Kontakt z nami

Aktualności

Metoda na szaleństwo reżysera Osgooda Perkinsa

Opublikowany

on

Gretel & Hansel Reżysera Osgood Perkins można uznać za królewski horror z Hollywood. Dla tych, którzy nie znają jego ojca, jest legendarny aktor Anthony Perkins, który grał skonfliktowanego zabójcę Normana Batesa w filmie Alfreda Hitchcocka Psychoza i jego kolejne sequele.

Osgood's Ostatnia praca is Gretel & Hansel który właśnie się otworzył pewne uznanie krytyków. Horrory przeżywały ostatnio renesans w ciągu ostatnich kilku lat, niektóre dobre, inne złe, ale zapytaj fana horroru, co jest uważane za horror - a co nie - a otrzymasz zróżnicowane odpowiedzi.

Usiadłem z Osgoodem, aby omówić ten sam temat, między innymi, w tym to, co uważa za horror. Odkryłem, że ma określoną wizję tego, dokąd chce się zająć, a to obejmuje uczynienie tego gatunku równie przerażającym i nastrojowym dla młodszej publiczności.

Wynik obrazu dla Osgood Perkins ”

Osgood „Oz” Perkins - Comingsoon.net 

Przerażenie: Kiedy pierwszy raz zobaczyłeś skrypt Gretel & Hansel po zamianie nazwisk, jak zareagowałeś?

Osgooda Perkinsa: Wydawało mi się od razu, że jest to okazja, aby pchnąć - nie w kierunku: „Och, jak możemy zrobić z tego bezsensowny horror?” - ale pchnąć to w kierunku, aby uczynić to nadejściem opowieść o epoce. Dla mnie zacząłem bardziej myśleć o tym jakostaje pełnoletności, prawda? A więc ta cecha typu „och, jeśli imię Gretel jest na pierwszym planie, oznacza to, że ona doświadczy wzrostu”, a więc zaczęło się zastanawiać, czym może być ten wzrost, a co ważniejsze, czym może być ten wzrost w stosunku do Jasia?

Ponieważ jeśli oczekuje się, że te dwie rzeczy idą w parze, jak możemy uczynić to zarówno historią o dorastaniu, jak i sprawić, że dojrzewanie będzie powiązane z tym wewnętrznym związkiem?

Czy obawiałeś się, że ludzie będą oczekiwać więcej po filmie akcji, takim jak adaptacja wydana w 2013 roku?

Tak i na szczęście projekt scenariusza, który do mnie dotarł, był tak wierny oryginalnemu przekazowi i nie zagracał narracji kilkoma dodatkowymi postaciami, smokami, armiami czy orkami - za nic nie było przeprosin. Nie podchodziliśmy do tego z punktu widzenia apologety. Czułem, że to, że było to tak miłe, wierne i pokorne trzymanie się materiału źródłowego, to zdecydowanie najlepsza część.

Były takie rzeczy Jaś i Małgosia: Łowcy czarownic, który zresztą odniósł sukces i ludziom się podobał - nigdy tego nie widziałem, nie wiem. Ale to [Gretel & Hansel] nigdy nie czułam się z tego powodu zakazana. Jeśli już, wydawało się, że mamy prawa po naszej stronie. Zamierzaliśmy zrobić coś, co w sposób honorowy odzwierciedlało to, czym właściwie była ta historia, więc to było ekscytujące.

Zrobiłeś kilka rzeczy dla A24, a fandom naprawdę teraz polaryzuje. Niektórzy myślą, że Czarownica to horror, niektórzy twierdzą, że. Co oznacza dla ciebie horror?

Dla mnie horror nie polega na tym, żeby zniechęcić cię makabrycznym, pewnego rodzaju agresywnym skalaniem, wszystko to - co dostaję - było przez długi czas oczekiwaniem od horrorów i miało być jak negatywne odzwierciedlenie brzydoty rzeczy.

Myślę, że to ważne.

Myślę, że to, co mnie ekscytuje, to przywrócenie humanistycznej jakości do horrorów i horrorów; rodzaj żałoby po tym, jak to jest stracić, jak to jest nie rozumieć, jak to jest mieć przyćmione doświadczenie, co jest przed nami ukryte. Znacznie bardziej chodzi o to, co jest ukryte, a co czeka, a nie o to, co nas atakuje przez cały czas.

To prawie tak, jakby ktoś nas śledził lub obserwował, bez pośpiechu. Nazywa się śmiercią. Myślę, że jest to o wiele bogatsze miejsce niż to, jak brzydki możemy sprawić, że świat będzie się wydawał. Nie chcę tego robić w ciągu dnia, czyniąc świat brzydkim.

Jeśli chodzi o efekty specjalne dla Gretel & Hansel, czy są one praktyczne w czasie rzeczywistym?

Tak, wszystko, co robiliśmy, staraliśmy się robić praktycznie w kamerze z aktorami tak często, jak tylko mogliśmy.

Dlaczego?

Po prostu lepiej pasuje do tempa. Pasuje do rytmu tego, co robimy lepiej. Wszyscy widzieli, jak wiedźma wyrywała sobie włosy z ust przy stole. To w filmie jest bardzo powolna.

W zwiastunach przyspieszyli to ze względu na marketing, ale w filmie jest to prawie jak ciche wyrażanie tych okropnych rzeczy, które mogę zrobić, ale z elegancją i bez pośpiechu.

I myślę, że jest takie uczucie, kiedy pozwalasz aktorowi kontrolować timing, a nie pozwalasz domowi VFX kontrolować timing. Niech aktor to poczuje i ujawni.

Z niepokojącymi, nastrojowymi horrorami reżyserowanymi przez takich reżyserów jak Ari Aster i Jordan Peele, czego oczekujesz od tego filmu?

Moim dążeniem do tego filmu było zrobienie strasznego filmu PG-13, a jest ich bardzo niewiele, jeśli w ogóle. Straszne historie do powiedzenia w ciemności jest chyba jedynym, który ostatnio można nazwać.

Pomysł polegał na tym, aby powiedzieć młodszej publiczności: `` Nie ma za co w tym gatunku, co jest dla ciebie trochę za dużo, ale zamierzamy umieścić go w rozpoznawalnej historii o dzieciach. dojrzewanie, więc będzie to podnoszące na duchu, ostateczne uczucie, ale zamierzamy to pomalować bardzo mrocznie.

Zamierzamy pozostać tak blisko tego oryginalnego opowiadania, jak tylko potrafimy - to będzie proste, to prawda nie będzie na twojej twarzy. Dla mnie, jeśli czytasz dziecku bajkę, nie ma tego wprost.

Istnieje wersja tego, która przewraca strony. Jest `` Teraz przewracamy stronę i to jest następna rzecz, a teraz przewracamy stronę i to jest następna rzecz '', więc obraz, który tworzymy, powinien mieć jakość przewracania stron, w przeciwieństwie do pędzenia w kierunku przerażenia przez cały czas tak ma być: a potem to, potem to, potem to, a potem to, w bardziej wyważony i opanowany sposób, który nigdy nie wchodzi ci w oczy.

To ma być coś w rodzaju prezentacji bajki.

Nad czym teraz pracujesz?

Następną rzeczą, którą robię od razu, jest napisanie i wyreżyserowanie odcinka nowego odcinka „Twilight Zone dla Jordana Peele, o którym wspomniałeś wcześniej.

Byli na tyle mili, że zasugerowali, żebym zbudował własny odcinek, co jest dość niezwykłe w tym programie, więc napisałem oryginalny pomysł i go reżyseruję. Co jest naprawdę zabawne, aby uhonorować wspaniałych wszechczasów Twilight Zone ale zrobić to z nowym polotem

Osgood Perkins ” Gretel & Hansel gra teraz w kinach w całym kraju.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Zwiastun filmu „Egzorcyzm” w opętaniu Russella Crowe’a

Opublikowany

on

Najnowszy film o egzorcyzmach zadebiutuje latem tego roku. Ma trafny tytuł Egzorcyzm i występuje w nim zdobywca Oscara, który stał się znawcą kina klasy B Russell Crowe. Zwiastun pojawił się dzisiaj i wygląda na to, że otrzymamy film o opętaniu, którego akcja rozgrywa się na planie filmowym.

Podobnie jak niedawny tegoroczny film o demonach w przestrzeni medialnej Późna noc z diabłem, Egzorcyzm dzieje się podczas produkcji. Chociaż ta pierwsza odbywa się w talk show na żywo w sieci, druga jest na aktywnej scenie dźwiękowej. Miejmy nadzieję, że nie będzie to całkowicie poważne i wywołamy kilka metachichotów.

Film będzie miał premierę w kinach od godz Czerwiec 7, lecz odkąd Dreszcz również go nabył, prawdopodobnie niedługo potem znajdzie miejsce w serwisie przesyłania strumieniowego.

Crowe gra „Anthony’ego Millera, aktora z problemami, który zaczyna się rozsypywać podczas kręcenia horroru o zjawiskach nadprzyrodzonych. Jego córka, Lee (Ryan Simpkins), z którym żył w separacji, zastanawia się, czy powrócił do swoich dawnych nałogów, czy też kryje się za tym coś bardziej złowrogiego. W filmie występują także Sam Worthington, Chloe Bailey, Adam Goldberg i David Hyde Pierce.

W zeszłym roku Crowe odniósł pewne sukcesy Egzorcysta Papieża głównie dlatego, że jego postać była tak przesadna i przepełniona tak komiczną pychą, że graniczyła z parodią. Zobaczymy, czy to jest droga, która zmieni aktora w reżysera Joshua John Miller zabiera ze sobą Egzorcyzm.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie