Kontakt z nami

Aktualności

„Fantasm” świeci jasnym światłem na miłość do horroru [recenzja]

Opublikowany

on

Fantazmat to film dokumentalny autorstwa Kyle'a Kuchty, fana horrorów, w którym udaje się na sześć konwentów horroru i rozmawia z ludźmi o scenie konwentowej i ogólnie o fanach horrorów. W zwięzłym, godzinnym czasie działania zdecydowanie warto poświęcić na to czas. Spojrzmy prawdzie w oczy. Jeśli jesteś teraz w iHorror, jesteś dokładnie tym, dla kogo jest ten film.

Fantazmat nie ma wielu dodatków. Po prostu gromadka miłośników horrorów, którzy opowiadają o miłości do horroru io tym, jak fani, którzy podzielają tę pasję, lubią spotykać się, by to świętować.

Podczas gdy większość dyskusji pochodzi od różnych sprzedawców i ludzi z różnych dziedzin mediów, którzy wielokrotnie pojawiają się na pokazach, jest też kilka gwiazd gatunku, które poświęciły czas, aby podzielić się swoimi przemyśleniami na temat kultury konwencji horroru. Obejmują one Koszmar z ulicy Wiązów Heather Langenkamp i Amanda Wyss, Tom Atkins (Noc skrzatów, Halloween III, Mgła) i wtorkowy rycerz (NIE 4). Parzysty Zombie Pojawia się Richard Johnson.

Usłyszysz między innymi Justina Beahma z Fangorii, Jacka Bennetta z Blood and Guts ze Scottem Ianem oraz Bena Scrivensa i Kristy Jett z Fright-Rags.

Konkretne programy, w których uczestniczyła Kuchta, to Monster Mania 23 (2012), Rock and Shock (2012), Spooky Empire (2012) Horrorhound Weekend (2012), Monster Mania 24 (2013) i Horrorhound Weekend (2013).

Osobiście nie jestem wielkim facetem od konwencji. Nie chodzi o to, że nie lubię społeczności i wydarzeń. Co więcej, zawsze jestem spłukany i mam ograniczony czas na dodatkowe fajne rzeczy, więc nawet gdy biorę udział, zwykle jestem tam tylko na kilka godzin. Fantazmat bardziej niż cokolwiek innego dotyczy tych, którzy spędzają dużo czasu - jak wszystkie trzy dni - na pokazach.

Nigdy też nie byłem na żadnym z przedstawionych w filmie pokazów, ale z wyglądu są one bardzo podobne do tych, na których byłem, więc niezależnie od wydarzeń, w których bierzesz udział, prawdopodobnie znajdziesz kilka znajomość w filmie.

Jedno jest bardzo jasne Fantazmat. Ok, właściwie dwie rzeczy. Po pierwsze: ludzie naprawdę kochają Normana Reedusa. Po drugie: kultura konwencji horroru staje się coraz większa i przyciąga więcej ludzi.

Nie ma w czym nie lubić Fantazmat. Jeśli jesteś fanem tego gatunku, prawie na pewno spodoba ci się usiąść i docenić, jak ważne jest to dla tak wielu ludzi - ludzi, którzy prawdopodobnie są w pewnym sensie bardzo podobni do ciebie.

Film sprawia, że ​​czuję się trochę stary, jak jest opowiadany z perspektywy faceta, któremu przypisuje się Świt żywych trupów przeróbka z wciąganiem go w horror. Nie ma w tym nic złego. To naprawdę dobry film. Po prostu czuję się naprawdę stary. Ale to też część przesłania. To coś dla ludzi w każdym wieku. Te programy przyciągają dzieci w wieku poniżej dziesięciu lat, osoby po sześćdziesiątce i starsze oraz wszystkich pomiędzy. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Programy są porównywane przez różnych ludzi do zjazdów w liceum, na które naprawdę chcesz iść, Świąt Bożego Narodzenia dla fanów horroru, Święta Dziękczynienia dla fanów horroru, wydarzeń sportowych dla fanów horroru i kościoła dla fanów horroru. Wybierz analogię i to w zasadzie podsumowuje.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

1 Komentarzy

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie