Kontakt z nami

Aktualności

Nowy film Todda McFarlane’a „Spawn”: niezależne przedsięwzięcie, jeśli zajdzie taka potrzeba

Opublikowany

on

Ikra

Todd McFarlane dostarczył aktualizację dotyczącą nowej "Ikra" powstaje film. McFarlane dał jasno do zrozumienia, że ​​jeśli Blumhouse Productions nie rozpocznie produkcji w tym roku zgodnie z obietnicą jest on gotowy przenieść projekt w inne miejsce. To odważne stwierdzenie podkreśla niezachwiane zaangażowanie McFarlane’a we wprowadzanie kultowej postaci z powrotem na duży ekran, podkreślając jego gotowość do poszukiwania niezależnych dróg realizacji filmu.

McFarlane wyraził zaufanie do Blumhouse'a, zwłaszcza do Jasona Bluma, którego opisał jako „jeden z lepszych w załatwianiu spraw”. Przekazywał jednak także poczucie pilności i determinacji, wskazując na gotowość wzięcia spraw w swoje ręce, jeśli zajdzie taka potrzeba. „2024 będzie moim rokiem decydującym lub przełomowym, prawda?” Albo dam Hollywoodowi najlepszą możliwą szansę, aby to zrobić, a jeśli nie, czeka na mnie mnóstwo zewnętrznych inwestorów. Próbuję więc sprawdzić, czy możemy zawrzeć właściwą umowę w ramach normy struktury Hollywood. Jeśli nie, było mnóstwo przykładów, a właściwie kilka dużych w zeszłym roku, gdzie ludzie wyszli poza normalny kanał i odnieśli sukces. Ludzie robili to już wcześniej w przypadku filmów niezależnych; robisz swój film i po prostu znajdujesz dystrybutora.

On dodał, „Mówili mi, że w tym miesiącu przeczytam scenariusz. E-mail zostanie wysłany w tym tygodniu, aby przypomnieć im, że mi to obiecali. Coś musi się wydarzyć. Coś się stanie. Po prostu wiem, że coś się wydarzy, ponieważ jeśli nie uda mi się tego rozgryźć w [systemie Hollywood], rozwiążę to [niezależnie]. Miejmy jednak nadzieję, że uda nam się znaleźć porozumienie, które utrzyma w zaangażowaniu wszystkie strony zaangażowane przez lata. Wypowiedzi te podkreślają jego gotowość do podążania niezależną ścieżką produkcji filmu, jeśli postęp w systemie hollywoodzkim ulegnie dalszemu zahamowaniu.

Todd McFarlane

Scenariusz dla film „Spawn”. przyciągnął wybitne talenty, w tym Scotta Silvera, Malcolma Spellmana i Matthew Mixona. Pomimo niepowodzeń, w tym strajków w całej branży, McFarlane pozostaje optymistą co do potencjalnej premiery w 2025 r. Optymizm ten potwierdził Jasona Bluma we wcześniejszym wywiadzie dla ComicBook.com, „Mamy świetną grupę ludzi, którzy to wszystko układają i mam nadzieję, że ten film. Przewiduję, że faktycznie zobaczymy film o Spawnie w 2025 roku. Nie obiecuję, ale takie mam przewidywania”.

Niedawno ogłoszono, że Blumhouse oficjalnie połączył się z Atomic Monster. Jason Blum wspomniał, że pragnie co roku wyświetlać w kinach co najmniej osiem horrorów. Biorąc pod uwagę ten wzniosły cel, wydaje się prawdopodobne, że nowy film „Spawn” może pojawić się raczej wcześniej niż później.

„Spawn” zajmuje szczególne miejsce w świecie komiksów, będąc niezależnym komiksem, który odniósł największy sukces, jaki kiedykolwiek opublikowano. Poprzednia adaptacja z 1997 roku, w której wystąpili Michael Jai White i John Leguizamo, pozostawiła fanów z tęsknotą za ponownym uruchomieniem, który odda sprawiedliwość ukochanej postaci. Michael Jai White, zastanawiając się nad ponownym uruchomieniem, wyraził swoją otwartość na zagranie epizodycznej roli, wyrażając uznanie dla trwałego dziedzictwa tej postaci i lojalności fanów. „Nie mówiłem… Mam wrażenie, że Todd mówił o ponownym uruchomieniu gry już od, nie wiem, ilu, 23 lat? Więc wydaje się, że to temat do dyskusji [śmiech], ale to wszystko, co wiem. Nie mam nad tym żadnej kontroli, ale gdybym został zaproszony [do występu], ze względu na czysty szacunek do tego, że gram w Spawnie, zrobiłbym wszystko, co w mojej mocy, dzięki fanom. Nie mam już ochoty rejestrować rozmów Spawna po tym, jak słuchałem ich przez 23 lata!”

Niezależnie od tego, czy będzie to tradycyjna hollywoodzka droga, czy niezależne przedsięwzięcie, zaangażowanie McFarlane’a gwarantuje, że „Spawn” w końcu trafi na duży ekran, ku wielkiemu podekscytowaniu jego zagorzałych zwolenników.

Tworzenie IKRA

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie