Kontakt z nami

Aktualności

Badanie wskazuje, że horrory zapobiegają przemocy, a nie ją powodują

Opublikowany

on

Hostel Horror Violence debata

Więc jesteś seryjnym mordercą i masz kolejną ofiarę wybraną na następny piątek wieczorem. Dopiero w najbliższy piątek premiera remake'u „Halloween”, a bilety już macie, nie przegapicie tego: kolejne życie jest uratowane.

Rozciągnięcie, prawda? Ale to jest w zasadzie idea i odkrycia leżące u podstaw badania, które mówi, że horrory nie podżegają do przemocy, ale jej udaremniają.

Ekonomiści Gordon Dahl i Stephano Della Vigna postanowili sprawdzić hipotezę w badaniu z 2003 roku. Przeanalizowali duże filmy premierowe w ciągu dekady. Okazało się, że na każdy milion osób, które tego dnia obejrzały brutalny film, liczba brutalnych przestępstw spadła o 1.5 do 2 procent.

Oznacza to, że filmy takie jak „Hostel”, „Czystka” i „To” zdołały potencjalnie udaremnić 1,000 brutalnych zbrodni w weekend. nie, jak niektórzy myślą, zainspirował ludzi do ich popełnienia.

Kontrastuje to z debatami, które mówią, że horrory są niebezpieczne lub „Na świecie jest już za dużo przemocy”. Prawdę mówiąc, naśladowcy istnieją i inspirują się celuloidową przemocą, ale jest to rzadkie i można to wyjaśnić w dalszej części tego artykułu.

Dahl i Vigna odkryli również inny zaskakujący fakt: te odwrócenia uwagi udaremniły również przestępstwa związane z narkotykami i alkoholem, zwłaszcza wśród osób powyżej wieku legalnego picia.

Chociaż te statystyki są zachęcające, niestety mogli oni badać tylko krótkoterminowe. Mniej obiecująca była perspektywa długoterminowa, ponieważ odkryli naukowcy „Brak dowodów na średniookresowe efekty do trzech tygodni po pierwszej ekspozycji” na brutalne filmy.

Dalszym potwierdzeniem tego wniosku był niedawny projekt organizacji non-profit w Kapsztadzie w RPA pomysły42. Ich badanie dało w inny sposób te same wyniki, co Dahl i Vigna.

W badaniu południowoafrykańskim 156 młodych ludzi o niskich dochodach zostało losowo przydzielonych do grupy kontrolnej lub grupy interwencyjnej. Grupa kontrolna mogła normalnie żyć, ale grupę interwencyjną poproszono o interakcję z programem komputerowym, który sugerował bezpieczne i przyjemne zajęcia weekendowe.

Niektóre z proponowanych sugestii dotyczyły rozpoczęcia meczu piłki nożnej i tym podobnych rzeczy. Gdy znaleźli coś, co im się podobało, program pomógł im ustalić szczegóły, takie jak kogo zaprosić, gdzie będzie miejsce itd.

Wyniki pokazały, że ci, którzy planowali coś zabawnego lub produktywnego, byli o połowę mniej skłonni do udziału w niebezpiecznych czynnościach lub doznania przemocy w trakcie następnego weekendu. I odwrotnie, grupa kontrolna częściej skłaniała się ku niebezpiecznym czynnościom.

A oto kolejny aspekt do rozważenia. W 2014 roku a pierwsze tego typu badanie został przeprowadzony pomiędzy grupą agresywną i nieagresywną. Obu pokazano horrory. Nic dziwnego, że osoby sklasyfikowane jako nieagresywne czuły się, niespokojne i zdenerwowane, podczas gdy grupa agresywna zachowywała spokój i „mniej zdenerwowana”. Tak było, dopóki film się nie skończył. Po zakończeniu agresywny tętno grupy wzrosło i podczas niestymulującej części eksperymentu nazywano etapem „wędrówki umysłu”, gdzie nic nie zostało pokazane, a agresorzy mieli „niezwykle wysoką aktywność mózgu”.

Dr Nelly Alia-Klein z Mount Sinai Hospital w Nowym Jorku powiedziała o wynikach: „To, jak osoba reaguje na otoczenie, zależy od mózgu patrzącego”.

Krótko mówiąc, jeśli masz już predyspozycje do agresywnego myślenia, może to oznaczać, że brutalny film zainspiruje te same zachowania, ale nie oznacza to, że wszyscy pójdą w ich ślady, to twój układ limbiczny - jesteś jego właścicielem.

My w iHorror nie tolerujemy przemocy, możemy cieszyć się filmami, które ją przedstawiają z różnych powodów, ale wychodzenie z domu i naśladowanie ich po prostu nie jest w naszej sterówce. 

Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że wpadamy w teorię „odwracania uwagi” zdefiniowaną powyżej, ponieważ jeśli poświęcasz czas na przeczytanie tego i nie masz biletów na remake „Halloween”, powstrzymuje cię to przed robieniem innych rzeczy, w tym destrukcyjne.

W związku z tym mówimy, że reżyserzy, aktorzy i scenarzyści wciąż kręcą horrory, jesteście potencjalnymi ratownikami, a teraz możemy śmiało stać za wami, dając dowód, kiedy ludzie chcą się spierać.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie