Kontakt z nami

Aktualności

Trasa retrospektywna Johna Carpentera na żywo to spełnienie mrocznych marzeń fanów

Opublikowany

on

Ta recenzja Johna Carpentera w trasie została pierwotnie opublikowana 25 czerwca 2016 r

"Fani horrorów to jedni z najmilszych ludzi na świecie”.

Głos pojawił się znikąd w zatłoczonym holu Majestic Theatre w Dallas w Teksasie. Odwróciłem się, żeby poszukać źródła głosu, i zobaczyłem piękną kobietę po pięćdziesiątce, idealnie ułożoną, od włosów, przez paznokcie, po buty, które idealnie pasowały do ​​koloru jej bluzki. Krótko mówiąc, NIE była tym, kogo spodziewałem się zobaczyć na koncercie legendarnego mistrza horroru John Carpenter.

„Tak, naprawdę możemy być”, odpowiedziałem z uśmiechem.

„Tak, MY możemy” – powtórzyła z naciskiem.

Podczas gdy ta elegancko ubrana dama dalej ze mną rozmawiała o swojej miłości do Texas Frightmare Weekend i wszystkiego, co związane z Johnem Carpenterem, zacząłem rozglądać się po sali po zgromadzonym tłumie. Byliśmy metaforycznym tyglem. Różnice rasowe, płciowe i wiekowe nie miały znaczenia w grupie zagorzałych fanów, którzy zebrali się, by być świadkami, jak mistrz wykonuje muzykę, którą skomponował do swoich filmów i dwóch niedawno wydanych albumów, Zagubione motywyZagubione motywy II.

Kiedy drzwi się otworzyły, podniecenie ustąpiło w głuchym ryku, gdy ludzie zatrzymywali się przy otwartych barach na drinki i kierowali się na swoje miejsca. Wewnątrz teatru poziom energii był wysoki. Nikt z nas tak naprawdę nie wiedział, czego się spodziewać po tym koncercie. Wszyscy słyszeliśmy niejasne opisy. Miałem dwóch przyjaciół, którzy widzieli ten program wcześniej, a ich opisy działały na moją wyobraźnię. Carpenter z zespołem gra swoją muzykę, podczas gdy obrazy z jego filmów były wyświetlane na ekranie za nim.

Pytanie, które zdawało się być na ustach wszystkich, brzmiało: „Czy nazywamy Johna Carpentera mistrzem horroru, czy też przez cały ten czas był on bogiem rocka w przebraniu?”

Gdy światła przygasły, a kurtyny się podniosły, gdy John Carpenter i jego zespół wkroczyli na scenę, jak te pierwsze obrazy Kurta Russella jako Snake'a z Ucieczka z Nowego Jorku pojawił się na ekranie, a muzyka przebiła się przez klatkę piersiową każdego członka tej widowni, odpowiedź stała się jasna. Ten człowiek jest OBA!

Przez półtorej godziny, z najkrótszą przerwą między utworami, Carpenter trzymał publiczność w mocnym uścisku pięści. Mężczyzna jest showmanem i wydawał się zachwycony i zadowolony, że muzyka i obrazy mówią same za siebie, zamiast udzielać wyjaśnień lub mówić o swoich kompozycjach. Jego komentarze były krótkie, ale zostały fachowo przygotowane, aby utrzymać tempo.

„ZNANY JESTEM Z REŻYSERA HORRORÓW” – ryknął do mikrofonu w połowie programu. "I. MIŁOŚĆ. HORRORY. HORRORY BĘDĄ TRWAĆ… ZAWSZE”.

Gdy słowo „na zawsze” rozbrzmiewało echem po salach, Cody Carpenter, syn Johna z Adrienne Barbeau i genialny muzyk sam w sobie, rozpoczął znajomą, wstrząsającą kadencję 5/4 tytułowego tematu legendarnego utworu Carpentera. Halloween. Ten film, który dosłownie wysyłałem setki razy, nabrał nowego życia z mocą i intensywnością, którą może przekazać tylko muzyka na żywo. Nie można było się nie zastanawiać, jak by to było oglądać cały film w ten sposób z partyturą graną na żywo przez ten zespół.

A skoro mowa o jego zespole, gitarzysta prowadzący, Dan Davies, sam jest królem rocka. Być może słyszałeś już o jego ojcu. Nazywał się Dave Davies i był w małym brytyjskim zespole THE KINKS! Talent Daviesa wydawał się ledwie powstrzymywany, jego gitara była przedłużeniem jego ciała, gdy przez całą noc popychał instrument od wypełnionego strachem jęku do przerażonych krzyków. Jest niezaprzeczalnie genialnym spadkobiercą spuścizny swojego ojca i to nie przypadek, że koncertuje z Carpenterem. Reżyser jest jego ojcem chrzestnym.

Cody Carpenter, John Carpenter i Dan Davies w Studio. Zdjęcie Sophie Davies

Publiczność reagowała własnymi okrzykami i okrzykami, gdy każdy numer dobiegał końca, równie podekscytowana muzyką filmową Carpentera, jak i jego nowymi kompozycjami. Wyjątkowe utwory, takie jak „Wraith”, którego rytmiczna melodyczna kadencja kropli deszczu rozszerzyła się do zapadającego w pamięć i piekielnego Bolero, zanim powróciła do swoich cichych początków, oraz „Vortex”, który pochłonął publiczność wirującymi, pierwotnymi kolorami dźwięku, dowodzą, jak mistrz syntezy Skład Stolarz może być. Piękny „Purgatory” ze swoją powolną budową, od surowych melodii fortepianowych po rytmy inspirowane jazzem i funkiem z rozległymi syntezatorami smyczków, to utwór, którego ten pisarz nigdy nie zapomni.

To była podróż, którą publiczność miała zaszczyt odbyć z kompozytorem, wypełniona momentami, których fani filmów Carpentera nigdy nie zapomną: mgła maszyny dymnej wypełniająca scenę jako nawiedzona uwertura do lat 1980. Mgła rozpoczęło się i mściwe duchy Elizabeth Dane powoli wkroczyły na ekran sceny, szaleńcza interpretacja muzyki z W paszczy szaleństwa jak Sam Neill uległ mocy słów Suttera Caine'a, Hobb's End stał się wioską potworów, a Roddy Piper skopał tyłki do muzyki z Oni żyją.

Gdy wieczór dobiegał końca, Carpenter ponownie nachylił się do mikrofonu. Podziękował nam za przybycie na koncert i zalecił ostrożność w drodze z Majestic do domu, ponieważ… Christine będzie dziś wieczorem na autostradzie. Gdy on i zespół zakończyli ostatnie refreny utworu „Christine Attacks” z klasycznego filmu o zabójczych samochodach, publiczność wstała jak jeden mąż, aby jeszcze raz podziękować temu człowiekowi za horror i muzykę.

Czytelników zachęcam. Skorzystaj z mojej rady i odbierz kopię Zagubione motywy i Zagubione motywy 2 Dzisiaj. Zgaś światła, włącz muzykę i płyń na fali muzycznego geniuszu jednego z najlepszych twórców horroru. John Carpenter: scenarzysta, reżyser i tak, bóg rocka.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie