Kontakt z nami

Aktualności

[RECENZJA] „Haunt” Is All Bloody, Well & Good

Opublikowany

on

Grupa dzieciaków z college'u jest prześladowana w ekstremalnie nawiedzonym domu Scotta Becka i Bryana Woodsa (Proszę o ciszę) brutalny nowy film fabularny Haunt (2019). W nocy sytuacja się kończy, gdy grupa jest ścigana przez gang krwiożerczych psycholi, którzy wydają się być zajęci zmienianiem twarzy i części ciała nieszczęśliwych gości.

Zdarza się również, że jest noc Halloween, a nasza piękna bohaterka Harper (Katie Stevens) właśnie niechętnie zakończyła ją ze swoim agresywnym chłopakiem, tylko po to, by natychmiast odbić się od jeszcze bardziej łowczego Nathana (Will Brittain) na przyjęciu. Chociaż nic się między nimi nie dzieje, organizują idealne spotkanie - urocze i postanawiają zebrać czterech innych przyjaciół, aby uczcić święto w nawiedzonej atrakcji.

Po drodze Harper czuje, że są śledzeni i żąda, by zatrzymali się na opuszczonej polnej drodze w Chicago, kiedy znikąd zapala się namiot z przyczepą w pobliżu samochodu z napisem „Haunted House”, a część „Haunt” świeci jaśniej niż reszta.

Zaintrygowana grupa rzuca ostrożność na wiatr i podąża drogą prowadzącą do atrakcji, gdzie dobrowolnie oddaje swoje telefony komórkowe przerażającemu clownowi przed podpisaniem zrzeczenia się i zapuszczeniem się do środka. To, co przeżywają, to krwawa produkcja Grand Guignol, w której aktorzy atakują publiczność za pomocą asortymentu broni i pułapek.

Wszystko robi się dość krwawe, gdy każdy z nich zaczyna zdawać sobie sprawę, że zabójstwa nie są występami i próbują uciec.

Haunt to slasher prosty i prosty. Istnieje historia o agresywnym ojcu Harper i jej trwającej walce z zespołem stresu pourazowego. W końcu jednak w wesołym miasteczku używa się różnych ostrych narzędzi i pułapek, aby pozbyć się gości na różne sposoby; zwykle poprzez ekstremalne urazy głowy.

Tętnice szyjne nie pompują tyle krwi.

Beck i Woods wiedzą, jak to zrobić zebrać zespół i sprawić, by były czymś więcej niż tylko psycho pożywieniem. W tym filmie znów pracują z doskonałą obsadą, która wznosi się ponad zniszczone przez sklep tropy.

Katie Stevens jest lepiej znana ze swoich ról telewizyjnych, ale tutaj poszerza swój zakres emocjonalny jako maltretowana młoda kobieta, podejmująca ryzyko przerwania tego cyklu tylko po to, by wrzucić ją do bardziej ekstremalnej wersji. Stevens nadaje swojej postaci serce ofiary, ale nie pozwala jej się za nim ukryć. Wie, że bohaterka jest na skraju objawienia, na które pozwala jej zdobyć nawet w okropnościach nocy.

Należy również wspomnieć o wspaniałym występie Andrew Caldwella, który gra Evana, co jest komiczną ulgą grupy. Caldwell ma kilka mocnych scen i chociaż gra klasowego klauna, nie sprowadza Evana do knebla wzrokowego. To wspaniały występ, który może zagubić się w wiadrach krwi.

Złoczyńcy są również niezwykli, każdy ubrany w stylizowane wersje klasycznych postaci z Halloween, od wiedźmy, przez klauna, po ducha. Są wystarczająco przerażające w przebraniu, ale bardziej groteskowe, gdy ich dziwaczne twarze zostaną zdemaskowane.

Haunt to idealny film na Halloween. Ma krew, realistyczne zabójstwa i ładnie zredagowane napięcie. Dostajemy ostatnią dziewczynę, a nawet żądło przed napisami, które wciąż nie jestem pewien, działa.

Tam, gdzie zawodzi, tkwi w mechanice postrzeganej wolnej woli. Czułem, że niektóre ustawienia wymagały, aby postacie były we właściwym miejscu we właściwym czasie, co sprawia, że ​​czułem się tak, jakby zabójcy mogli przewidzieć wybory na długo przed tym, zanim ofiary dokonały ich naturalnie. Na przykład „nieoczekiwane” umieszczenie markizy.

To te rzeczy, które wyciągają cię z filmu, na przykład oglądanie sznurków w ciemnej karnawałowej przejażdżce, ale i tak daje ci to kopa.

Haunt to rzeźnia zaopatrzona w potężne efekty krwi, złagodzone ponadprzeciętnymi działaniami i naprawdę przerażającymi potworami. Jego serce pozostaje widoczne przez wiele innych brutalnych organów.

„Haunt” jest w kinach, na żądanie / w wersji cyfrowej: 13 września 2019 r.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie