Kontakt z nami

Aktualności

[Recenzja SXSW] „Ghost Stories” to efektywnie upiorny powrót do klasyków Hammer

Opublikowany

on

historie

Jeśli jesteś fanem Hammer Films, masz szczęście. Bardzo brytyjski i nieco William Castle zrównany, Historie o duchach Film antologiczny będzie właśnie twoją filiżanką herbaty.

Historie o duchach koncentruje się na profesorze Goodmanie (Andy Nyman), nadprzyrodzonym sceptyku, który chce obalić każdy element nieziemskiego charakteru, który ukazuje się w oczach opinii publicznej. Po długich, udanych osiągnięciach w zwalczaniu paranormalnych podróbek wielkich nazwisk, Goodman zostaje poproszony przez osobistego bohatera o zbadanie i próbę obalenia trzech akt sprawy, opisanych jako „niewytłumaczalne”.

Stamtąd film urywa się w interesującą eksplorację nauki kontra to, co niewytłumaczalne i możliwości życia pozagrobowego. Te tematy są badane w trzech przypadkach.

Każdy przypadek rozpada się na własną „historię o duchach”, opowiadaną przez jedną z trzech postaci, która wierzy, że doświadczyła naprawdę nadprzyrodzonego doświadczenia. Każda historia zaczyna się od tego, że Goodman zwraca uwagę na szczegóły każdej postaci, zanim zagłębia się w przerażającą winietę tego, co im się przydarzyło.

Każda historia rozgrywa się z własną, mrożącą krew w żyłach sekwencją horrorów, od rzeczy, które wpadają w noc po bieganie z nadprzyrodzonymi mieszkańcami lasu. Historie o duchach wykonuje fantastyczną robotę, sprawiając, że te elementy stają się włosami, a nawet udaje się wyrzeźbić kilka dobrych przerażających skoków. Problem polega na tym, że historie w środku Historie o duchachczuć się zbyt krótkie i prawie niekompletne. W jednej sekundzie inwestujesz w czyjąś traumę; następny zostaniesz wciągnięty w czyjąś narrację. Chciałbym zobaczyć więcej historii każdej postaci, zamiast być zbyt szybko przemieszczanym.

W przeciwieństwie do większości filmów z antologią, ta narracja jest w centrum uwagi, co sprawia, że ​​ogólny scentralizowany sceptyczny spisek jest czymś, co ostatecznie łączy wszystko w interesujący zwrot. Podczas gdy większość tego rodzaju filmów ma zakręcone zakończenie dla zabawy, Historie o duchach ma taki, który jest rzeczywiście uzasadniony i w pewnym sensie zmienia znaczenie opowieści pomiędzy nimi.

historie

Historie o duchach jest znacznie poważniejszym filmem, niż przypuszczałem, że pochodzi z jego przyczepy. Od czasu do czasu pojawia się kilka śmiechów, ale główna część filmu jest ponura. To wrażliwość Hammera sprawia, że ​​jest to ostre i wytrawne podejście, które ma wyraźny szacunek dla klasyki.

Scenarzysta / reżyser, Jeremy Dyson i Andy Nyman dostarczają coś, co jest osobiste w swoich wspanialszych pomysłach. Wraz z tym udaje im się wypchnąć wciągający dramat obok rzeczy, które wpadają w noc. Postacie z głębokimi wadami i torturami są szczegółowo dopracowane poprzez wyznania z historii sprzed duchów. Ponadto ci faceci wykonują świetną robotę, wykonując precyzyjne, trzymające w napięciu rytmy, gdy zanurzają się w straszne fragmenty, co zapewnia bardzo dobrze zaokrąglone wrażenia filmowe.

Przypadek numer dwa, w którym występuje Alex Lawther (Czarne lustro, The End of the Fucking World) to mój ulubiony przypadek. Kruchy stan Lawthera jako psychicznie nawiedzonego Simona Rifkinda to fantastycznie rozbrajające podejście. Poza postacią, przypadek numer dwa jest po prostu przerażający od początku do końca. Zdecydowanie chciałbym zobaczyć więcej tego konkretnego. Wspaniałe rzeczy i coś, co przykleję z tyłu mojej czaszki następnym razem, gdy będę jechał samotnymi wiejskimi drogami.

Historie o duchach to pierwsza mocna antologia, jaką pamiętam. To, co widzisz przez cały czas, niekoniecznie musi być tym, co jest na pierwszym miejscu i doceniam to, jak również większe tematy. Historie o duchach ma cechy klasyki i skutecznie przeraża. Ma mnóstwo momentów wywołujących pełzanie ciała, a także skutecznych gagów. Jako kolekcjoner i prawdziwy fan antologii, Ghost Stories to dobry utwór, który oferuje niezłą odmianę gatunku.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie