Kontakt z nami

Aktualności

[Recenzja SXSW] „My” to mistrzowskie uderzenie gatunku genialnego

Opublikowany

on

Us

Przejście Jordana Peele'a od komedii do horroru stworzyło nową nazwę wśród mistrzów horroru. Z Wyjść dodał trafność komentarzy społecznych z powrotem do filmu gatunkowego w zmieniający zasady gry sposób. I chociaż przekleństwo drugiego roku jest zawsze przerażające i jest cholernie możliwe, jego najnowszy film Us osiąga szczyt w nowym, przerażająco istotnym obszarze naszego społeczeństwa, oferując jednocześnie nowy rodzaj horroru.

Us śledzi rodzinę na wakacjach na wybrzeżu w pobliżu Santa Cruz. Wprowadzenie do rodziny prowadzi cię bezpiecznie, pozwalając ci opuścić gardę i doświadczyć wydarzeń, które nadejdą ramię w ramię wzdłuż ich. Kiedy ich dom zostaje nagle zaatakowany przez coś, co wydaje się być sobowtórami, ich noc toczy się dziwną, mroczną i odkrywczą ścieżką. Od tego momentu film staje się thrillerem o inwazji na dom z ich sobowtórami, którymi są , o którym mowa jako „The Tethered”, próbując uwolnić się za pomocą gigantycznych par złotych nożyczek.

Obsada jest absolutnie niesamowita, a Elisabeth Moss w roli jej sobowtóra, Dahlii, daje pożywienie dla koszmarów. Lupita Nyong'o absolutnie przewyższa zarówno Adelaide, jak i jej sobowtóra, Red. Jej wybory jako Czerwonych są szczególnie pełne grozy i zdecydowanie jest to podejście, którego wcześniej nie widziałem.

Peele jest na miejscu pod względem estetycznym i tonalnym, przenosząc nas z jasnych złotych wnętrz Instagrama do klaustrofobicznych obszarów. Wraz z tymi rzeczami tworzy także żywy mit z zaciekle zabawnego dwugodzinnego czasu pracy. Jest także ekspertem w dawaniu widzom tego, czego nie chcą widzieć, jeśli chodzi o zmuszanie postaci do podejmowania niepewnych decyzji, o których wie, że ludzie będą krzyczeć „nie wchodź tam, głupku!”. z alejek. Ale robi to z głębokim zrozumieniem gatunku, nigdy nie pozwalając ci wiedzieć, skąd strach będzie pochodził z zabawy z krzyczeniem na ekran.

Gdzie wcześniej Peele zdekonstruował leżące u podstaw niesprawiedliwości rasowe poprzez gatunek. Tutaj odkrywa całą Amerykę i bada, gdzie administracja Reagana, nowe pieniądze z lat 80. i nasz obecny stan korzystania z mediów społecznościowych doprowadziły nas do czasów, w których jesteśmy ośmieleni do naszych cyfrowych jaźni.

To jeden z tych filmów, które z pewnością można przeanalizować na sto sposobów. I to jest w nim naprawdę wyjątkowe. Już czuję, że moje drugie, trzecie i czwarte obejrzenie będzie zawierało nowe teorie.

Chociaż jest to ostre jak brzytwa ciastko filmu, jest to jednocześnie podmuch i przyjemność dla tłumu. Tworząc wielkie momenty, które wzbudziły wiwatującą publiczność, nastrój filmu nadal jest bardzo podobny do Jordana Peele'a i w duchu szczerości w komedii i horrorze. Na przykład od początku filmu na półce widać wiele kaset VHS, które zawierają CHUD, Goonies, Człowiek z dwoma mózgami pośród innych. I każdy z nich jest żartobliwie oddany hołdowi przez cały czas. To powoduje intensywne połączenie zabawy, sprytu i gatunkowych nerdów, które mogę całkowicie pominąć.

Film jest również wypełniony po brzegi symboliką, począwszy od mnożących się królików inspirowanych pokoleniem wyżu demograficznego, po jajka wielkanocne dziwnego zbiegu okoliczności, które wypełniają każdą klatkę. Nawet nazwy sobowtórów odnoszą się do określonych kolejek. Na przykład „Umbrae” odnosi się do najciemniejszej części cienia. Cały film jest pełen tych małych tajemnic, które aż proszą się o poskładanie ich w całość.

Operator Mike Gioulakis jest odpowiedzialny za stworzenie wizualnego napięcia w obu filmach Wynika i Szkło i kontynuuje tutaj najlepszą rzecz, jaką widziałem, żeby zrobił. Nie boi się bawić kątami, zbliżeniami i szerokimi ujęciami Gioulakis jest w stanie utrzymać energię, od której trudno oderwać wzrok, nawet w obliczu groźby sparaliżowania ze strachu.

W końcowych momentach film przedstawia coś, co będzie jedną z moich ulubionych zmontowanych, opracowanych choreograficznie i napisanych sekwencji 2019 roku. Jest całkowicie zapadający w pamięć, piękny i ugruntowany w geniuszu i nie mogę się doczekać, aby omówić to w bardziej spoilerujący sposób po premierze filmu. Bo… cholera!

Us jest dziwny, zabawny, przerażający i wzruszający. Co najważniejsze, jest to diabelnie zabawne i daje dużo frajdy podczas rozpakowywania. Peele jest spokojny, że ta postawa sprzyja tworzeniu większego napięcia i strachu i śmieje się niż wcześniej. Wyjść było dobre, Us jest po prostu mistrzowski.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie