Kontakt z nami

Aktualności

Reżyser „ThanksKilling” Jordan Downey rozmawia z „Turkie” z iHorror.com

Opublikowany

on

W latach 1980. horrory o tematyce świątecznej były tak popularne, jak kina samochodowe. Nic więc dziwnego, że kiedy fan horrorów i twórca filmów z lat 80. Jordan Downey spotkał się ze swoim przyjacielem ze studiów Kevinem Stewartem, wpadli na pomysł: Dziękczynienie, zabójczy pomysł na najbardziej wdzięczny dzień w roku.

Teraz dostępny na Hulu, Dziękczynienie cieszy się kultowym sukcesem i może pochwalić się wysokobudżetową kontynuacją; Dziękczynienie 3 (dostępny również na Hulu). Część druga robi istnieją, ale tylko w ograniczonej rzeczywistości psychotropowej Dziękczynienie 3— W stylu Tarantino.

Plakat filmu „ThanksKilling”

Plakat filmu „ThanksKilling”

Oryginalny film opowiada historię mściwego indyka o imieniu „Turkie”. Turkie to przeklęty ptak o wstrętnym pysku, którego przeznaczeniem jest zabijać co 505 lat. Z powodu wczesnego przebudzenia przez oddającego mocz psa, Turkie wstaje z grobu i rozpoczyna swój szał seryjnego zabijania, odsłaniając każdy archetyp horroru, jaki kiedykolwiek powstał.

W ekskluzywnym wywiadzie dla iHorror.com reżyser Jordan Downey wyjaśnia, że ​​on i jego kolega ze studiów chcieli złożyć hołd klasycznym horrorom, zachowując przy tym satysfakcję czysto filmową klasy B.

Jordana Downeya i Turkie

Jordana Downeya i Turkie

„Kevin Stewart i ja byliśmy studentami” – mówi Downey – „na Uniwersytecie Loyola Marymount i zdecydowaliśmy, że podczas letnich wakacji chcemy nakręcić film fabularny. Oboje dorastaliśmy, kochając horrory i zawsze wymyślaliśmy okropne tytuły i fabułę do filmów, które są „tak złe, że aż dobre”. Zaczęliśmy więc podążać tą ścieżką… zróbmy niskobudżetowy horror i po prostu bawmy się nim.”

Ich sesja burzy mózgów była krótka. Obaj zgodzili się co do tego, jak chcą, aby fabuła wyglądała i co chcą, aby ich slogan.

„Nasze dwa wymagania były takie, że film musiał mieć motyw świąteczny” – mówi Downey – „i musiał przedstawiać jakiegoś głupiego, gadającego bzdury zabójcę. Święto Dziękczynienia nigdy nie było omawiane i w ciągu kilku minut od naszej pierwszej rozmowy wpadliśmy na pomysł gadającego indyka-zabójcy i wers „Pożeraj, Pożeraj, Skurwielu”. Nakręciliśmy go podczas letniej przerwy za 3,500 dolarów, a reszta to już historia”.

Dziękczynienie naśladuje wiele popularnych horrorów z lat 80. i 90. Zabawą w filmie jest wybranie, do których klasycznych horrorów nawiązuje Downey. Na przykład scena, w której Turkie zakłada czyjąś twarz jako maskę (z bardzo przylepnymi wąsami) jest nawiązaniem do co najmniej dwóch klasyków horroru.

Turkie używa klasycznego przebrania z horroru

Turkie używa klasycznego przebrania z horroru

„Niektóre z naszych największych inspiracji to Dziadek Mróz, Uncle Sam i Krasnoludek ze względu na połączenie wakacyjne. Turkie ma w sobie trochę Freddy'ego i jest to oczywiste Teksańska masakra piłą łańcuchową tam też są podróbki. Poza tym po prostu wyciągnęliśmy ze wszystkich popularnych tematów pojawiających się w horrorach, zwłaszcza z lat 80-tych.

Chociaż Dziękczynienie zawiera elementy horroru, Downey wyjaśnia, że ​​narodził się z czystej komedii. Nieistotny charakter filmu ma wiele wpływów.

„Mimo że określano go jako horror/komedia, zawsze myśleliśmy o nim jak o zwykłej komedii” – mówi Downey. „Nigdy nie staraliśmy się być straszny lub przerażający. Uwielbiamy przypadkowy humor, więc jeśli lubisz seriale takie jak Park Południowy, Cudowni showmani, Funhouse TV lub niesamowitą witrynę z animacjami SickAnimation.com prawdopodobnie będziesz zadowolony Dziękczynienie".

Gwiazda filmu „Turkie” jest tak naprawdę marionetką, której Downey sam użyczył głosu i którymi manewrował. Korzystając z resztek materiałów plastycznych i odrobiny wyobraźni, Downey stworzył w swojej łazience ptaka o mądrych ustach. Downey wyjaśnia, jak zaangażował się w nadawanie brzmienia i działanie swojej gwiazdy.

Zabójcze „selfie”

Zabójcze „selfie”

„To prawda, podkładałem głos i odgrywałem rolę lalek” – mówi. „Zbudowałem wtedy nawet lalkę w łazience w moim mieszkaniu. Zostało mi trochę gliny i lateksu z filmu studenckiego, z których rzeźbiłem, formowałem i malowałem indyka. Korpus wykonano z wabika myśliwskiego i piór z ogona, które kupiliśmy na eBayu. Nigdy nie planowałem być lalkarzem ani podkładać głosu, ale byłem najtańszą opcją. Po prostu nie mieliśmy pieniędzy ani siły roboczej. Tak czy inaczej lubię mieć bezpośredni kontakt, więc świetnie się bawiłem, robiąc jedno i drugie”.

Jak w każdym dobrym horrorze z lat 80., kluczem fabuły jest zalesione miejsce; zapewnia osłonę dla zabójcy i mnóstwo przeszkód, o które biegnąca lisica może się potknąć.  Dziękczynienie, trzymając się swojej metody gotowania na parze, wykorzystał do kręcenia filmów dom Downeya z dzieciństwa.

„Kręciono go w całości w hrabstwie Licking w stanie Ohio, gdzie dorastałem. Duża część kręcenia jest rozmazana, bo mało spaliśmy! Szczerze mówiąc, najbardziej pamiętam to, jak dobrze dogadywali się obsada i ekipa. Wszyscy świetnie się razem bawiliśmy i chociaż czasem robiliśmy zdjęcia, podczas kręcenia śmialiśmy się do łez przez wiele nocy”.

Ze względu na swój kultowy status i wynik oglądalności na poziomie 43% w serwisie Rotten Tomatoes, iHorror.com zapytał Downeya, czy są jakieś plany nakręcenia kolejnej kontynuacji.

Część 2 istnieje tylko w „ThanksKilling 3”.

Część 2 istnieje tylko w „ThanksKilling 3

„Na razie nie mamy planów na kolejne filmy. Nigdy jednak nie powiemy nigdy. Kevin i ja byliśmy bardzo zaangażowani Dziękczynienie i Dziękczynienie 3, że musielibyśmy tego naprawdę bardzo chcieć, bo każde z nich zajmowało kilka lat naszego życia. Zawsze chcieliśmy, żeby było 20 sequeli lub coś równie śmiesznego. Każde Święto Dziękczynienia, nowe Dziękczynienie. Chcieliśmy otworzyć go na konkurs, w którym fani lub początkujący filmowcy mogliby stworzyć własne Dziękczynienie z małym budżetem. Po prostu nadzorowalibyśmy ten proces. Kto wie, czy taki pomysł kiedyś powstanie.”

„DziękiKilling 3; pierwszy film, który pominął własną kontynuację!”

„Dzięki, Killing 3; Pierwszy film, który pominął własną kontynuację!”

Dyrektor może mieć już dość Dziękczynienie na razie, ale nadal ciężko pracuje nad powrotem do lat 80-tych. Downey mówi iHorrorowi, że skupia się na popularnej serii komedii/horrorów, która doczeka się wznowienia.

„W tej chwili pracuję nad zabawnym, pobocznym projektem, który bardzo mnie ekscytuje i myślę, że fani horrorów będą nim zachwyceni” – mówi. „To krótki film dla fanów oparty na moim ulubionym filmie wszechczasów – Zwierzęta! Właśnie go nakręciliśmy i nie mogę być bardziej zadowolony z tego, jak to wygląda do tej pory. Miej oczy szeroko otwarte na premierę na początku 2015 roku. Zabij więcej Krytów!”

ThanksKilling to z pewnością film niskobudżetowy. Dla fanów horroru mistrzostwo nie polega na tym, jak niepokój budzi widza, przerażając go, ale na tym, jak obnaża banalność gatunku. Reżyser Jordan Downey rozumie, że fani horrorów cenią uznanie, dlatego w „ThanksKilling” honoruje ich, kwestionując ich wiedzę i wykorzystując dowcipy, aby powiedzieć widzom, że „rozumie”. Cóż więcej można powiedzieć o filmie, który przechwala się „W pierwszej sekundzie są cyce!”?

Dziękczynienie i Dziękczynienie 3 są dostępne, przesyłane strumieniowo do abonentów Hulu.

 

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

1 Komentarzy

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie