Kontakt z nami

Aktualności

Recenzja: „Rytuał” Davida Brucknera to bezlitosna istota

Opublikowany

on

Rytuał

„Gdyby skrót był skrótem, nie nazwaliby go skrótem, nazwaliby to trasą” - Dom

Rytuał is Davida Brucknera siódmy film fabularny na jego koncie i piąty film, w którym wyreżyserował, na podstawie powieści pod tym samym tytułem z 2011 roku Adama Nevilla. Jeśli widziałeś film, przeczytaj poniższy fragment, a zauważysz, że twórcy nie oddalili się daleko od historii i atmosfery powieści.

Fragment książki:

„Coś odpowiedzialnego za bestialską obecność, która towarzyszy im na każdym kroku. A gdy czterej przyjaciele chwiejnie zmierzają w kierunku zbawienia, dowiadują się, że śmierć nie przychodzi łatwo wśród tych starych drzew… ” 

Streszczenie filmu:

„Po tragicznej śmierci przyjaciela, czterech kolegów z college'u, ponownie jednocząc się, wyruszyło na wędrówkę przez skandynawskie pustkowia. Zły obrót prowadzi ich do tajemniczych lasów legendy nordyckiej, gdzie istnieje starożytne zło i prześladuje ich na każdym kroku.

oglądałem Rytuał cztery razy, odkąd ukazał się na Netflix i - szczerze mówiąc - uwielbiam ten film. Szczerze mówiąc, mam duże powinowactwo do cech stworzeń, więc może jestem trochę stronniczy. Ale… to powiedziawszy, uważam, że ten konkretny dodatek do podgatunku jest o krok ponad resztę.

Jakie zestawy Rytuał niezależnie:

Po pierwsze, kierunek Brucknera obrał stosunkowo prostą koncepcję - Grupa przyjaciół zagubionych w lesie odkrywa, że ​​izolacja i kontakt z żywiołami to najmniejszy z ich problemów, kiedy odkrywają wyższą istotę o nikczemnych zamiarach - i podnosi to dzięki wykorzystaniu ujęć ze śledzenia i oszałamiającej kinematografii.

Być może znasz reżysera Davida Brucknera z jego pracy nad pierwszym segmentem oryginału VHS antologia, Noc amatorska. Krótko mówiąc, trzech przyjaciół z college'u - jedna wyposażona w okulary z kamerą - porzuca swój hotel na noc w mieście w nadziei, że przyprowadzą kobiety z powrotem do ich pokoju, aby nagrać zaimprowizowaną i skrytą seks taśmę. Spotykają kobietę o imieniu Lilly, która okazuje się przerażająca, a ich noc przybiera nieoczekiwany obrót.

Film krótkometrażowy Brucknera był tak efektowny, że w 2016 roku został zaadaptowany na film fabularny zatytułowany Syrenaw reżyserii Gregga Bishopa. Podczas Rytuał ma dramatycznie inny ton, jasne jest, że Bruckner to nazwisko, na które należy uważać.

Poniższy obraz przedstawia specyficzny styl Brucknera - przynajmniej w odniesieniu do Rytuał. Specjalizuje się w śledzeniu ujęć złowrogich miejsc w dziczy, które mogą, ale nie muszą, coś ukrywać (spójrz uważnie na zdjęcie poniżej… jest tam potwór).       

Powiązane zdjęcie

Samotność przewodników psów

Jest coś w rzeczywistych lokalizacjach zamiast zestawów lub studiów, co sprawia, że ​​horror jest o wiele bardziej skuteczny. O ile wiem, większość plików Rytuał został nakręcony na miejscu w skandynawskiej dziczy.

Jeśli usuniesz potwora i przerażenie wynikające z zagubienia się, te lasy są wyjątkowo przerażające. To specyficzne ustawienie w połączeniu ze złowieszczymi partyturami oraz pierwotnym i kosmicznym brzmieniem tytułowego potwora tworzy niepowtarzalną i miażdżącą atmosferę.

To, co wydało mi się całkiem godne uwagi, to gra aktorska i historia. Może to brzmieć generycznie, ale występy i dialogi były tak autentyczne, że nie zdziwiłbym się, gdyby zdecydowana większość z nich została ulepszona.

Wszystkie postacie są różne i służą niezbędnemu celowi. W krótkim czasie na ekranie pojawiają się specyficzne zmiany postaci między dwoma głównymi postaciami, Łukaszem i Domem. Obaj zaczynają jako dość nielubiane postacie, ale w kulminacyjnym momencie filmu są całkowicie zmienieni na lepsze z powodu ich przerażających doświadczeń w lesie.

Powiązane zdjęcie

przez horrorfreaknews

Potwór:

Podmiot opisany w filmie nazywany jest „Jotunn„, Bękartne dziecko Lokiego, chociaż morfologia tego stworzenia jest potencjalnie bardziej bezpośrednio inspirowana innymi legendami nordyckimi.

Na przykład wyjątkowa i groteskowa fizjologia tego stworzenia brzmi jak „Nuckelavee”Który jest pół-koniem i pół-człowiekiem. Na powyższym obrazku stworzenie wyraźnie przypomina bardzo dużego łosia lub łosia, podczas gdy głowa wydaje się składać z dwóch połączonych ze sobą ludzkich torsów. „Głowa” jest zanurzona w tułowiu, gdzie widoczne są tylko oczy.

Projekt jest hipnotyzujący i nawiedzający.

 

Rytuał mogą być przesyłane strumieniowo Netflix, i gorąco polecam każdemu, kto kocha horror i ceni mitologię, aby to sprawdził.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

1 Komentarzy

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie