Kontakt z nami

Kino

Wywiad: Julian Richings o „Częściach zamiennych”, „Wszystko dla Jacksona” i podatności aktorstwa

Opublikowany

on

Możesz nie znać jego imienia, ale na pewno poznasz jego twarz. Julian Richings jest podstawą filmu gatunkowego i telewizji, z rolami w Nadprzyrodzone, Kostka, Czarownica, Miejska Legenda, Człowiek ze Stali, Amerykańscy Bogowie, Kanał Zero, Hannibal, Zła kolej, i wiele więcej. Brytyjski aktor (obecnie mieszkający i pracujący w Kanadzie) ma silne poczucie fizyczności, które wnosi do każdej roli, w pełni ucieleśniając każdą część i dając im własne poczucie grawitacji. Jest imponującym aktorem, który wyróżnia się w każdej scenie, bez względu na wielkość roli. 

Niedawno usiadłem z Richingsem, aby porozmawiać z nim o jego szkoleniu aktorskim i jego rolach w przeboju odwróconych egzorcyzmów Wszystko dla Jacksona i starcie gladiatorów punk rocka Części zamienne.

Wszystko dla Jacksona

Wszystko dla Jacksona

Kelly McNeely: W Kanadzie miałeś tak rozległą karierę w kinie gatunkowym i telewizji. Jak zacząłeś? A czy szczególnie pociąga Cię praca w gatunku?

Juliana Richingsa: Jak zacząłem… Myślę, że zawsze byłem aktorem. Jestem środkowym rodzeństwem i mam dwóch braci - po obu stronach mnie - i zawsze czułem się jak dziecko, byłem tym, który chciałby... byłbym inny z każdym bratem, byłbym inny z wszyscy. 

Miałem też starszego brata, który miał szczególne umiejętności tworzenia środowisk, został projektantem teatralnym i budował środowiska na naszym podwórku. Potrzebował kogoś, kto zaludni te środowiska, na przykład konferansjera w jego cyrku, ducha w jego strasznych domach i tak dalej, więc… zgadnij, kto to zrobił. I tak po prostu zawsze grałem, zawsze czułem się naprawdę dobrze grając. 

Pod pewnymi względami aktorstwo pozwala mi być różnymi ekstremalnymi postaciami, którymi nigdy nie byłbym w prawdziwym życiu. Na przykład, zawsze jestem świadoma tego, jak zwyczajna i nudna jestem. Wiesz, ludzie idą, O mój Boże, grasz tego faceta! To Śmierć od Nadprzyrodzony! I uwielbiam mówić: Cóż, pozwolono mi być, ale tak naprawdę nie chcesz mnie znać poza filmami. Więc, och, twoje pytanie składa się z dwóch części! Gatunek muzyczny.

Kelly McNeely: Czy szczególnie pociąga Cię gatunek?

Juliana Richingsa: Cóż, myślę, że to organiczne. Myślę, że, wiesz, to po prostu rozwijało się przez lata, rodzaj ról, które grałem. Nie tyle w teatrze, dorastałem w teatrze, trenowałem teatr, grałem w teatrze, a potem powoli ewoluowałem w film i telewizję. A kiedy zajmowałem się teatrem, zacząłem robić reklamy, żeby uzupełnić swoje dochody. A wszystkie reklamy zwykle przedstawiały niecodzienne, geekowe, dziwne postacie. Bo wiesz, kiedy robisz reklamę, nie byłem klasycznym tatą ani, wiesz, przystojnym facetem z idealnymi zębami. Zawsze byłem dziwnym facetem, ekscentrykiem. A to jest nieuniknione w filmie i telewizji, ponieważ jest to bardziej dosłowne medium. Więc rodzaje ról, które grałem, były odstającymi, obcymi i gatunkami horroru. Więc to jest trochę organiczne. 

W teatrze mam szersze spektrum, ale ogarniam wszystko. I zawsze staram się wstrzykiwać różne elementy wszystkim postaciom, które gram, więc nie odrzucam ich jako, och, to jest rola horroru. Na przykład, jeśli jest to rola horroru, spróbuję wprowadzić trochę człowieczeństwa lub jeśli gram złego cesarza, spróbuję wstrzyknąć trochę wrażliwości, wiesz o co mi chodzi? Więc dla mnie to jest jak, nie wiem, to jest po prostu nieuniknione, jak sądzę.

Nadprzyrodzony

Kelly McNeely: A teraz mówiąc o nikczemnych postaciach, grałeś złoczyńców w Części zamienne a ostatnio w Wściekła zabawai bardziej złożona moralnie postać w character Wszystko dla Jacksona… Jakie role naprawdę ekscytują cię jako aktora?

Juliana Richingsa: Nie ma wielu ról, w które bym nie grał, oooh, to interesujące. Nie mam poczucia rozmiaru. Nie mam pojęcia ani uprzedzeń, mówiąc, cóż, to nie jest dla mnie wystarczająco duża część. Och, to za małe, albo za banalne. Lubię historie. Lubię opowiadać historie. I lubię być częścią historii. A czasami wymaga to czegoś małego i intensywnego. A czasami jest to coś, co rozciąga się na większym łuku. 

Więc trudno mi to odróżnić. To tak, jak wiesz, są te klasyczne maski, które reprezentują teatr. Jest maska ​​uśmiechu dla komedii i maska ​​grozy w przypadku tragedii. Bardzo trudno mi je rozdzielić, myślę, że za każdą tragedią kryje się komedia i na odwrót. I te same role, które gram. Więc lubię to mieszać, czuję się bardzo komfortowo będąc stosunkowo małą częścią historii i cieszę się, że prowadzę główną historię. Więc nie idę, w porządku, w następnym filmie, chcę być tym czy tamtym. 

Wydaje mi się, że z wiekiem jestem szczęśliwy, że mogę w pewien sposób zakłócić wyobrażenie wszystkich o tym, co robią starsze postacie. Więc jak się starzeję, cieszę się, że graj enigmatyczne, potężne postacie, ponieważ w naszej kulturze mamy tendencję do lekceważenia starzenia się jako czegoś, co, wiesz, jesteś skreślony. Więc to jest fajna rzecz, którą zaczynam akceptować.

Wszystko dla Jacksona

Wszystko dla Jacksona

Kelly McNeely: Tak, zdecydowanie widzisz to dużo w Wszystko dla Jacksona. Podoba mi się pomysł, że zamiast tych dzieciaków czytających tę książkę i przyzywających demony, to ta starsza para i powinni wiedzieć lepiej, ale i tak to robią. I naprawdę to kocham. 

Zastanawiałem się, czy mógłbyś porozmawiać trochę o moralnych zawiłościach Wszystko dla Jacksona, bo tak naprawdę jest to dość warstwowe podejście do aktu porwania. Jest cała ta idea, że ​​robi to dla swojej żony, robi to dla swojej rodziny, wie, że może niekoniecznie jest to właściwe. Ale to wszystko z aktu miłości.

Juliana Richingsa: Absolutnie trafiłeś w sedno. Myślę, że to, co zarówno wspaniałe, jak i niepokojące w tym filmie, to fakt, że jest to dwoje ludzi, którzy są sobie oddani, ale dzielą straszny smutek i straszną tragedię. Aby w pewnym sensie złagodzić ten smutek, starają się umożliwić sobie nawzajem, a działania, które podejmują, są dość, dość niewybaczalne, ale robią to w imię miłości i ochrony drugiej osoby. I tak na wiele sposobów oddalili odpowiedzialność od siebie. Myślę, że to bardzo złożone i ciekawe miejsce na film. 

Teraz, jako aktorzy, Sheila i ja bardzo dobrze ze sobą współpracujemy, jakbyśmy mieli naprawdę dobrą chemię i po prostu graliśmy integralność relacji między dwojgiem ludzi. A my chyba wnieśliśmy do tego własne doświadczenie. Oboje mamy szczęście, że mieliśmy długotrwałe związki. Więc staraliśmy się być szczerzy zarówno w kwestii jury, jak i tego, co rozpraszało długoterminowy związek, no wiesz, i tego rodzaju komediowych kawałków, które również mogą w to wchodzić.

Kelly McNeely: Absolutnie. I jest oczywiście uprowadzenie w Części zamienne również, który ma swój własny zestaw złożoności i znacznie bardziej złowieszczy motyw.

Juliana Richingsa: Tak, chodzi mi o to, że jest to wyraźnie bardziej film w stylu grindhouse, nie biorący jeńców. To, co mi się w nim podoba, to, co tak naprawdę w to wprowadza, jest rodzajem punkowej psoty. Jest tam dość duża intensywność i wydaje się, że kobiety nie są po prostu szczęśliwe, że są, no wiesz, niestandardowymi przedmiotami. Wiesz, muszą wywalczyć sobie drogę do wolności. Jest w tym coś w rodzaju energii i rock'n'rollowej zaciekłości. I to jest fajne. Bardzo różne. Bardzo, bardzo inny rodzaj energii. 

Części zamienne

Kelly McNeely: Zupełnie inny klimat między tymi dwoma filmami. Teraz cieszę się, że tak dużo mówisz o teatrze. Czy mógłbyś opowiedzieć trochę o swoim wyszkoleniu i doświadczeniu w teatrze i czy to może pasuje do gatunku, tak dalece jak prawdziwa złożoność, którą znajdujesz w tych postaciach? 

Juliana Richingsa: Tak, to działa. Odegrała kluczową rolę w mojej karierze. Więc dorastałem i trenowałem w Anglii. Ale dorastałem w okresie, kiedy system staroangielski, cotygodniowe teatry repertuarowe i teatry regionalne podupadały i nie jesteśmy już aktualni. I tak pojawiła się nowa fala teatrów społecznościowych, w których ludzie występowali w nietradycyjnych przestrzeniach. Występowałem w parkach, na końcu molo, na plażach, w domach seniorów — chodziło o to, żeby teatr był dostępny dla ludzi. 

I tak było poczucie — w latach 70. w Anglii — że stary system przestał mieć znaczenie, wraz z pojawieniem się telewizji i filmów, że tradycyjny teatr musiał się zmienić. Tak więc dostałem się do teatru, moje wczesne lata doświadczenia tam były, a także trenowałem jako aktor fizyczny, nie jak wiele brytyjskich szkół teatralnych, które były bardzo zorientowane w starej szkole. 

Byłem bardzo przeszkolony w metodzie Grotowskiego. Był ówczesnym polskim guru, który mówił o stworzeniu fizycznego teatru bólu i okrucieństwa, w którym aktorzy byli niemal szkoleni jak tancerze, mieli w sobie coś w rodzaju fizyczności. I tak naprawdę to dlatego wylądowałem w Kanadzie, jest to, że program, w którym byłem, był rodzajem wielojęzycznego, wielokulturowego programu, który pojechał do Europy, zwiedził Europę, pojechał do Polski, przyjechał do Kanady, to było koncert objazdowy. Więc wtedy odkryłem Toronto i – długa historia – ale wylądowałem w Toronto. Ale pomysł polega na tym, że moja fizyczność do występów zawsze tam była. Przerobiłem to z teatru na film i telewizję. 

Ale zawsze mam w sobie fizyczność. To znaczy, nie jest to celowe, ale jest, ponieważ jest to wrodzone w moim treningu. Więc czy to nawet z moją twarzą, czy to z moimi gałkami ocznymi, czy to, wiesz, gram stwora takiego jak Trzy Palce w Wrong Turn, lub Śmierć w Nadprzyrodzony. Dla mnie ważna jest ogólna fizyczność. I przez to nie mam na myśli, wiesz, po prostu próbowania bycia dużym, silnym i twardym. To nie tak. Nie, jest w tym coś w rodzaju głębi, która pochodzi z budowy ciała. 

Kelly McNeely: To trochę bardziej fizyczna finezja.

Juliana Richingsa: Tak. A takie rzeczy jak tradycyjny teatr, to właściwie nie jest gatunek, w którym jestem dobrze zorientowany, wiesz, gra tradycyjnego angielskiego słowa mówionego. To nie jest coś, co znasz, gdzie postacie stoją i piją herbatę, dyskutują i dyskutują o pomysłach. Nie znam się na tego rodzaju teatrze. Więc horror i wielkie filmy operowe, jak Części zamienne, faktycznie bardzo mi odpowiada. 

Czarownica

Kelly McNeely: Więc to może być dość szerokie pytanie. Ale co jest dla Ciebie największą radością i/lub wyzwaniem aktorskim?

Juliana Richingsa: O Boże. To część mnie, wiesz? Zawsze tak było. Myślę, że oba, to luka. Bo zawsze musisz być obecny w tej chwili, prawda? To naprawdę interesujące w opowiadaniu tej historii, musisz być zaangażowany w to, że to nie może być częścią twojego mózgu, hej, naprawdę lubię dumnie kroczyć moimi rzeczami. Albo mam kontrolę, czy kim jestem? Zabawne, że tego głosu w twojej głowie nie może być, musisz być w nim. Tak więc, aby być takim, musisz być w stanie bezbronności, jak sądzę, i być dostępnym w danej chwili. 

A to jest naprawdę bardzo trudne. Właściwie bardzo trudno jest być prostym, otwartym i spontanicznym. A więc poszukiwanie tego wymaga rygoru. I wymaga to życia, w którym nigdy nie będziesz w stanie zadowolić się. Teraz nie żałuję tego. Myślę, że w ten sposób żyję swoim życiem. Chciałbym żyć swoim życiem na mojej przedniej stopie. Zawsze się poruszam, doprowadzam ludzi do szaleństwa, bo nie mogę usiedzieć w miejscu, zawsze słucham i odpowiadam. 

Ale obojgu mi największą radością jest to, że czuję się częścią przepływu życia. Ale to też jest trochę przytłaczające, ponieważ nie ma pokoju. Jako aktor nie mogę usiedzieć na laurach. nie mogę. Nawet podczas COVID nigdy nie byłem w stanie usiąść i napisać mojej wspaniałej powieści ani napisać swoich przemyśleń, albo jestem za bardzo na przodzie, słuchając innych ludzi i zastanawiając się, co mi dają. Mam nadzieję, że to odpowiada. Brzmi to trochę pretensjonalnie, ale to stan umysłu. Myślę, że to stan bycia, który, jak sądzę, musisz starać się zachować.

 

Zapasowy W częściach jest już dostępny na VOD, Digital, DVD i Blu-ray
Wszystko dla Jacksona będzie dostępny na VOD, Digital, DVD i Blu-ray 15 czerwca June

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Recenzje filmowe

Recenzja Panic Fest 2024: „Haunted Ulster Live”

Opublikowany

on

Wszystko stare jest znowu nowe.

W Halloween 1998 r. lokalne wiadomości z Irlandii Północnej postanawiają nagrać specjalną relację na żywo z rzekomo nawiedzonego domu w Belfaście. Prowadzone przez lokalną osobowość Gerry'ego Burnsa (Mark Claney) i popularną prezenterkę dziecięcą Michelle Kelly (Aimee Richardson) zamierzają przyjrzeć się siłom nadprzyrodzonym niepokojącym obecną rodzinę tam mieszkającą. Czy w związku z mnóstwem legend i folkloru w budynku kryje się rzeczywista duchowa klątwa, czy też działa coś o wiele bardziej podstępnego?

Prezentowany jako seria znalezionych materiałów z dawno zapomnianej audycji, Nawiedzony Ulster na żywo ma podobne formaty i założenia jak Ghostwatch i WNUF Halloween Special z ekipą prasową badającą zjawiska nadprzyrodzone w celu uzyskania dużych ocen, tylko po to, by przerosnąć ich głowy. I chociaż fabuła z pewnością została już nakręcona, osadzona w latach 90. reżysera Dominica O'Neilla opowieść o horrorze lokalnego dostępu wyróżnia się na własnych, upiornych nogach. Najbardziej widoczna jest dynamika między Gerrym i Michelle, ponieważ on jest doświadczonym nadawcą, który uważa, że ​​ta produkcja jest poniżej niego, a Michelle to świeża krew, która jest wyraźnie zirytowana, że ​​jest przedstawiana jako cukierek dla oczu w kostiumach. To narasta, gdy wydarzenia w miejscu zamieszkania i wokół niego stają się zbyt duże, aby je zignorować jako coś mniejszego niż prawdziwa sprawa.

Grupę bohaterów uzupełnia rodzina McKillenów, która od jakiegoś czasu zmaga się z nawiedzeniami i jaki ma na nich wpływ. Do pomocy w wyjaśnieniu sytuacji przybywają eksperci, w tym badacz zjawisk paranormalnych Robert (Dave Fleming) i wróżka Sarah (Antoinette Morelli), którzy przedstawiają nawiedzenie z własnej perspektywy i punktu widzenia. Dom ma długą i barwną historię, a Robert omawia, jak kiedyś był on miejscem, w którym znajdował się starożytny ceremonialny kamień, centrum linii mocy, i jak prawdopodobnie był opętany przez ducha byłego właściciela nazwiskiem Newell. Lokalne legendy obfitują w opowieści o nikczemnym duchu o imieniu Blackfoot Jack, który zostawiał po sobie ciemne ślady. To zabawny zwrot akcji, mając wiele potencjalnych wyjaśnień dziwnych zdarzeń na stronie zamiast jednego, wszechstronnego źródła. Zwłaszcza gdy wydarzenia się rozwijają, a śledczy próbują odkryć prawdę.

Biorąc pod uwagę 79-minutowy czas trwania i obejmującą transmisję, jest to trochę powolne palenie w miarę ustalania się postaci i historii. Pomiędzy przerwami w wiadomościach a materiałami zza kulis, akcja koncentruje się głównie na Gerrym i Michelle oraz ich faktycznych spotkaniach z siłami, których nie mogą pojąć. Pochwalę się, że poszło w miejsca, których się nie spodziewałem, co doprowadziło do zaskakująco przejmującego i duchowo przerażającego trzeciego aktu.

Więc gdy Nawiedzony Ulster Live nie wyznacza trendów, zdecydowanie podąża śladami podobnych znalezionych materiałów i emitowanych horrorów, podążając własną ścieżką. Tworzymy zabawny i kompaktowy fragment mockumentu. Jeśli jesteś fanem podgatunków, Nawiedzony Ulster na żywo jest warte obejrzenia.

3 oczy na 5
Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Recenzje filmowe

Recenzja Panic Fest 2024: „Nigdy nie wędruj samotnie 2”

Opublikowany

on

Jest mniej ikon bardziej rozpoznawalnych niż slasher. Freddy Krueger. Michaela Myersa. Wiktora Crowleya. Notoryczni zabójcy, którzy zawsze wracają po więcej, niezależnie od tego, ile razy zostali zabici, a ich losy najwyraźniej doszły do ​​ostatniego rozdziału lub koszmaru. Wygląda więc na to, że nawet pewne spory prawne nie są w stanie powstrzymać jednego z najbardziej pamiętnych filmowych morderców: Jasona Voorheesa!

Po wydarzeniach z pierwszej Nigdy nie wędruj sam, miłośnik spędzania czasu na świeżym powietrzu i YouTuber Kyle McLeod (Drew Leighty) trafił do szpitala po spotkaniu z od dawna uważanym za zmarłego Jasona Voorheesa, uratowany przez być może największego przeciwnika zabójcy w masce hokejowej Tommy'ego Jarvisa (Thom Mathews), który obecnie pracuje jako sanitariusz w okolicach Crystal Lake. Wciąż nawiedzany przez Jasona, Tommy Jarvis stara się znaleźć poczucie stabilności, a to ostatnie spotkanie popycha go do zakończenia panowania Voorhees raz na zawsze…

Nigdy nie wędruj sam zyskał popularność w Internecie jako dobrze nakręcony i przemyślany film dla fanów będący kontynuacją klasycznej serii slasherów, która została zbudowana w oparciu o śnieżną kontynuację Nigdy nie wędruj po śniegu a teraz osiąga punkt kulminacyjny dzięki bezpośredniej kontynuacji. To nie tylko niesamowite Piątek 13th list miłosny, ale dobrze przemyślany i zabawny epilog do niesławnej „Trylogii Tommy’ego Jarvisa” z serii, która obejmowała Piątek trzynastego, część IV: rozdział finałowy, Piątek trzynastego, część V: Nowy początek, Piątek trzynastego Część VI: Jason żyje. Nawet odzyskanie części oryginalnej obsady jako postaci, aby kontynuować opowieść! Thom Mathews jest najbardziej znany w roli Tommy'ego Jarvisa, ale z innymi obsadami serialowymi, takimi jak Vincent Guastaferro, powracającymi jako obecnie szeryf Rick Cologne i wciąż mający kość do gadania z Jarvisem i bałaganem wokół Jasona Voorheesa. Nawet z niektórymi Piątek 13th jak absolwenci Część IIILarry Zerner w roli burmistrza Crystal Lake!

Poza tym film dostarcza zabójstw i akcji. Na zmianę, czego niektóre z poprzednich filmów nigdy nie miały szansy zrealizować. Co najważniejsze, Jason Voorhees wpada w szał w samym Crystal Lake, kiedy przedziera się przez szpital! Tworzenie ładnego zarysu mitologii Piątek 13th, Tommy Jarvis i trauma obsady oraz Jason robiący to, co potrafi najlepiej, w możliwie najbardziej krwawy sposób.

Połączenia Nigdy nie wędruj sam filmy Womp Stomp Films i Vincente DiSanti są świadectwem rzeszy fanów Piątek 13th oraz wciąż niesłabnącą popularność tych filmów i Jasona Voorheesa. I chociaż oficjalnie nie widać na horyzoncie żadnego nowego filmu z tej serii w dającej się przewidzieć przyszłości, przynajmniej istnieje pewne pocieszenie, że fani są gotowi dołożyć wszelkich starań, aby wypełnić tę pustkę.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Kino

Mike Flanagan wchodzi na pokład, aby pomóc w ukończeniu filmu „Shelby Oaks”

Opublikowany

on

Shelby Oaks

Jeśli śledziłeś Chrisa Stuckmanna on YouTube zdajesz sobie sprawę, jakie zmagania miał z nakręceniem swojego horroru Shelby Oaks skończone. Ale dzisiaj mamy dobre wieści na temat projektu. Dyrektor Mike Flanagan (Ouija: Pochodzenie zła, Doktor Sen i Nawiedzenie) wspiera film jako współproducent wykonawczy, co może znacznie przybliżyć go do premiery. Flanagan jest częścią kolektywu Intrepid Pictures, w skład którego wchodzą także Trevor Macy i Melinda Nishioka.

Shelby Oaks
Shelby Oaks

Stuckmann to krytyk filmowy YouTube, który działa na platformie od ponad dziesięciu lat. Spotkał się z krytyką po tym, jak dwa lata temu ogłosił na swoim kanale, że nie będzie już negatywnie recenzował filmów. Jednak wbrew temu stwierdzeniu napisał nierecenzyjny esej na temat panoramy pani web niedawno powiedział, że studia zmuszają reżyserów do kręcenia filmów tylko po to, aby utrzymać przy życiu podupadające marki. Wyglądało to na krytykę ukrytą w filmie z dyskusją.

Ale Stuckmanna ma swój własny film, o który musi się martwić. W jednej z najbardziej udanych kampanii na Kickstarterze udało mu się zebrać na swój debiutancki film fabularny ponad milion dolarów Shelby Oaks który obecnie znajduje się w fazie postprodukcji. 

Miejmy nadzieję, że z pomocą Flanagana i Intrepida uda się to osiągnąć Shelby Oak realizacja dobiega końca. 

„Inspirujące było obserwowanie, jak Chris pracował nad swoimi marzeniami przez ostatnie kilka lat, a także wytrwałość i duch majsterkowania, jaki wykazywał, przynosząc Shelby Oaks życie bardzo przypomniało mi moją własną podróż ponad dziesięć lat temu” Flanagan powiedział Ostateczny termin. „To był zaszczyt przejść z nim kilka kroków na jego drodze i zaoferować wsparcie dla wizji Chrisa dotyczącej jego ambitnego, wyjątkowego filmu. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, dokąd teraz zajdzie.”

– mówi Stuckmann Nieustraszone zdjęcia inspiruje go od lat i „praca z Mikiem i Trevorem nad moim pierwszym filmem fabularnym to spełnienie marzeń”.

Producent Aaron B. Koontz z Paper Street Pictures współpracuje ze Stuckmannem od początku, również jest podekscytowany współpracą.

„Jak na film, którego rozpoczęcie było tak trudne, drzwi, które się przed nami otworzyły, są niezwykłe” – powiedział Koontz. „Sukces naszego Kickstartera, po którym towarzyszyło ciągłe przywództwo i wskazówki Mike'a, Trevora i Melindy, przekroczyło wszystko, na co mogłem liczyć”.

Ostateczny termin opisuje fabułę Shelby Oaks w sposób następujący:

„Połączenie stylu dokumentalnego, found footage i tradycyjnych materiałów filmowych, Shelby Oaks skupia się na gorączkowych poszukiwaniach Mii (Camille Sullivan) w poszukiwaniu swojej siostry Riley (Sarah Durn), która złowieszczo zniknęła na ostatniej taśmie jej serii śledczej „Paranormal Paranoids”. W miarę jak obsesja Mii rośnie, zaczyna podejrzewać, że wyimaginowany demon z dzieciństwa Riley mógł istnieć naprawdę.”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie