Kontakt z nami

Aktualności

Ricardo Henriquez „The Catcher's Trap” to imponujący debiut w mrocznej fantazji

Opublikowany

on

„Wrota do piekła stoją pod jarzeniówką w zaułku w Queens. Pokazał mi to sam diabeł.” – Ricardo Henriquez, Pułapka łapacza

Niewiele jest doświadczeń bardziej satysfakcjonujących niż siedzenie z książką i odnajdywanie się na jej stronach. Autor cię łapie i możesz to poczuć w jelitach. Autor udowadnia ci, że bez względu na to, jak wyjątkowe mogą być twoje własne doświadczenia, ktoś inny je zrozumie, ponieważ ich droga życiowa była podobna. Dokładnie tak się poczułem, gdy pierwszy raz przeczytałem Pułapka łapacza, debiutancka powieść chilijskiego pisarza Ricardo Henriqueza.

Książka Henriqueza koncentruje się wokół młodego mężczyzny o imieniu Andres. Andres jest młody, przystojny iw każdej innej historii byłby opisywany jako wielki i pewny siebie bohater, który nigdy się nie cofa, gdy staje przed wyzwaniem za wyzwaniem. Jednak to nie jest historia, którą opowiada Henriquez. Zamiast tego oferuje nam bohatera, który jest pożerany od wewnątrz przez niepokój i depresję, który odgaduje każdy jego ruch i który co najmniej często zawodzi w swojej misji, gdy wygrywa.

Krótko mówiąc, autor postanowił urzeczywistnić Andresa.

Wszystko zaczyna się w Queens. Andres spotkał w barze trzech nieznajomych, którzy przekonali go, by poszedł do klubu, o którym nigdy nie słyszał, w mniej atrakcyjnej części miasta. Andres złożył sobie obietnicę, że przestanie być takim tchórzem i chociaż jego wewnętrzny dialog opowiada inną historię, na zewnątrz jest zdeterminowany, by wyjść ze swojej strefy komfortu i objąć nieznane. Nie wie, że wchodząc do tego klubu, wystawia się na pojmanie przez potwory, zarówno piękne, jak i przerażające, prosto z jego najmroczniejszych koszmarów.

Ta dwoistość piękna i przerażenia powtarza się w powieści, a autor wykorzystuje tę dwoistość, aby doskonale symbolizować wewnętrzną walkę, którą wielu z nas zna aż za dobrze. Dla osób podatnych na depresję i/lub stany lękowe nasz własny świat może być miejscem mrocznym i niepewnym, a nawet najpiękniejsze, jasne słońcem pole kwiatów może otworzyć drzwi do beznadziejności i strachu.

Henriquez zręcznie stworzył świat i ludzi, którzy ucieleśniają te abstrakcyjne cechy na wielu etapach i doprowadzają ich do przerażającego życia. Niezależnie od tego, czy chodzi o przystojnego łapacza Romana, który porywa ludzi i sprowadza ich do swojego świata, by służyli jego jeszcze bardziej okrutnym panom, czy przypominających węży barbarzyńskich strażników, którzy czuwają nad ludźmi i zabijają do woli, są to potwory i ich głównym celem jest odebranie ci życia. Jeśli dzieje się to powoli lub szybko, to zależy od Ciebie.

Pułapka łapacza to znakomita debiutancka powieść Ricardo Henriqueza i pierwsza z proponowanej trylogii, która będzie kontynuacją poszukiwań Andresa. Fani Neil Gaiman dobrze by było dostać kopię. Książka jest dostępna zarówno w formacie ebook, jak i w miękkiej oprawie Inkshares.com.

łapacze-pułapki

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Zwiastun filmu „Egzorcyzm” w opętaniu Russella Crowe’a

Opublikowany

on

Najnowszy film o egzorcyzmach zadebiutuje latem tego roku. Ma trafny tytuł Egzorcyzm i występuje w nim zdobywca Oscara, który stał się znawcą kina klasy B Russell Crowe. Zwiastun pojawił się dzisiaj i wygląda na to, że otrzymamy film o opętaniu, którego akcja rozgrywa się na planie filmowym.

Podobnie jak niedawny tegoroczny film o demonach w przestrzeni medialnej Późna noc z diabłem, Egzorcyzm dzieje się podczas produkcji. Chociaż ta pierwsza odbywa się w talk show na żywo w sieci, druga jest na aktywnej scenie dźwiękowej. Miejmy nadzieję, że nie będzie to całkowicie poważne i wywołamy kilka metachichotów.

Film będzie miał premierę w kinach od godz Czerwiec 7, lecz odkąd Dreszcz również go nabył, prawdopodobnie niedługo potem znajdzie miejsce w serwisie przesyłania strumieniowego.

Crowe gra „Anthony’ego Millera, aktora z problemami, który zaczyna się rozsypywać podczas kręcenia horroru o zjawiskach nadprzyrodzonych. Jego córka, Lee (Ryan Simpkins), z którym żył w separacji, zastanawia się, czy powrócił do swoich dawnych nałogów, czy też kryje się za tym coś bardziej złowrogiego. W filmie występują także Sam Worthington, Chloe Bailey, Adam Goldberg i David Hyde Pierce.

W zeszłym roku Crowe odniósł pewne sukcesy Egzorcysta Papieża głównie dlatego, że jego postać była tak przesadna i przepełniona tak komiczną pychą, że graniczyła z parodią. Zobaczymy, czy to jest droga, która zmieni aktora w reżysera Joshua John Miller zabiera ze sobą Egzorcyzm.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie