Kontakt z nami

Aktualności

Przerażające prawdziwe historie trzech prawdziwych Mikołajów-zabójców

Opublikowany

on

Święta Bożego Narodzenia są już za mniej więcej miesiąc, a czas, w którym wszyscy będziemy rozmawiać o zabójczych Mikołajach w filmach. Ale co z zabójczymi Mikołajami w prawdziwym świecie? Czy ktokolwiek kiedykolwiek przebrał się za Kris Kringle i poszedł na morderczy szał, ala Billy w środku? Silent Night, Deadly Noc?

Właśnie o tym mamy dziś porozmawiać i myślę, że możesz odgadnąć odpowiedź na to pytanie, ponieważ nie miałbym tutaj wpisu do napisania, gdyby odpowiedź brzmiała nie!

Chociaż zabójcy przebrani za Świętego Mikołaja byli przedstawiani w świecie fikcyjnej rozrywki od wczesnych lat 70.XX wieku, a pierwszy z nich pojawił się w oryginale Opowieści z krypty film, najwcześniejszy przykład z życia mężczyzny zakładającego czerwony garnitur na noc chaosu i morderstwa, który udało mi się odkryć, miał miejsce dopiero w 2008 roku, kiedy człowiek o imieniu Bruce Pardo stał się być może pierwszą osobą zmienić Świętego Mikołaja w zabójcę…

Zabójczy Mikołaj

24 grudnia 2008 roku 45-letni Bruce Jeffrey Pardo zapukał do drzwi rodzinnego domu swojej byłej żony, w którym odbywała się wigilia. Kiedy ośmioletnia dziewczynka otworzyła drzwi, zobaczyła stojącego przed nią Pardo przebranego za Świętego Mikołaja i trzymającego w jednej ręce zapakowany prezent, aw drugiej pistolet kalibru 8 mm.

Natychmiast strzelił dziewczynce w twarz i zaczął wpychać kule w pozostałych ponad 20 imprezowiczów. Pardo następnie rozpakował „prezent”, który przyniósł ze sobą: miotacz ognia domowej roboty, którego użył do spalenia domu doszczętnie.

W sumie zginęło dziewięć osób, w tym była żona Pardo, jej matka, ojciec, siostra i dwóch braci. Trzech kolejnych zostało rannych, w tym 8-letnia dziewczynka, która na szczęście przeżyła strzał w twarz.

W domu ogarnęły płomienie, Pardo zdjął strój Mikołaja, uciekł z miejsca zbrodni i pojechał do domu swojego brata, około 30 minut drogi stąd, gdzie strzelił śmiertelną ranę postrzałową we własną głowę. Jego ciało zostało pokryte oparzeniami trzeciego stopnia, a fragmenty stroju Świętego Mikołaja faktycznie się na nim stopiły. Chociaż jego początkowy plan polegał na ucieczce do Kanady po morderstwach, jest prawdopodobne, że jego poważne oparzenia spowodowały, że pociągnął za spust.

Dlaczego Pardo miał na sobie strój Mikołaja, kiedy popełnił morderstwa? Podobno dlatego, że rodzina jego żony miała tradycję, że sąsiad przebiera się za Świętego Mikołaja i odwiedza ich dom w Wigilię. Jakby ta historia musiała stać się bardziej chora.

Zabójczy Mikołaj

Bardzo podobna tragedia spotkała teksańską rodzinę w Boże Narodzenie 2011 roku, kiedy 56-letni Aziz Yazdanpanah wszedł do mieszkania swojej byłej żony przebrany za Świętego Mikołaja i śmiertelnie zastrzelił nie tylko swoją byłą żonę, ale także dwoje nastoletnich dzieci. i trzech innych krewnych. Podobnie jak Pardo, Aziz zastrzelił się po odebraniu życia członkom swojej rodziny.

Raporty wskazują, że rodzina otwierała prezenty świąteczne w momencie, gdy zostali zamordowani, a siostrzenica Aziza krótko wcześniej wysłała SMS-a do przyjaciela, wyrażając swoje oburzenie faktem, że Aziz niespodziewanie pojawił się w mieszkaniu, ubrany w strój Mikołaja i próbując „zdobyć ojca roku”.

Aziz i jego żona rozstali się na początku tego roku i nie radził sobie dobrze finansowo, ponieważ był bezrobotny przez prawie 10 lat. Przyjaciel rodziny wskazał, że Aziz był zazdrosny o sukces swojej żony po tym, jak się rozstali, i wskazał to jako możliwy motyw morderstw.

Święty Mikołaj zabójca

W dniu 6 stycznia 2012 r. W Izraelu podczas pochodu z okazji Narodzenia Pańskiego został dźgnięty nożem w ulicę 51-letni Gabriel Cadis (powyżej), przewodniczący Stowarzyszenia Prawosławnego. Naoczni świadkowie na miejscu zdarzenia donieśli, że widzieli mężczyznę ubranego w strój Mikołaja, który dźgał Cadisa w plecy, a następnie uciekał z miejsca zdarzenia. Niedługo potem Cadis zmarł z powodu odniesionych obrażeń.

Chociaż zabójca Świętego Mikołaja w tej sprawie nadal nie został zidentyfikowany, jest kilku podejrzanych i jest prawdopodobne, że zabójstwo Cadisa zostało zaaranżowane przez mężczyznę, z którym prowadził spór dotyczący nieruchomości.

Cóż, to był przygnębiający post, co? Zakończmy sprawę pozytywnym akcentem, przypominając, że nie każdy, kto przebiera się za Świętego Mikołaja, jest złym, złym człowiekiem. Pamiętajcie o tym, dzieciaki!

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie