Kontakt z nami

Aktualności

„Krzyk” na celowniku kasy biletowej o wartości 40 milionów dolarów

Opublikowany

on

Krzyczeć

Ghostface jest gotowy, by utorować sobie drogę z powrotem do kin z pełnymi intencjami zostania pogromcą kasowym. IndieWire zwraca na to uwagę Krzyczeć zamierza zarobić od 35 do 40 milionów dolarów w weekend otwarcia. To znaczące otwarcie. Nie jest to jednak zaskoczeniem. Horrory raz po raz biją kasę w czasie pandemii. Od Krzyczeć jest tak bardzo oczekiwanym powrotem franczyzy, że prawdopodobnie IndieWire ma rację, a nawet więcej. Należy pamiętać, że pandemia nadal wpływa na frekwencję.

„Dla Paramount sensowne jest kontynuowanie wydania 14 stycznia ponownego uruchomienia „Krzyku”. Pierwszy nowy film z serii od 2011 roku jest ustawiony na zwykle lukratywny czterodniowy weekend świąteczny Martina Luthera Kinga. Studio stanęło w obliczu podobnie ryzykownych okoliczności w maju ubiegłego roku, kiedy trzymało się swoich planów dotyczących debiutu w Dniu Pamięci dla „Cichego miejsca, część 2”. Zostali nagrodzeni najlepszym w czasie pandemii otwarciem za 47 milionów dolarów (57 milionów dolarów za cztery dni).

„Prognozy branżowe dotyczące „Krzyku” mieszczą się w przedziale od 35 do 40 milionów dolarów w ciągu czterech dni. Obawy omicron powinny mieć minimalny wpływ na publiczność: chociaż w Kanadzie są pewne zamknięcia, jak dotąd nie podjęto żadnych działań w celu ograniczenia kin w USA. „Krzyk” może przynieść 80 milionów dolarów lub więcej do końca miesiąca”.

To cholernie lepszy widok niż kasa oczernianego czwartego Krzyczeć film, który miał tylko weekend otwarcia za 18 milionów dolarów. Chociaż nie jest to ulubiony film wielu ludzi, Krzyk 4 przez lata zdobywał powoli zdobywane uznanie. Słusznie, czwarty film wyprzedził swoje czasy i był sam w sobie znakomity. Pierwsze trzy filmy osiągnęły ogromne wyniki w weekendy otwarcia. Najwyższy z nich zdobył 173 miliony dolarów, a najniższy 163 miliony dolarów.

Życzymy Krzyczeć całe szczęście kasowe, z którym może sobie poradzić. Kilku krytyków już widziało ten film, a za piąty film otrzymał tylko wysokie noty Krzyczeć wejście. Konsensus jest taki, że film jest wspaniałym powrotem do serii, który dodaje inteligentnej meta błyskotliwości, którą zapoczątkowali Wes Craven i Kevin Williamson.

Krzyczeć wchodzi do kin od 14 stycznia.

Źródło: (IndieWire)

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Aktualności

Reżyserzy „Talk To Me” Danny i Michael Philippou ponownie współpracują z A24 przy „Bring Her Back”

Opublikowany

on

A24 nie traciłem czasu na łapanie Bracia Philippou (Michael i Danny) za swój kolejny film fabularny zatytułowany Sprowadź ją z powrotem. Od czasu sukcesu ich horroru duet znajduje się na krótkiej liście młodych reżyserów, na których warto zwrócić uwagę Mów do mnie

Bliźniacy z Australii Południowej zaskoczyli wiele osób swoim debiutem fabularnym. Byli głównie znani z tego, że byli YouTube dowcipnisiów i ekstremalnych kaskaderów. 

To było ogłosiła dziś że Sprowadź ją z powrotem będzie gwiazdą Sally Hawkins (Kształt wody, Willy Wonka) i rozpocznij zdjęcia tego lata. Nie ma jeszcze żadnych informacji na temat tego, o czym będzie ten film. 

Mów do mnie oficjalny zwiastun

Chociaż jego tytuł Dźwięki jakby można było go podłączyć do Mów do mnie wszechświata, ten projekt nie wydaje się być powiązany z tym filmem.

Jednak w 2023 roku bracia ujawnili Mów do mnie Prequel już powstał, co według nich jest koncepcją życia na ekranie. 

„Właściwie nakręciliśmy już cały prequel Ducketta. Całość opowiedziana jest z perspektywy telefonów komórkowych i mediów społecznościowych, więc może w przyszłości uda nam się to opublikować” – powiedział Danny Philippou The Hollywood Reporter ostatni rok. „Ale także pisząc pierwszy film, nie można powstrzymać się od napisania scen do drugiego filmu. Więc jest tak wiele scen. Mitologia była tak gęsta, że ​​gdyby A24 dało nam szansę, nie moglibyśmy się oprzeć. Czuję, że rzucilibyśmy się na to.”

Ponadto Philippous pracują nad odpowiednią kontynuacją Porozmawiaj z Mcoś, do czego podobno napisali już sekwencje. Są one również dołączone do Street Fighter film.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

„Happy Death Day 3” potrzebuje tylko zielonego światła od studia

Opublikowany

on

Jessica Rotha który obecnie występuje w filmie ultra-violent Chłopiec zabija świat rozmawiała z ScreenGeek na WonderCon i przekazała im ekskluzywne aktualizacje na temat jej franczyzy Dzień Szczęśliwego Śmierci.

Horror Time-looper to popularny serial, który radził sobie całkiem nieźle w kasie, zwłaszcza pierwszy, który zapoznał nas z bachorem Drzewo Gelbman (Rothe), który jest prześladowany przez zamaskowanego zabójcę. Christopher Landon wyreżyserował oryginał i jego kontynuację Szczęśliwy dzień śmierci 2U.

Szczęśliwy dzień śmierci 2U

Zdaniem Rothe’a proponowany jest trzeci, ale dwa duże studia muszą podpisać projekt. Oto, co Rothe miał do powiedzenia:

– Cóż, mogę powiedzieć Chrisa Landona czy cała sprawa jest już przemyślana. Musimy tylko poczekać, aż Blumhouse i Universal zrównają się z sobą. Ale trzymam kciuki. Myślę, że Tree [Gelbman] zasługuje na swój trzeci i ostatni rozdział, który zakończy tę niesamowitą postać i serię lub rozpocznie ją od nowa”.

Filmy wkraczają na terytorium science fiction dzięki powtarzającej się mechanice tuneli czasoprzestrzennych. Drugi opiera się w dużej mierze na tym, wykorzystując eksperymentalny reaktor kwantowy jako urządzenie fabularne. Nie jest jasne, czy to urządzenie pojawi się w trzecim filmie. Aby się tego dowiedzieć, będziemy musieli poczekać na pozytywne lub negatywne opinie studia.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Czy „Krzyk VII” skupi się na rodzinie Prescott, dzieciaki?

Opublikowany

on

Wygląda na to, że od początku serii „Krzyk” obsadzie podpisano umowy NDA, które zabraniały ujawniania jakichkolwiek szczegółów fabuły lub wyborów obsady. Ale sprytni detektywi internetowi mogą obecnie znaleźć prawie wszystko dzięki World Wide Web i zgłaszają to, co uznają za przypuszczenia, a nie fakty. Nie jest to najlepsza praktyka dziennikarska, ale robi się o niej głośno Krzyczeć zrobił coś dobrego przez ostatnie 20 lat, to wywołuje szum.

W najnowsze spekulacje czego Krzyk VII będzie o blogu o horrorach i królu dedukcji Krytyczny Władca na początku kwietnia opublikowano informację, że agenci castingowi do horroru szukają aktorów do ról dziecięcych. To doprowadziło niektórych do wiary Ghostface będzie skierowany do rodziny Sidneya, przywracając franczyzę do korzeni, gdzie jest nasza ostatnia dziewczyna po raz kolejny bezbronny i boi się.

Obecnie powszechnie wiadomo, że Neve Campbell is wracając do Krzyczeć franczyzy po tym, jak Spyglass źle ją ocenił za jej udział w Krzyk VI co doprowadziło do jej rezygnacji. To też powszechnie wiadomo Melisa Barrera i Jenny Ortegi nie wrócą w najbliższym czasie, aby zagrać swoje role sióstr Sama i Tary Carpenterów. Dyrektorzy próbujący odnaleźć się w sytuacji, gdy zostali dyrektorami, zostali oszukani Krzysztof Landon powiedział, że również nie będzie kontynuował Krzyk VII jak pierwotnie planowano.

Wejdź do twórcy Krzyku Kevin Williamson który teraz reżyseruje najnowszą część. Jednak historia Carpentera została najwyraźniej zarzucona, więc w jakim kierunku obierze swoje ukochane filmy? Krytyczny Władca wydaje się myśleć, że będzie to thriller rodzinny.

To także nawiązuje do wiadomości, że Patrick Dempsey może powrót do serialu jako mąż Sidney, o czym wspomniano w Krzyk W. Co więcej, Courteney Cox rozważa także ponowne wcielenie się w rolę niezdarnej dziennikarki, która stała się autorką Wichura pogody.

Ponieważ zdjęcia do filmu rozpoczną się w tym roku w Kanadzie, ciekawie będzie zobaczyć, jak dobrze uda im się utrzymać fabułę w tajemnicy. Mamy nadzieję, że ci, którzy nie chcą żadnych spoilerów, będą mogli ich uniknąć podczas produkcji. Jeśli chodzi o nas, spodobał nam się pomysł, który wprowadzi franczyzę do świata mega-metawszechświat.

To będzie trzecia Krzyczeć sequel nie wyreżyserowany przez Wesa Cravena.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie