Kontakt z nami

Aktualności

Może ci się także spodobać: „American Conjuring”

Opublikowany

on

Pozdrawiam fanów iHorror i witam w nowej serii recenzji, którą nazywamy „Może ci się spodobać”, która wykorzystuje algorytm twoich usług przesyłania strumieniowego.

Ta funkcja wskazuje ci kierunek filmów, które zawierają posmak czegoś, co ostatnio oglądałeś.

Ponieważ mój Amazon Fire nigdy nie jest pozbawiony horroru w kolejce, dostaję mnóstwo dwugwiazdkowych opcji na pasku menu i nadszedł czas, abym zwrócił na to uwagę.

Oglądałem np Obecność 2 na Prime iw zwoju podrzędnym polecono mi obejrzeć Amerykański czar (2016). Klikanie na te filmy nie jest moim pierwszym odruchem z powodu mojego elitarnego gustu. A to nie jest do końca fair.

Postanowiłam więc przebrnąć i obejrzeć niektóre z tych niskobudżetowych kryształów górskich i powiedzieć wam, co o nich myślę i czy zasługują na przypisaną im niską ocenę w gwiazdkach.

Pierwszym filmem, o którym wspomniałem wcześniej, jest właściwie Amerykańskie zaklęcie co już jest problemem; nie jest ani nakręcony w Ameryce, ani nie zawiera magii. Posłuchaj, jeśli zamierzasz spróbować zarobić na filmie, którego tytuł jest teraz częścią podręcznika horroru, bądź przygotowany do jego obrony.

Oto konfiguracja: sierociniec z krwawą przeszłością został przekształcony w dom jednorodzinny. W 2004 roku dochodzi do kolejnej tragedii, a później zostaje sprzedany innej rodzinie — z uroczym psem.

Wkrótce po przeprowadzce zaczynają się dziać dziwne rzeczy, w tym spontaniczne wymioty, fantomowe gumowe piłki i trzaskanie drzwiami. Mieszanka fabuły rozgałęzia się na inne tropy, w tym niewierzącego ojca, przerażającą małą dziewczynkę, która rysuje prorocze obrazy i morderczą, zaborczą wiedźmę.

Film ma więcej podobieństw z Horror Amityville i The Grudge niż klasyk Wan, który ma nadzieję wykorzystać w tytułowy sposób.

Oto, co nie jest takie dobre

Nierówne opowiadanie historii (nawet cel potwora się gubi) miesza skądinąd dobrą fabułę początkową, jakkolwiek by nie została skopiowana. Dzieje się tak wiele, że na początku narracja porusza się ładnie jako tak sobie nawiedzający, ale potem łączy rzeczy z kilkoma pomysłami, które nie łączą się dobrze.

Wszystko to kończy się przeciętnym zwrotem akcji.

Darren Matheson, odtwórca głównej roli męskiej, musi nieść ze sobą większość filmu w trakcie jego trwania, ale ciągła zmiana motywacji może być dla niego zbyt wyczerpująca, a jego gra na tym cierpi.

Lynn Csontos jako mama ma niewiele więcej do roboty niż reagowanie na każdą sytuację, więc jej możliwości są ograniczone i irytujące.

Oto, co jest dobre

Dział stworów i efektów specjalnych kierowany przez Matta Lutza to jedna z najlepszych części tego filmu. Efekty są przerażające. Jego potworna wiedźma jest bardzo skuteczna od stóp do głów i ratuje tę produkcję przed poczuciem, że jest tak tania, jak jest. Otrzymuje pomoc od oświetlenia i Gabriela Mediny, operatora.

Medina wie, jak najlepiej wykorzystać słabo oświetloną przestrzeń i tworzy całkiem skuteczny knebel przez ramię. Nie jestem pewien, czyj to był pomysł, aby przesuwać palety kolorów i filtry w całym filmie, ale niektóre działają, inne nie.

Morgan Lindsay Lane jest wyróżniającą się aktorką w filmie, ale jej obecność jest zbyt krótka.

To oczywiste, że reżyserzy Dan Walton i Dan Zachary mieli wizję Amerykańskie zaklęcie i należy im się uznanie, że dali swoim widzom oglądalny horror, który trochę gra z tym, co ludzie kochają w tym gatunku, ale potem podnosi stawkę do koszyka prezentów z wytartymi pomysłami.

Czy film zasługuje na swoją gwiazdkę w streamingu?

Amerykańskie zaklęcie dostaje dwie gwiazdki na Amazon, a to nie fair. Daję mu jeszcze jeden ze względu na szczegółowe efekty stworzeń i utalentowaną kinematografię. Gdyby trochę go dokręcić, film odniósłby sukces jako nawiedzony dom, ale w obecnej postaci fundament zapada się pod ciężarem zebranych pomysłów.

Możesz oglądać Amerykańskie zaklęcie na Prime.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie