Kontakt z nami

Aktualności

„Jackals” to powitalny dodatek do gatunku Slasher z lat 80

Opublikowany

on

Napisane przez Shannon McGrew

„Szakale” to najnowszy film reżysera Kevina Greuterta (Jessabelle, Piła 3D: Ostatni rozdział) i jest powrotem do uwielbianego gatunku slasherów z lat 80. W filmie występuje Deborah Kara Unger (ur.Silent Hill), Stephena Dorffa (Nóż), Johnathona Schaecha (Prom Night) i Bena Sullivana („Piekło na kółkach”).

Akcja filmu, którego akcja toczy się w latach 80., koncentruje się wokół rodziny Powellów, która zatrudniła kultowego deprogramistę, aby uratował ich syna z uścisku morderczej sekty. Jednak nie wszystko idzie zgodnie z planem, ponieważ kult spada na rodzinną chatę Powellów z przerażającymi konsekwencjami. Gdy członkowie kultu zaczynają infiltrować chatę, Powellowie dowiadują się, że muszą zrobić wszystko, co w ich mocy, aby chronić swoją rodzinę i syna, zanim będzie za późno.

W tym filmie jest wiele do kochania, zwłaszcza jeśli jesteś fanem horrorów z lat 80. Chociaż gatunek slasherów nigdy nie był moim ulubionym, wciąż potrafię docenić fandom, który za nim stoi; i pod względem „Szakale”, reżyser Kevin Gruetert naprawdę trafił w sedno. Naprawdę podobał mi się fakt, że nie był tylko jeden zabójca, ale wielu z nich, a także fakt, że tak naprawdę nigdy nie widzisz ich twarzy. Ich anonimowość sprawiła, że ​​ich działania były o wiele bardziej przerażające, ponieważ nigdy nie ujawniono, kim są jako osoby.

Jeśli chodzi o aktorstwo, zdecydowanie było kilka wyróżniających się występów, a także kilka, które upadły. Chociaż większość aktorów wykazała się ogromnym talentem, niektórzy uznali, że kilka postaci zostało źle obsadzonych, co zaowocowało ich miernymi występami. Nie odebrało to jednak mocniejszych występów, w szczególności nowicjuszowi Benowi Sullivanowi. Jest aktorem, którego widzowie z pewnością będą chcieli mieć na oku, ponieważ czuję, że ma przed sobą długą i pełną sukcesów karierę. Jego portret Justina Powella, syna, który został poddany praniu mózgu przez dziki i obłąkany kult, jest surowy i hipnotyzujący.

Chcę również zwrócić uwagę na powrót Stephena Dorffa! Wydaje się, że ostatnio trochę odradza się i będę szczery, uwielbiam to. Jego portret Jimmy'ego Levine'a, kultowego deprogramatora, jest surowy, ale wyrozumiały, ponieważ próbuje sprowadzić Justina z powrotem do swojej rodziny bez żadnej szkody. Jednak w filmie takim jak ten nikt nie może wyjść z tego bez szwanku i nie trzeba długo czekać, aż krew zacznie płynąć. Zabójstwa są nieuniknione, a sposób ich wykonania jest brutalny i bezlitosny, z odrobiną realizmu, który sprawia, że ​​oglądanie każdej śmierci jest nieprzyjemne.

Ten rok był rokiem kultów – czy to poprzez film, telewizję, wydarzenia, nawiedzenia itp. – wszyscy koncentrują się na tym temacie. Chociaż mam już tego dość, podziwiam pisarza Jareda Riveta za nadanie tym członkom kultu wyjątkowego charakteru. Jak wspomniałem, nigdy nie widzimy ich twarzy, a przez większość czasu są niezwykle ciche, co samo w sobie jest niepokojące. Nie jesteśmy wtajemniczeni, do jakiego rodzaju kultu należą, i chociaż niewiedza zazwyczaj by mnie irytowała, nie przeszkadzało mi to w tej historii. Horror nie dotyczy tego, w co wierzą, ale ich władzy i kontroli nad „rodziną”. Nie okazują skruchy za swoje czyny i nie są zainteresowani nawracaniem kogokolwiek. Mają jeden szczególny cel w filmie, a mianowicie odzyskanie Justina.

Ogólnie rzecz biorąc, „Szakale” to trzymający w napięciu thriller, który oddaje ducha gatunku horroru lat 80. Dzięki solidnym występom i przerażającym obrazom, „Szakale” z pewnością stanie się kultowym ulubieńcem w podgatunku slasherów. Koniecznie obejrzyj film, gdy trafi do wybranych kin i na żądanie 1 września 2017 r.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie