Kontakt z nami

Aktualności

Dla Todda Tuckera „Terror of Hallow's Eve” to coś więcej niż tylko film

Opublikowany

on

Kilka lat temu Todd Tucker nie był pewien, co sądzi o Hollywood i sposobie, w jaki zajmowano się między innymi dystrybucją filmów.

Tucker, szef dużej firmy zajmującej się efektami makijażu, wyreżyserował wtedy również kilka filmów, a nawet miał całkiem niezłą listę aktorów. Mimo to nie był pewien, czy chciałby nakręcić kolejny film.

Czas mijał i Tucker uznał, że nadszedł właściwy moment, aby spróbować ponownie, ale wiedział, że jeśli to zrobi, będzie to musiało naprawdę coś znaczyć. Zabrał się do pracy i niedługo Terror of Hallow's Eve urodził się. Założenie pochodziło z jego własnych doświadczeń z zastraszaniem jako nastolatka. Dodaj mroczny akcent i wkrótce miał horror, który jest jednocześnie nostalgiczny i nowy.

Następnym krokiem było oczywiście dobranie odpowiednich składników.

„Naprawdę chciałem, żebyś czuł się tak, jakbyś tylko obserwował, co się dzieje w życiu tego dzieciaka, a nie jakby ktoś odgrywał historię” - wyjaśnił Tucker. „Było więc naprawdę ważne, aby rzeczy z prawdziwego świata wydawały się uziemione, ale kiedy doszliśmy do fantazji, po prostu wyszedłem z gry!”

Balls out może być najlepszym opisem historii, która się rozwija Terror of Hallow's Eve.

Tim, piętnastoletni bohater, który ma talent do projektowania potworów, nie miał najłatwiejszego życia. Jego ojca nie ma; jego matka jest na skraju rozsądku, a na domiar złego trzech łobuzów postanowiło dzisiaj skopać go do cholery. Nie zdaje sobie sprawy, że kiedy znajduje na strychu dziwną książkę, jest to klucz do zemsty. Nie zdawał sobie również sprawy, że zwrot kosztów będzie go kosztował wszystko.

JT Neal, Niko Papastefanou, Caleb Thomas i Mcabe Gregg (fot.Michael Garcia w Think Jam)

Po przeczytaniu tajemniczej księgi postać z jej kart wkracza we własną rzeczywistość. Nazywa się Oszust i mówi Timowi, bez żadnych wątpliwości, że jest tam, aby spełnić swoje życzenie: przestraszyć swoich prześladowców na śmierć.

„Uwielbiam Trickstera! Jest taki fajny - zaśmiał się Tucker. „Naprawdę wierzę, że gdyby Oszust nie zadziałał, ten film nie byłby tym, czym jest”.

Na szczęście dla Tuckera Trickster zadziałał, ale potrzeba było dużo cierpliwości i jednego utalentowanego aktora charakterystycznego, aby w końcu to połączyć.

„Zaczęło się jako w pełni animatroniczna lalka” - wyjaśnia reżyser. „Wyglądało świetnie i dało naprawdę fajny efekt, ale po prostu nie dawało nam tego, czego potrzebowaliśmy”.

Na szczęście Doug Jones już pracował nad filmem jako złowieszczy, okropny, postać o imieniu Strach na Wróble. Tucker zadzwonił do Douga i zapytał, czy podałby się do Trickstera po zakończeniu zdjęć. Z odrobiną makijażu, odrobiną magii CGI i zdjęciami przed zielonym ekranem, Trickster wreszcie i genialnie ożył. Dali nawet Jonesowi możliwość użycia w filmie własnego głosu, co jest rzadkością dla płodnego aktora.

Jeśli chodzi o prawdziwe postacie, Tucker szukał wysoko i nisko aktorów, którzy mogliby nie tylko grać łobuzów, ale szczerze wyglądali jak łobuzy z jego przeszłości. Twierdzi, że trzej aktorzy (JT Neal, Mcabe Gregg i Niko Papastefanou) wyglądają prawie dokładnie tak samo, jak chłopcy, których pamięta z młodości.

Potem pojawiła się Sarah Lancaster i Christian Kane, którzy grają w filmie matkę Tima i nieobecnego ojca.

Christian Kane, Todd Tucker i Sarah Lancaster (fot. Michael Garcia w Think Jam)

„Sarah naprawdę dobrze wcieliła się w moją matkę” - mówi Tucker. „Była taka scena, w której sytuacja między Timem i mamą robi się agresywna, a ja musiałem odejść na kilka minut i odpocząć. To było tak realne i tak wierne temu, co wydarzyło się w prawdziwym życiu. Ale tego właśnie chciałem. Wiedziałem, że gdyby to było dla mnie tak realne, czułoby to samo dla innych ludzi. Nie tylko tego chciałem, ale także tego, czego potrzebowałem, żeby film zadziałał ”.

Caleb Thomas, który gra 15-letnią wersję reżysera, był tak naprawdę ostatnim elementem układanki dla Tuckera, który zatrudnił aktora bez formalnego przesłuchania.

„Musiałem znaleźć kogoś, kto mógłby być introwertycznym, nerdowskim dzieciakiem z nieco ciemną stroną, którą wtedy byłem. Przeprowadziłem krótką rozmowę z Calebem przez Skype ”- wyjaśnił. „Pracował we Włoszech nad filmem dla Nickelodeon i zanim skończyliśmy rozmawiać, byłem gotowy go zatrudnić. Wiedziałem, że to ten facet ”.

Na ostatniej, ale tak zabawnej notatce z castingu, pojawia się Juliet Landau, którą możesz pamiętać jako marzycielską i śmiercionośną wampirzycę Drusillę z „Buffy the Vampire Slayer”, dodając do tego nostalgicznego charakteru filmu. Jednak Todd po raz kolejny sprawił mi małą niespodziankę, kiedy omawialiśmy jej rolę. Okazuje się, że wcieliła się także w rolę jednego z mrocznych stworzeń, które nawiedzają jego łobuzów w filmie.

„Kiedyś była tancerką i ma świetną kontrolę nad ruchem swojego ciała” - powiedział reżyser. „Więc kazaliśmy jej zrobić ten fajny, naprawdę dziwny spacer, wychodząc z cienia i to było przerażające! Prawdę mówiąc, moi aktorzy prawie płakali ”.

Gdy elementy układały się na swoim miejscu, z pięknie pokolorowanymi teksturami koszmarnych sekwencji i przerażająco realistycznie wyglądającymi potworami, Todd Tucker wiedział, że znalazł właściwy przepis na swój film.

„Na tym polegała cała sprawa, próbując sprawić, by wyglądał jak nowy film, który widziałeś 20 lat temu”.

Misja wykonana, panie Tucker!  Terror of Hallow's Eve to ostatecznie horror z sercem i przesłaniem przeciwdziałającym zastraszaniu, które jest subtelnie, ale skutecznie odtwarzane, a tego nie można często mówić w tej branży.

Terror of Hallow's Eve będzie miał swoją premierę na FrightFest w Londynie w weekend 28 sierpnia! Zapoznaj się z poniższym zwiastunem, a kiedy zobaczysz film, szukaj samego pana Tuckera, grającego Tima dorosłego pod koniec filmu w jednym z najfajniejszych meta zwrotów akcji, jakie kiedykolwiek widziałem!

(Zdjęcie wyróżnione autorstwa Michaela Garcii w Think Jam)

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Pierwsze spojrzenie: na planie „Witamy w Derry” i wywiad z Andym Muschietti

Opublikowany

on

Wychodząc z kanałów, performer drag i miłośnik horrorów Prawdziwy Elwirus zabrała swoich fanów za kulisy filmu MAX seria Witamy w Derry w ekskluzywnej trasie z gorącym setem. Premiera serialu zaplanowana jest na rok 2025, ale konkretna data nie została ustalona.

Zdjęcia kręcą się w Kanadzie w Port Hope, zastępca fikcyjnego miasta Derry w Nowej Anglii, położonego w Uniwersum Stephena Kinga. Senna lokalizacja została przekształcona w miasteczko z lat 1960. XX wieku.

Witamy w Derry to serial będący prequelem reżysera Andrew Muschiettiego dwuczęściowa adaptacja Kinga It. Serial jest o tyle ciekawy, że nie tylko o nim opowiada It, ale wszyscy ludzie mieszkający w Derry – w tym niektóre kultowe postacie z twórczości Kinga.

Elwirus w przebraniu Pennywise, zwiedza gorący plan, uważając, aby nie ujawnić żadnych spoilerów, i rozmawia z samym Muschietti, który wyjawia dokładnie w jaki sposób wymówić jego imię: Łoś-Key-etti.

Komiczna drag queen otrzymała przepustkę na cały teren i korzysta z tego przywileju, aby zwiedzać rekwizyty, fasady i przeprowadzać wywiady z członkami ekipy. Ujawniono również, że drugi sezon ma już zielone światło.

Spójrz poniżej i daj nam znać, co myślisz. A Wy nie możecie się doczekać serii MAX? Witamy w Derry?

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Nowy zwiastun tegorocznego, mdlącego dropu „In a Violent Nature”.

Opublikowany

on

Niedawno opublikowaliśmy artykuł o tym, jak jeden z widzów oglądał W brutalnej naturze zachorował i zwymiotował. To ślad, zwłaszcza jeśli czyta się recenzje po premierze na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Sundance, skąd pochodzi jeden z krytyków USA Today powiedział, że ma „Najstraszniejsze zabójstwa, jakie kiedykolwiek widziałem”.

To, co czyni ten slasher wyjątkowym, to fakt, że ogląda się go głównie z perspektywy zabójcy, co może mieć wpływ na to, dlaczego jeden z widzów rzucił ciasteczka podczas niedawnego seans o godz Festiwal Filmowy Krytyków Chicago.

Ci z Was mocne żołądki będzie mógł obejrzeć film po jego limitowanej premierze w kinach 31 maja. Ci, którzy chcą być bliżej własnego Johna, mogą poczekać do premiery Dreszcz jakiś czas później.

Póki co, spójrzcie na najnowszy zwiastun poniżej:

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Aktualności

James McAvoy na czele gwiazdorskiej obsady w nowym thrillerze psychologicznym „Control”

Opublikowany

on

James McAvoy

James McAvoy powraca do akcji, tym razem w thrillerze psychologicznym "Kontrola". Znany ze swojej zdolności do podniesienia poziomu każdego filmu, najnowsza rola McAvoya gwarantuje, że widzowie będą w napięciu. Produkcja jest obecnie w toku, wspólnym wysiłkiem Studiocanal i The Picture Company, a zdjęcia odbywają się w Studio Babelsberg w Berlinie.

"Kontrola" jest inspirowany podcastem Zacka Akersa i Skipa Bronkiego i przedstawia McAvoya w roli Doktora Conwaya, mężczyzny, który pewnego dnia budzi się na dźwięk głosu, który zaczyna mu rozkazywać mrożącymi krew w żyłach żądaniami. Głos rzuca wyzwanie jego uściskowi rzeczywistości, popychając go do ekstremalnych działań. Julianne Moore dołącza do McAvoya, grając kluczową, enigmatyczną postać w historii Conwaya.

Zgodnie z ruchem wskazówek zegara, od góry po lewej stronie: Sarah Bolger, Nick Mohammed, Jenna Coleman, Rudi Dharmalingam, Kyle Soller, August Diehl i Martina Gedeck

W obsadzie zespołu znajdują się także utalentowani aktorzy, tacy jak Sarah Bolger, Nick Mohammed, Jenna Coleman, Rudi Dharmalingam, Kyle Soller, August Diehl i Martina Gedeck. Reżyseruje je Robert Schwentke, znany z komedii akcji "Czerwony," który wnosi do tego thrillera swój charakterystyczny styl.

Oprócz "Kontrola," Fani McAvoya mogą go złapać w remake’u horroru „Nie mówcie nic złego” premiera ustalona na 13 września. Film, w którym występują także Mackenzie Davis i Scoot McNairy, opowiada historię amerykańskiej rodziny, której wymarzone wakacje zamieniają się w koszmar.

Z Jamesem McAvoyem w roli głównej „Kontrola” może być wyjątkowym thrillerem. Intrygujący scenariusz w połączeniu z gwiazdorską obsadą sprawiają, że warto go mieć na radarze.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie