Kontakt z nami

Aktualności

TEST: Darksiders: Warmastered Edition

Opublikowany

on

Okej, chłopaki, muszę zacząć od stwierdzenia, że ​​za pierwszym razem tęskniłem za Darksiderami. Nie jestem pewien, jak to się stało, ale nigdy nie grałem w żadną z gier Darksiders. Pamiętam, jak przyjaciele nalegali, że to zrobiłem. Nie mogę sobie przypomnieć, co się wtedy, do cholery, odciągało od grania, ale musiało to być skomplikowane. Ponieważ Darksiders to gra, która została stworzona, aby być nietoperzem z piekła, została stworzona, aby odróżnić się od stada i została stworzona, aby być zwykłym złym człowiekiem.

Wraz z wydaniem Darksiders: Warmastered Edition mogłem wreszcie zagrać w tę grę. Nie mogę powiedzieć, że całe doświadczenie przebiegło gładko, ale czuję, że mogę nazywać się fanem Darksiders, teraz, gdy sam tego doświadczyłem.

Dla tak nieznanych jak ja, Darksiders to po Wojnie, jednym z Czterech Jeźdźców apokalipsy. Kiedy Siedem Pieczęci zostaje nagle zerwanych, wstrząsa to rozejmem między niebem a piekłem i wyzwala apokalipsę na Ziemi. Jedyną rzeczą jest to, że tylko Wojna została zwołana na ziemię, pozostali Jeźdźcy nie zostali poinformowani, że nadszedł czas na apokalipsę. Wojna przenosi się na Ziemię, aby odkryć niebo i piekło walczące na ulicach, mordując świat ludzi. Wielki Niszczyciel z piekła rodem szaleje, niszcząc wszystko w zasięgu wzroku.

„To topiąca twarz, inspirowana metalem

świat, który jest po prostu twardzielem.

Za podróż na Ziemię bez zerwania żadnej z pieczęci, Wojna zostaje pozbawiony mocy i wrócił na Ziemię, aby spróbować dowiedzieć się, jak to wszystko się stało, i zabić Wielkiego Niszczyciela.

Jak to wygląda w przypadku konfiguracji ?! Nie mogłem wymyślić nic bardziej metalowego, gdybym spróbował. Świat, który wprowadza cię Darksiders, jest jedyny w swoim rodzaju. Projekt jest inspirowany nordycką estetyką, a postacie są starannie i niesamowicie renderowane, aby miały ciężką prezencję. Świat stworzony przez legendę komiksów, Joe Madureirę, jest żywy i samodzielny. To świat bogaty w wiedzę i coś, w czym chcesz się zanurzyć.

Ta zremasterowana wersja ma wszystkie dzwonki i gwizdki. Zawiera podwojone rozdzielczości tekstur, renderowanie 1080p i 60 klatek na sekundę, aby gra działała dobrze na PS4 i Xbox One. Remaster przyniósł pewne błędne problemy z dźwiękiem w wersji, którą recenzowałem. Głównie chodziło o losowe włączanie i wyłączanie efektów dźwiękowych. Miejmy nadzieję, że zespół może to naprawić. Wszystko inne działa płynnie i tworzy ładną wersję następnej generacji, nie sprawiając, że czujesz się, jakbyś grał w cokolwiek przestarzałego.

Walka jest satysfakcjonująca i pełna krwawych ruchów kończących. Podobnie jak w „God Of War”, Twoja walka opiera się na kombinacji i jesteś nagradzany za zebranie wielkich liczb. W miarę postępów zaczniesz odzyskiwać swoje moce, pomagając niektórym sojusznikom i przeszukując skrzynie ze skarbami na całym świecie. Gra ma również intensywny i skomplikowany system podnoszenia poziomu broni. Możesz dodawać modyfikacje do swojej broni, a także kupować ulepszenia do ruchów bojowych. Wszystkie te dodatki nieustannie sprawiają, że gra jest świeża. Zastanawianie się, jak połączyć ruchy, aby uzyskać wysoki wynik como, staje się obsesją.

Bitwy z bossami są niesamowite i przyjazne dla użytkownika. Po rozegraniu karnych gier, takich jak seria „Dark Souls”, te bitwy są bardziej zabawne i przystępne. Te bitwy z ogromnymi wrogami są bardziej podobne do bitew z bossami z „Legend of Zelda”.

Ta historia świetnie cię przyciąga i zatrzymuje twoją uwagę w miejscu. Rewelacje, zmieniaj się i zmieniaj, gdy kruche sojusze stają się niestabilne, a sprawy stają się bardziej skomplikowane, niż myślisz.

Żałuję, że nie dostałem się wcześniej do Darksiders. To roztapiający się z twarzy, inspirowany metalem świat, który jest po prostu twardzielem. To tak oryginalny świat i historia, że ​​przypomniało mi się, jak wyglądały gry, gdy byłem dzieckiem. Ja i ta gra spędziliśmy razem długie godziny, te same przekrwione, pozbawione snu godziny, które miałem jako dziecko grając na moim Nintendo. To świetna gra do ponownego odwiedzenia lub zagrania w nią po raz pierwszy.

Darksiders: Warmastered Edition jest już dostępne na Playstation 4 i Xbox One za 19.99 USD.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie