Kontakt z nami

Aktualności

Miesiąc dumy z horroru: autorka Hailey Piper

Opublikowany

on

Hailey Pipera

Hailey Piper pisze oryginalne straszne książki. Nie, naprawdę, mówię poważnie. Jej sposób pisania jest przerażający, który jest zarówno odświeżający, jak i nieco rozbrajający, zwłaszcza po rozmowie z nią.

Mówiąc łagodnie i rozważnie, Piper nie była tym, czego się spodziewałem, kiedy usiedliśmy do wywiadu dla serii iHorror's Horror Pride Month celebrując twórczość LGBTQ z gatunku, zwłaszcza że właśnie skończyłem czytać jej powieść Benny Rose, król kanibali.

Miłość Piper do horroru zaczęła się od filmów o potworach, kiedy była dzieckiem. Dorastała na stałej diecie Godzilla i Uniwersalne potwory od czasu, gdy miała około czterech lat. Dostęp do horrorów był jednak trochę trudniejszy do zdobycia, dopóki nie zdecydowała się trochę węszyć.

„Moja mama była wielką fanką Deana Koontza i nie miałam czytać tych książek, ale to nie jest tak, że drzwi jej sypialni były zamknięte” - powiedziała. „Kiedy jesteś małym dzieckiem, wszystkie twoje książki to małe książki w miękkiej oprawie, ale ona miała te gigantyczne, mięsiste twarde okładki. W pewnym sensie wszedłem do środka i ciągle widziałem twarz na plecach i nie wiedziałem, że to Dean Koontz, aw książce jest napisane „Mr Murder”, więc pomyślałem, że to on. Więc otworzyłem to i po prostu zacząłem czytać ”.

W pewnym sensie nigdy nie oglądała się za siebie. Oczywiście jej mama wkrótce odkryła, że ​​czyta książki, więc zaczęli czytać je razem. Reszta, jak mówią, była historią lub historią, co jest bardziej odpowiednie. Hailey wkrótce zaczęła pisać własne historie, które przenoszą nas z powrotem do jej najnowszej noweli Benny Rose.

Akcja rozgrywa się w samotnej ślepej uliczce w małej społeczności emerytów, gdzie przerażająca istota zrodzona z miejskich legend, opowiedziana o nim, staje przeciwko grupie nastolatków. Dla Piper historia zaczęła się od Glade Street, miejsca akcji.

„Miasto wyrosło stamtąd” - wyjaśniła Piper. „Na początku nie byłem pewien, kim będzie ten potwór. Miałem mnóstwo pomysłów i tego rodzaju rozdęty pomysł, że on był nimi wszystkimi. To historie, które opowiadają te dzieciaki. I oczywiście w środku będzie jedna odpowiedź, ale tam była geneza ”.

Benny Rose wyłania się jako mroczna, pokręcona opowieść, idealna na sezon Halloween, ale daleko jej do jedynej oferty Piper.

Autor opublikował wiele opowiadań w szerokiej gamie antologii. Możesz także przeczytać jej poprzednią nowelę Posiadanie Natalie Glasgow.

Jeśli chodzi o reprezentację społeczności LGBTQ w przestrzeni horroru, Piper zwraca uwagę, że dla niej rezonuje to jako poczucie nieobecności.

„Po jakimś czasie zauważam nieobecność” - powiedziała. „Tak jak oglądasz wystarczająco dużo filmów i nie widzisz nikogo, kto cię reprezentuje, zaczynasz to czuć, zanim to zauważysz. Lepiej widzę reprezentację na piśmie. Nie dlatego, że jest świetny, ale dlatego, że odstaje. Jeśli czytam zbiór opowiadań, a któryś z bohaterów jest gejem, od razu wydaje mi się: „Och, oni to zrobili!”. Szczególnie zauważam, gdy pisarz nie jest LGBT ”.

Jeśli chodzi o jej własne teksty, mówi, że były chwile, kiedy zadawała sobie pytanie, czy jej praca zostanie odrzucona przez publiczność i wydawców, jeśli postać jest członkiem społeczności LGBTQ. Dla niej włączenie stało się kwestią pewności siebie tak samo, jak cokolwiek innego. Istniała obawa, że ​​być może, ponieważ nie była jeszcze autorką, ryzyko było większe.

W końcu jednak zdała sobie sprawę, że nigdy nie zadowoli wszystkich swoim pisaniem, które na swój sposób wyzwala.

„Jeśli masz postać, która jest tam gejem lub jakąkolwiek inną postać queer, a historia nie ma nic wspólnego z byciem queer, to są tacy, dlaczego ta postać jest w ogóle tutaj? To nie jest ważne. Ale jeśli jest to historia, w której są motywy gejowskie, inna grupa ludzi odrzuci ją, mówiąc, że to tylko opowieść ze stwierdzeniem, czy to tylko polityka czy cokolwiek. Nie możesz wygrywać z ludźmi ”.

Następnie zwraca uwagę na znaczenie różnych perspektyw w opowiadaniu historii.

„Ktoś z innej perspektywy będzie miał różne sposoby opowiadania historii” - wyjaśnił autor. „Każdy powinien tego chcieć. To po prostu korzystne dla wszystkich. Fani mówią, że chcą nowego horroru, ale nie naprawdę nowego, gdy muszą spróbować, a może to nie to samo. Chcą czegoś, co wydaje się nowe, tak jak w przypadku nich, gdy mieli piętnaście lat i po raz pierwszy czytają książkę dla dorosłych. Chcą, żeby tak było, ale tylko dla nich i nikogo więcej ”.

Miesiąc dumy z horroru narodził się właśnie z tego uczucia. Nowe perspektywy, nowe opowiadanie historii, ożywia i podnosi poprzeczkę gatunku. Dodaje warstwy niuansów i włącza całkowicie nowe spektrum doświadczeń do narracji.

Hailey Piper jest przykładem tej zmiany, a jej głos jest ekscytującym dodatkiem do gobelinu, jakim jest literatura grozy.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie