Kontakt z nami

Aktualności

Spóźnieni na imprezę: Świt żywych trupów (1978)

Opublikowany

on

W pełni przyznaję, że nie rozumiem, jak tak długo zajęło mi obejrzenie 1978 roku Świt żywych trupów. Wraz z niedawnym i przerażającym odejściem legendy horroru Jerzy A Romero, wydawało się, że to idealny czas, aby usiąść i obejrzeć jeden z jego najlepszych filmów. 

Przy szalonej popularności wszystkich rzeczy związanych z zombie w tym cudownym świecie horrorów, łatwo jest stracić zainteresowanie kolejnym filmem o zombie. Ale Świt żywych trupów to nie byle jaki film o zombie, to jeden z nielicznych, który naprawdę coś znaczył. Pomogło to w stworzeniu podgatunku, który mamy dzisiaj, przez cały czas dostarczając przejmującego przesłania poprzez plamy żywej krwi.

Świt żywych trupów zasłużył sobie na miejsce w książce Stephena Schneidera pt.1001 filmów, które musisz zobaczyć, zanim umrzesz„. To klasyk i kiedy to mówię, czuję się jak zrzędliwy maturzysta, ale tak naprawdę już ich tak nie robią.

Obraz za pośrednictwem DVD Talk

Romero stworzył współczesnego zombie Noc żywych trupów, wykraczając poza dawne czasy voodoo, aby stworzyć zaraźliwe zagrożenie, które wszyscy znamy i kochamy. W Świt żywych trupów, oparł się na ożywionej tradycji, aby dodać komentarz na temat chaotycznego, bezmyślnego konsumpcjonizmu tak powszechnego w społeczeństwie, że wciąż odbija się echem, wyraźnym jak dzień, kiedy oglądał go po raz pierwszy w 2017 roku.

Film rozpoczyna się w studiu telewizyjnym po wydarzeniach z Noc żywych trupów. Epidemia zombie wzrosła wykładniczo, zapanowała panika i nikt tak naprawdę nie wie, co robić.

Podczas gdy gospodarze na ekranie się kłócą, uparta dyrektorka telewizyjna Francine (Gaylen Ross) podejmuje decyzję o zaprzestaniu wyświetlania bazgrołów, które informują widzów o „bezpiecznych strefach” w okolicy. Te informacje są nieaktualne i absolutnie nie wyśle ​​nikogo w potencjalną śmiertelną pułapkę. To pierwszy prawdziwy rzut oka na którąkolwiek z naszych bohaterek w filmie i od razu widać, że nie jest wymachującą damą.

Podobno podczas kręcenia Ross odmówił krzyczenia. Francine była silną kobiecą postacią i krzyki osłabiłyby tę siłę. Odmówiła również zagrania postaci, która sama nie walczyłaby z zombie. Ta zdolna pewność siebie, o którą walczył Ross, jest niesamowita. Jej postać nie jest więdnącym kwiatem, jest tak samo niezbędna dla przetrwania grupy jak każda inna.

Zdjęcie za pośrednictwem Barefoot Vintage

Jej partner, Stephen (David Emge), reporter drogowy, planuje uciec z chaosu z Francine helikopterem. Ich związek jest pełen szacunku i zrównoważony, a właściwie jest całkiem cudowny.

Dopełnieniem naszej obsady postaci są Peter (Ken Foree) i Roger (Scott H. Reiniger), dwaj najlepsi przyjaciele ze skrzyżowanymi gwiazdami z różnych drużyn SWAT. Spotykają się, gdy ich zespoły próbują oczyścić projekt mieszkaniowy, który odmawia wydania zmarłych Gwardii Narodowej.

Sekwencja obejmuje fantastyczną scenę w piwnicy kompleksu, w której Peter trafia do pokoju pełnego porzuconych ciał.

Obraz za pośrednictwem MFDb

Gdy kopiec nieumarłych pulsuje i wije się, pragnąc mięsa żywych, Peter staje w obliczu horroru strzelania do każdej osoby z bliskiej odległości. Mogą nie żyć, ale wykonanie tego rozkazu jest traumatyczne. Roger pomaga Peterowi w jego zadaniu i postanawiają połączyć siły. Kiedy ich więź zostaje zbudowana, Roger zaprasza Petera, by dołączył do niego, Stephena i Francine podczas ich powietrznej ucieczki.

Po kilku potknięciach na swojej trasie udają się do (w większości) opuszczonego centrum handlowego i rozbijają obóz. Muszę im przyznać uznanie, ponieważ w przeciwieństwie do lollygaggerów z 2004 roku Świt żywych trupów remake, starają się od razu zabezpieczyć swoją przestrzeń, używając różnych kreatywnych metod zapędzania i blokowania nieumarłych.

Zdjęcie za pośrednictwem Labutaca

Jak wspomniałem wcześniej, akcja filmu w centrum handlowym jest bardzo zamierzona. To świetne miejsce na biwak, ponieważ masz dostęp do wszystkiego, czego potrzebujesz (ubrania, broń, jedzenie, pub The Brown Derby Luv), a także służy jako refleksja nad bezsensowną kulturą konsumencką. Zombie pojawiają się tłumnie, ponieważ wszystkie skutecznie działają na autopilocie, wspinając się w kierunku tego znajomego wygodnego miejsca.

A teraz, na marginesie, chcę poświęcić chwilę, aby powiedzieć, jak bardzo doceniam ujawnienie na początku, że Francine jest we wczesnym stadium ciąży. Pomaga to ustalić oś czasu w całym filmie – możemy zobaczyć ich postępy poprzez wzrost jej dziecięcego brzuszka – i tworzy nowe wyzwanie z tyłu głowy.

Muzykę do filmu stworzyli Dario Argento i The Goblins (niezwiązani, ale „Dario Argento and The Goblins” to świetna nazwa zespołu). Po moim ostatnie ponowne obejrzenie Suspiria, odkryłem, że naprawdę kocham Świt żywych trupówwynik.

Jest dziwnie wesoły i zabawny, ale bardzo przypomina Mall Muzak, którego słuchałeś uwięziony na zatłoczonych ruchomych schodach. Czasami jest to absurdalne, szczególnie w połączeniu z makabrycznymi aktami, których jesteś świadkiem na ekranie. Łączą się, tworząc efekt komiczny, który jest żywy i żywy – ciekawe zestawienie ze śmiercią, którą widzimy na ekranie.

I być może, ogólnie rzecz biorąc, film jest bardziej o życiu niż o śmierci. Nasi bohaterowie uciekają przed śmiercią do własnej bezpiecznej przystani, pielęgnując nowe życie rozwijające się w Francine i celebrując wspólnie spędzony czas, zamiast opłakiwać swój los. To zaskakująco pozytywne jak na film o mięsożernych potworach.

przez Taste of Cinema

Ku mojej radości, w filmie pojawia się spory epizod samego ojca chrzestnego Gore'a, Toma Saviniego. Naturalnie Savini wykonał wszystkie błędne efekty makijażu. Krew pompuje wspaniałą jasną czerwień, ciało rozciąga się i rozdziera, a miażdżące ukąszenia zombie są trzewne i mięsiste. To wszystko, czego można chcieć od filmu o zombie, a także scena walki z ciastem w twarz. Nie pierdolę cię.

Zdjęcie za pośrednictwem F Ten film

Ogólnie rzecz biorąc, naprawdę mi się podobało Świt żywych trupów i bardzo się cieszę, że w końcu poświęciłem czas na to, aby stało się częścią mojego filmowego słownictwa. Jeśli też go nie widzieliście, zdecydowanie polecam. To może być przestarzałe, ale to cholernie dobry czas.

Aby uzyskać więcej Late to the Party, sprawdź to oglądanie po raz pierwszy Drapieżnik!
Spóźnieni na Imprezę wrócą w najbliższą środę o godz Shauna Hortonawziąć na siebie Lśnienie.

Obraz fabularny autorstwa Chrisa Fischera

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie