Kontakt z nami

Recenzje filmowe

Recenzja: „Bloody Hell” to rozkosznie okrutna mroczna komedia grozy

Opublikowany

on

Bloody Hell

Nie jest tajemnicą, że kocham dobry, zabawny, krwawy horror. Im bardziej okrutny, tym lepiej, więc kiedy trafiłem na zwiastun australijskiej czarnej komedii horroru Bloody Hell, wyglądał prosto na moją uliczkę. Napisane przez Roberta Benjamina i wyreżyserowane przez Alistera Griersona (Sanktuarium), Bloody Hell jest po prostu właściwym rodzajem szalonej, cholernej bonanzy, której szukam, kiedy kucam, by ucztować na filmie.

W filmie podążamy za Rexem (Ben O'Toole, Nekrotronik), zdolnego byłego wojskowego, który po heroicznym powstrzymaniu napadu na bank staje się bardzo niechętnym celebrytą. Jego odważne (i nieco niepewne) działania prowadzą jednak do przypadkowej śmierci niewinnej kobiety, więc zamiast paradować po mieście jako niczego niepodejrzewający zbawiciel, zostaje wrzucony za kratki na 8 długich lat. Po uwolnieniu opinie mężczyzny są co najmniej… podzielone. Próbując uciec przed nową (i niechcianą) sławą, udaje się do Helsinek w Finlandii, gdzie naprawdę zaczyna się jego koszmar. Porwany przez zwartą rodzinę i odstawiony na bok, by służyć jako mięsisty, potężny posiłek, Rex musi sam przejść przez traumę i wyrwać się z tej przerażającej sytuacji. 

O'Toole absolutnie zabija tę rolę, z doskonałym wyczuciem komediowym i bezbłędnym wykonaniem, grając obie wersje siebie (kiedy powiedziałem, że musi się przez to pogadać, nie zmieniałem tylko frazy). Rex regularnie prowadzi konferencję ze swoim wyimaginowanym ja - przez cały film - dodając warczącą, ale wspierającą obecność, która dodaje humoru do każdej interakcji. Nawet w swoim najbardziej bezwzględnym, jest ujmujący i nigdy nie kibicujesz mu, by się uwolnił i zabił ich wszystkich. O'Toole konsekwentnie (imponująco) potrafi ukraść scenę samemu sobie, a oglądanie jest niesamowicie zabawne. Gra Jokera dla własnego Batmana.

Rex argumentuje: „jesteś tutaj i nie ma znaczenia jak”, co jest właśnie rodzajem fatalistycznej logiki, która sprawia, że ​​ta historia działa. Gwiazdy się zrównały i nie musimy wiedzieć, dlaczego ani jak. Bloody Hell to swego rodzaju mroczna baśń, która prowadzi Rexa do odkupienia, którego tak bardzo potrzebuje, i - podobnie jak w przypadku każdej istniejącej bajki - najlepiej nie kwestionować niczego, co mogłoby zepsuć podróż.

Poza reżyserowaniem i pisaniem, Benjamin i Grierson również współredagowali Bloody Helli wykonali świetną robotę, łącząc jedną spójną wizję, która ma wiele charakteru. W szybkich ciosach i zagrywkach muzycznych (w tym jeden niesławne polizanie) przesuń jedną scenę do następnej. To trochę szaleństwo, ale biorąc pod uwagę pokręconą baśniową koncepcję filmu, w rzeczywistości działa dobrze. Tempo nigdy nie słabnie, nieustannie przewalamy się przez każdą stronę tej maniakalnej książeczki. 

Bloody Hell uwielbia jego przemoc (nie wszyscy) i podaje ją na hojnym talerzu. Przebieg całego filmu to rodzaj złośliwej zabawy, która maluje wyraźny obraz Rexa jako postaci. To prawdziwy antybohater. Alia z szeroko otwartymi oczami (Meg Fraser) widzi go jako rycerza w absolutnie żadnej zbroi, który ma ocalić ją przed jej diaboliczną rodziną. To rola, której Rex waha się, co jest zrozumiałe. Biorąc pod uwagę jego tragiczną sytuację (i wiedząc, jak poszło mu), plik trwać gdy grał bohaterów), jego chęć po prostu się pośpieszyć, a GTFO przynosi wewnętrzny konflikt, który jest echem publiczności. 

To mroczny film komediowy, który doskonale pasuje do doskonałych występów i ostrego montażu. Szczególnie jedna chwila - ponowne spotkanie z zagubioną i bardzo tęsknioną częścią Rexa - rozśmieszyła mnie głośno jego bezbłędnym wykonaniem. Grierson i Benjamin wiedzą dokładnie co robią i robią to bardzo dobrze. Film przepływa od jednej szalonej chwili do następnej, ale wciąż zawiera wystarczająco ponurego realizmu, aby utrzymać go w gruncie. 

Bloody Hell jest niesamowicie zabawna i cudownie złośliwa (i tak, to jest gra słów kanibalizmu). Tka pokręconą opowieść o romansie, losie i odkupieniu, i robi to z zaciśniętym językiem. Jeśli szukasz jakiegoś kontr-programowania na walentynkowy rom-com lovefest, to jest to solidny kandydat. Otrzymasz taką samą ilość miłości i śmiechu, ale z całkowitą zmianą tonalną.

Bloody Hell jest już dostępny na VOD, z ograniczoną liczbą seansów samochodowych i kinowych. Poniżej możecie zobaczyć zwiastun zespołu czerwonego i plakat.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Recenzje filmowe

Recenzja Panic Fest 2024: „Haunted Ulster Live”

Opublikowany

on

Wszystko stare jest znowu nowe.

W Halloween 1998 r. lokalne wiadomości z Irlandii Północnej postanawiają nagrać specjalną relację na żywo z rzekomo nawiedzonego domu w Belfaście. Prowadzone przez lokalną osobowość Gerry'ego Burnsa (Mark Claney) i popularną prezenterkę dziecięcą Michelle Kelly (Aimee Richardson) zamierzają przyjrzeć się siłom nadprzyrodzonym niepokojącym obecną rodzinę tam mieszkającą. Czy w związku z mnóstwem legend i folkloru w budynku kryje się rzeczywista duchowa klątwa, czy też działa coś o wiele bardziej podstępnego?

Prezentowany jako seria znalezionych materiałów z dawno zapomnianej audycji, Nawiedzony Ulster na żywo ma podobne formaty i założenia jak Ghostwatch i WNUF Halloween Special z ekipą prasową badającą zjawiska nadprzyrodzone w celu uzyskania dużych ocen, tylko po to, by przerosnąć ich głowy. I chociaż fabuła z pewnością została już nakręcona, osadzona w latach 90. reżysera Dominica O'Neilla opowieść o horrorze lokalnego dostępu wyróżnia się na własnych, upiornych nogach. Najbardziej widoczna jest dynamika między Gerrym i Michelle, ponieważ on jest doświadczonym nadawcą, który uważa, że ​​ta produkcja jest poniżej niego, a Michelle to świeża krew, która jest wyraźnie zirytowana, że ​​jest przedstawiana jako cukierek dla oczu w kostiumach. To narasta, gdy wydarzenia w miejscu zamieszkania i wokół niego stają się zbyt duże, aby je zignorować jako coś mniejszego niż prawdziwa sprawa.

Grupę bohaterów uzupełnia rodzina McKillenów, która od jakiegoś czasu zmaga się z nawiedzeniami i jaki ma na nich wpływ. Do pomocy w wyjaśnieniu sytuacji przybywają eksperci, w tym badacz zjawisk paranormalnych Robert (Dave Fleming) i wróżka Sarah (Antoinette Morelli), którzy przedstawiają nawiedzenie z własnej perspektywy i punktu widzenia. Dom ma długą i barwną historię, a Robert omawia, jak kiedyś był on miejscem, w którym znajdował się starożytny ceremonialny kamień, centrum linii mocy, i jak prawdopodobnie był opętany przez ducha byłego właściciela nazwiskiem Newell. Lokalne legendy obfitują w opowieści o nikczemnym duchu o imieniu Blackfoot Jack, który zostawiał po sobie ciemne ślady. To zabawny zwrot akcji, mając wiele potencjalnych wyjaśnień dziwnych zdarzeń na stronie zamiast jednego, wszechstronnego źródła. Zwłaszcza gdy wydarzenia się rozwijają, a śledczy próbują odkryć prawdę.

Biorąc pod uwagę 79-minutowy czas trwania i obejmującą transmisję, jest to trochę powolne palenie w miarę ustalania się postaci i historii. Pomiędzy przerwami w wiadomościach a materiałami zza kulis, akcja koncentruje się głównie na Gerrym i Michelle oraz ich faktycznych spotkaniach z siłami, których nie mogą pojąć. Pochwalę się, że poszło w miejsca, których się nie spodziewałem, co doprowadziło do zaskakująco przejmującego i duchowo przerażającego trzeciego aktu.

Więc gdy Nawiedzony Ulster Live nie wyznacza trendów, zdecydowanie podąża śladami podobnych znalezionych materiałów i emitowanych horrorów, podążając własną ścieżką. Tworzymy zabawny i kompaktowy fragment mockumentu. Jeśli jesteś fanem podgatunków, Nawiedzony Ulster na żywo jest warte obejrzenia.

3 oczy na 5
Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Recenzje filmowe

Recenzja Panic Fest 2024: „Nigdy nie wędruj samotnie 2”

Opublikowany

on

Jest mniej ikon bardziej rozpoznawalnych niż slasher. Freddy Krueger. Michaela Myersa. Wiktora Crowleya. Notoryczni zabójcy, którzy zawsze wracają po więcej, niezależnie od tego, ile razy zostali zabici, a ich losy najwyraźniej doszły do ​​ostatniego rozdziału lub koszmaru. Wygląda więc na to, że nawet pewne spory prawne nie są w stanie powstrzymać jednego z najbardziej pamiętnych filmowych morderców: Jasona Voorheesa!

Po wydarzeniach z pierwszej Nigdy nie wędruj sam, miłośnik spędzania czasu na świeżym powietrzu i YouTuber Kyle McLeod (Drew Leighty) trafił do szpitala po spotkaniu z od dawna uważanym za zmarłego Jasona Voorheesa, uratowany przez być może największego przeciwnika zabójcy w masce hokejowej Tommy'ego Jarvisa (Thom Mathews), który obecnie pracuje jako sanitariusz w okolicach Crystal Lake. Wciąż nawiedzany przez Jasona, Tommy Jarvis stara się znaleźć poczucie stabilności, a to ostatnie spotkanie popycha go do zakończenia panowania Voorhees raz na zawsze…

Nigdy nie wędruj sam zyskał popularność w Internecie jako dobrze nakręcony i przemyślany film dla fanów będący kontynuacją klasycznej serii slasherów, która została zbudowana w oparciu o śnieżną kontynuację Nigdy nie wędruj po śniegu a teraz osiąga punkt kulminacyjny dzięki bezpośredniej kontynuacji. To nie tylko niesamowite Piątek 13th list miłosny, ale dobrze przemyślany i zabawny epilog do niesławnej „Trylogii Tommy’ego Jarvisa” z serii, która obejmowała Piątek trzynastego, część IV: rozdział finałowy, Piątek trzynastego, część V: Nowy początek, Piątek trzynastego Część VI: Jason żyje. Nawet odzyskanie części oryginalnej obsady jako postaci, aby kontynuować opowieść! Thom Mathews jest najbardziej znany w roli Tommy'ego Jarvisa, ale z innymi obsadami serialowymi, takimi jak Vincent Guastaferro, powracającymi jako obecnie szeryf Rick Cologne i wciąż mający kość do gadania z Jarvisem i bałaganem wokół Jasona Voorheesa. Nawet z niektórymi Piątek 13th jak absolwenci Część IIILarry Zerner w roli burmistrza Crystal Lake!

Poza tym film dostarcza zabójstw i akcji. Na zmianę, czego niektóre z poprzednich filmów nigdy nie miały szansy zrealizować. Co najważniejsze, Jason Voorhees wpada w szał w samym Crystal Lake, kiedy przedziera się przez szpital! Tworzenie ładnego zarysu mitologii Piątek 13th, Tommy Jarvis i trauma obsady oraz Jason robiący to, co potrafi najlepiej, w możliwie najbardziej krwawy sposób.

Połączenia Nigdy nie wędruj sam filmy Womp Stomp Films i Vincente DiSanti są świadectwem rzeszy fanów Piątek 13th oraz wciąż niesłabnącą popularność tych filmów i Jasona Voorheesa. I chociaż oficjalnie nie widać na horyzoncie żadnego nowego filmu z tej serii w dającej się przewidzieć przyszłości, przynajmniej istnieje pewne pocieszenie, że fani są gotowi dołożyć wszelkich starań, aby wypełnić tę pustkę.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Recenzje filmowe

Recenzja Panic Fest 2024: „Ceremonia wkrótce się rozpocznie”

Opublikowany

on

Ludzie będą szukać odpowiedzi i przynależności w najciemniejszych miejscach i najciemniejszych ludziach. Kolektyw Ozyrysa to gmina oparta na teologii starożytnego Egiptu, zarządzana przez tajemniczego Ojca Ozyrysa. Grupa liczyła kilkudziesięciu członków, z których każdy porzucił swoje stare życie na rzecz tego, które odbyło się w krainie o tematyce egipskiej, należącej do Ozyrysa w Północnej Kalifornii. Jednak dobre czasy zmieniają się w najgorsze, gdy w 2018 roku początkujący członek kolektywu Anubis (Chad Westbrook Hinds) donosi, że Ozyrys zniknął podczas wspinaczki górskiej i ogłasza się nowym przywódcą. Nastąpiła schizma, w wyniku której wielu członków opuściło kult pod niezdecydowanym przywództwem Anubisa. Trwają prace nad dokumentem młodego mężczyzny o imieniu Keith (John Laird), którego obsesja na punkcie The Osiris Collective wynika z tego, że kilka lat temu jego dziewczyna Maddy zostawiła go dla grupy. Kiedy Keith zostaje zaproszony przez samego Anubisa do udokumentowania komuny, postanawia zbadać sprawę i dać się wciągnąć w okropności, których nawet nie mógł sobie wyobrazić…

Ceremonia wkrótce się rozpocznie to najnowszy horror z gatunku twisted Czerwony śnieg„s Seana Nicholsa Lyncha. Tym razem walka z kultowym horrorem w połączeniu z mockumentalnym stylem i motywem mitologii egipskiej jako wisienką na torcie. Byłem wielkim fanem Czerwony śniegwywrotowości podgatunku romansów o wampirach i byłem podekscytowany, widząc, co przyniesie to ujęcie. Chociaż film ma kilka ciekawych pomysłów i przyzwoite napięcie między łagodnym Keithem a nieobliczalnym Anubisem, po prostu nie łączy wszystkiego w zwięzłą całość.

Historia zaczyna się od wywiadów w stylu prawdziwego filmu kryminalnego z byłymi członkami The Osiris Collective i ustalenia, co doprowadziło kult do miejsca, w którym znajduje się obecnie. Ten aspekt fabuły, zwłaszcza osobiste zainteresowanie Keitha kultem, uczynił z niej interesującą fabułę. Ale poza niektórymi klipami później, nie ma to większego znaczenia. Skupiamy się głównie na dynamice między Anubisem i Keithem, która, delikatnie mówiąc, jest toksyczna. Co ciekawe, Chad Westbrook Hinds i John Lairds są uznawani za autorów tej książki Ceremonia wkrótce się rozpocznie i zdecydowanie mam wrażenie, że wkładają w te postacie wszystko, co w ich mocy. Anubis jest samą definicją przywódcy sekty. Charyzmatyczny, filozoficzny, kapryśny i groźnie niebezpieczny w mgnieniu oka.

Jednak, co dziwne, gmina jest opuszczona przez wszystkich członków sekty. Tworzenie miasta duchów, które tylko zwiększa niebezpieczeństwo, gdy Keith dokumentuje rzekomą utopię Anubisa. Wiele konfliktów między nimi czasami się przeciąga, gdy walczą o kontrolę, a Anubis w dalszym ciągu przekonuje Keitha, aby pozostał pomimo groźnej sytuacji. Prowadzi to do całkiem zabawnego i krwawego finału, który całkowicie przypomina mumiowy horror.

Ogólnie rzecz biorąc, pomimo meandrowania i nieco wolnego tempa, Ceremonia wkrótce się rozpocznie to dość zabawna hybryda kultowego, found footage i mumii-horroru. Jeśli chcesz mumie, dostarcza mumie!

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie