Kontakt z nami

Aktualności

Late to the Party: Muck (2015) - najbardziej okropny film, jaki kiedykolwiek widziałem

Opublikowany

on

Błoto

Zdecydowałem się obejrzeć ten totalnie gówniany film po dyskusji z kilkoma innymi scenarzystami iHorror, którzy wcześniej pisali Błoto w ramach naszej serii Cutthroat Critics. Zostałem dobrze ostrzeżony, że ten film mi się nie spodoba.

Nie mogę w żaden sposób przecenić, jak bardzo ten film mnie zirytował. Oglądałem to w trakcie konsumpcji kilka kieliszki wina, myśląc, że to pomoże. To nie mialo miejsca.

Błoto jest najbardziej zarozumiałym i najbardziej niezrozumiałym filmem, jaki kiedykolwiek widziałem. Jest tak zdumiewająco pewny siebie – tak cholernie śliski – że chciałbym, żeby to była fizyczna istota, abym mógł wbić go prosto w śmieci.

Powiązane zdjęcie

Błoto ma powściągliwość i skupienie nieznośnie napalonego 15-latka, który właśnie znalazł swój pierwszy magazyn Playboy. Bo kiedy się do tego zabrać, to naprawdę wszystko Błoto jest – wymówką, by gorączkowo spoglądać na nieuzasadnioną hiperseksualną kobiecą postać, jednocześnie doprawiając jakąś ogólną przemocą, by zamaskować ją jako horror.

Tak, to nie pierwszy – ani ostatni – film, który łączy dojrzałe, w większości nagie kobiety z rozbryzgami krwi, ale zwykle można znaleźć kilka pozór spójnej fabuły lub struktury albo – do cholery – nawet jasnego pojęcia, kto jest prawdziwą „gwiazdą” tej cholernej historii. Ale idę przed siebie. Rozbijmy to trochę.

Najpierw trochę tła. Scenarzysta/reżyser/producent Steve Wolsh zadebiutował w filmie Błoto. Premiera odbyła się w rezydencji Playboya w 2015 roku, bo oczywiście tak się stało.

Scenarzysta/reżyser/producent Steve Wolsh za pośrednictwem IMDb

Błoto gwiazdy Lachlana Buchanana (Żar młodości) jako postać o imieniu „Troit”, Bryce Draper (Granica), Stephanie Danielson (Paranormalne walenie), gwiazda YouTube Lauren Francesca i Playboy Playmate of the Year 2012, Jaclyn Swedberg. Ikona horroru Kane Hodder też tam jest. Zasługuje na coś lepszego.

Film zaczyna się od grupy oszołomionych i rzekomo przerażonych (co dają wyraz ciągłym przeklinaniem, bo „graniem”) 20-latków, którzy wyłaniają się z bagnistego bagna. Zgodnie z opisem w filmie, „trudno uciekają ze starożytnego cmentarzyska”, ale oczywiście nie ma o tym żadnej wzmianki. W ogóle. Albo dlaczego postacie kobiece prawie nic nie noszą. Dwaj mężczyźni są w pełni ubrani – nawet w warstwach – podczas gdy panie są w samej bieliźnie i ciągle narzekają na zimno. To jest nonsens.

Jeden z chłopaków jest kontuzjowany, ale nie ma dyskusji o tym, co się stało, jak i dlaczego. Widocznie brakuje jakichkolwiek informacji, które można by się spodziewać, a które faktycznie nadałyby temu filmowi jakąś fabułę.

Jeśli martwiłeś się, że brakująca fabuła przeszkodzi w zabawnym dialogu, możesz spać spokojnie. Jedna ze skąpo odzianych kobiet wykonuje dziarski, ale dziwnie wymierzony cios w Napalonego Rannego Dupka (to znaczy prawdopodobnie jego imię postaci) z wersem: „Nie masz w sobie dość krwi, by napełnić tego twojego wielkiego kutasa”.

Więc… to jest to.

za pośrednictwem WithAnO Productions

Scenariusz Wolsha wydaje się pochodzić ze szkoły dialogu Eli Rotha, która obejmuje takie podstawy, jak „spraw, aby twoje postacie były całkowicie niesympatyczne” i „pisz tak, jakbyś nigdy nie słyszał normalnej rozmowy dorosłego człowieka”. To nie do zniesienia.

Bohaterowie wypowiadają homofobiczne i rasistowskie komentarze w całym filmie – słabo zawoalowane jako „żartobliwe przekomarzanie się”. Mizoginia jest tak powszechna, że ​​dosłownie co 45 sekund pojawia się jakaś forma werbalnego lub wizualnego uprzedmiotowienia.

Na przykład w napisach początkowych otrzymujemy scenę pełną zmieniających się ujęć kamery, skupiającą się na zagubionej i przestraszonej byłej członkini ich partii (zakładamy?), Ubranej tylko w brudną bieliznę (jest uznana za zmarłą, więc nigdy nie widzimy ją ponownie) bez kontekstu.

Chociaż istnieje wiele długich, długich (głównie zbliżeń) ujęć jej nagich piersi, nigdy nie widzimy wyraźnie jej prawdziwej twarzy. Bo to nie jest ważne? Chyba? Ona z nią nie gra twarz, chłopaki.

Westchnienie.

za pośrednictwem WithAnO Productions

Poza tym jestem całkiem przekonany, że scenariusz nie był wystarczająco długi, aby nakręcić pełnometrażowy film, więc podjęto decyzję o podkręceniu akcji niechlujnymi transkrypcjami bezsensownych fantazji.

W każdym razie to jedyny powód, jaki przychodzi mi do głowy. Dlaczego inaczej miałbyś dołączyć scenę, w której „Troit” czeka na swoją randkę, podczas gdy ona przymierza czwórkę – tak, cztery – różne komplety biustonoszy i majtek w łazience barowej. Pracuje w kiosku Victoria's Secret, który najwyraźniej jest schowany w jej torbie, próbując znaleźć najlepszą super seksowną kombinację bielizny (na randkę, już włączony).

Na marginesie, dla każdego, kto zastanawia się, co kobiety noszą w naszych za dużych torebkach, mogę ci, kurwa, zagwarantować, że nie są to cztery różne zestawy bielizny.

*pociera czoło z frustracji* Dobra… gdzie ja byłem.

Błoto ma czelność nazwać swoją fikcyjną lokalizację horroru „West Craven” (jak odważyć się Ty). Rzucają wokół tej samogratulacyjnej kropli nazwy z nagłą częstotliwością, że nie ma możliwości, aby ją przegapić, mimo że nie wchodzi ona w grę aż do mniej więcej dwóch trzecich filmu. Nawet wtedy jest przedstawiany z komentarzami, że „West Craven” jest „taki nudny”, ale „kiedyś był całkiem fajny”. Jak kurwa śmiesz.

Wydaje się, że ten „ukłon” w stronę legendarnego Wesa Cravena został dodany jako refleksja do scenariusza, który, jak sobie wyobrażam, składa się z serii zmiętych, połączonych ze sobą serwetek koktajlowych z nabazgranymi na nich słowami „CYCKI” i „TYŁKI”.

za pośrednictwem WithAnO Productions

To, o czym wspomniałem wcześniej, to obfite zamieszanie z bohaterami. Żaden z nich nie jest sympatyczny, nie jest heroiczny i żaden nie wyróżnia się tutaj jako „bohater”. Nie ma Final Girl, tylko grupa dupków, która z jakiegoś powodu zyskuje więcej członków w trzecim akcie, gdy pojawia się Troit i jego towarzyszki.

Zastanawiamy się, dlaczego w ogóle powinniśmy troszczyć się o tych idiotów i dlaczego, do diabła, Troit i spółka. scena wprowadzająca była tak konieczna, że ​​nabrała rozpędu, jaki miał film, i doprowadziła go do gwałtownego zatrzymania.

za pośrednictwem WithAnO Productions

Nic nie ma prawdziwego logicznego sensu, nic nigdy nie jest wyjaśnione, a za każdym razem, gdy postać otwiera usta, by powiedzieć jakąś głupią kwestię, wypełnia cię nowa fala nienawiści.

Pomimo faktu, że grupa młodych, seksownych idiotów walczy o życie, nie ma realnego nacisku, aby ktokolwiek zwrócił się o pomoc. Tempo jest tak pełne pośpiechu i zwłoki, że przypomina to obserwowanie, jak ktoś po raz pierwszy próbuje zmienić drążek zmiany biegów.

powiedziałbym to Błoto ma prawdziwy humor z przymrużeniem oka, ale to sugerowałoby, że wszystko w filmie jest nawet trochę zabawne. Rozumiem, że celem było zrobienie zuchwałego, makabrycznego horroru w stylu eksploatacji – coś w rodzaju nocnego hołdu dla slasherów – ale zupełnie brakuje mu świadomości, która sprawia, że ​​te filmy są tak autentyczne i zabawne.

Projekty „stworzeń” są rozczarowujące, nudne i nie są przedstawione w sposób, który daje jakąkolwiek wskazówkę, kim są lub skąd mogą pochodzić. Jasne, inne filmy wykorzystywały już tę ideę „nieznanego zagrożenia”, ale zwykle mają one charakter fantastyczny, a nie tylko bandę wymachujących łysych facetów pokrytych zasypką dla niemowląt.

za pośrednictwem WithAnO Productions

Jest prequel rzekomo w pracach, ponieważ najwyraźniej Błoto jest częścią trylogii. Być może prequel rzuci nieco światła na to, co dzieje się z tym „cmentarzyskiem” na początku Błoto, ale w praktyce jest to najgłupszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem. Prequel jest po to, aby uzupełnić dodatkowe informacje na potrzeby budowania świata, a nie po to, by z mocą wsteczną zatuszować dziury w fabule, którymi nie zadałeś sobie trudu.

Już wcześniej zaczęli zbierać fundusze na prequel za pośrednictwem Kickstartera Błoto został nawet opublikowany publicznie, a zwolennicy są nie zachwycony o brakujących nagrodach i braku własności od Wolsha. Nic tak nie przyprawia widzów o zawrót głowy, jak niesamowicie frustrujący film z niekompletną przesłanką i czteroletnim opóźnieniem między tytułami.

Teraz, Błoto mógł mieć pewne odkupieńcze cechy – zwykle chwalę zdjęcia lub praktyczne efekty – ale naprawdę nie mogłem nawet zarejestrować, czy było coś wartościowego w tym filmie. Takie to jest obrzydliwe.

Więc. Tak.

Nienawidziłem tego.

Powiązane zdjęcie

W przyszłym tygodniu zapraszamy na kolejną edycję Late to the Party! Możesz sprawdzić więcej tytułów z nasza trwająca seria tutaj.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Recenzje filmowe

Recenzja Panic Fest 2024: „Ceremonia wkrótce się rozpocznie”

Opublikowany

on

Ludzie będą szukać odpowiedzi i przynależności w najciemniejszych miejscach i najciemniejszych ludziach. Kolektyw Ozyrysa to gmina oparta na teologii starożytnego Egiptu, zarządzana przez tajemniczego Ojca Ozyrysa. Grupa liczyła kilkudziesięciu członków, z których każdy porzucił swoje stare życie na rzecz tego, które odbyło się w krainie o tematyce egipskiej, należącej do Ozyrysa w Północnej Kalifornii. Jednak dobre czasy zmieniają się w najgorsze, gdy w 2018 roku początkujący członek kolektywu Anubis (Chad Westbrook Hinds) donosi, że Ozyrys zniknął podczas wspinaczki górskiej i ogłasza się nowym przywódcą. Nastąpiła schizma, w wyniku której wielu członków opuściło kult pod niezdecydowanym przywództwem Anubisa. Trwają prace nad dokumentem młodego mężczyzny o imieniu Keith (John Laird), którego obsesja na punkcie The Osiris Collective wynika z tego, że kilka lat temu jego dziewczyna Maddy zostawiła go dla grupy. Kiedy Keith zostaje zaproszony przez samego Anubisa do udokumentowania komuny, postanawia zbadać sprawę i dać się wciągnąć w okropności, których nawet nie mógł sobie wyobrazić…

Ceremonia wkrótce się rozpocznie to najnowszy horror z gatunku twisted Czerwony śnieg„s Seana Nicholsa Lyncha. Tym razem walka z kultowym horrorem w połączeniu z mockumentalnym stylem i motywem mitologii egipskiej jako wisienką na torcie. Byłem wielkim fanem Czerwony śniegwywrotowości podgatunku romansów o wampirach i byłem podekscytowany, widząc, co przyniesie to ujęcie. Chociaż film ma kilka ciekawych pomysłów i przyzwoite napięcie między łagodnym Keithem a nieobliczalnym Anubisem, po prostu nie łączy wszystkiego w zwięzłą całość.

Historia zaczyna się od wywiadów w stylu prawdziwego filmu kryminalnego z byłymi członkami The Osiris Collective i ustalenia, co doprowadziło kult do miejsca, w którym znajduje się obecnie. Ten aspekt fabuły, zwłaszcza osobiste zainteresowanie Keitha kultem, uczynił z niej interesującą fabułę. Ale poza niektórymi klipami później, nie ma to większego znaczenia. Skupiamy się głównie na dynamice między Anubisem i Keithem, która, delikatnie mówiąc, jest toksyczna. Co ciekawe, Chad Westbrook Hinds i John Lairds są uznawani za autorów tej książki Ceremonia wkrótce się rozpocznie i zdecydowanie mam wrażenie, że wkładają w te postacie wszystko, co w ich mocy. Anubis jest samą definicją przywódcy sekty. Charyzmatyczny, filozoficzny, kapryśny i groźnie niebezpieczny w mgnieniu oka.

Jednak, co dziwne, gmina jest opuszczona przez wszystkich członków sekty. Tworzenie miasta duchów, które tylko zwiększa niebezpieczeństwo, gdy Keith dokumentuje rzekomą utopię Anubisa. Wiele konfliktów między nimi czasami się przeciąga, gdy walczą o kontrolę, a Anubis w dalszym ciągu przekonuje Keitha, aby pozostał pomimo groźnej sytuacji. Prowadzi to do całkiem zabawnego i krwawego finału, który całkowicie przypomina mumiowy horror.

Ogólnie rzecz biorąc, pomimo meandrowania i nieco wolnego tempa, Ceremonia wkrótce się rozpocznie to dość zabawna hybryda kultowego, found footage i mumii-horroru. Jeśli chcesz mumie, dostarcza mumie!

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Aktualności

„Mickey kontra. Winnie”: Kultowe postacie z dzieciństwa zderzają się w przerażającym kontra Slasherze

Opublikowany

on

iHorror zagłębia się w produkcję filmową dzięki nowemu, mrożącemu krew w żyłach projektowi, który z pewnością na nowo zdefiniuje Twoje wspomnienia z dzieciństwa. Jesteśmy podekscytowani możliwością przedstawienia „Mickey kontra Kubuś” przełomowy slasher horroru w reżyserii Glenna Douglasa Packarda. To nie jest zwykły horror; to emocjonujące starcie pomiędzy pokręconymi wersjami ulubionych filmów z dzieciństwa Myszki Miki i Kubusia Puchatka. „Mickey kontra Kubuś” gromadzi znajdujące się obecnie w domenie publicznej postacie z książek AA Milne’a „Kubuś Puchatek” i Myszkę Miki z lat dwudziestych XX wieku „Parowiec Willie” kreskówka w bitwie VS, jakiej nigdy wcześniej nie widziano.

Miki kontra Kubuś
Miki kontra Kubuś Plakat

Akcja rozgrywa się w latach dwudziestych XX wieku i rozpoczyna się niepokojącą opowieścią o dwóch skazańcach, którzy uciekają do przeklętego lasu, by zostać połkniętym przez jego mroczną esencję. Przenieśmy się o sto lat do przodu, a historia zacznie się od grupy żądnych wrażeń przyjaciół, których ucieczka na łono natury kończy się tragicznie. Przypadkowo zapuszczają się do tego samego przeklętego lasu, stając twarzą w twarz z potwornymi wersjami Mickeya i Winnie. Następuje noc pełna grozy, gdy te ukochane postacie mutują się w przerażających przeciwników, wywołując szał przemocy i rozlewu krwi.

Glenn Douglas Packard, nominowany do nagrody Emmy choreograf, który stał się filmowcem, znany ze swojej pracy nad „Pitchfork”, wnosi do tego filmu wyjątkową wizję twórczą. Packard opisuje „Mickey kontra Kubuś” jako hołd dla miłości fanów horrorów do kultowych crossoverów, które często pozostają jedynie fantazją ze względu na ograniczenia licencyjne. „Nasz film celebruje dreszczyk emocji związany z łączeniem legendarnych postaci w nieoczekiwany sposób, zapewniając koszmarne, ale ekscytujące przeżycie kinowe” mówi Packard.

Wyprodukowany przez Packarda i jego partnerkę kreatywną Rachel Carter pod szyldem Untouchables Entertainment oraz naszego własnego Anthony'ego Pernickiego, założyciela iHorror, „Mickey kontra Kubuś” obiecuje zupełnie nowe spojrzenie na te kultowe postacie. „Zapomnij o tym, co wiesz o Mickeyu i Winnie” – zachwyca się Pernicka. „Nasz film przedstawia tych bohaterów nie jako zwykłe zamaskowane postacie, ale jako przemienione, żywe horrory, w których niewinność łączy się ze wrogością. Intensywne sceny stworzone na potrzeby tego filmu na zawsze zmienią sposób, w jaki postrzegasz te postacie.

Obecnie w Michigan trwa produkcja „Mickey kontra Kubuś” to świadectwo przekraczania granic, co horror uwielbia robić. Ponieważ iHorror zaczyna produkować własne filmy, jesteśmy podekscytowani możliwością podzielenia się z wami, naszą lojalną publicznością, tą ekscytującą i przerażającą podróżą. Bądź na bieżąco, aby otrzymywać więcej aktualizacji, ponieważ nadal przekształcamy to, co znane w przerażające, w sposób, jakiego nigdy sobie nie wyobrażałeś.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Kino

Mike Flanagan wchodzi na pokład, aby pomóc w ukończeniu filmu „Shelby Oaks”

Opublikowany

on

Shelby Oaks

Jeśli śledziłeś Chrisa Stuckmanna on YouTube zdajesz sobie sprawę, jakie zmagania miał z nakręceniem swojego horroru Shelby Oaks skończone. Ale dzisiaj mamy dobre wieści na temat projektu. Dyrektor Mike Flanagan (Ouija: Pochodzenie zła, Doktor Sen i Nawiedzenie) wspiera film jako współproducent wykonawczy, co może znacznie przybliżyć go do premiery. Flanagan jest częścią kolektywu Intrepid Pictures, w skład którego wchodzą także Trevor Macy i Melinda Nishioka.

Shelby Oaks
Shelby Oaks

Stuckmann to krytyk filmowy YouTube, który działa na platformie od ponad dziesięciu lat. Spotkał się z krytyką po tym, jak dwa lata temu ogłosił na swoim kanale, że nie będzie już negatywnie recenzował filmów. Jednak wbrew temu stwierdzeniu napisał nierecenzyjny esej na temat panoramy pani web niedawno powiedział, że studia zmuszają reżyserów do kręcenia filmów tylko po to, aby utrzymać przy życiu podupadające marki. Wyglądało to na krytykę ukrytą w filmie z dyskusją.

Ale Stuckmanna ma swój własny film, o który musi się martwić. W jednej z najbardziej udanych kampanii na Kickstarterze udało mu się zebrać na swój debiutancki film fabularny ponad milion dolarów Shelby Oaks który obecnie znajduje się w fazie postprodukcji. 

Miejmy nadzieję, że z pomocą Flanagana i Intrepida uda się to osiągnąć Shelby Oak realizacja dobiega końca. 

„Inspirujące było obserwowanie, jak Chris pracował nad swoimi marzeniami przez ostatnie kilka lat, a także wytrwałość i duch majsterkowania, jaki wykazywał, przynosząc Shelby Oaks życie bardzo przypomniało mi moją własną podróż ponad dziesięć lat temu” Flanagan powiedział Ostateczny termin. „To był zaszczyt przejść z nim kilka kroków na jego drodze i zaoferować wsparcie dla wizji Chrisa dotyczącej jego ambitnego, wyjątkowego filmu. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, dokąd teraz zajdzie.”

– mówi Stuckmann Nieustraszone zdjęcia inspiruje go od lat i „praca z Mikiem i Trevorem nad moim pierwszym filmem fabularnym to spełnienie marzeń”.

Producent Aaron B. Koontz z Paper Street Pictures współpracuje ze Stuckmannem od początku, również jest podekscytowany współpracą.

„Jak na film, którego rozpoczęcie było tak trudne, drzwi, które się przed nami otworzyły, są niezwykłe” – powiedział Koontz. „Sukces naszego Kickstartera, po którym towarzyszyło ciągłe przywództwo i wskazówki Mike'a, Trevora i Melindy, przekroczyło wszystko, na co mogłem liczyć”.

Ostateczny termin opisuje fabułę Shelby Oaks w sposób następujący:

„Połączenie stylu dokumentalnego, found footage i tradycyjnych materiałów filmowych, Shelby Oaks skupia się na gorączkowych poszukiwaniach Mii (Camille Sullivan) w poszukiwaniu swojej siostry Riley (Sarah Durn), która złowieszczo zniknęła na ostatniej taśmie jej serii śledczej „Paranormal Paranoids”. W miarę jak obsesja Mii rośnie, zaczyna podejrzewać, że wyimaginowany demon z dzieciństwa Riley mógł istnieć naprawdę.”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie