Kontakt z nami

Aktualności

SNIPER GHOST WARRIOR 3: A więc tak dużo różowej mgły

Opublikowany

on

Przyzwyczajenie się do tego zajęło mi trochę czasu 1 Battlefieldwygląd i dotyk oraz obniżenie biegu do Sniper: Ghost Warrior 3. Powiem ci, to piekielna zmiana. Chociaż znacznie obniża poprzeczkę w kategoriach naprawdę świetnej strzelanki, osiąga również kilka wysokich ocen po drodze, które mogą sprawić, że całość będzie warta twojego czasu.

Sniper: Ghost Warrior 3, stawia cię w butach bojowych Marine Badass, Jona Northa. Kierując się na północ, zostajesz wysłany do Gruzji, aby wyrównać siły rebeliantów w okolicy. North traktuje misję przede wszystkim jako okazję do zlokalizowania swojego brata Roberta, który według niego został schwytany w okolicy.

Wypełniając misje dla sił separatystów, słyszysz legendę o duchu snajpera imieniem Armazi, który kieruje grupą badassów o nazwie 23 Society. Od ciebie zależy, czy odwrócisz bieg bitwy, odnajdziesz swojego brata i zbadasz tożsamość Armaziego i jego grupy cieni.

Nie przejdę obok tego, ponieważ historia ma kilka zwrotów akcji po drodze. Nie będę kłamać, większość prawdopodobnie zobaczysz, jak nadchodzi, ale nadal ma trochę zabawy w swoim zbiorniku paliwa.

Jon North, to odświeżająca postać. Wydaje się, że naprawdę nie obchodzi go nic ani nikogo. Na przykład jest całkowicie dla siebie i każdy przeciwnik spotyka się z pociskami i inspirowanymi latami 80-tymi jedno-liniowymi. Naprawdę przekopałem się do zmiany gatunku w tej historii. To, co zaczyna się jako prosta strzelanka snajperska, szybko staje się czymś z ciężkimi krawędziami inspirowanymi science-fiction. Historie zmieniają się w tym sensie, aby przyciągnąć twoją uwagę lub atlas, co przyniosło mi to.

Ta gra ma poważne problemy, ale dopiero po kilku godzinach zdałem sobie sprawę, że większość z nich jest również częścią jej jednoczesnego uroku. Jest to niezaprzeczalnie hardcore kawałek schlock lat 80-tych. Gdyby to był film z początku lat 80-tych, zostałby wydany przez Cannon Group i zagrałby w roli Jona Northa Chucka Norrisa lub Michaela Dudikoffa. Dialogi są tandetne, dostawa przesadzona, North to obojętny i egoistyczny drań, prawie doskonały. Ma niezaprzeczalny grindhouse. Nie jestem pewien, czy to było zamierzone, ale jest to jedna z rzeczy, które wykopałem najczęściej.

Jeśli grałeś w niedawny Far Cry game to wiesz dokładnie, jakiej gry się spodziewać. Używasz jeepa, aby poruszać się po rozległych obszarach mapy, zatrzymując się, aby zbierać przedmioty, wykonywać zadania poboczne lub niszczyć posterunki wroga. Te poboczne zadania są bardziej uciążliwe niż jakakolwiek rzeczywista zabawa, ale dają ci szansę odblokowania broni i tym podobnych. Zamiast mieć jedną dużą mapę otwartego świata, ta gra dzieli ją na kilka wyraźnie różnych środowisk. Na przykład jeden obszar będzie głównie dżunglą, jeden to pustynia, a drugi pokryty śniegiem. To pomaga przełamać monotonię, którą będziesz mieć, jeśli zamierzasz ukończyć wszystkie misje poboczne, ale nie jestem do końca pewien, dlaczego wszystkich map nie można połączyć w jedną, aby ominąć bolesne czasy ładowania .

Ukoronowaniem jest oczywiście skupienie się na snajperskiej części gry. Szczerze mówiąc, właśnie to sprawia, że ​​warto w to wszystko grać. Masz możliwość utrzymania kółek treningowych podczas strzelania ze snajperki. To pozwala ci zobaczyć, gdzie pocisk uderzy z wiatrem i odległością już wcześniej uwzględnioną. Muszę powiedzieć, że to wcale nie jest fajny sposób na grę. Więc idź dalej i przejdź do ustawienia i wyłącz ten handicap. Teraz czas na dobre. Twój luneta pokazuje kierunek wiatru, a także zrównuje odległość do celu. Po kilku korektach odległości do zera i poprawkach pod kątem wiatru możesz oddać strzał. Ta część gry jest niezwykle satysfakcjonująca. Projekt dźwięku i efekty wizualne sprawiają, że czujesz się częścią rzeczywistej akcji snajperskiej. Ta gra sprawiła, że ​​poczułem się jak „strzelanie? Tak, mogę to zrobić ”. Niektóre trofea / osiągnięcia można odblokować, wykonując dalekie strzały z różnym stopniem wiatru.

Kolejnym fajnym dodatkiem do gry jest możliwość prowadzenia zwiadu na terenie za pomocą zdalnego sterowania, drona w locie. Ten niewielki mały koleś wdroży się z kaprysu, aby pomóc zlokalizować i oznaczyć wszystkich złych na twojej mapie. Pomaga to strzelać z przekonania, że ​​całkowicie eliminujesz wroga z określonego obszaru.

Możesz także zdobywać XP, wykonując ciche zabójstwa, przesłuchując wrogów, strzelając z dużej odległości bez wstrzymywania oddechu i wykonując długie serie zabójstw. Prawie wszystko, co zrobisz, da ci trochę punktów, ale aby zdobyć najwięcej XP, musisz udać się do bardziej wykwalifikowanego zabójstwa. To także otwiera drzwi do gry, z kim chcesz. Wejdź w płonące pistolety, idź ukradkiem lub zinfiltruj i wyjdź, nikogo nie zabijając.

Punkty XP można wykorzystać do odblokowania umiejętności w trzech klasach. Snajper, Ghost i Warrior. Umiejętności te prowadzą do szybszych przeładowań, dłuższych okresów czasu, w którym jesteś w stanie wstrzymać oddech, umiejętności hakerskich itp. Nie jestem pewien, czy to wszystko miało tak duży wpływ na sposób, w jaki grałem już w tę grę, ale doprowadziły do ​​odblokowania trofeów. Co zawsze ma znaczenie w mojej rozgrywce z OCD.

Doceniam elastyczność, jeśli chodzi o wspomnianą wcześniej swobodę rozgrywki, ale często zbyt wiele z tego, co sprawia, że ​​gra jest dobra, jest odbierane, gdy wybierasz proste podejście do strzelania. Czekanie w jednym miejscu, aż wrogowie jeden po drugim wyjdą za róg, abyś mógł wbić kulę w ich serce, to boleśnie zła sztuczna inteligencja w pracy i obniża wszelkie zanurzenie.

Moim największym zarzutem związanym z grą są czasy ładowania między mapami a ekranem startowym. Te ładunki trwają od 5 do 7 minut. Ładowanie gry tak długo jest nie do przyjęcia. Deweloperzy otrzymali wiele informacji, że ten problem zostanie naprawiony, ale jak dotąd czas ładowania pozostaje boleśnie powolny.

W sumie, Sniper: Ghost Warrior 3 ląduje na środku drogi. To nie jest coś, co chcesz szybko kupić i kupić, ale może to być coś, co miłośnicy snajperów chcą podnieść, gdy trafi do sprzedaży. Ogromna ilość tandetnych dialogów i ostra mechanika snajperska sprawiają, że jestem szczęśliwy, że grałem, ale poza tymi rzeczami ta gra nie jest czymś, co mógłbym w pełni polecić.

 

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie