Kontakt z nami

Aktualności

„Szkoła z internatem” Boaza Yakina pozwoli Ci zgadywać aż do ostatniej ramy

Opublikowany

on

Boaz Yakin ma talent do zwodzenia. Scenarzysta/reżyser, którego poprzednie filmy zawierały m.in Teraz mnie widzisz, jest początku. dobrze potrafi przekonać widzów, że wiedzą dokładnie, dokąd zmierza narracja, jednocześnie przygotowując się do oślepienia ich, i że pełen zestaw umiejętności zostaje zaprezentowany w jego nowym horrorze/thrillerze Internat.

Jacob (Luke Prael) to 12-letni chłopiec, który bez względu na to, co robi, wydaje się być w sprzeczności ze swoją nerwową matką (Samantha Mathis) i wykrochmalonym ojczymem (David Aaron Baker). Kiedy umiera jego babcia, której nigdy nie spotkał, a jej rzeczy wracają do domu rodzinnego, chłopiec ma obsesję na punkcie jej wizerunku, ubrań i życia.

Jacob, niesłusznie zawieszony w szkole, spędza godziny na przeglądaniu jej rzeczy. Włącza jedną z płyt z jej kolekcji, zakłada jedną z jej sukienek z marszczonego aksamitu i satynowe rękawiczki do łokci i tańczy po salonie… tylko po to, by przyłapać go ojczym, który wraca wcześniej z pracy do domu.

W ciągu kilku dni Jacob zostaje zapakowany do samochodu ze swoimi rzeczami i jadący do bardzo specjalnej szkoły z internatem dla „nieprzystosowanych dzieci” prowadzonej przez doktora i panią Sherman (Will Patton, Tammy Blanchard), hiperreligijne małżeństwo z firmą filozofia „oszczędzaj pręta i zepsuj dziecko”.

Samantha Mathis i Luke Prael w szkole z internatem (zdjęcie dzięki uprzejmości Momentum Pictures)

Oczywiście nie wszystko jest tym, czym się wydaje, i właśnie w tym momencie Yakin udowadnia swój geniusz pisarski. Nie chcę się przechwalać, ale całkiem nieźle radzę sobie z wyznaczaniem ścieżki, jaką podąży film lub powieść. Jednak za każdym razem, gdy myślałem, że jestem na dobrej drodze, Yakin po raz kolejny wyciągał przede mnie dywanik i muszę przyznać, że była to odświeżająca zmiana.

Internat to także jeden z nielicznych filmów, których reżyseria i scenariusz zostały dobrze wzmocnione przez obsadę.

Scenariusz Yakina wymaga od Praela wywołania przez cały film ogromnego napięcia emocjonalnego, a młody aktor udowadnia, że ​​jest w stanie sprostać temu zadaniu w przedstawieniu, które można określić jako transcendentne. Widzowie obserwują, jak jego maniery i fizyczność ewoluują, aby sprostać wymaganiom emocjonalnym, gdy przez cały film staje się przyjacielem, obrońcą i w pewnym sensie rodzicem korygującym innych uczniów.

Tymczasem Patton i Blanchard dają własne, wielowarstwowe występy, podczas gdy najdelikatniejsze nuty ich powstrzymywanej złośliwości ostatecznie ustępują miejsca złu na skalę operową na pełną skalę.

Jednak nie tylko gwiazdy filmu wniosły do ​​filmu swoją grę A. Yakin oraz dyrektorzy castingu Henry Russell Bergstein i Stephanie Holbrook stworzyli znakomity zespół drugoplanowy Internat, dotyczy to zwłaszcza młodszej obsady.

Sterling Jerins (Conjuring) jest prawie, jeśli nie bardziej, groźna niż Shermanowie w roli Christine, dziewczyny z towarzystwa o skłonnościach socjopatycznych, i Christophera Dylana White'a (Miseducation z Cameron Post) daje niewiarygodnie utalentowaną kreację od stóp do głów jako Frederic, młody mężczyzna z zespołem Tourette'a.

Na szczególną uwagę zasługuje także Nadia Alexander ( Sinner), który gra młodą ofiarę poparzenia o imieniu Phil, który zostaje współlokatorem Jacoba w szkole i uczy go astronomii, rozmieszczając po całym pokoju blask w ciemnych gwiazdach, tworząc konstelacje.

Nadia Alexander jako Phil w szkole z internatem (zdjęcie dzięki uprzejmości Momentum Pictures)

Nieczęsto zdarza się, że w recenzji na stronie z horrorami można napisać o dekoracji scenograficznej i projektowaniu kostiumów, ale w przypadku Internat to absolutna konieczność.

Scenografka Mary Lena Colston i scenografka Cheyenne Ford stworzyli świat, w którym wszystko jest doskonale rozmieszczone. W ich rękach „szkoła” jest zarówno dekadencka, jak i ciemna, z bogatymi kolorami i błyszczącymi ozdobami. To błyszcząca pajęczyna pełna niebezpieczeństw, która wabi swoje ofiary w jej głębiny i całkowicie przypomina te niesamowite plany, które uwielbiali widzowie horrorów Argento Suspiria i paleta kolorów, z której Mario Bava byłby dumny.

Tymczasem Jessica Zavala ubiera każdą postać tak, aby podkreślić zarówno jej prawdziwą, jak i wyimaginowaną osobowość. Jest to szczególnie widoczne w przypadku surowej biało-czarnej palety kolorów ubrań preferowanych przez panią Sherman z Blancharda oraz ciemnoniebieskiego aksamitu sukienki, którą Jacob grany przez Praela nosił wiele razy podczas filmu.

A skoro mowa o tej sukience…

Nieczęsto zdarza się, że w horrorze widzimy postać, która szczerze eksperymentuje z płynną ekspresją płciową, a obserwowanie tego w przypadku Jacoba było fascynujące. Scenariusz Yakina nigdy nie wyjaśnia wprost, czy jest to cecha osobowości, która będzie się utrzymywać, czy też jest to po prostu eksperyment wynikający z fascynacji Jacoba swoją babcią i jej historią o przetrwaniu w niemieckich nazistowskich obozach.

Jednak nawet jeśli jest to eksperyment, Prael przedstawia go z nieoczekiwanie surową emocjonalną szczerością. Jacob wydaje się całkowicie swobodny, pewny siebie, pełen mocy i promienny w tej sukience, tańcząc w pewnym momencie po swoim salonie, by ogarnąć go wstyd i strach, gdy chwilę później odkrywa go ojczym.

Yakin daje nam w filmie kilka chwil na obejrzenie zmagań Jacoba, a Prael w pełni akceptuje całą niepewność, jakiej te sceny wymagają od tak młodego aktora.

Jacob (Luke Prael) i doktor Sherman (Will Patton) ścierają się w szkole z internatem (zdjęcie dzięki uprzejmości Momentum Pictures)

Niektórzy z Was bez wątpienia zastanawiają się, po całej tej dyskusji na temat scenografii i kostiumów oraz płynności płci, jak film znalazł się na radarze witryn z horrorami. Zapewniam, że jego miejsce jest zasłużone.

W całym filmie można znaleźć naprawdę przerażające momenty Internat. Tak naprawdę ostateczna prawda i zakończenie filmu Yakina, czego oczywiście nie zdradzę, rozdzierają tkankę tego, czego uczono nas o rodzinie, a ostatnia scena pozostawia widzów z pytaniem, jak bardzo zmienił się Jacob od czasów całe doświadczenie.

Internat Premiera zaplanowana jest na 31 sierpnia 2018 r. w ograniczonych kinach i na platformie VOD. Obejrzyj zwiastun poniżej i miej oczy szeroko otwarte. To coś, czego nie możesz przegapić!

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Aktualności

Cisza radiowa nie jest już powiązana z „Escape From New York”

Opublikowany

on

Radio Silence z pewnością miał swoje wzloty i upadki w ciągu ostatniego roku. Najpierw powiedzieli, że tak nie reżyserowałby kolejna kontynuacja Krzyczeć, ale ich film Abigail stał się hitem kasowym wśród krytyków i Fani. Teraz wg Comicbook.com, nie będą dążyć do Ucieczka z Nowego Jorku restart to zostało ogłoszone pod koniec ubiegłego roku.

 Tyler Gillett i Matt Bettinelli-Olpin to duet stojący za zespołem reżysersko-produkcyjnym. Rozmawiali z Comicbook.com i kiedy o to pytano Ucieczka z Nowego Jorku projektu Gillett dał następującą odpowiedź:

„Niestety nie. Myślę, że tego typu tytuły odbijają się od czasu do czasu i wydaje mi się, że kilka razy próbowali to usunąć. Myślę, że ostatecznie jest to po prostu trudna kwestia praw. Jest na nim zegar, ale ostatecznie nie byliśmy w stanie go zrobić. Ale kto wie? Myślę, że z perspektywy czasu wydaje mi się to szalone, gdybyśmy tak myśleli, post-Krzyczećwejdź do franczyzy Johna Carpentera. Nigdy nie wiesz. Nadal jest nim zainteresowanie i odbyliśmy kilka rozmów na ten temat, ale nie jesteśmy związani z nim oficjalnie.

Radio Silence nie ogłosił jeszcze żadnego ze swoich nadchodzących projektów.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Kino

Shelter in Place, nowy zwiastun filmu „Ciche miejsce: dzień pierwszy”.

Opublikowany

on

Trzecia rata A Spokojne miejsce franczyza ma mieć premierę wyłącznie w kinach 28 czerwca. Chociaż ta jest na minusie John Krasinski i Emily Blunt, nadal wygląda przerażająco wspaniale.

Mówi się, że ten wpis jest spin-offem i nie kontynuacja serii, chociaż technicznie jest to bardziej prequel. Wspaniały Lupita Nyong'o zajmuje centralne miejsce w tym filmie, wraz z Józef podróżując po Nowym Jorku oblężonym przez krwiożerczych kosmitów.

Oficjalne streszczenie, jakbyśmy go potrzebowali, brzmi: „Przeżyj dzień, w którym świat ucichł”. Dotyczy to oczywiście szybko poruszających się kosmitów, którzy są niewidomi, ale mają wzmocniony zmysł słuchu.

Pod kierunkiem Michał Sarnoskja (Świnia) ten apokaliptyczny thriller z napięciem zostanie wydany tego samego dnia, co pierwszy rozdział trzyczęściowego epickiego westernu Kevina Costnera Horyzont: amerykańska saga.

Którego zobaczysz jako pierwszego?

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Rob Zombie dołącza do linii „Music Maniacs” McFarlane Figurine

Opublikowany

on

Rob Zombie dołącza do rosnącej obsady legend muzyki grozy Kolekcja McFarlane’a. Firma zabawkowa, na której czele stoi Todd McFarlane, robi to Maniacy filmowi linii od 1998 roku, a w tym roku stworzyli nową serię pt Maniacy muzyki. Dotyczy to legendarnych muzyków, Ozzy Osbourne, Alice Cooper, Żołnierz Eddie od Iron Maiden.

Do tej kultowej listy należy jeszcze reżyser Rob Zombie dawniej z zespołu Biały Zombie. Wczoraj na Instagramie Zombie zamieścił informację, że jego podobizna dołączy do linii Music Maniacs. The „Dracula” Teledysk inspiruje jego pozę.

Pisał: „Zbliża się kolejna figurka Zombie @toddmcfarlane ☠️ Minęły 24 lata odkąd zrobił mi pierwszy raz! Zwariowany! ☠️ Zamów już teraz! Przyjdzie tego lata.

Nie będzie to pierwszy raz, kiedy Zombie pojawi się w firmie. W 2000 roku, jego podobizna była inspiracją na edycję „Super Stage”, gdzie wyposażony jest w hydrauliczne pazury w dioramę złożoną z kamieni i ludzkich czaszek.

Na razie McFarlane’a Maniacy muzyki Kolekcja dostępna wyłącznie w przedsprzedaży. Liczba figurek Zombie jest ograniczona tylko do 6,200 sztuk. Zamów swój egzemplarz w przedsprzedaży na stronie Witryna internetowa firmy McFarlane Toys.

Okular:

  • Niesamowicie szczegółowa figurka w skali 6 cali z podobizną ROBA ZOMBIE
  • Zaprojektowany z maksymalnie 12 punktami artykulacji do pozowania i zabawy
  • Akcesoria obejmują mikrofon i stojak na mikrofon
  • Zawiera kartę artystyczną z numerowanym certyfikatem autentyczności
  • Prezentowany w opakowaniu z okienkiem z motywem Music Maniacs
  • Zbierz wszystkie metalowe figurki McFarlane Toys Music Maniacs
Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie