Kontakt z nami

Aktualności

Recenzja TIFF: „Color Out of Space” maluje niechlujny obraz

Opublikowany

on

Kolor poza przestrzenią

Reżyser Richard Stanley po ponad 20 latach wraca do filmu narracyjnego Kolor poza przestrzenią, hipnotyczna adaptacja HP ​​Lovecrafta. Opublikowana w 1927 roku historia jest jednym z najpopularniejszych dzieł Lovecrafta i jest uważana za jego ulubioną z jego opowiadań. Stanley przenosi do filmu swoją miłość do Lovecrafta i nadaje opowieści swój osobisty urok, tworząc wyjątkowe i pomysłowe doświadczenie.

W rolach głównych Nicolas Cage (Mandy), Joely'ego Richardsona (Event Horizon), Magdalena Artur (Magicy), Brendana Meyera (Gość), Julian Hilliard (Haunting of Hill House), Rycerz Elliota (Pewnego razu ...), i Tommy Chong (z Cheech and Chong), Kolor poza przestrzenią śledzi rodzinę Gardnerów, gdy meteoryt rozbija się na ich farmie. Ta kosmiczna skała emituje nieopisany kolor, który w tajemniczy i przerażający sposób wpływa na życie w pobliżu. Wkrótce rodzina musi sama walczyć o swoje życie, gdy kolor rozprzestrzenia się po ich ziemi, pozostawiając po sobie chaos. 

Kosmiczny horror Lovecrafta może być wyzwaniem, ponieważ efekty potworów są kluczowe. Jeśli zapytasz jakiegoś fana horroru, z przyjemnością odpowie, że zawsze preferowane są praktyczne efekty. Na szczęście Stanley wykorzystuje praktyczne efekty w najbardziej przerażających chwilach w filmie, co jest naprawdę doceniane.

Przypomina projekty stworzeń Roba Bottina Rzecz, potwory Kolor poza przestrzenią są dość skuteczne. Efekty CGI są nakładane na efekty praktyczne, aby uwydatnić je za pomocą tytułowego koloru, jednak w niektórych przypadkach ilość użycia CGI przyćmiewa efekt praktyczny, więc trudno jest stwierdzić, co zostało wykonane fizycznie. 

przez IMDb

Przez większą część, Kolor poza przestrzenią uderza w niektóre rytmy narracji z oryginalnego opowiadania, chociaż wprowadzono pewne zmiany z różnym skutkiem. Oczywiście nastąpiły pewne przesunięcia, które wpływają na rozwój fabuły, choć są też pewne dodatkowe poprawki, które zmieniają ogólny ton filmu. 

Zamiast zbierania typowych zwierząt gospodarskich, rodzinne gospodarstwo zamieszkuje stado alpak. Najczęściej te alpaki służą jako puenta, która może rozpraszać uwagę, ponieważ sprawiają, że każda scena jest trochę głupia (ponieważ alpaki są z natury rodzajem absurdu). 

Wiele postaci jest połączonych w jednego hydrologa, który służy jako naukowy chwytacz wszystkiego, gdy potrzebna jest wiedza. To trochę dziwne, że hydrolog byłby konsultowany w sprawie odkrycia meteorytu lub wiedziałby, jak wyglądają oparzenia promieniowaniem, ale najlepiej nie rozwodzić się nad tym… człowiek zna swoją naukę.

przez IMDb

Jest kilka innych sadzonych nasion narracyjnych, które tak naprawdę nie wyrastają na nic i można je całkowicie wyciąć bez żadnego wpływu na film. Przyczyniają się do rozwoju postaci, ale generalnie są niepotrzebne, ponieważ istnieją inne sposoby budowania relacji publiczności z tymi postaciami i zrozumienia ich bez niepotrzebnego wypełniania.

Bardziej drażniący jest fakt, że każdy aktor wydaje się pracować w innym filmie. Występy są wszędzie pod względem tonu z różnym stopniem intensywności. Nicolas Cage zajmuje centralne miejsce w jednym z jego najbardziej klarownych występów do tej pory, na przemian z zuchwałym farmerem (koneser slash bourbon) i pełnowymiarowymi szalonymi na spuście do włosów. W obliczu wytrąconej klatki aktorzy przedstawiają swój dialog z taką szczerością, że może on być dość komiczny, choć nie jest jasne, czy jest to zawsze zamierzone. Obsada nie może się równać z jego ekscentrycznością i nie próbuje, więc w efekcie końcowym energia jest bardzo nierówna.

Jako adaptacja Lovecrafta, Kolor poza przestrzenią jest w porządku. Nie jest to przytłaczająco dobre ani złe, choć może nie być tym, czego się spodziewasz, słysząc połączenie Lovecrafta, Nic Cage i Richarda Stanleya. To hipnotycznie zabawne - szczególnie ze względu na swoje klatki - ale ogólnie mogłoby być bardziej spójne. 

Kolor poza przestrzenią odchodzi poza linie, aby narysować swój własny, niepowtarzalny obraz, a efekt końcowy jest nieco niechlujny. Film już był przejęty przez RJLE Films przed nim Szaleństwo o północy Światowa premiera. Ale prawdziwe pytanie brzmi: czy widzowie to kupią?

Kolor poza przestrzenią

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie