Kontakt z nami

Wywiady

Reżyserka Melissa Vitello o swoim nowym filmie – ABIGAIL! [Wywiad]

Opublikowany

on

Abigail

ABIGAIL to nowy horror/thriller w reżyserii Melisa Vitelloi pisarz Gunnara Garretta. W rolach głównych występują Ava Cantrell, Tren Reed-Brown, Hermiona Lynch i Karimah Westbrook. Film zapowiada dziwaczną przemoc, gdy nastolatka z mroczną przeszłością przeprowadza się z mamą do nowego miasta, zaprzyjaźniając się ze swoim prześladowanym sąsiadem. Oczywiście sprawy przybierają gwałtowny obrót, pozostawiając sąsiada przed trudnym wyborem. 

Niedawno mieliśmy okazję porozmawiać z Melissą Vitello na temat filmu, a ona dała nam niesamowity wgląd w proces jego powstawania! Uwaga, bandyci!

Melisa Vitello

Przerażenie: Cześć Melisa! Co możesz nam powiedzieć o filmie, ABIGAIL? Oczywiście bez zdradzania zbyt wiele!

Melisa Vitello: ABIGAIL opowiada o młodej dziewczynie, która wraz z mamą przeprowadza się do nowego miejsca, aby uciec od czegoś, o czym nie wiemy, jakiejś traumy z przeszłości. Przeprowadza się do małego miasteczka w Alabamie i zaprzyjaźnia się z chłopcem z sąsiedztwa, który jest mniej więcej w jej wieku. Odkrywa, że ​​jest prześladowany w szkole i że tak naprawdę nie spotkał go najlepszy los w życiu. Jego mama jest wobec niego znęcająca się. Bierze go pod swoje skrzydła i zaczyna go bronić, każąc mu się bronić. Sprawa posuwa się nieco dalej i staje się nieco bardziej podstępna, gdy dowiaduje się, że Abigail jest seryjną morderczynią, a on staje w obliczu decyzji, jaki rodzaj życia wybrać. 

Co przyciągnęło Cię do projektu?

Jestem wielkim fanem i maniakiem wszystkiego, co związane z CW. Spędziłem wiele lat na oglądaniu i ponownym oglądaniu Pamiętniki wampirów, Plotkara, tak pokazuje. Dlatego uwielbiam dramaty, akcję, literaturę dla nastolatków i horrory. Podoba mi się, że miał w sobie dziwną, brutalną stronę, coś w stylu Tarantino. To jeden z moich ulubionych reżyserów, więc byłem podekscytowany, że mogłem wskoczyć i trochę pobawić się tą energią. 

W rolach głównych występują Ava Cantrell, Tren Reed-Brown, Hermiona Lynch i Karimah Westbrook. Jak to było pracować razem?

To było wspaniałe! Ava i pracowaliśmy już wcześniej razem. Właściwie przed tym projektem zrobiliśmy krótki film i jest świetna. Jest świetną współpracowniczką. Z Abigail było fajnie, ponieważ dość wcześnie zdecydowaliśmy, czy Abigail jest po prostu złym dzieckiem, czy socjopatką, i zdecydowaliśmy, że nie – jest socjopatką. Każda decyzja, którą podejmuje, jest wyrachowana, a ona nie jest typową, dziarską nastolatką. Ona tego nie rozumie i nie wie, jak tak być, ale bardzo spostrzega, co musi zrobić, aby tak wypaść i wyglądać normalnie. Odbyliśmy na ten temat wiele naprawdę fajnych dyskusji. 

To samo z Trenem. Chcę powiedzieć, że był to jego pierwszy występ aktorski. Myślę, że brał udział w kilku mniejszych rzeczach, ale to była jego pierwsza rola. Był taki podekscytowany i taki utalentowany. Tak bardzo chciał wydobyć emocjonalną stronę Lucasa i jego związek z Abigail. Jest wiele do omówienia i Tren świetnie się przy tym bawił. 

Gdzie kręciliście film i jak długo to trwało?

Kręciliśmy w Oakdale w Kalifornii. To tam mieszka pisarz. 

Jaka jest jedna rzecz, która wyróżniała się w reżyserowaniu tego filmu?

To był, jak sądzę, największy projekt, jakiego się podjąłem i zawierał wiele ruchomych części. Były to głównie zdjęcia nocne. Mieliśmy jakieś 10 dni nocnych zdjęć. Bardzo trudne, ale większość filmu rozgrywana jest w plenerze, nocą. Musieliśmy więc zapewnić wszystkim radość, czujność i czujność. To była naprawdę wielka rzecz, której trzeba było się podjąć. Myślę, że to trochę wystawiło na próbę zdrowie psychiczne wszystkich. Bardzo podobało mi się doświadczenie reżyserowania tego. Naprawdę uwielbiałem odkrywać warstwy tych postaci i znajdować odpowiednie ujęcia i kąty, aby opowiedzieć historię.  

Jesteś producentem, jesteś reżyserem, ale także piszesz?

Ja robię. 

Z trzech ról, którą wolisz?

Wszystkie są takie różne. Czuję, że odnajduję się w pisaniu. W ten sposób komunikuję się emocjonalnie. Uwielbiam siedzieć godzinami i zagłębiać się w historię oraz zastanawiać się, jak stworzyć wątek fabularny. Ale reżyseria jest niezwykle ekscytująca. Aby ożywić swoją historię, nie ma to jak wejść na plan w ciągu pierwszych kilku dni i zobaczyć, jak to wszystko się dzieje. To takie surrealistyczne. Na tym polega magia robienia filmów. Jeśli chodzi o produkcję, uwielbiam pomagać artystom w realizacji ich wizji. Jestem kujonem, ale uwielbiam stronę logistyczną. Ja i mój partner-producent uderzymy w arkusz kalkulacyjny – bardzo mocno. Uwielbiamy arkusze kalkulacyjne i porządkowanie planów. To trudne pytanie, ponieważ oni wszyscy są ogromną częścią mojego życia.

Gdybyś miał mi sprzedać ten film w jednym epickim zdaniu, co byś powiedział? Wykonywanie wyroków jest dozwolone. 

Powiedziałbym, że Alabama, lata 1970., młoda dziewczyna przeprowadza się do małego miasteczka, aby zacząć od nowa z mamą, fascynuje się chłopakiem z sąsiedztwa i nawiązuje się między nimi relacja. Wchodząc głębiej, zdaje sobie sprawę, że ona jest seryjną morderczynią i musi podjąć decyzję między pełnym przemocy życiem a miłością i dobrocią seryjnego mordercy. 

Co powiedziałbyś, że dorastanie miało na ciebie największy wpływ? Jeśli chodzi o kręcenie filmów?

Prawdopodobnie powiedziałbym, że Szósty zmysł. M. Night Shyamalan. Bo pamiętam, jak pierwszy raz to zobaczyłem. Zawsze lubiłem Hitchcocka i mroczną fantazję, Niekończąca się historia i Willow, i trochę mroczniejszych, dziwniejszych rzeczy, kiedy byłem nastolatkiem. Zawsze lubiłem pisać. Zawsze opowiadałem historie. Kiedy zobaczyłem Szósty zmysł zmieniło to sposób, w jaki postrzegam opowiadanie historii. Sposób w jaki film pod koniec zrobił na mnie tak dobre wrażenie. Pamiętam, jak oglądałem z rodziną i pod koniec wszyscy zaczęliśmy się wściekać na ten zwrot akcji. Po prostu nie zdawałem sobie sprawy, że można to zrobić z filmami! Można po prostu oszukiwać ludzi w ten sposób. Sposób, w jaki odpowiedź była przed tobą przez cały czas, był dla mnie tak głęboki, że po prostu jej nie widziałeś. To naprawdę podekscytowało mnie, jeśli chodzi o odkrywanie sposobu opowiadania historii. 

OK, więc będąc fanem gatunku, gdybyś mógł zanurzyć się i przerobić dowolny horror – co byś wybrał. 

Myślę, że powiedziałbym stary Natarczywy film. Wydaje mi się, że to było jeszcze w latach 50. Przerobili to, ale było okropne. Oryginał był przerażający. Oglądając to bardzo się bałam i nic stało się. To wszystko mogło dziać się w głowie tej kobiety, podobało mi się to w tym filmie. Ona widzi rzeczy, ale ty nie widzisz tego, co ona, a inni ludzie są przerażeni jej reakcją na te rzeczy, które mogą być prawdziwe lub nie. Całość jest psychologiczna i bardzo dobrze zrobiona. Uwielbiam rzeczy paranormalne. Myślę, że chciałbym to przerobić i zobaczyć, czy mógłbym zrobić coś równie przerażającego, ale we współczesnych warunkach. 

Chciałaś jeszcze o czymś wspomnieć, Melisso?

Pracuję nad czymś nowym. Pracuję nad kolejnym scenariuszem, który, mam nadzieję, wyreżyseruję w przyszłym roku. To paranormalny horror opowiadający o hipnoterapii regresyjnej z poprzedniego życia. Opowiada o tych dzieciakach, które tracą jednego ze swoich przyjaciół i dowiadują się, że dokonywała ona regresji w przeszłym życiu, co otworzyło portal do ich poprzednich wcieleń i tego, kim byli dla siebie w przeszłości. Aby to zamknąć i zatrzymać nawiedzenie, muszą dowiedzieć się, kim dla siebie byli, i uzdrowić rozpadające się relacje. Bardzo podekscytowany tym. To jest nazwane Regresja. 

Z pewnością będziemy wysłuchiwać dalszych informacji na ten temat! Dziękuję bardzo za poświęcony czas, Melisso!

Dziękuję Ci!

Koniecznie sprawdź ABIGAIL! Już dostępny na VOD, dzięki uprzejmości Dark Star Pictures!

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Wywiady

Tara Lee opowiada o nowym horrorze VR „The Faceless Lady” [wywiad]

Opublikowany

on

Pierwszy w historii scenariuszowa seria VR jest wreszcie na nas. Pani Bez Twarzy to najnowsza seria horrorów, którą nam stworzył Kryptowa telewizja, ShinAwiLi sam mistrz gore, Eli Roth (Gorączka kabiny). Pani Bez Twarzy ma na celu zrewolucjonizować świat rozrywki jako wiemy to.

Pani Bez Twarzy to nowoczesne podejście do klasycznego irlandzkiego folkloru. Serial to brutalna i krwawa podróż skupiona na potędze miłości. A raczej przekleństwo miłości może być bardziej odpowiednim przedstawieniem tego thrillera psychologicznego. Streszczenie możecie przeczytać poniżej.

Pani Bez Twarzy

"Wejdź do zamku Kilolc, wspaniałej kamiennej fortecy położonej głęboko w irlandzkiej wsi i będącej domem niesławnej „Pani Bez Twarzy”, tragicznego ducha skazanego na wieczność przemierzania rozpadającego się dworu. Ale jej historia jeszcze się nie skończyła, o czym wkrótce przekonają się trzy młode pary. Przyciągnięci do zamku przez tajemniczego właściciela, przybyli, aby rywalizować w historycznych Igrzyskach. Zwycięzca odziedziczy zamek Kilolc i wszystko, co się w nim znajduje… zarówno żywych, jak i umarłych."

Pani Bez Twarzy

Pani Bez Twarzy Premiera odbyła się 4 kwietnia i będzie składać się z sześciu przerażających odcinków 3D. Miłośnicy horrorów mogą się udać Telewizja Meta Quest aby obejrzeć odcinki w VR lub Facebook Crypt TV stronę, na której można obejrzeć pierwsze dwa odcinki w standardowym formacie. Mieliśmy szczęście, że mogliśmy usiąść z wschodzącą królową krzyku Tarę Lee (Piwnica) w celu omówienia programu.

Tarę Lee

iHorror: Jak to jest tworzyć pierwszy w historii scenariusz VR?

Tara: To zaszczyt. Obsada i ekipa przez cały czas czuli się, jakbyśmy byli częścią czegoś naprawdę wyjątkowego. Zrobienie tego było niezwykle budującym więzią i świadomością, że byliście pierwszymi, którzy to zrobili.

Zespół, który za tym stoi, ma tak bogatą historię i mnóstwo fantastycznej pracy, dzięki której wiesz, że możesz na nich polegać. Ale to jak wyprawa z nimi na nieznane terytorium. To było naprawdę ekscytujące.

To było naprawdę ambitne. Nie mieliśmy zbyt wiele czasu… naprawdę trzeba dać sobie radę z ciosami.

Czy myślisz, że stanie się to nową wersją rozrywki?

Myślę, że na pewno stanie się to nową wersją [rozrywki]. Jeśli uda nam się mieć jak najwięcej różnych sposobów oglądania i przeżywania serialu telewizyjnego, będzie to fantastyczne. Czy sądzę, że przejmie to kontrolę i wyeliminuje oglądanie rzeczy w 2D, prawdopodobnie nie. Ale myślę, że daje ludziom możliwość doświadczenia czegoś i zanurzenia się w czymś.

To naprawdę działa, szczególnie w przypadku gatunków takich jak horror… gdzie chcesz, żeby coś cię spotkało. Myślę jednak, że to zdecydowanie przyszłość i widzę, że powstaje więcej takich rzeczy.

Czy przeniesienie kawałka irlandzkiego folkloru na ekran było dla ciebie ważne? Czy zapoznałeś się już z tą historią?

Słyszałem tę historię jako dziecko. Jest coś w tym, że kiedy opuszczasz miejsce, z którego pochodzisz, nagle stajesz się z tego dumny. Myślę, że możliwość zrobienia amerykańskiego serialu w Irlandii… i opowiedzenia historii, którą usłyszałem, gdy dorastałem tam jako dziecko, poczułem się naprawdę dumny.

Irlandzki folklor jest znany na całym świecie, ponieważ Irlandia to taki bajkowy kraj. Możliwość opowiedzenia tego pod względem gatunkowym, z tak fajnym, kreatywnym zespołem, napawa mnie dumą.

Czy horror jest Twoim ulubionym gatunkiem? Czy możemy się spodziewać, że zobaczymy Cię w większej liczbie tych ról?

Mam ciekawą historię związaną z horrorami. Kiedy byłem dzieckiem, [mój tata] zmusił mnie do obejrzenia Stephena Kings IT w wieku siedmiu lat i przeżyłem traumę. To było tyle, nie oglądam horrorów, nie oglądam horrorów, to po prostu nie ja.

Kręcąc horrory, byłem zmuszony je oglądać… Kiedy decyduję się oglądać te [filmy], są to niesamowity gatunek. Powiedziałbym, że są to, szczerze mówiąc, jeden z moich ulubionych gatunków. Jest to także jeden z moich ulubionych gatunków, w których kręcę zdjęcia, ponieważ dają mnóstwo frajdy.

Udzieliłeś wywiadu dla Red Carpet, w którym stwierdziłeś, że „w Hollywood nie ma serca".

Przeprowadziłeś badania, podoba mi się to.

Powiedziałeś też, że wolisz filmy niezależne, bo w nich odnajdujesz serce. Jest to ciągle aktualne?

Powiedziałbym, że w 98% przypadków tak. Uwielbiam filmy niezależne; moje serce jest w filmach niezależnych. Czy to oznacza, że ​​gdybym zaproponowano mi rolę superbohatera, odrzuciłbym ją? Absolutnie nie, proszę, obsadź mnie w roli superbohatera.

Jest kilka hollywoodzkich filmów, które absolutnie uwielbiam, ale jest dla mnie coś niezwykle romantycznego w nakręceniu filmu niezależnego. Ponieważ to takie trudne… zwykle jest to praca pełna miłości reżyserów i scenarzystów. Wiedząc o tym wszystkim, co się z tym wiąże, czuję się wobec nich trochę inaczej.

Publiczność może złapać Tarę Lee in Pani Bez Twarzy teraz Meta zadanie i Facebook Crypt TV strona. Koniecznie obejrzyjcie poniższy zwiastun.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Wywiady

[Wywiad] Reżyser i scenarzysta Bo Mirhosseni i gwiazda Jackie Cruz dyskutują o „Historii zła”.

Opublikowany

on

Shudder's Historia zła rozwija się jako thriller horroru o zjawiskach nadprzyrodzonych, wypełniony niesamowitą atmosferą i mrożącą krew w żyłach atmosferą. Akcja filmu rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, a w rolach głównych występują Paul Wesley i Jackie Cruz.

Mirhosseni to doświadczony reżyser z portfolio pełnym teledysków, które nakręcił dla tak znanych artystów, jak Mac Miller, Disclosure i Kehlani. Biorąc pod uwagę jego imponujący debiut w Historia zła, spodziewam się, że jego kolejne filmy, szczególnie jeśli będą zagłębiać się w gatunek horroru, będą równie, jeśli nie bardziej, wciągające. Badać Historia zła on Dreszcz i rozważ dodanie go do swojej listy obserwowanych, aby uzyskać mrożący krew w żyłach thriller.

Streszczenie: Wojna i korupcja nękają Amerykę i zamieniają ją w państwo policyjne. Członkini ruchu oporu Alegre Dyer ucieka z więzienia politycznego i ponownie spotyka się z mężem i córką. Uciekająca rodzina szuka schronienia w bezpiecznym domu ze złą przeszłością.

Wywiad – reżyser/scenarzysta Bo Mirhosseni i Star Jackie Cruz
Historia zła – Nie Dostępne w dniu Dreszcz

Scenarzysta i reżyser: Bo Mirhosseniego

Obsada: Paul Wesley, Jackie Cruz, Murphee Bloom i Rhonda Johnsson Dents

Gatunek: Przerażenie

Język: Angielski

Czas pracy: 98 min

O Shudderze

Shudder firmy AMC Networks to najwyższej klasy usługa strumieniowego przesyłania wideo, zapewniająca superobsługujących członków najlepszy wybór rozrywki gatunkowej, obejmującej horrory, thrillery i zjawiska nadprzyrodzone. Rozbudowująca się biblioteka filmów, seriali telewizyjnych i treści oryginalnych firmy Shudder jest dostępna na większości urządzeń do przesyłania strumieniowego w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Australii i Nowej Zelandii. W ciągu ostatnich kilku lat Shudder przedstawił widzom przełomowe i docenione przez krytyków filmy, w tym HOST Roba Savage'a, LA LLORONA Jayro Bustamante, MAD GOD Phila Tippetta, ZEMSTA Coralie Fargeat, Niewolnicy szatana Joko Anwara, SCARE ME Josha Rubena, SKINAMARINK Kyle'a Edwarda Balla, SPEAK NO EVIL Christiana Tafdrupa, WATCHER Chloe Okuno, WHEN EVIL LURKS Demiána Rugny i najnowszy z serii antologii filmów V/H/S, a także ulubiony przez fanów serial telewizyjny THE BOULET BROTHERS' DRAGULA, CREEPSHOW Grega Nicotero i THE OSTATNIA JAZDA Z JOE BOBEM BRIGGSEM

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Wywiady

Reżyser „MONOLITH” Matt Vesely o tworzeniu thrillera science fiction – dziś w Prime Video [wywiad]

Opublikowany

on

MONOLIT, nowy thriller science-fiction z Lily Sullivan w roli głównej (Zło Martwe Powstanie) trafi do kin i VOD 16 lutego! Film, napisany przez Lucy Campbell i wyreżyserowany przez Matta Vesely’ego, był kręcony w jednym miejscu, a wystąpiła tylko jedna osoba. Lily Sullivan. To w zasadzie stawia cały film na jej karku, ale po Evil Dead Rise myślę, że stanęła na wysokości zadania! 

 Niedawno mieliśmy okazję porozmawiać z Mattem Veselym na temat reżyserii filmu i wyzwań stojących przed jego powstaniem! Przeczytaj nasz wywiad po zwiastunie poniżej:

Monolit oficjalny zwiastun

Przerażenie: Matt, dziękuję za poświęcony czas! Chcieliśmy porozmawiać o Twoim nowym filmie MONOLITH. Co możesz nam powiedzieć, nie zdradzając za dużo? 

Matt Vesely: MONOLITH to thriller science-fiction o autorce podcastów, zhańbionej dziennikarce, która pracowała dla dużego serwisu informacyjnego i niedawno odebrano jej pracę za nieetyczne zachowanie. Wróciła więc do domu rodziców i założyła tego rodzaju przynętę na kliknięcia, tajemniczy podcast, próbując odzyskać wiarygodność. Otrzymuje dziwny e-mail, anonimowy e-mail, w którym podaje jej numer telefonu i imię kobiety i mówi: czarną cegłę. 

Trafia do tej dziwnej króliczej nory, dowiadując się o dziwnych artefaktach obcych, które pojawiają się na całym świecie, i zaczyna zatracać się w tej prawdopodobnie prawdziwej historii o inwazji obcych. Myślę, że zaletą filmu jest to, że na ekranie jest tylko jeden aktor. Lily Sullivan. Wszystko zostało opowiedziane z jej perspektywy, poprzez rozmowy telefoniczne z ludźmi i liczne wywiady przeprowadzone w tym pałacowym, nowoczesnym domu w pięknych wzgórzach Adelaide. To trochę przerażający, jednoosobowy odcinek Archiwum X.

Reżyser Matt Vesely

Jak to było pracować z Lily Sullivan?

Ona jest genialna! Właśnie wyszła z Martwego zła. Jeszcze nie wyszedł, ale go zastrzelili. Wniosła do naszego filmu mnóstwo fizycznej energii z Martwego zła, chociaż jest ona bardzo powściągliwa. Lubi pracować od wewnątrz swojego ciała i generować prawdziwą adrenalinę. Jeszcze zanim zagra w scenie, przed strzałem robi pompki, żeby zwiększyć poziom adrenaliny. Naprawdę miło i ciekawie się to ogląda. Ona po prostu bardzo stąpa po ziemi. Nie przesłuchiwaliśmy jej, bo znaliśmy jej twórczość. Jest niezwykle utalentowana i ma niesamowity głos, który jest świetny dla podcastera. Właśnie rozmawialiśmy z nią na Zoomie, żeby sprawdzić, czy byłaby chętna do nakręcenia mniejszego filmu. Jest teraz jak jedna z naszych koleżanek. 

Lily Sullivan w Zło Martwe Powstanie

Jak to było kręcić tak zamknięty w sobie film? 

W pewnym sensie jest to całkiem uwalniające. Oczywiście wyzwaniem jest znalezienie sposobów, aby uczynić film ekscytującym oraz sprawić, że będzie się zmieniał i rozwijał przez cały film. Autor zdjęć, Mike Tessari i ja, podzieliliśmy film na przejrzyste rozdziały i mieliśmy naprawdę jasne zasady wizualne. Podobnie jak na początku filmu, przez trzy lub cztery minuty nie ma obrazu. Jest po prostu czarno, potem widzimy Lily. Zasady są jasne, więc czujesz, że przestrzeń i język wizualny filmu rosną i zmieniają się, sprawiając wrażenie, jakbyś brał udział w kinowej przejażdżce, a także intelektualnej przejażdżce dźwiękowej. 

Jest więc mnóstwo takich wyzwań. Inaczej mówiąc, to mój pierwszy film fabularny, jeden aktor, jedno miejsce, jestem naprawdę skupiony. Nie musisz się zbytnio rozciągać. To naprawdę zamknięty sposób pracy. Każdy wybór dotyczy tego, jak sprawić, by ta jedna osoba pojawiła się na ekranie. W pewnym sensie to sen. Jesteś po prostu kreatywny, nigdy nie walczysz tylko o zrobienie filmu, to czysta kreatywność. 

Zatem w pewnym sensie była to raczej zaleta niż wada?

Dokładnie i taka była zawsze teoria filmu. Film powstał w ramach Laboratorium Filmowego w Australii Południowej, zwanego Programem New Voices w Laboratorium Filmowym. Pomysł był taki, że weszliśmy do pracy jako zespół, z pisarką Lucy Campbell i producentką Bettiną Hamilton, po czym weszliśmy do tego laboratorium na rok, a ty opracowywałeś scenariusz od podstaw przy ustalonym budżecie. Jeśli odniesiesz sukces, dostaniesz pieniądze na nakręcenie tego filmu. Dlatego zawsze chodziło o wymyślenie czegoś, co zasili ten budżet i będzie dla niego prawie lepsze. 

Jeśli mógłbyś powiedzieć jedną rzecz o filmie, coś, co chciałbyś, żeby ludzie wiedzieli, co by to było?

To naprawdę ekscytujący sposób oglądania kryminału science-fiction i faktu, że jest to Lily Sullivan, a ona jest po prostu genialną, charyzmatyczną siłą na ekranie. Myślę, że pokochasz spędzenie z nią 90 minut, tracąc rozum. Inna sprawa, że ​​to naprawdę eskaluje. Wydaje się, że jest bardzo opanowany i pali się powoli, ale gdzieś to idzie. Trzymać się tego. 

Ponieważ jest to Twoja pierwsza funkcja, opowiedz nam trochę o sobie. Skąd jesteś, jakie masz plany? 

Pochodzę z Adelajdy w Australii Południowej. Prawdopodobnie jest wielkości Phoenix i tej wielkości miasta. Jesteśmy około godziny lotu na zachód od Melbourne. Pracuję tu już jakiś czas. Przez ostatnie 19 lat pracowałem głównie przy tworzeniu scenariuszy dla telewizji. Zawsze lubiłem science-fiction i horrory. Alien to mój ulubiony film wszechczasów. 

Nakręciłem wiele filmów krótkometrażowych i są to filmy science-fiction, ale bardziej komediowe. To była okazja, żeby zająć się bardziej przerażającymi rzeczami. Robiąc to, zdałam sobie sprawę, że tylko na tym mi naprawdę zależy. To było trochę jak powrót do domu. Paradoksalnie, o wiele fajniej było być strasznym, niż zabawnym, co jest bolesne i nieszczęśliwe. Możesz być odważniejszy i dziwniejszy, i po prostu pójść na całość z przerażeniem. Absolutnie mi się to podobało. 

Dlatego po prostu opracowujemy więcej rzeczy. W tej chwili zespół pracuje nad kolejnym kosmicznym horrorem, który jest w początkach. Właśnie skończyłem scenariusz do mrocznego horroru w stylu Lovecrafta. W tej chwili nadszedł czas na pisanie i mam nadzieję, że zaczniemy pracę nad kolejnym filmem. Nadal pracuję w telewizji. Pisałem piloty i takie tam. To nieustanna harówka w branży, ale miejmy nadzieję, że już wkrótce powrócimy z kolejnym filmem od zespołu Monolith. Sprowadzimy z powrotem Lily i całą załogę. 

Wspaniały. Naprawdę doceniamy Twój czas, Matt. Na pewno będziemy zwracać uwagę na Ciebie i Twoje przyszłe przedsięwzięcia! 

Możesz sprawdzić Monolith w kinach i nie tylko Prime Video 16 lutego! Dzięki uprzejmości Well Go USA! 

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie