Kontakt z nami

Aktualności

Spóźniony na imprezę: młody Frankenstein (1974)

Opublikowany

on

Chociaż nigdy nie zostałbym pomylony z miłośnikiem, kimś, kto pochłonął każdy film lub książkę, jakie stworzył Gene Wilder, poczułem kinową wielkość jego śmierci 29 sierpnia. Podobnie jak praktycznie wszyscy, którzy widzieli Wildera w filmach takich jak Płonące siodła, The Producers, Willy Wonka i fabryka czekolady i Stir Crazy, byłem fanem.

Niewielu było tak spokojnych i delikatnych lub tak ciepłych i zabawnych jak Wilder, więc myśli o jego współpracy z Melem Brooksem i Richardem Pryorem zaczęły tańczyć w mojej głowie wraz z pragnieniem ponownego przyjrzenia się niektórym z tych fenomenalnych dzieł komediowego geniuszu.

Wtedy mój umysł zwrócił się do przyjaciela, który ciągle cytował Kosmiczne piłki i Historia świata: Część Ii nakłaniając mnie do spróbowania większej ilości dań Brooksa.

Mając to na uwadze, natychmiast pobiegłem po kopię Młody Frankenstein, inny film powiedział, że przyjaciel często chichotał i nie był rozczarowany.

Założeniem filmu było to, że Wilder był genialnym naukowcem, który robił wszystko, co w jego mocy, aby świat zapomniał o szalonych wybrykach jego dziadka, ale kiedy miał okazję, miał „swędzenie”, aby ustalić, czy może przeprowadzić reanimację bez katastrofalnego końca jego poprzednik.

Za nic w świecie nie mogę sobie przypomnieć, kto to powiedział na Twitterze, ale zauważyli, że największym komplementem, jaki mogli złożyć Szczęki było to, że chętnie obejrzyliby film fabularny skupiający się na którymkolwiek z głównych bohaterów z klasyki Stevena Spielberga. To uczucie jest dla mnie prawdziwe Młody Frankenstein.

Obsady zespołowe są prawie zawsze radością, z różnorodnymi talentami na pokaz dla naszej wspaniałej konsumpcji i Młody Frankenstein może być najlepszy z całej gromady.

Chociaż Brooks nie pojawił się na ekranie w tym filmie, jego głos można było kilkakrotnie usłyszeć poza kamerą, a jego decyzja (wraz z decyzją Wildera) o złożeniu hołdu prowadzonej przez Borisa Karloffa i Elsę Lanchester Frankenstein filmy podczas sataryzacji ich były na miejscu. Wezwanie do przejścia do przodu w czerni i bieli z przesadnym wyglądem z oryginalnych zdjęć było wówczas kwestionowane przez studio, ale z perspektywy czasu było absolutnie na miejscu.

Nadało to filmowi staroświecki charakter i, jak w przypadku wszystkich projektów Brooksa, emanował atmosferą i urokiem produkcji scenicznej. A scena jest najlepszym miejscem do zaprezentowania niezmierzonego talentu.

yfSpokojny i opanowany, z okazjonalnymi chwilami szaleństwa, Wilder był niezrównany. Od nalegań, aby wymawiano jego nazwisko Fronken-steen, aby zdystansować się od jego „kukułkowego” dziadka, przez „chwytające matkę” kolana do pachwiny stonowanego testu poddanego „Odłóż świecę”, Wilder był na swoim najlepszy, co jest głębokim stwierdzeniem.

Oczywiście Wilder napisał oryginalny scenariusz, ale kiedy on i Brooks opracowali ostateczny projekt, był to prawdziwy bufet dla obsady, która okazała się absolutnie żarłoczna.

Śmiech jest legionem z Martym Feldmanem, którego oczy same w sobie mogłyby być postacią samą w sobie, co nie zostało utracone przez Wildera i Brooksa. Feldman był mistrzem w przeciwstawianiu Wilderowi wymowy Frankensteina za pomocą Eye-gore, a jego własny pomysł, aby zmienić garb swojej postaci z jednej strony na drugą, był czystym geniuszem. W pewnym sensie cały film kręcił się wokół Feldmana.

Jednak Feldman nie był sam w odniesieniu do wyróżniających się występów, a ich pochwały muszą być śpiewane.

Niemiecki akcent i seksualne insynuacje Teri Garr nigdy nie wydawały się wymuszone i utrzymywały się wystarczająco długo, aby publiczność zrozumiała znaczenie i zaczęła się śmiać, gdy grupa przechodziła do następnego żartu.

Podczas gdy inspektor Kemp był niezbędną postacią, którą można było wyrzucić, Kenneth Mars potraktował go Benicio Del Toro dwadzieścia lat, zanim nawet dowiedzieliśmy się, kim jest Fenster. Mars dał dobremu inspektorowi robotyczny sposób poruszania się i prawie nieczytelny sposób mówienia, który zjadał ekran za każdym razem, gdy pojawiał się w scenie.

Improwizowany Ovaltine Clorisa Leachmana i powracający knebel Frau Blücher nigdy się nie zestarzała, a intensywność, z jaką grała tę postać, była jednocześnie przerażająca i histeryczna.

Chociaż Peter Boyle był najlepiej znany jako ojciec Raya Romano z filmu „Wszyscy tracą Raymonda”, jego rola potwora spajała cały film. Choć fizycznie imponujący, to krzywe uśmieszki i żarty Boyle'a wywołały największy śmiech. Z cylindrem i frakiem, mruczącym „Puttin' on the Ritz”, krótką, ale niezapomnianą sceną z Genem Hackmanem i spojrzeniem na publiczność po tym, jak mała dziewczynka nad jeziorem zapytała, co jeszcze mogą wrzucić do wody, Boyle wyczuł moment na (prawie) prawie żadnym słowem.

Byłbym jednak niedbały, gdybym nie skupił uwagi na Madeline Khan. Kobieta była absolutnym cudem. Kto kiedykolwiek był zabawniejszy niż Madeline Khan? Idealne połączenie piękna, talentu i wesołości, Khan absolutnie niszczyła każdą chwilę, w której się pojawiała, a mój największy śmiech pochodził z wypłaty schwanzstuckera, kiedy Khan włamał się do „Oh, Sweet Mystery”. Wszystkie niezliczone talenty Khana były widoczne w Młody Frankenstein, z których nie najmniej ważnym był ten głos. Nie można tego wystarczająco podkreślić — choć Madeline Khan może już nie być z nami, odwoływanie się do jej umiejętności w czasie przeszłym byłoby niesprawiedliwością — ona is skarb narodowy.

Błyskotliwość Wildera i Brooksa była w pełni widoczna Młody Frankenstein, a obsada zapewniała humor i urok, których nie da się powtórzyć. Tło teatralne Wildera i Brooksa było wyczuwalne przez cały czas, a gotowy produkt był dla niego lepszy.

Jeśli nie widziałeś Młody Frankenstein, błagam o jak najszybsze naprawienie tego, ponieważ otworzyło to drzwi The Dead Zły franczyzowa, Wysyp żywych trupów i Zombielandi jest prawdopodobnie najlepszą komedią grozy, jaką kiedykolwiek wyprodukowano.

Pamiętaj, aby sprawdzić w następną środę Late to the Party kiedy Jonathana Correi zajmuje się trzema pierwszymi częściami Zjawisko paranormalne.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie