Kontakt z nami

Aktualności

[Wywiad] - Pisarz i reżyser „Killing Ground” Damien Power

Opublikowany

on

„Damien Power robi z kempingiem to, co Spielberg z oceanem!”

Scenarzysta i reżyser Damien Power zabiera nas w podróż, w której jesteśmy świadkami romantycznej wyprawy pary na kemping, która staje się desperacką walką o przetrwanie w jego najnowszym surowym filmie Miejsce śmierci. Damien Power wykonuje świetną robotę, przenosząc znajome tropy na kemping i las do sprawnej realizacji i kulminacji, od której zakręci ci się w głowie. To thriller, którego nie możesz przegapić. Miałem zaszczyt rozmawiać z Damienem Ziemia Zabijania, i absolutnie nie mogę się doczekać jego przyszłych projektów.

Streszczenie: 

Romantyczna wyprawa pary na kemping staje się desperacką walką o przetrwanie w tej niezwykle surowej, szalonej zabójczej przejażdżce. Potrzebując przerwy od presji życia w mieście, Sam (Harriet Dyer) i Ian (Ian Meadows) udają się na odległą plażę na weekendowy wypad. Kiedy natrafiają na opuszczony kemping, na którym nie ma śladu po jego mieszkańcach, są zaniepokojeni. Kiedy w pobliżu odkrywają samotne, przerażone dziecko, są przerażeni. A kiedy spotykają dwóch lokalnych dziwaków, czeka ich piekielnie zły czas. Rozwijając się w innowacyjnej, rozbijającej czas strukturze, Killing Ground zapewnia zarówno niszczące nerwy napięcie, jak i porywający realizm.

Killing Ground Premiery już dziś w kinach i VOD 

 

 

Wywiad ze scenarzystą i reżyserem Damienem Powerem

Moc Damiena: Hej, Ryanie.
Ryan T. Cusick: Cześć jak się masz?
PD: Dobrze jak się masz?
PSTN: Dobrze, po prostu staram się zachować spokój! Słyszałem, że napisanie tego filmu zajęło ci dziesięć lub jedenaście lat, czy to prawda?
PD: Tak, więc od samego początku, kiedy pomysł wyjścia na plan, w plenerze, trwał jedenaście lat. Oczywiście nie pracowałem nad tym w pełnym wymiarze godzin; Pracowałem na różnych dziewięciu do pięciu stanowiskach poza przemysłem filmowym, pisząc, rozwijając, próbując wydobyć ten projekt. Minęło więc około pięciu lat od momentu, w którym uznaliśmy, że scenariusz jest gotowy i zaczęliśmy myśleć o finansowaniu innych rzeczy, więc tak, to była długa podróż.
PSTN: Co było twoją inspiracją? Jak wpadłeś na ten pomysł?
PD: Pierwotnym pomysłem był obraz pomarańczowego namiotu, który właśnie przyszedł mi do głowy. Zacząłem się zastanawiać, gdzie są obozowicze? Co się im stało? I to zaczęło antagonistę. Potem ktoś znajduje namioty i sugeruje bohatera. Zrobiłem film, który lubię oglądać, brutalne thrillery. Wszyscy widzieliśmy filmy, w których ludzie idą do lasu i nic się nie dzieje. Więc próbowałem wnieść coś nowego do stołu. Poczucie realizmu, chciałem, aby było jak najbardziej realistyczne w traktowaniu historii, ale także w wyborach dokonywanych przez bohaterów. Kiedy to pisałem, zastanawiałem się, co ja bym zrobił w takiej sytuacji? I to było pytanie, od którego chciałem, aby widzowie odeszli.
PSTN: Myślę, że zdecydowanie Ci się to udało. Myślałem tak samo. Co bym zrobił? Co bym zrobił z żoną, gdybyśmy byli razem? Gdybym miał ze sobą dziecko, co bym zrobił? Już samo to przyniosło realizm i po prostu mnie przeraziło.
PD: Tak, to są te same obawy, które ja też miałem, moje dzieci, i czy będę w stanie chronić moją rodzinę, jeśli będziemy zagrożeni.
PSTN: Jak wypadła obsada? Czy musiałeś dawać wiele wskazówek? Mam na myśli to, że w pewnym momencie zrobiło się głęboko.
PD: Czuję, że zostałem pobłogosławiony naprawdę dobrą obsadą, która przyszła przygotowana i wiedziała, co robi, i była w 110% zaangażowana w swoją rolę. Oczywiście są momenty, które są trudne i niekoniecznie przez to, przez co przechodzą aktorzy, ale z powodów technicznych. Możesz mieć skomplikowany ruch kamery lub praktyczne efekty, które są trudne i wszyscy są na zewnątrz. Istnieje pewien poziom fizycznej rzeczywistości, a czasami fizyczny dyskomfort, który po prostu trzeba przepchnąć. Na planie starałem się stworzyć bezpieczne miejsce, aby mogli jak najlepiej wykonywać swoją pracę.
PSTN: Oni zrobili. To było bardzo wiarygodne. Za każdym razem, gdy ktoś umierał, bolało. Czułem to i myślę, że kinomani też to poczują.
PD: Tak, też tak myślę.
PSTN: Jak strzela się w Australii?
PD: Australia to świetne miejsce do fotografowania. Jeśli chodzi o znalezienie rzeczywistej lokalizacji, kręciliśmy na południowych przedmieściach nad rzeką Georges i była to świetna lokalizacja. Jedynym minusem lokalizacji po drugiej stronie rzeki była baza wojskowa, a oni faktycznie prowadzili ćwiczenia z ogniem, kiedy my strzelaliśmy. Strzelali z czołgów, helikopterów i karabinów maszynowych. Wiele zawdzięczam moim rejestratorom dźwięku, wielki czas!
PD: Och, wow! Założę się, że to było nerwowe na pewno [śmiech]
PSTN: Co jest dla ciebie dalej? Czy zamierzasz pracować nad kolejnymi thrillerami?
PD: Zawsze pisałem i rozwijałem inne materiały. Więc tak, mam kilka projektów w przygotowaniu. Zrobiłem krótki film o nazwie Peekaboo. Film bardzo dobrze sprawdził się w obiegu festiwalowym i pokazał, że potrafię reżyserować suspens i akcję. Film jest opowieścią o kobiecie, która traci swoje dziecko w publicznym parku i wierzy, że jej dziecko zostało uprowadzone i wierzy, że jej dziecko zostało uprowadzone. Pracuję nad fabularną adaptacją tego; to thriller o uprowadzeniu. Wiesz, mam kilka projektów z gatunku horror thriller.
PSTN: Czy to był twój pierwszy film fabularny, czy robiłeś coś innego przed tym filmem?
PD: Nie, to był mój pierwszy film fabularny.
PSTN: Wow, pierwsze wrażenie to wszystko, co za wspaniały film. Czy planujesz kiedyś mieć Blu-ray?  
PD: Myślę, że będzie jeden; Nie jestem pewien, kiedy to nastąpi.
PSTN: Cóż, bardzo dziękuję za rozmowę ze mną.
PD: Miło mi, bardzo dziękuję. Cieszę się, że film Ci się podobał.  
 

-O autorze-

Ryan T. Cusick jest autorem dla ihorror.com i bardzo lubi rozmawiać i pisać o wszystkim z gatunku horroru. Horror po raz pierwszy wzbudził jego zainteresowanie po obejrzeniu oryginału, Horror Amityville kiedy miał trzy lata. Ryan mieszka w Kalifornii z żoną i dwunastoletnią córką, która również interesuje się gatunkiem horroru. Ryan niedawno uzyskał tytuł magistra psychologii i ma aspiracje, aby napisać powieść. Ryana można śledzić na Twitterze @ Nytmare112

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie