Kontakt z nami

Aktualności

Late to the Party: 'Dog Soldiers' (2002)

Opublikowany

on

dog Soldiers to film fabularny autorstwa scenarzysty/reżysera Neila Marshalla (Zejście, Gra o Tron) i często jest opisywany jako Drapieżnik z wilkołakami… Masz moją uwagę. Czas na kolejną edycję Późno na imprezę!

Fabuła opowiada o brytyjskim oddziale wojskowym wysłanym na pustynię w szkockich górach na rutynowe ćwiczenia szkoleniowe. Sprawy zaczynają się komplikować, gdy atakuje ich krwiożercza wataha wściekłych wilkołaków. Czy uda im się przetrwać noc?

Gdybym nie wiedział dog Soldiers powstał w 2002 roku, przysiągłbym, że to film z końca lat 80. i początku 90. Dialogi machismo, ziarnistość filmu i zadowalające efekty praktyczne – wszystko to nawiązuje do filmów akcji/horrorów z przeszłości. Projekty kostiumów, pełne akcji akrobacje i zabawne założenia rozgrzeją serca nostalgicznych fanów horrorów.

Główni bohaterowie to typ wojskowy twojej pstrokatej załogi. Mamy rozsądnego sierżanta, zarozumiałych, sarkastycznych członków drużyny i, oczywiście, surowego, nieustraszonego bohatera. Nie są tak zapadający w pamięć jak Colonial Marines z Aliens, ale dają sobie radę. Dowódca oddziału sierż. Wells (Sean Pertwee) kradnie większość scen, w których bierze udział, nawet naszemu głównemu bohaterowi, Pvt. Coopera (Kevin McKidd).

Tempo filmu nieco ucierpiało ze względu na dużą liczbę godzin i czterdzieści pięć minut filmu, który w środku nieco się zapada. Wiedząc, że to film o wilkołakach, pierwszy akt nie ma elementu zaskoczenia i tajemnicy, jaki można uzyskać w przypadku podobnych stworzeń z wolniejszym ujawnianiem potworów. To powiedziawszy, nie będziesz mniej podekscytowany widokiem rozpętającego się piekła.

Jest kilka mądrych decyzji twórczych, które dodają filmowi nowoczesności. Czarno-biały punkt widzenia „noktowizora” przedstawiający wilkołaki polujące na swoją ofiarę jest satysfakcjonujący, a Marshall mądrze zdecydował się wykorzystać przede wszystkim praktyczne efekty w przypadku wilkołaków i akrobacji. Nadaje to estetyce retro i powstrzymuje CGI od odciągnięcia widzów od doświadczenia. I nie wyglądałoby to na dobry, staromodny film o potworach bez odrobiny mgły dodanej dla odrobiny atmosfery.

Na początku filmu widać trochę rozpraszającej pracy kamery z ręki, ponieważ kamera gorączkowo krąży po całym filmie podczas ekstremalnych zbliżeń twarzy bohaterów podczas ich prezentacji. Na szczęście sytuacja ulega poprawie w miarę kontynuacji filmu.

Geografia stanowi niewielki problem podczas sekwencji akcji, szczególnie w drugiej połowie filmu, kiedy barykadują się w domu. Czasami w momentach chaosu trudno jest rozpoznać, kto gdzie jest. Niektóre postacie są również podobne w swoich wojskowych mundurach, co nie pomaga.

dog Soldiers jest w najlepszym wydaniu, gdy szaleje z kampowością. Na początku filmu sierż. Wells desperacko próbuje powstrzymać wnętrzności przed wypadnięciem z rozciętego brzucha. Jest późniejsza scena, w której pies zaczyna rozdzierać mu zakrwawione bandaże na brzuchu, podczas gdy reszta drużyny odpiera atak wilkołaka. Początkowo wydawało się, że pies ciągnie go za jelita (co byłoby jeszcze lepsze). Poczułem, że mam ochotę na bardziej zabawne, oderwane od rzeczywistości momenty, takie jak ten.

Gdzie Drapieżnik wykracza poza gatunek jako film klasy B, podniesiony przez wykonanie filmu A, dog Soldiers to film klasy B z wykonaniem filmu klasy B. To niekoniecznie jest coś złego. Jednakże film nie popycha szalonych wybryków na tyle daleko, aby osiągnąć wyżyny statusu klasycznego horroru z filmów klasy B, jak np. The Dead Zły trylogia też. To po prostu zabawna gra akcji/horror, która zdecydowanie jest warta wieczoru wycia do księżyca.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

1 Komentarzy

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Recenzje filmowe

Recenzja Panic Fest 2024: „Ceremonia wkrótce się rozpocznie”

Opublikowany

on

Ludzie będą szukać odpowiedzi i przynależności w najciemniejszych miejscach i najciemniejszych ludziach. Kolektyw Ozyrysa to gmina oparta na teologii starożytnego Egiptu, zarządzana przez tajemniczego Ojca Ozyrysa. Grupa liczyła kilkudziesięciu członków, z których każdy porzucił swoje stare życie na rzecz tego, które odbyło się w krainie o tematyce egipskiej, należącej do Ozyrysa w Północnej Kalifornii. Jednak dobre czasy zmieniają się w najgorsze, gdy w 2018 roku początkujący członek kolektywu Anubis (Chad Westbrook Hinds) donosi, że Ozyrys zniknął podczas wspinaczki górskiej i ogłasza się nowym przywódcą. Nastąpiła schizma, w wyniku której wielu członków opuściło kult pod niezdecydowanym przywództwem Anubisa. Trwają prace nad dokumentem młodego mężczyzny o imieniu Keith (John Laird), którego obsesja na punkcie The Osiris Collective wynika z tego, że kilka lat temu jego dziewczyna Maddy zostawiła go dla grupy. Kiedy Keith zostaje zaproszony przez samego Anubisa do udokumentowania komuny, postanawia zbadać sprawę i dać się wciągnąć w okropności, których nawet nie mógł sobie wyobrazić…

Ceremonia wkrótce się rozpocznie to najnowszy horror z gatunku twisted Czerwony śnieg„s Seana Nicholsa Lyncha. Tym razem walka z kultowym horrorem w połączeniu z mockumentalnym stylem i motywem mitologii egipskiej jako wisienką na torcie. Byłem wielkim fanem Czerwony śniegwywrotowości podgatunku romansów o wampirach i byłem podekscytowany, widząc, co przyniesie to ujęcie. Chociaż film ma kilka ciekawych pomysłów i przyzwoite napięcie między łagodnym Keithem a nieobliczalnym Anubisem, po prostu nie łączy wszystkiego w zwięzłą całość.

Historia zaczyna się od wywiadów w stylu prawdziwego filmu kryminalnego z byłymi członkami The Osiris Collective i ustalenia, co doprowadziło kult do miejsca, w którym znajduje się obecnie. Ten aspekt fabuły, zwłaszcza osobiste zainteresowanie Keitha kultem, uczynił z niej interesującą fabułę. Ale poza niektórymi klipami później, nie ma to większego znaczenia. Skupiamy się głównie na dynamice między Anubisem i Keithem, która, delikatnie mówiąc, jest toksyczna. Co ciekawe, Chad Westbrook Hinds i John Lairds są uznawani za autorów tej książki Ceremonia wkrótce się rozpocznie i zdecydowanie mam wrażenie, że wkładają w te postacie wszystko, co w ich mocy. Anubis jest samą definicją przywódcy sekty. Charyzmatyczny, filozoficzny, kapryśny i groźnie niebezpieczny w mgnieniu oka.

Jednak, co dziwne, gmina jest opuszczona przez wszystkich członków sekty. Tworzenie miasta duchów, które tylko zwiększa niebezpieczeństwo, gdy Keith dokumentuje rzekomą utopię Anubisa. Wiele konfliktów między nimi czasami się przeciąga, gdy walczą o kontrolę, a Anubis w dalszym ciągu przekonuje Keitha, aby pozostał pomimo groźnej sytuacji. Prowadzi to do całkiem zabawnego i krwawego finału, który całkowicie przypomina mumiowy horror.

Ogólnie rzecz biorąc, pomimo meandrowania i nieco wolnego tempa, Ceremonia wkrótce się rozpocznie to dość zabawna hybryda kultowego, found footage i mumii-horroru. Jeśli chcesz mumie, dostarcza mumie!

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Aktualności

„Mickey kontra. Winnie”: Kultowe postacie z dzieciństwa zderzają się w przerażającym kontra Slasherze

Opublikowany

on

iHorror zagłębia się w produkcję filmową dzięki nowemu, mrożącemu krew w żyłach projektowi, który z pewnością na nowo zdefiniuje Twoje wspomnienia z dzieciństwa. Jesteśmy podekscytowani możliwością przedstawienia „Mickey kontra Kubuś” przełomowy slasher horroru w reżyserii Glenna Douglasa Packarda. To nie jest zwykły horror; to emocjonujące starcie pomiędzy pokręconymi wersjami ulubionych filmów z dzieciństwa Myszki Miki i Kubusia Puchatka. „Mickey kontra Kubuś” gromadzi znajdujące się obecnie w domenie publicznej postacie z książek AA Milne’a „Kubuś Puchatek” i Myszkę Miki z lat dwudziestych XX wieku „Parowiec Willie” kreskówka w bitwie VS, jakiej nigdy wcześniej nie widziano.

Miki kontra Kubuś
Miki kontra Kubuś Plakat

Akcja rozgrywa się w latach dwudziestych XX wieku i rozpoczyna się niepokojącą opowieścią o dwóch skazańcach, którzy uciekają do przeklętego lasu, by zostać połkniętym przez jego mroczną esencję. Przenieśmy się o sto lat do przodu, a historia zacznie się od grupy żądnych wrażeń przyjaciół, których ucieczka na łono natury kończy się tragicznie. Przypadkowo zapuszczają się do tego samego przeklętego lasu, stając twarzą w twarz z potwornymi wersjami Mickeya i Winnie. Następuje noc pełna grozy, gdy te ukochane postacie mutują się w przerażających przeciwników, wywołując szał przemocy i rozlewu krwi.

Glenn Douglas Packard, nominowany do nagrody Emmy choreograf, który stał się filmowcem, znany ze swojej pracy nad „Pitchfork”, wnosi do tego filmu wyjątkową wizję twórczą. Packard opisuje „Mickey kontra Kubuś” jako hołd dla miłości fanów horrorów do kultowych crossoverów, które często pozostają jedynie fantazją ze względu na ograniczenia licencyjne. „Nasz film celebruje dreszczyk emocji związany z łączeniem legendarnych postaci w nieoczekiwany sposób, zapewniając koszmarne, ale ekscytujące przeżycie kinowe” mówi Packard.

Wyprodukowany przez Packarda i jego partnerkę kreatywną Rachel Carter pod szyldem Untouchables Entertainment oraz naszego własnego Anthony'ego Pernickiego, założyciela iHorror, „Mickey kontra Kubuś” obiecuje zupełnie nowe spojrzenie na te kultowe postacie. „Zapomnij o tym, co wiesz o Mickeyu i Winnie” – zachwyca się Pernicka. „Nasz film przedstawia tych bohaterów nie jako zwykłe zamaskowane postacie, ale jako przemienione, żywe horrory, w których niewinność łączy się ze wrogością. Intensywne sceny stworzone na potrzeby tego filmu na zawsze zmienią sposób, w jaki postrzegasz te postacie.

Obecnie w Michigan trwa produkcja „Mickey kontra Kubuś” to świadectwo przekraczania granic, co horror uwielbia robić. Ponieważ iHorror zaczyna produkować własne filmy, jesteśmy podekscytowani możliwością podzielenia się z wami, naszą lojalną publicznością, tą ekscytującą i przerażającą podróżą. Bądź na bieżąco, aby otrzymywać więcej aktualizacji, ponieważ nadal przekształcamy to, co znane w przerażające, w sposób, jakiego nigdy sobie nie wyobrażałeś.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Kino

Mike Flanagan wchodzi na pokład, aby pomóc w ukończeniu filmu „Shelby Oaks”

Opublikowany

on

Shelby Oaks

Jeśli śledziłeś Chrisa Stuckmanna on YouTube zdajesz sobie sprawę, jakie zmagania miał z nakręceniem swojego horroru Shelby Oaks skończone. Ale dzisiaj mamy dobre wieści na temat projektu. Dyrektor Mike Flanagan (Ouija: Pochodzenie zła, Doktor Sen i Nawiedzenie) wspiera film jako współproducent wykonawczy, co może znacznie przybliżyć go do premiery. Flanagan jest częścią kolektywu Intrepid Pictures, w skład którego wchodzą także Trevor Macy i Melinda Nishioka.

Shelby Oaks
Shelby Oaks

Stuckmann to krytyk filmowy YouTube, który działa na platformie od ponad dziesięciu lat. Spotkał się z krytyką po tym, jak dwa lata temu ogłosił na swoim kanale, że nie będzie już negatywnie recenzował filmów. Jednak wbrew temu stwierdzeniu napisał nierecenzyjny esej na temat panoramy pani web niedawno powiedział, że studia zmuszają reżyserów do kręcenia filmów tylko po to, aby utrzymać przy życiu podupadające marki. Wyglądało to na krytykę ukrytą w filmie z dyskusją.

Ale Stuckmanna ma swój własny film, o który musi się martwić. W jednej z najbardziej udanych kampanii na Kickstarterze udało mu się zebrać na swój debiutancki film fabularny ponad milion dolarów Shelby Oaks który obecnie znajduje się w fazie postprodukcji. 

Miejmy nadzieję, że z pomocą Flanagana i Intrepida uda się to osiągnąć Shelby Oak realizacja dobiega końca. 

„Inspirujące było obserwowanie, jak Chris pracował nad swoimi marzeniami przez ostatnie kilka lat, a także wytrwałość i duch majsterkowania, jaki wykazywał, przynosząc Shelby Oaks życie bardzo przypomniało mi moją własną podróż ponad dziesięć lat temu” Flanagan powiedział Ostateczny termin. „To był zaszczyt przejść z nim kilka kroków na jego drodze i zaoferować wsparcie dla wizji Chrisa dotyczącej jego ambitnego, wyjątkowego filmu. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, dokąd teraz zajdzie.”

– mówi Stuckmann Nieustraszone zdjęcia inspiruje go od lat i „praca z Mikiem i Trevorem nad moim pierwszym filmem fabularnym to spełnienie marzeń”.

Producent Aaron B. Koontz z Paper Street Pictures współpracuje ze Stuckmannem od początku, również jest podekscytowany współpracą.

„Jak na film, którego rozpoczęcie było tak trudne, drzwi, które się przed nami otworzyły, są niezwykłe” – powiedział Koontz. „Sukces naszego Kickstartera, po którym towarzyszyło ciągłe przywództwo i wskazówki Mike'a, Trevora i Melindy, przekroczyło wszystko, na co mogłem liczyć”.

Ostateczny termin opisuje fabułę Shelby Oaks w sposób następujący:

„Połączenie stylu dokumentalnego, found footage i tradycyjnych materiałów filmowych, Shelby Oaks skupia się na gorączkowych poszukiwaniach Mii (Camille Sullivan) w poszukiwaniu swojej siostry Riley (Sarah Durn), która złowieszczo zniknęła na ostatniej taśmie jej serii śledczej „Paranormal Paranoids”. W miarę jak obsesja Mii rośnie, zaczyna podejrzewać, że wyimaginowany demon z dzieciństwa Riley mógł istnieć naprawdę.”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie