Kontakt z nami

Aktualności

Spóźniona na imprezę: bal maturalny (1980)

Opublikowany

on

Prom Night

Witajcie z powrotem, maniacy horroru, w kolejnej edycji Late to the Party, w której pisarze iHorror wreszcie oglądają klasyczne filmy, których jeszcze nie widzieliśmy. W tym tygodniu oglądałem kultowego klasycznego slashera z 1980 roku, Prom Night. Co ja sobie pomyślałem? Boże, łaskawy, powiem ci!

Muszę zacząć od powiedzenia: błogosław wczesne lata 80-te (lub wtedy, połowa lat 70-tych, ponieważ retrospekcja), kiedy dzieciaki biegały w niebezpiecznej i opuszczonej szkole bez obaw rodziców. Nie mógłbyś mieć takiego scenariusza fabuły bez lekkomyślnej i beztroskiej elastyczności rodzicielstwa retro i skazanych budynków bez barier.

przez IMDb

Jedna rzecz, o której nie wiedziałem Prom Night dopóki nie zrobiłem trochę badań (do czego jestem skłonny), jest to, że - podczas gdy rozgrywa się w USA - jest to film kanadyjski.

Kanadyjskie slashery często przedstawiają odizolowaną bazę ofiar (na przykład z plikami My Bloody Valentine to małe miasteczko górnicze w in Czarny Boże Narodzenie to dom studencki) i zabójcę z osobistą wendetą (często opartą na zemście). Ofiary nie są wybierane losowo, są starannie dobierane, aby zaspokoić określoną potrzebę.

Prom Night idealnie pasuje do tej formy, ale nie jest zmęczony ani nieświeży. Być może jest to mocny zastrzyk muzyki disco i dziwnie długie sekwencje taneczne (to is w końcu bal maturalny… oczywiście jest taniec). Podobnie jak jego gwiazda, kultowy Jamie Lee Curtis, ten film jest lekki na nogach.

przez IMDb

Muszę jednak porozmawiać o tej scenie tanecznej. Naprawdę. Na początku byłem oszołomiony, z otwartymi ustami, nie byłem w 100% pewien, czy to się naprawdę dzieje, a potem to trwało. Przez długi czas.

Trzy całe nieprzerwane minuty choreografii tańca do hałaśliwej melodii disco. W środku horroru. To… zaskakujące i niesamowite, a ja zakochałem się w czystym, ambitnym absurdzie tego.

Ja podczas całej tej sceny (przez IMDb)

Powinienem dodać, że ta scena taneczna ma oczywiście jakiś cel. Pozwala publiczności - i nastoletnim ofiarom - oderwać się od akcji budowlanej. Opuszczamy naszą czujność i mamy odpowiedni czas na imprezę, aby ponownie połączyć się z postaciami tuż przed rozpadem ich świata.

Ponadto, jeśli nie był wystarczająco samoświadomy, tekst piosenki disco zawiera w dużej mierze zwrot „to bal maturalny”. Jak na nosie.

przez IMDb

Prom Night to nie tylko bezczelny kultowy klasyk, ale w rzeczywistości jest bardzo dobrze nakręcony dzięki sprytnym krojom, satysfakcjonującym oprawom i luksusowo jasnej palecie kolorów. Sceny balu są tak bujne i żywe, że doskonale oddają klimat amerykańskiego przepychu z początku lat 80.

Można by pomyśleć, że wszystkie rozbłyski soczewek i miękka ostrość byłyby frustrujące, ale w jakiś sposób - wbrew wszelkiej logice - byłbyś w błędzie.

przez IMDb

Nie tylko jest Prom Night wizualnie satysfakcjonujące, ale tempo jest napięte. Sceny mają naturalny przebieg - nic nie jest pośpieszne, nic się nie przeciąga.

W rolach głównych Leslie Nielsen i wspomniany Jamie Lee Curtis, co - szczerze mówiąc - wystarczyło, żeby mnie w to wciągnąć. Obsada drugoplanowa Davida Mucciego jako Lou i Sheldon Rybowski jako Ślizg zaskakująco kradną ich sceny - to takie karykatury archetypów licealnych że jest w jakiś sposób urzekające, gdy pojawiają się na ekranie.

Muszę szczególnie wyróżnić Slicka za jego absurdalnie dobrze zaopatrzoną furgonetkę. Było wiele scen Prom Night to sprawiło, że zrobiłem podwójną analizę, a jednym z nich było ujawnienie jego podręcznika ze skandaliczną liczbą wstępnie walcowanych połączeń. Wygląda na hojnego kochanka.

przez IMDb

Prom Night z pewnością nie jest całkowicie oryginalną koncepcją (w zasadzie jest Carrie spotyka się Halloween), ani nie jest szczególnie wypełniony akcją (poza niesamowitą sceną z zabawnie wybuchową furgonetką). Biorąc to pod uwagę, jeśli masz ochotę na prostego i klasycznego slashera, który oferuje coś nieco lżejszego niż przeciętny prześladujący seryjny morderca, po prostu nie możesz się pomylić z tym filmem.

 

Aby uzyskać więcej spóźnionych na imprezę, kliknij tutaj!

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie