Kontakt z nami

Aktualności

Podsumowanie i recenzja: „Strefa mroku” daje widzom wszystko dzięki „Komikowi” [SPOILERS]

Opublikowany

on

Co trzeba zrobić, żeby zaistnieć na scenie? Ile ktoś musi dać z siebie, żeby odnieść sukces? Co to znaczy porzucić wszystko dla swoich marzeń? Samir Wassan (Kumail Nanjiani) wkrótce odkryje, co musi oddać widzom, aby spełnić swoje marzenia w The Twilight ZoneO Waylonie Jordanie już rozmawialiśmy Koszmar na wysokości 30,000 XNUMX stóp Wczoraj, więc dzisiaj zagłębiamy się w drugi odcinek, który będzie miał premierę Komik.

**Nadchodzą główne spoilery. Zachowaj ostrożność, jeśli jeszcze nie oglądałeś odcinka**

The Twilight Zone dzięki licznym adaptacjom znany jest z historii opowiadających o ludziach, którzy dostają to, czego chcą, ale na koniec tego żałują.

To samo przydarza się komikowi-amatorowi Samirowi Wassanowi, który każdą noc spędza, starając się rozśmieszyć widzów swoimi politycznie naładowanymi dowcipami.

Pewnej nocy po zamachu na scenie spotyka legendarnego komika JC Wheelera (Tracy Morgan), który mówi mu, że musi się wykazać na scenie. Że widzowie nie chcą tego, co on myśli, ale tego, kim jest.

Ton JC Wheelera staje się coraz bardziej złowieszczy, gdy wyjaśnia Samirowi, że musi oddać się publiczności, ale gdy już to zrobi, należy ona do nich.

Następnego wieczoru Samir próbuje opowiadać dowcipy na temat drugiej poprawki, ale trafiają do śmiertelnie cichego pokoju. W końcu ulega radzie JC i opowiada o swoim psie, który wypełniał pokój śmiechem.

Po powrocie do domu odkrywa, że ​​nie tylko jego pies zniknął, ale także, że nigdy nie istniał. Tutaj znajdujemy The Twilight Zone twist, z którego znana jest seria. Za każdym razem, gdy wspomina o kimś ze swojego życia, żarty zabijają, ale ta osoba przestaje istnieć. Po przypadkowym spowodowaniu wymazania swojego siostrzeńca, próbuje wykorzystać tę „moc” na dobre. Wymazuje innego komika, który, jak się okazuje, zabił matkę i córkę w wyniku potrącenia pod wpływem alkoholu, przywracając je do życia. Następnie ściga prześladowców ze swojej przeszłości, szarpie publiczność, a także ludzi, których uważa za słuszne wymazać z istnienia.

Ta moc niestety nie działa na ludzi, z którymi nie miał kontaktu (żarty o Hitlerze tu nie zadziałają), ale wciąż znajduje wystarczającą liczbę osób, aby je wymazać bez zbytniego wpływu na jego życie. To znaczy, dopóki nie zażartuje na temat szefa swojej wieloletniej partnerki.

Związek Samira z nim jest pełen paranoi bo szef obdarza swoją dziewczynę zalotnymi wibracjami. Skutki jego żartów sprawiają, że nigdy nie zostanie prawniczką, a także wymazuje ucieczkę ratującą związek, która trzymała ich razem.

Po tym Samirowi kończą się ludzie, o których mógłby rozmawiać bez wpływu na swoje życie. Staje się to niezwykle trudne, gdy zostaje wystawiony na bezpośrednią rywalizację ze swoim przyjacielem o miejsce na liście rankingowej SNL wpisz pokaż. Mając za zadanie dać najlepszy występ, rezygnuje ze wszystkich, łącznie ze swoim najlepszym przyjacielem. W środku spotkania zostaje skonfrontowany ze swoją byłą, która ujawnia jego dziennik, w którym zapisywał nazwiska. Tutaj musi wybrać, czy wymazać miłość swojego życia, czy całkowicie oddać się publiczności.

Morał tego odcinka jest oczywisty od samego początku i dotyczy nie tylko pogoni za sławą i jej kosztami, ale także tego, jak bardzo te pogoń może wpłynąć na otaczających ich ludzi. The Twilight Zone miał niezliczone epizody obejmujące chciwość postaci, która prowadzi do ich własnego zniszczenia.

Kiedy pojawił się zwiastun, pomyślałem, że będzie to raczej zaktualizowana wersja odcinka sezonu 4 Drukarki Diabeł z niesamowitym Burgessem Meredithem w roli pana Smitha, znanego również jako Diabeł.

JC Wheeler wygląda prawie jak zmodernizowany pan Smith, który zamienia krzywe cygaro na duży długopis do waporyzacji. Chociaż Wheeler wyznacza Samirowi drogę do sukcesu/samozniszczenia, nie jest tak zaangażowany w cały proces jak pan Smith.

Chociaż obie historie opowiadają o tym, jak główny bohater zdaje sobie sprawę i radzi sobie z prawdziwymi konsekwencjami swoich działań, Komik znacznie się oddziela, jeśli chodzi o radzenie sobie z oczekiwaniami publiczności.

Ideą wymazywania ludzi jest to, że gdy oddasz część siebie publiczności, staje się ona jej własnością. Nie ma możliwości jego odzyskania. Samir oddaje widzom ważne aspekty swojego życia i nie jest w stanie ich odzyskać, co sława robi z życiem osobistym.

Kiedy już pojawi się w tabloidach, w Internecie lub w cyklach wiadomości rozrywkowych, nie będzie już pod ich kontrolą. To samo z czymś stworzonym przez artystów.

Ile razy to słyszeliśmy Gwiezdne Wojny Ostatnie Jedi czyż nie był to kierunek, w którym publiczność/fani widzieli, że zmierza? Niedawno ktoś na Twitterze skrytykował Franka Oza, człowieka, który JEST Yodą, mówiąc, że nie wie motywacje stojące za postacią, którą powołał do życia?

Samir nie tylko zatracił się w oczach publiczności, ale wraz z formą stracił swoją sztukę.

Mówcie co chcecie o jego oryginalnym dowcipie w odcinku, ale taki był jego pomysły, jego uczucia na scenie.

Co jednak wywołało śmiech? W zasadzie po prostu mówi: „pieprzyć tego gościa, prawda?” w kółko.

Publiczność jest przedstawiana jako jednorodna całość, która zabiera z jego życia nie tylko kawałki i ludzi, ale także jego sztukę i to, co czyni go wyjątkowy wykonawca.

Komik kończy się, gdy Samir wyrusza w swoją podróż do naładowanego emocjonalnie, ale logicznego końca, poświęcając się przed miłością swojego życia.

Niedługo potem widzimy powrót JC Wheelera, który rozpoczyna cykl od nowa z nowym komikiem. Nie ma tu żadnych wielkich odkryć ani zwrotów akcji. Zamiast tego cykl trwa, a kolejna komediantka ma pokusę poświęcenia wszystkiego dla swoich marzeń.

To mroczna refleksja na temat tego, co robimy jako konsumenci sztuki i treści, absorbując i tworząc coś, co ktoś inny stworzył własnym. Do diabła, właśnie to zrobiłem, dodając tę ​​recenzję, wstawiając moje zdanie na temat znaczenia i powiązań odcinka.

*BONUS* Nie potrzebujesz subskrypcji, aby obejrzeć ten odcinek, ponieważ CBS All Access umieścił go na YouTube za darmo. Podwójny bonus, w scenach szatni, szczególnie o 15:20 i 43:00, można zobaczyć manekina brzuchomówcy z oryginalnego serialu.

 

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie