Aktualności
Jazda do piekła w „Van” Domonic Smitha
Pisarze i reżyserzy niezależnych krótkich horrorów szukają inspiracji dosłownie wszędzie. Może pochodzić z znaku, fragmentu podsłuchanej rozmowy lub nagłówka w gazecie, ale kiedy uderzy piorun, są gotowi działać dalej. Tak było w przypadku krótkometrażowego filmu Domonica Smitha „Van”, którego całość rozpoczęła się w aplikacji Hooked, zawierającej historie opowiadane w całości za pomocą SMS-ów i komunikatorów internetowych.
„Po prostu natknąłem się na tę aplikację” – wyjaśnił Smith. „Chodziłam tam codziennie i czytałam te historie, aż trafiłam na jedną z nich, zatytułowaną „Czekając na ciebie”. Ciągle myślałem o tym, jak bardzo podoba mi się ta historia, i nie byłem pewien, jak przełoży się to na film, ale naprawdę chcę spróbować”.
Smith skontaktował się z autorem opowiadania i poprosił o pozwolenie na jego adaptację. Wyjaśnił, że będzie musiał zmienić pewne rzeczy, ale w istocie nadal będzie to historia autora. Kiedy usłyszał gromkie „Tak!” zarówno od autora, jak i właściciela aplikacji, był gotowy do rozpoczęcia adaptacji.
W „Van” otwieramy scenę, w której młoda kobieta Laura zasypia podczas jazdy. Nagle znajduje się na rozdrożu, a jej przyjaciółka Julia dzwoni do niej na czacie wideo. Przyjaciel najwyraźniej jest w trudnej sytuacji i błaga, aby go podniesiono. Laura zauważa krew na szyi Julii i zakłada, że chłopak Julii w jakiś sposób ją wykorzystał. Zgadza się odebrać przyjaciółkę i pyta o adres, ale kiedy go otrzymuje, zdaje sobie sprawę, że jest niecałe trzydzieści metrów od wskazanego miejsca.
Wejdź do złowrogiej, tytułowej furgonetki.
„Jest wiele starych legend o diabelskim powozie wiozącym dusze do piekła” – zauważył. „Zastanawiałem się więc, jaki byłby współczesny odpowiednik tego przerażającego powozu? Jaki jest dzisiaj najbardziej przerażający pojazd? I przyszedł mi do głowy pomysł vana. To przerażająca furgonetka, która przewozi dusze do piekła.”
Furgonetka, o której mowa, jest rzeczywiście przerażająca. Furgonetka cateringowa z przerażającym diabłem w logo (kto by u nich zamawiał?!), wydaje się, że siedzi i patrzy na Laurę, gdy ona do niego podchodzi, cały czas szaleńczo wysyłając SMS-y do przyjaciółki, aby dowiedzieć się, gdzie ona jest. Ten van to naprawdę charakter sam w sobie. Emanuje grozą i budzi strach niezależnie od kąta kręcenia.
Reżyser wpadł na genialny plan wciągnięcia widzów w film poprzez zastosowanie kilku podzielonych ekranów, dzięki którym widzowie mogą zobaczyć nie tylko twarz Laury, ale także ekran jej telefonu, gdy pisze do Julii.
„Kiedy piszę do kogoś SMS-a i rozmowa jest intensywna, naprawdę się denerwuję, gdy widzę te elipsy, które pokazują, że ta osoba pisze. Nie wiesz, co powiedzą dalej. Chciałem, żeby ludzie poczuli, że jest to sytuacja, w której mogą się znaleźć” – mówi. „Nie chcę więc po prostu robić szerokiego ujęcia osoby piszącej SMS-a. Chcę, żebyś zobaczył, co piszą. Chcę, żebyś zobaczył, jak szybko wysyłają SMS-y. Jak bardzo się martwią. Powtarza to, co robisz w życiu.”
Wybór jest skuteczny i wstrzymałem oddech, gdy Laura zbliżała się do furgonetki, a Julia upierała się, że tam, gdzie ona się znajduje, nie ma żadnej furgonetki. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, aby uniknąć spoilerów, ale cała scena gra pięknie i charakteryzuje się dużą ilością napięcia. Nic więc dziwnego, że film był finalistą konkursu iHorror Awards w zeszłym sezonie.
Można było powiedzieć, że Smith naprawdę uwielbia formę filmów krótkometrażowych. Rozmawialiśmy o jego wielkiej miłości do antologii, która szła w parze z jego zamiłowaniem do opowiadań takich jak te w Historie do opowiedzenia w ciemności które czytał, gdy dorastał.
„Lubię dawać ludziom posmak strachu” – powiedział Smith. „Robię filmy krótkometrażowe od tak dawna, że coraz trudniej jest mi zrobić film fabularny. Ale jeśli dasz mi trzy minuty, pięć minut, a nawet dziesięć minut, łatwiej będzie mi opowiedzieć swoją historię. Musi być ciasno; minuty muszą być wypełnione, ale uwielbiam zostawiać publiczność z takim cliffhangerem. Zawsze zostawiaj ich, którzy chcą więcej!”
Młody reżyser, który właśnie podpisał kontrakt, aby tworzyć treści dla Crypt TV, pracuje nad całą masą filmów krótkometrażowych, a także nad filmem fabularnym, do którego zdjęcia ma się rozpocząć pod koniec roku. Jeśli są tak kreatywni i świezi jak „Van”, jestem pewien, że Domonic Smith czeka na nas o wiele więcej spektakularnych emocji i zabójstw.
Sprawdź „Van” poniżej!
Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?
Śledź nasz nowy kanał YouTube „Tajemnice i filmy” tutaj.
Kino
Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części
Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.
Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.
„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.
Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.
Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:
Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?
Śledź nasz nowy kanał YouTube „Tajemnice i filmy” tutaj.
Kino
Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.
Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.
Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.
Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.
Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.
Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.
Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.
Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?
Śledź nasz nowy kanał YouTube „Tajemnice i filmy” tutaj.
Aktualności
Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery
Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.
Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.
Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:
Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.
Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.
Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.
Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?
Śledź nasz nowy kanał YouTube „Tajemnice i filmy” tutaj.
-
Aktualności5 dni temu
Być może najstraszniejszy i najbardziej niepokojący serial roku
-
Kino7 dni temu
Nowy zwiastun filmu „Deadpool i Wolverine” z ładunkiem F-Bomb: film Bloody Buddy
-
wykazy5 dni temu
Dreszcze i dreszcze: ranking filmów „Cisza radiowa” od cholernie genialnych do po prostu cholernych
-
Aktualności6 dni temu
Russell Crowe wystąpi w kolejnym filmie o egzorcyzmach, ale to nie jest kontynuacja
-
Kino6 dni temu
Oryginalna kontynuacja „Soku z żuka” miała interesującą lokalizację
-
Kino7 dni temu
„Dzień Założycieli” wreszcie doczekał się wydania cyfrowego
-
Kino5 dni temu
Na Instagramie pojawił się przerażający zwiastun „Części 2” „Longlegs”.
-
Kino4 dni temu
Trylogia „28 lat później” nabiera kształtu dzięki poważnej mocy gwiazdy
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj