Kontakt z nami

Aktualności

Gra, w którą warto zagrać: Prawda czy wyzwanie Blumhouse

Opublikowany

on

Najlepsze horrory nie są tak naprawdę o potworach, upiorach czy goblinach. Oni są o my. Na swojej powierzchni Prawda czy wyzwanie to prosty horror na podstawie książek. Mała grupa uroczo zbuntowanych dwudziestolatków podróżuje do Meksyku na ostatnią wiosenną przerwę (kiedykolwiek !!!), zanim życie „rozerwie ich”.

Obsada tego filmu w większości się sprawdza. Kilka postaci, które odgrywają, jest zwykle nudnych i trochę okropnych, ale czego oczekujesz od młodych ludzi w horrorze?

Lucy Hale i Violett Beane wcielają się w główne role Olivii i Markie, dwóch przyjaciółek BFF, będzie spędzić pierwszy kwartał tego filmu, przewracając oczami, gdy wypowiadają typowe frazesy najlepszych przyjaciół.

Ostatniego dnia ferii wiosennych w Meksyku przypadkowy, szelmowsko przystojny facet proponuje Olivii, by dołączyła do niego w tajemniczej lokalizacji. Przyjaciele Olivii nie chcą tego robić (oczywiście), ale udaje jej się ich przekonać.

Po długiej, przerażającej wędrówce przez pustynię przyjaciele i ich przewodnik docierają do starego, opuszczonego kościoła. Tam Carter (ich tajemniczy przewodnik) przekonuje grupę, by dołączyła do niego w burzy gra Truth or Dare.

Naturalnie następuje chaos.

Nasi nieustraszeni bohaterowie jeden po drugim odkrywają, że ta gra Prawda czy Wyzwanie jest faktycznie kontrolowana przez potężną Demon, który zmusza ich do odpowiadania na bardzo osobiste pytania lub, jeśli zechcą, do udziału w wyzwaniach zagrażających życiu.

Kłamstwo? Umrzesz. Odmówić gry? Umrzesz. Takie są zasady.

Olivia otrzymuje swoje pierwsze wyzwanie.

To piekielnie proste założenie, a film zrobiłby lepiej, gdyby jego prawdziwe pochodzenie pozostało w cieniu i nieznane. Zamiast tego film często przerywa swoją narrację, aby pokazać, o co chodzi w grze faktycznie to, kto to kontroluje i jak to zatrzymać.

Szkoda, bo narracja filmu jest właściwie jego największą siłą.

Jak powiedziałem na początku, najlepsze horrory nie są o potworach, są o nas. Przynoszą nam lustro i zmuszają nas do spojrzenia na siebie w innym świetle. Sprawiają, że kwestionujemy naszą moralność.

Prawda czy wyzwanie dotyczy przede wszystkim niebezpieczeństw związanych z utrzymywaniem tajemnic. W miarę postępów w grze zmusza ona przyjaciół (przynajmniej tych, którzy pozostali przy życiu) do ujawniania sobie nawzajem swoich najgłębszych, najmroczniejszych sekretów. Rzeczy, dla których się przed sobą ukrywali lat. 

"Prawda czy wyzwanie?"

Każdy wie, jak to jest mieć niewypowiedzianą tajemnicę. Wszyscy widzieli, jak grupa pozornie zwartych osób zaczyna się rozpadać pod ciężarem kłamstw i plotek. To jest Prawdziwy świat strach, który przenika nasze społeczeństwo od przysłowiowego świtu: strach przed bytem objawione. 

Chociaż nasi bohaterowie wiedzieć gra jest zła, a oni wiedzieć że osoba, która jest „tym” nie ma innego wyboru, jak tylko się podporządkować, nie łagodzi ciosu ani jota. Przyjaźnie są niszczone. Zaufanie zostało zniszczone.

Nasze postacie powoli odnajdują się, każdy z kolei, wykluczony i samotny.

Mocno wierzę, że jeśli Prawda czy wyzwanie skupił się bardziej na ruchomości o strasznej grze, a mniej o samej grze, byłby to o wiele bardziej udany film. Wiedza, jaką odkrywamy, nie jest niczym, co wstrząsa ziemią. „Mity”, jeśli wolisz, to nic, czego nie widzieliśmy wcześniej w setkach innych horrorów. Po co więc skupiać się na tym?

Gra nabiera upiornej twarzy.

Szczęki Alien nauczył nas, że najlepszym potworem jest ten, którego prawie nie widać. Być może działa to również w przypadku metafor. Im mniej wiemy o grze, tym bardziej możemy skupić się na postaciach.

Z tego powodu film rozpada się w trzecim akcie. Ponieważ już trochę za długi film przełącza biegi w „wyścig z czasem”, aby zabić grę, zanim ją zabije, tracimy urok, o którym film mógł nawet nie wiedzieć.

To, co zaczęło się jako zaskakująco skuteczna, a czasami wręcz angażujące emocjonalnie Historia moralności przekształca się w typowy thriller typu beat-the-clock.

Skoro już to zostało powiedziane, Prawda czy wyzwanie spełnia swoje najbardziej podstawowe oczekiwanie: to cholernie dobry czas.

Tak czy inaczej, to cię znajdzie.

Wszystkie występy są na tyle dobre, że angażują nas bardziej niż zaangażowani, zależało mi na postaciach, efekty były na tyle dobre, że były przerażające, a fabuła toczyła się w wystarczająco szybkim tempie.

Prawda czy wyzwanie naprawdę chce być czymś więcej niż przeciętnym, przerażającym filmem grozy i pod pewnymi względami mu się to udaje. Posiada solidną grę aktorską, pisanie i efekty. Ale po prostu nie do końca spełnia swój własny potencjał. Szkoda, bo naprawdę wierzę, że tak łatwo się stało.

Mimo swoich niedociągnięć mam ochotę Prawda czy wyzwanie może być grą, za którą warto zapłacić.

Przekonaj się sam, udostępnij tę recenzję i skomentuj swoje przemyślenia!

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Aktualności

Cisza radiowa nie jest już powiązana z „Escape From New York”

Opublikowany

on

Radio Silence z pewnością miał swoje wzloty i upadki w ciągu ostatniego roku. Najpierw powiedzieli, że tak nie reżyserowałby kolejna kontynuacja Krzyczeć, ale ich film Abigail stał się hitem kasowym wśród krytyków i Fani. Teraz wg Comicbook.com, nie będą dążyć do Ucieczka z Nowego Jorku restart to zostało ogłoszone pod koniec ubiegłego roku.

 Tyler Gillett i Matt Bettinelli-Olpin to duet stojący za zespołem reżysersko-produkcyjnym. Rozmawiali z Comicbook.com i kiedy o to pytano Ucieczka z Nowego Jorku projektu Gillett dał następującą odpowiedź:

„Niestety nie. Myślę, że tego typu tytuły odbijają się od czasu do czasu i wydaje mi się, że kilka razy próbowali to usunąć. Myślę, że ostatecznie jest to po prostu trudna kwestia praw. Jest na nim zegar, ale ostatecznie nie byliśmy w stanie go zrobić. Ale kto wie? Myślę, że z perspektywy czasu wydaje mi się to szalone, gdybyśmy tak myśleli, post-Krzyczećwejdź do franczyzy Johna Carpentera. Nigdy nie wiesz. Nadal jest nim zainteresowanie i odbyliśmy kilka rozmów na ten temat, ale nie jesteśmy związani z nim oficjalnie.

Radio Silence nie ogłosił jeszcze żadnego ze swoich nadchodzących projektów.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Kino

Shelter in Place, nowy zwiastun filmu „Ciche miejsce: dzień pierwszy”.

Opublikowany

on

Trzecia rata A Spokojne miejsce franczyza ma mieć premierę wyłącznie w kinach 28 czerwca. Chociaż ta jest na minusie John Krasinski i Emily Blunt, nadal wygląda przerażająco wspaniale.

Mówi się, że ten wpis jest spin-offem i nie kontynuacja serii, chociaż technicznie jest to bardziej prequel. Wspaniały Lupita Nyong'o zajmuje centralne miejsce w tym filmie, wraz z Józef podróżując po Nowym Jorku oblężonym przez krwiożerczych kosmitów.

Oficjalne streszczenie, jakbyśmy go potrzebowali, brzmi: „Przeżyj dzień, w którym świat ucichł”. Dotyczy to oczywiście szybko poruszających się kosmitów, którzy są niewidomi, ale mają wzmocniony zmysł słuchu.

Pod kierunkiem Michał Sarnoskja (Świnia) ten apokaliptyczny thriller z napięciem zostanie wydany tego samego dnia, co pierwszy rozdział trzyczęściowego epickiego westernu Kevina Costnera Horyzont: amerykańska saga.

Którego zobaczysz jako pierwszego?

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Rob Zombie dołącza do linii „Music Maniacs” McFarlane Figurine

Opublikowany

on

Rob Zombie dołącza do rosnącej obsady legend muzyki grozy Kolekcja McFarlane’a. Firma zabawkowa, na której czele stoi Todd McFarlane, robi to Maniacy filmowi linii od 1998 roku, a w tym roku stworzyli nową serię pt Maniacy muzyki. Dotyczy to legendarnych muzyków, Ozzy Osbourne, Alice Cooper, Żołnierz Eddie od Iron Maiden.

Do tej kultowej listy należy jeszcze reżyser Rob Zombie dawniej z zespołu Biały Zombie. Wczoraj na Instagramie Zombie zamieścił informację, że jego podobizna dołączy do linii Music Maniacs. The „Dracula” Teledysk inspiruje jego pozę.

Pisał: „Zbliża się kolejna figurka Zombie @toddmcfarlane ☠️ Minęły 24 lata odkąd zrobił mi pierwszy raz! Zwariowany! ☠️ Zamów już teraz! Przyjdzie tego lata.

Nie będzie to pierwszy raz, kiedy Zombie pojawi się w firmie. W 2000 roku, jego podobizna była inspiracją na edycję „Super Stage”, gdzie wyposażony jest w hydrauliczne pazury w dioramę złożoną z kamieni i ludzkich czaszek.

Na razie McFarlane’a Maniacy muzyki Kolekcja dostępna wyłącznie w przedsprzedaży. Liczba figurek Zombie jest ograniczona tylko do 6,200 sztuk. Zamów swój egzemplarz w przedsprzedaży na stronie Witryna internetowa firmy McFarlane Toys.

Okular:

  • Niesamowicie szczegółowa figurka w skali 6 cali z podobizną ROBA ZOMBIE
  • Zaprojektowany z maksymalnie 12 punktami artykulacji do pozowania i zabawy
  • Akcesoria obejmują mikrofon i stojak na mikrofon
  • Zawiera kartę artystyczną z numerowanym certyfikatem autentyczności
  • Prezentowany w opakowaniu z okienkiem z motywem Music Maniacs
  • Zbierz wszystkie metalowe figurki McFarlane Toys Music Maniacs
Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie