Kontakt z nami

Aktualności

[Wywiad] Aktorka Naomi Grossman rozmawia z iHorror!

Opublikowany

on

Nie ma wątpliwości, że aktorka Naomi Grossman jest szczególnie znana z roli Pepper w American Horror Story: Asylum & Freak Show, Jednak w tej utalentowanej i wszechstronnej aktorce jest znacznie więcej, niż jej najsłynniejsza dotychczas rola.

Grossman poświęcił czas, aby porozmawiać z nami na temat ihorror o tym wszystkim, w tym o tym, jak to wszystko się dla niej zaczęło, o jej nowych filmach Ugryź mnie & IBR, a wszystkim fanom AHS mówimy obszernie o Pepper. Więc zrelaksuj się, zrelaksuj i sprawdź nasz wywiad poniżej.

 

Wywiad z Naomi Grossman

Zdjęcie dzięki uprzejmości Vanie Poyey

Ryan T. Cusick: Jak długo jesteś aktorką? Jak to wszystko się dla ciebie zaczęło?

Naomi Grossman: Boże, jako płód? Co jest wcześniej, embrionie? Jestem prawie pewien, że wypadłem z jazzowymi rękami z łona mojej matki! Odkąd pamiętam, rodzice wystawiali mnie na kontakt ze sztuką i kulturą. I kiedy siedzieliśmy, ciesząc się kinem, teatrem, baletem, operą, jak to nazywasz - wszystko we mnie wymagało, aby pozostać na moim miejscu, a nie śpiewać i tańczyć w stylu Rocky Horror i grać razem z nimi w przejściu! Rodzice zrozumieli wskazówkę i zapisali mnie na zajęcia twórczego dramatu dla niektórych dzieci. Reszta jest historią. Od 11 roku życia regularnie występowałem w „Comedy Works” w Denver, skąd pochodzę, a także występowałem w regionalnych reklamach i telewizji nadawanej przez Kolorado. Mam kartę SAG na mojej 15th urodziny! Więc nikt tak naprawdę nigdy nie kwestionował tego, kim będę, gdy dorosnę… Oni (i ja, jeśli o to chodzi) pomyśleliśmy, że to właśnie robię przez całe życie, więc prawdopodobnie po prostu będę się tego trzymać! I mieli rację. Teraz, dzięki mediom społecznościowym, wiemy, co nasze przedszkolaki jadły na śniadanie - ale nawet gdyby nie Mark Zuckerberg i inni, ludzie nadal mogliby sobie dokładnie wyobrazić, co robię. Nigdy się nie wahałem.

Zdjęcie dzięki uprzejmości Maii Rosenfeld

PSTN: Czy dorastałeś jako fan horrorów?

NG: Cóż, tak i nie. Jak powiedziałem, moi rodzice mieli dość nadęty gust - telewizja była uważana za „rurkę piersi” i uważano, że gnije mózg! Nieważne, jakie szkody mogą wyrządzić horrory! (Pamiętam, kiedy przyłapano mnie na oglądaniu „Clueless”, uzasadniłem to, wyjaśniając, że jest to oparte na powieści Jane Austin). -art-ciekawostki nikt inny nie wie). Tak więc większość swojego horroru musiałem objadać się podczas snu na imprezach! Pamiętam, że to lubiłem, ale przede wszystkim dlatego, że było to tak zabronione! Nawet teraz niekoniecznie jestem fanką wszystkich horrorów. Lubię dramatyczne i bardziej realistyczne postacie, które mają trendy w horrorze! Po prostu lubię dobrze opowiadane historie - gatunek jest właściwie nieistotny.

Zdjęcie dzięki uprzejmości FX Networks

PSTN: Gdybyś miał wybrać swoją ulubioną rolę, co by to było?

NG: Cóż, bez wątpienia Pepper była dla mnie bardzo dobra! To, co zaczęło się jako mały kostium, który mógł, praktycznie przekształciło się w cały przemysł chałupniczy, wraz z figurkami akcji, maskami na Halloween, tatuażami fanów, co tylko chcesz. I pomyśleć, że pomyślałem, że to będzie jakaś chwalebna dodatkowa rola! Tak więc, biorąc pod uwagę, jak daleko przekroczyło moje oczekiwania, jest to główka od szpilki, bez myślenia: Pepper 100%. Chociaż uważam, że pisanie / produkcja / wykonywanie własnych solowych koncertów było najbardziej satysfakcjonujące. Wędrowałem, pod górę w obie strony, w ulewnym deszczu, z plecakiem pełnym dild, aby każdego wieczoru przez miesiąc dać swój występ dla około 40 pijanych Szkotów na Edinburgh Fringe Festival. Jeśli NADAL kochasz rolę po tym, błogosław serce swojego małego artysty!

Zdjęcie dzięki uprzejmości FX Networks

PSTN: Muszę zapytać, jaki jest twój ulubiony straszny film?

NG: Prawdopodobnie „Dziecko Rosemary?” Podoba mi się, że jest napędzany przez kobiety, a horror nie jest jawny, ale raczej podkrada się do ciebie! „Mechaniczna pomarańcza” i „Lśnienie” Kubricka zajmują drugie miejsce, a zaraz po nich znajdują się „Ptaki” i „Zawrót głowy” Hitchcocka, tylko ze względu na nostalgię. Badając Pepper, natknąłem się na „Nieznane” Lona Chaneya, które, jeśli znasz tę historię, jest całkiem niezłe! Niedawno („The Unknown” sięga 1927 roku) podobał mi się hiszpański film „The Orphanage” i filmy found-footage, takie jak „The Blair Witch Project” i „Paranormal Activity”. Mam więc całkiem elektryzujący gust! Wierzę, że mniej znaczy więcej, więc jestem zwolennikiem napięcia i wstrząsów w nocy, a mniej graficznej krwi.

Zdjęcie dzięki uprzejmości Mike'a Mekasha

PSTN: Czy zrobiłeś coś, by przygotować się do roli Peppera w „American Horror Story: Freak Show”?

NG: Tak oczywiście. Wypożyczyłem „Freaks” Toda Browninga przez całe lato i prawie oglądałem je w pętli, dopóki nie zaczęliśmy kręcić. został wymodelowany. Do tego momentu byłem głównie pochłonięty skeczami, a mimo to chciałem, aby moje przedstawienie wyglądało na prawdziwe, a nie jakaś karykatura z SNL. Zrobiłem więc sporo badań nad małogłowiem. Kiedy już naprawdę opanowałem fizycznie Pepper (chodzenie, mówienie, gesty, maniery), pracowałem z trenerem aktorskim, aby znaleźć ją wewnętrznie. Razem stworzyliśmy całą, wewnętrzną historię. Nie wiedzieliśmy, że dwa sezony później będzie RZECZYWISTA historia, hojnie obdarowana mnie przez pisarzy! Ale to ani tu, ani tam. Ważne jest to, że każda postać ma swoją historię - nie ma znaczenia, czy publiczność wie, co to jest, czy nie.

Zdjęcie dzięki uprzejmości Naomi Grossman

PSTN: Jaka była najbardziej satysfakcjonująca i najtrudniejsza część gry Pepper?

NG: Najbardziej satysfakcjonująca była ogromna wolność, jaką otrzymałem jako aktor. Od pierwszego dnia otrzymałem tylko dwa słowa wskazówek: „do Schlitzie”. Tylko 1 słowa, ale to wystarczyło! Dopóki to robiłem, wiedziałem, że robię to, co zostało ode mnie zatrudnione. Fakt, że po prostu zaufali mi, że zajmuję się tą postacią i zasadniczo improwizują, bez choćby najmniejszego mikrozarządzania, był niesamowicie satysfakcjonujący. Najtrudniejszą częścią była niewiedza. Nie wiedziałam, że Salty jest moim mężem, aż do nocy przed rozpoczęciem zdjęć do odcinka „Sierot”! Po prostu zawsze zakładałem, że był moim bliźniakiem. W odcinku 2 Asylum, kiedy siostra Mary Eunice mówi, że odciąłem ucho dziecku mojej siostry, po prostu założyłem, że to zrobiłem! Ponieważ znowu nie wiedziałem, że jest inaczej. Więc posłałem ten mały figlarny uśmiech w stylu „może tak, może nie”, żeby niczego nie przewidzieć. Podczas „Asylum” dostałem tylko te strony, na których byłem, więc przez połowę czasu nie wiedziałem, co się dzieje. Skrypt mówi: „Pepper idzie siusiu”. Więc chyba idę siusiu! Dopiero w „Freak Show” otrzymałem pełne skrypty. Więc musiałem zrobić mnóstwo założeń dotyczących mojej postaci, związków, fabuły, jak to nazywasz. Wszystko się udało, ale wymagało dużego zaufania, co nigdy nie jest łatwe.

Zdjęcie dzięki uprzejmości FX Networks

PSTN: Czy możesz wyjaśnić proces przemiany w Pepper? Jakie były twoje myśli, kiedy po raz pierwszy zobaczyłeś siebie jako Pepper?

NG: Pewnie. Składał się z protezy nosa, brwi i uszu, które zostały wykonane wcześniej, aby pasowały do ​​mojej twarzy, a następnie przyklejone i pomalowane. Miałem chwiejną soczewkę kontaktową, no i oczywiście ogolili mi głowę (na „Asylum” było to moje na najwyższym poziomie, podczas gdy dali mi kawałek do „Freak Show”). Miałem te gigantyczne męskie dłonie, a nawet protezę piersi, którą nosiłem do domowego porno, które nakręciliśmy w odcinku 1 „Freak Show”. W sumie zajęło mi to około 2.5-3 godzin, zanim zrobiłem się Pepper. I to zostało zredukowane! Oryginalne testy makijażu trwały ponad 6 godzin - i to z 2 wieloma artystami makijażu, którzy zdobyli nagrodę Emmy, rozdzielili mnie na pół!

Pamiętam ten pierwszy raz, widząc siebie. Pomyślałem „co do…?” Ale byłem podekscytowany! Po co ograniczać się do krótkiej kariery pięknej księżniczki, skoro możesz mieć długowieczność jako ohydna czarownica z brodawkowatym nosem ?! Zawsze byłem bardzo realistyczny, jeśli chodzi o casting, wiedziałem, że nigdy nie zostanę obsadzony ze względu na swoją urodę. Nie żebym był taki ohydny. Ale jeśli chcesz znaleźć królową piękności w Hollywood, możesz rzucić kamieniem i go uderzyć. Podczas gdy zawsze wiedziałem, że mam do zaoferowania coś zupełnie innego i specjalnego.

PSTN: Masz nowy film dostępny na VOD zatytułowany „Bite Me”. Film jest komedią romantyczną; Jednak fabuła tego filmu ma bardzo małą nić horroru. Naomi, czy możesz nam opowiedzieć o tym filmie i swojej postaci Chrissy?

NG: To w zasadzie historia miłosna między prawdziwym wampirem a agentem IRS, który ją kontroluje. („Prawdziwe życie” oznacza kogoś, kto czerpie energię z picia krwi, nie mówiąc szekspirowskim językiem, ani noszących falbanki i gorsety). Moja postać, Chrissy, jest ognistym przywódcą kliki wampirów. Jest słusznie sceptyczna co do związku… Wampiry nie umawiają się z „przyziemnymi”. To urocza, klasyczna komedia romantyczna typu fish-out-water.

Zdjęcie dzięki uprzejmości Briana Jordana Alvareza

PSTN: Brałeś udział w horrorze-thrillerze „1BR”, a ten film miał niedawno premierę na Festiwalu Filmowym Fantasia i zebrał entuzjastyczne recenzje na całym świecie. Widziałem zwiastun, a film wygląda absolutnie niesamowicie! Czy możesz nam opowiedzieć o filmie i swojej postaci Janice?

NG: To jest szalone! Opowiada o młodej, mającej nadzieję na Hollywood, która przeprowadza się do miasta do czegoś, co wydaje się być jej wymarzonym mieszkaniem z jedną sypialnią, ale dowiaduje się, że jest zarządzany przez kult. Gram żonę przywódcy kultu. To niewielka część, ale kult jest oczywiście istotny dla historii! Ostatecznie to utwór zespołowy, którego jestem dumny, że jestem częścią!

Zdjęcie dzięki uprzejmości Lori Anne

PSTN: Przez lata grałeś w każdym ważnym gatunku, co jest niesamowite! Czy wolisz określony gatunek od innego?

NG: Co ciekawe, to się zmienia! Kiedyś uważałem, że ten biznes jest tak konkurencyjny, że naprawdę trzeba znaleźć swoją niszę i po prostu ją udoskonalić. Więc wybrałem komedię skeczową. Moim marzeniem zawsze było być w SNL jako następna generacja - Lily Tomlin, Carol Burnett, Tracy Ulman czy Gilda Radner. Chociaż to wszystko są dobre probierzy, teraz zdaję sobie sprawę, jak krótkowzroczność to było… Zamiast ograniczać się do szkicowania komedii, powinienem był pomyśleć o tym, co przyciągnęło mnie do skeczu komedii i zrobiłem to! Odpowiedzią były oczywiście wielkie postacie, które - na szczęście dla mnie - istnieją w KAŻDYM gatunku! Spójrzmy prawdzie w oczy, postać taka jak Pepper mogłaby całkowicie istnieć we wszechświecie SNL! Właśnie tam z Patem, Gilly i resztą! Jednak zmniejszasz ją o kilka stopni i podkręcasz dramatyczne okoliczności, w których ona istnieje, lub jedną z najsmutniejszych postaci w całym AHS! Więc każdy, wolę się nie ograniczać. Podczas gdy moim ulubionym filmem zawsze i na zawsze będzie „Borat”, obecnie pomijam szeroką komedię na rzecz bardziej ugruntowanych, subtelnych i poważnych rzeczy. Uważam, że jesteśmy artystami, stale się rozwijamy i pozostajemy wierni naszej artystycznej integralności. Nie możesz winić Picassa za porzucenie swojego Niebieskiego Okresu na rzecz kubizmu! Dzięki Bogu, że to zrobił - teraz mamy kubizm! Nie to, żebym myślał, że jestem Picasso, ale masz pomysł.

Zdjęcie dzięki uprzejmości Luisa Garcia

PSTN: Widzę, że napisałeś szereg krótkich metraży, czy planujesz napisać jakieś filmy fabularne lub jakieś aspiracje związane z większym zaangażowaniem za kamerą, na przykład reżyserią?

NG: Nie całkiem. Te spodenki były tylko środkiem do celu. Nie zostałem obsadzony tradycyjnymi środkami, więc rzuciłem się! Reżyseria nie przemawia, chociaż powiedziano mi, że jestem lepszym pisarzem niż aktorem! (Co to za podstępny komplement?) Ale poważnie, uwielbiam pisać i zgadzam się, że mam charakterystyczny głos i dużo do powiedzenia! Więc pracuję teraz nad zakończeniem mojego trzeciego solowego występu. Lubię myśleć o tym jako o mojej tajnej broni - czymś, o czym fani Pepper niekoniecznie wiedzą o mnie! Idealnie byłoby, gdyby pojawił się na Broadwayu i / lub jako specjalny serial komediowy Netflix. Ale to jest zakres moich planów poza kamerą.

Zdjęcie dzięki uprzejmości Naomi Grossman

PSTN: Czy masz jakieś zabawne lub niezapomniane chwile, którymi mógłbyś się z nami podzielić z jednego ze swoich filmów lub programów telewizyjnych? Albo jeszcze lepiej - coś przerażającego?

NG: Mam dużo! Od pierwszych kilku miesięcy noszenia peruki, niezdolnej do powiedzenia ludziom - szczególnie facetom, z którymi się spotykam - dlaczego nagle porzuciłem konserwatywny bob na rzecz szalonego Hare Kryszna, najwyższej klasy! Albo być przetransportowanym do zestawu w burce, na wypadek, gdyby ktokolwiek podróżujący w tym czasie na parceli Paramount próbował zrobić zdjęcie! Albo zatrzymanie przez ochronę podczas wypasania usług rzemieślniczych po tym, jak skończyłem makijaż - twierdzili, że był to „tylko dla obsady i ekipy”, nie zdając sobie sprawy, że jestem jednym z nich! Pamiętam, jak dziwnie załoga zachowywała się wobec mnie jak Pepper - na początku nie chcieli nawiązywać kontaktu wzrokowego, potem było tak, jakbym został maskotką planu! Nigdy nie zapomnę nakręcenia „The Name Game”; AD zawołał przez megafon, „każdy może być większy, z wyjątkiem Pepper”. Albo kiedy zrobili mnie na scenie podczas demo makijażu na Monsterpalooza; potem wdarłem się na parkiet komiksowy! „Azyl” był wówczas emitowany tylko raz, więc tylko nieliczni wiedzieli nawet, czego są świadkami. (Właściwie możesz to wszystko obejrzeć na YouTube!) Potem miałem kilka godzin do zabicia (jako Pepper) przed moim wieczorem, plany na Halloween… Jestem dumny, więc mówię, że zachowałem się dobrze, ale możesz sobie wyobrazić psoty, jakie mógł mieć! A skoro o tym mowa, musieliście być tam ze mną i dziwakami podczas naszych dni wolnych w klubie country w Nowym Orleanie, który nie ma wyboru! Nie trzeba dodawać, że mam mnóstwo niezapomnianych chwil. Mógłbym tak dalej i dalej…

Zdjęcie dzięki uprzejmości Devina Dygerta

PSTN: Co dalej w przygotowaniu?

NG: Świetne pytanie! Kiedy coś zawijam, zapominam o tym… Wydaje mi się, że to wymyka mi się z rąk, więc najlepiej iść dalej. Potem jestem (miejmy nadzieję, przyjemnie) zaskoczony, kiedy to w końcu wyjdzie. Jeśli się nad tym zastanowić, tak naprawdę czeka mnie kilka niespodzianek! Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co stanie się z „1BR” i niektórymi innymi filmami, które ostatnio zrobiłem - jak wypadają na festiwalach i czy trafią do kin, czy też bezpośrednio do wideo. Przynajmniej pokażę światu nowe oblicza mnie, w różnych gatunkach i na różne sposoby, których nigdy wcześniej nie widzieli! I cóż, praca rodzi pracę! Mogę więc sobie tylko wyobrazić, do czego to wszystko doprowadzi… Przez cały czas przygotowuję ten nowy, tajny pokaz broni! Więc kto wie? Najlepszym rozwiązaniem jest po prostu śledzenie moich społeczności! ? @naomiwgrossman

PSTN: Bardzo dziękuję, Naomi, to była taka przyjemność!

Zdjęcie dzięki uprzejmości Molly Scyrkels

Nie masz dość pieprzu? Mamy to dla Ciebie! Sprawdź poniższe filmy z YouTube -

https://www.youtube.com/watch?time_continue=4&v=_bsmFX1amrA

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie