Kontakt z nami

Kino

Reżyser „Wyrmwood: Apocalypse” Kiah Roache-Turner o wyczynach kaskaderskich, wyborach piosenek i gorących ujęciach zombie

Opublikowany

on

Wyrmwood: Apokalipsa

W 2014 roku w Australii Wyrmwood: Droga Zmarłych był odważnym wejściem do wiedzy o zombie. Zapewnia wysokooktanowy wybuch przemocy, krwi i narzędzi, z zombie oddychającymi metanem, które napędzają wyjątkową wizję apokalipsy zombie. Filmy ostatnia kontynuacja, Wyrmwood: Apokalipsa, szarżuje z ciągłą historią, nowymi, świeżymi twarzami i całą masą rzezi.

Usiedliśmy z reżyserem filmu, Kiah Roache-Turnerem, aby omówić film, jego kreatywne pomysły, nakręcenie filmu o pandemii podczas globalnej pandemii i kilka gorących ujęć zombie.

Kelly McNeely: kochałem Wyrmwood, Wyrmwood: Apokalipsa było super zabawne. To idealna mieszanka Mad Max i Świt żywych trupów. Czy zawsze myślałeś o sequelu? Albo jak do tego doszło?

Kiah Roache Turner: Myślę, że został zbudowany od podstaw jako coś, co można zsekwalifikować. To był nasz pierwszy film. Byliśmy na tyle sprytni, żeby wiedzieć, że kiedy robisz swój pierwszy film, twój pierwszy film powinien być fizycznym odpowiednikiem, na przykład, podskakiwania w górę iw dół, hej, spójrz na mnie. Więc chcesz spróbować i stworzyć coś, co miejmy nadzieję – trzymamy kciuki – jest niejasno kultowe. I wiesz, naprawdę super fajnie.

Ciężko pracowaliśmy nad stworzeniem świata, który byłby atrakcyjny dla publiczności, ale także atrakcyjny dla nas. W zasadzie połączyliśmy dwie z naszych ulubionych franczyz. Przystępne franszyzy, powinienem powiedzieć; nie ma sensu robić pierwszego blendu filmowego Avatar z, wiesz, Gwiezdne Wojny, ponieważ nie możesz sobie na to pozwolić. Ale możesz sobie na to pozwolić Mad Max spotyka się Świt żywych trupów, ponieważ są to dwie franczyzy, które zostały stworzone za stosunkowo niewielkie pieniądze, ale wciąż mają niesamowity rodzaj estetyki i budowania świata. 

Jeśli obejrzysz pierwszy Wyrmwood, kończy się na notatce „wyraźnie, jeszcze chcą zrobić”. Więc tak, wiesz, zawsze chcieliśmy, żeby to było zsekwalifikowane. Kiedy przeszliśmy, kiedy pracowaliśmy nad serialem telewizyjnym – lub nad możliwością serialu telewizyjnego – i tak jakby dalej zastanawialiśmy się, gdzie chcieliśmy iść i jak chcieliśmy ukształtować narrację, myślę, że to się skończy będąc trzema filmami. A potem zamkniemy pętlę i zaczniemy od nowa, jeśli zdecydujemy się zrobić serial telewizyjny. Ale mam na myśli, że to zależy od rynku, nie od nas.

Kelly McNeely: Uwielbiam świat, który zbudowałeś dzięki nowym postaciom w tym filmie. Jest to całe wprowadzenie do postaci Rhysa używającego Czerwona prawa ręka autorstwa Nicka Cave'a i The Bad Seeds to było po prostu fantastyczne. Trochę dotykając włączenia tej piosenki, czy to zawsze była najlepsza piosenka? Czy były jakieś inne piosenki, do których chciałeś wykorzystać? Wyrmwood: Apokalipsa?

Kiah Roache Turner: Wiedzieliśmy, że będzie nas stać prawdopodobnie na jedną popową piosenkę, ponieważ ceny tych rzeczy poszły w górę w ciągu ostatnich 10 lat, więc masz szczęście, jeśli możesz dostać jedną. I tak napisaliśmy specjalnie po to, by intro do filmu było piosenką. 

Właściwie napisaliśmy to dla Papierowe samoloty od MIA, który był często używany, ale chcieliśmy czegoś, co od razu będzie rezonować kulturowo. Uwielbiam też te linie, mówią o czaszkach i kościach, i jest tam dużo toksycznego dymu, który jest naprawdę doskonały. Ale pod koniec dnia po prostu nie było nas na to stać. I tak poszliśmy och, co jeszcze? Próbowaliśmy tak wielu rzeczy, na przykład co może tam iść?

Próbowaliśmy wielu różnych piosenek, a jedyną, która pasowała jak ulał, była Red Right Hand. Ponieważ A) to klasycznie australijski, i B) było coś w mrocznych tekstach, które pisze Nick Cave, co naprawdę pasowało. Postać z Czerwonej Prawej Ręki jest niemal jakimś mrocznym bogiem, wędrującym przez ten na wpół postapokaliptyczny krajobraz mózgu Nicka Cave'a, i to po prostu pasowało. Jest tylko moment, w którym jego teksty, jego muzyka i nasze obrazy pasują jak zbroja Lancelota, a ja pomyślałem po prostu, no cóż, to jest ten jedyny!

Wszyscy mówili, och, to było używane zbyt wiele razy. I właśnie powiedziałem, nie obchodzi mnie to. Ponieważ, wiesz, był używany do Blinders skokowo, czyli w języku angielskim, do którego się to używa Krzyczeć, który jest, wiesz, z USA, ale tak naprawdę nigdy nie był używany w czymś super kultowym w kontekście australijskim. Chciałem po prostu zabrać go z powrotem i używać tam, gdzie powinien być używany. 

Kelly McNeely: Najwyraźniej spędziłeś dużo czasu budując ten świat końca świata. Mieszkasz w nim od dłuższego czasu, zaczynając od Wyrmwood. Jak ekstrapolowałeś maszynerię i połączenia napędzane przez zombie? 

Kiah Roache Turner: Jest tam trochę niedojrzała nastoletnia logika, żadna z nich nie jest naukowo oparta – i nie powinna być – to tak, jakby nigdy nie wyjaśnili mieczy świetlnych w Gwiezdne Wojny. Nikogo nie obchodzi, że lasery nie mogą się zatrzymać, wiesz o co mi chodzi?

A z nami jesteśmy po prostu jak wymyślmy coś fajnego i nie wyjaśniajmy tego. I w ten sposób, wiesz, nie udajemy, że próbujemy być naukowcami. Jestem wielkim fanem im mniej ekspozycji tym lepiej. Więc właśnie wymyśliliśmy tego rodzaju podstawową, niejasną, dziwaczną koncepcję, która zawiera pewien rodzaj trasy w nauce, gdzie mamy zombie oddychające metanem, które mogą być zasilane. 

To znaczy, wszyscy wiemy, że bardzo mały silnik można uruchomić na metanie. A jeśli dodasz ideę tego rodzaju dziwacznego, niezwykłego, bardzo potężnego wirusa, który przejmuje ciało, myślę, że wirus zmieszany z metanem wydobywającym się z ust zombie może być wystarczająco silny, aby uruchomić silnik, ale po prostu nigdy tego nie wyjaśniaj. Po prostu chodźmy z tym, a publiczność albo pójdzie z tym, albo nie. 

Niektórzy uważają, że to śmieszne, niektórzy uważają, że to super fajne. Ale tak czy inaczej, fabuła porusza się wystarczająco szybko, abyś nie kwestionował zbytnio jej nauki. Ale tak naprawdę, kiedy pisaliśmy pierwszy, jedna z moich ulubionych notatek – to nadal jest moja ulubiona notatka do scenariusza do tej pory – ponieważ każdy, kto daje ci notatki do scenariusza, przewraca się, próbując być sprytny. Wszyscy chcą tylko udowodnić, że czytali Roberta McKee Historia, wiesz, i wszyscy są na liście Williama Goldmana Przygody na ekranie Handel, wszyscy starają się dać ci zwymiotowaną błyskotliwość w notatkach. 

Dostaliśmy notatkę, która mówiła „więcej fajnego gówna”. A ja pomyślałem, ach, kocham to, bo wiedziałem dokładnie, co mają na myśli. I to właśnie zaczęliśmy robić. Po prostu zaczęliśmy umieszczać tam więcej dziwnych, dziwacznych, fajnych rzeczy. I naprawdę zapamiętaliśmy tę notatkę, w której przyszliśmy pisać Wyrmwood: Apokalipsa, kiedy wykonuje swoje w zasadzie banalne ruchy budzenia się rano i wykonywania porannej rutyny. I zwykle, no wiesz, ktoś wstaje i może przegląda Facebooka, napije się kawy i poćwiczy, czyta gazetę, a potem idzie do pracy. 

Wiesz, wstaje, bierze pigułkę, ćwiczy, pije kawę, odstrzeliwuje głowę zombie, podłącza grilla do metanowego zombie i to właśnie jeździ na grillu i trochę gotuje mięsa i ma trochę brekkie, musi wymienić jednego z zombie bateryjnych, które straciły metan, aby nadal mógł uruchomić swoje generatory, upewnić się, że zombie, który obsługuje instalację irygacyjną, która dostarcza wodę do jego warzyw, działa prawidłowo, oraz potem wsiada do swojej opancerzonej ciężarówki z kolcami i idzie do pracy, wiesz? I uwielbiam to, że to niesamowicie banalna seria wydarzeń w tym niesamowicie interesującym świecie. A dla mnie, gdzie fantazja spotyka się z banalnością, to mój ulubiony. Naprawdę uwielbiam takie sceny w filmach, wiesz?

Kelly McNeely: Chciałbym też trochę porozmawiać o wyczynach kaskaderskich, ponieważ wyczyny kaskaderskie w filmach są takie fajne. Liczę, że wkładasz dużo czasu i energii oraz pracujesz z zespołem, aby wszystko przebiegało sprawnie i bezpiecznie.

Kiah Roache Turner: Tak jak lubimy praktyczne efekty i praktyczne akrobacje. Mam wrażenie, że cyfrowe rzeczy nie powinny być większe niż około 20 lub 30% kadru.

Powinien być tylko po to, aby powiększać to, co już jest praktycznie w kadrze. I oczywiście rozciąga się to na akrobacje w dużym stopniu. I fakt, że opowiadasz o wyczynach kaskaderskich, które uwielbiam, bo kurczę, mieliśmy dość niski budżet, Kelly. Nie mogę ci nawet podać numeru, bo to dość krępujące. 

Ale wiecie, niski budżet w Ameryce oznacza jedno, ale w Australii to zupełnie inna sprawa, jest jeszcze niższy. Zmierza w kierunku mikrobudżetu. A kiedy rozdzielaliśmy podziały budżetowe naszym szefom działów, po prostu patrzyłem, jak ich twarze opadają, patrząc tylko na liczbę, co!? Może gdyby to była niskobudżetowa komedia romantyczna, ale to jest film akcji, w którym musimy wszystko zbudować, jakbyś miał 300 akrobacji i to jest liczba, którą nam dajesz?!

I musieli sobie z tym poradzić. A nasz kaskader, George Saliba, trochę na to spojrzał i zrobił to, gdzie idziesz, *długi wydech*… okej. I po prostu widziałem, jak pakuje w głowie te wszystkie drogie elementy wyposażenia. Na przykład „nie używamy tego, nie używamy że„… Zasadniczo to, co musimy zrobić, to po prostu wymyślić prosty sposób na zrobienie wszystkiego. Nadal będziemy korzystać z tych niesamowitych gimnastyków, których on ma. I nadal będziemy musieli mieć kaskaderów, ale będzie o wiele mniej olinowania. Więc wszystkie akrobacje, które widzisz, są naprawdę bardzo gimnastycznymi osobnikami rzucającymi się do przodu i do tyłu i szarpanymi ręcznie przez liny, które następnie usuwamy cyfrowo. 

Jest wiele bardzo starej szkoły, a więcej, niż można sobie wyobrazić, to sami aktorzy. A nawet czasami pojawiał się i po prostu mówił: „no dobrze, aktorzy to zrobią”. Patrzyłem na niego i idę, nie ma mowy, żeby aktor mógł to zrobić. Mówił: „nie, nie, pokażę ci”, a potem patrzę na to i idę, och, aktorzy mogą zrób to *śmiech*. I tak wiele rzeczy, widzisz samych wykonawców, po prostu wbijających się w to.

Ale wiesz, tak zrobili oryginał Mad Max. I tak zrobiliśmy ten. Chodzi mi o to, że jedyną różnicą jest to, że byli w wielkich złych latach 1970. w Australii, która jest właściwie samo w sobie pustkowiem. Lata 70. w Australii były jak, o mój Boże, to było jak średniowieczne miasto *śmiech*.

I właśnie pojechaliśmy na tę małą farmę owoców około godziny drogi od Sydney, stworzyliśmy własne małe średniowieczne miasteczko i nakręciliśmy film. I to naprawdę jedyny sposób, w jaki mogliśmy to zrobić, musieliśmy po prostu zrobić bańkę na odludziu. Ponieważ kręciliśmy też w środku pandemii. I to była kolejna dziwna ironia, że ​​wszyscy na świecie noszą maski i wariują, a wielu ludzi umiera z powodu globalnej pandemii. I robię film, w którym wszyscy noszą maski i wariują, a wielu ludzi umiera z powodu globalnej pandemii. To był bardzo dziwny czas. Ale stworzyliśmy bardzo skuteczną bańkę. Codziennie mieliśmy na miejscu pielęgniarki. 

Nie tylko nie mieliśmy przypadku COVID, nikt nawet nie zachorował. I nigdy nie widziałem tego na filmie. Zwykle w pewnym momencie – czasami nawet dwa lub trzy razy – przez grupę przejdzie grypa i wszyscy zachorują. A potem po prostu idź dalej. I jak od czasu do czasu ktoś na wydziale pójdzie, ale zwykle – bo filmowcy po prostu muszą – przepychają się. Ale gdyby chociaż jedna osoba zakaszlała na tym filmie, to by nas zamknęło. I to było przerażające, ponieważ nie mogliśmy sobie pozwolić na zamknięcie. Nie jesteśmy filmem wysokobudżetowym, więc jeśli zrezygnujemy, będziemy w poważnych tarapatach. Więc jeśli wyłączymy w połowie, film może nie być ukończony. 

Było dużo ciężkiej pracy z protokołami COVID, a Screen Australia – jeden z naszych organów finansujących – przyszedł po dodatkowe pieniądze. Byliśmy jednym z nielicznych filmów, które były w stanie kontynuować w środku pandemii, ponieważ szykując się do kręcenia, po prostu oglądaliśmy upadek innych produkcji. Wszyscy inni mówili: „nie zrobimy tego”, ale pomyśleliśmy, że możemy to zrobić, ponieważ wszyscy kręcimy w bańce na odludziu. Nikt nie wchodzi, nikt nie wychodzi, wszyscy po prostu siedzimy we własnym małym Wyrmwood bańka.

Kelly McNeely: Oczywiście masz kilku powracających członków obsady, a także kilka nowych twarzy. Całkowicie rzucają się w swoje role. Tasia Zalar i Shantae Barnes-Cowan są potężnym dodatkiem do obsady. Jak się zaangażowali? 

Kiah Roache Turner: To zabawne, ponieważ myślę, że rozmawiając z niektórymi ludźmi, przeczytałem kilka recenzji, w których ludzie mówią: „W tym filmie jest dużo ludzi”, ale to dlatego, że napisaliśmy go jako serial telewizyjny. Mieliśmy zrobić serial telewizyjny, a potem może więcej filmów. A więc jest to kompresja. Łuk z pierwszej serii został skompresowany w 90-minutowy film, dlatego wszystkie te postacie pojawiają się wszędzie. 

Shantae Barnes-Cowan była niesamowita. Ma zaledwie 17 lat – właściwie miała 16 lat – i nigdy nie miała lekcji aktorstwa. Jest po prostu naprawdę niesamowitą zawodniczką w siatkówkę z bardzo małego miasteczka znajdującego się cztery godziny od Adelajdy. I ktoś widział ją w magazynie, ponieważ była w artykule, ponieważ prowadzi działalność charytatywną w Whyalla, skąd pochodzi. A oni po prostu ją zobaczyli i powiedzieli, och, powinna być w filmach. Obsadzili ją w programie telewizyjnym i nigdy wcześniej nie grała, miała małą rolę. 

Była pierwszą osobą, którą przesłuchaliśmy i po prostu nas rozwaliła. Przyszła na przesłuchanie i po prostu go zabiła. Płakał na przesłuchaniu, prawdziwe łzy. Zapytałem, kto to jest?! Jej ojciec zawiózł ją cztery godziny na przesłuchanie w Adelajdzie, a potem cztery godziny z powrotem. To było ośmiogodzinne zobowiązanie. Chciałem tylko dać jej rolę tam i wtedy. Trzyma film razem. Ona jest w pewnym sensie główną postacią – są dwa rodzaje głównych bohaterów, ona i Rhys – ale tak naprawdę kręgosłup narracji leży w postaci Shantae. I będzie kręgosłupem trzeciego filmu, jeśli uda nam się to zrobić. 

Tasia Zalar jest z nami trochę dłużej. Od wieków występuje w australijskich filmach i telewizji i zawsze jest dobra. Tak naprawdę nie musieliśmy tam nawet przesłuchiwać. Była jeszcze bardziej imponująca, niż myślałem. Po prostu pojawiała się na planie i za każdym razem wychodziła do jedenastej. Nigdy nie musiałem jej reżyserować. To była jedna z tych dziwnych rzeczy, w których za każdym razem, gdy mówiłem akcję, ona po prostu wychodziła poza to, a ja powiedziałem cięcie, myślę, że po prostu wróć do swojej przyczepy i poczekaj, aż znów będziemy dla ciebie gotowi. Nigdy nie musiałem nic mówić, nic robić, po prostu przyszła naładowana na niedźwiedzia. Tylko obie beczki, była gotowa. A reżyser to uwielbia, bo to po prostu oznacza dla mnie mniej pracy *śmiech*. Więc tak, to były dwa bardzo szczęśliwe odlewy. 

Kelly McNeely: Chcę tutaj zrobić coś w rodzaju szybkich gorących ujęć zombie. A więc po pierwsze: szybkie zombie czy chwiejne zombie? 

Kiah Roache Turner: Och, to musi być zatrzęsienie, ponieważ zataczanie jest rzeczą George'a A Romero. To, co zrobiliśmy, to poszliśmy z obydwoma, oszukaliśmy. W nocy szliśmy szybko, w dzień wolno. Tak więc w dzień można się dobrze bawić, ale w nocy staje się to jakby 28 dni późnieji ostatnio Pociąg do Busan or World War Z. Wiesz, w dzisiejszych czasach jest dużo biegających zombie. Ale dla mnie chcesz mieć jedno i drugie, ponieważ biegające zombie są przerażające, ale dopadną cię zbyt szybko. Włóczące się zombie, najlepsze w nich jest to, że sprawiają, że jest fajnie. I jako Wysyp żywych trupów udowadnia, że ​​podczas gdy oni idą w twoją stronę, możesz spróbować kija do krykieta, możesz spróbować kilku płyt, możesz spróbować śrubokręta, masz czas, aby wypróbować kilka rzeczy, więc staje się to bardziej jak przejażdżka w parku rozrywki.

Nigdy nie ma superzagrożenia, bo jeśli ktoś na ciebie rzuci, możesz po prostu odejść. To najłatwiejsza rzecz na świecie. Tylko nie potknąć się, nie oglądać się za siebie i przypadkowo wpaść na innego za rogiem. Jest kilka zasad, których należy przestrzegać, ale przez większość czasu jest to całkiem zabawne. Jeśli masz kij bejsbolowy i kilku przyjaciół, którzy lubią rzeź, nic ci nie będzie. Więc tak, mam na myśli, że te kręcące się są zabawne. Więc będę musiał z nimi iść.

Kelly McNeely: Więc to prowadzi do mojego następnego pytania: jak myślisz, jaka jest najlepsza broń do walki wręcz w apokalipsie zombie?

Kiah Roache Turner: Cóż, problem w tym, że nie mogę nic wymyślić, bo przeczytałem World War Z przez Maxa Brooksa. I wiem, że to coś w rodzaju kombinacji siekiery z kilofem. Nawet nie pamiętam, jak to nazywają. Chodzi o to, że masz coś w rodzaju młota z siekierą, którym możesz się w nie posiekać, ale jeśli chcesz sięgnąć po mózg, obracasz go w poszukiwaniu kilofa, uderzasz prosto w mózg i tniesz wyłączyć centralny układ nerwowy. Więc to coś w rodzaju maczugi klubowej, którą wymyślił Max Brooks.

Nadal dziwnie mi się wydaje, że facet, który jest odpowiedzialny za coś w rodzaju nauki o zombie w XX wieku, jest synem Mela Brooksa, czy nie jest to najdziwniejsze?

Kelly McNeely: Co?! Nie wiedziałem tego! 

Kiah Roache Turner: Mel Brooks to szczerze jeden z najbardziej utalentowanych komików w historii. A Max Brooks – jego syn – na nowo wymyślił koncepcję zombie na XX wiek. Więc oboje dokonali w swoim życiu bardzo dużych rzeczy.

Kelly McNeely: Jaki byłby najlepszy środek transportu w apokalipsie zombie?

Kiah Roache Turner: Cóż, to oczywiście zależy, czy jesteś pilotem helikoptera z dostępem do helikoptera. Ale mam na myśli, kto może latać tym czymś. A także helikoptery są trudne. Myślisz, że możesz po prostu wskoczyć i wystartować, ale myślę, że samo przygotowanie – rozgrzanie silników i tak dalej – zajmuje kilka godzin – tak jak nie możesz po prostu wskoczyć do helikoptera. Więc tak, jest wiele rzeczy, które musisz zrobić. Więc to nie jest to, co myślisz.

 To znaczy, ja i mój brat połączyliśmy głowy i myślę, że wymyśliliśmy gotową rzecz do złożenia, w której prawdopodobnie można by to zrobić na swoim podwórku. Po prostu dostajesz klasycznego Aussie Hilux i uzbrajasz go. I upewniasz się, że okna zamykają się i są takie rzeczy, abyś mógł w nich spać. Myślę, że to całkiem nieźle. Upewnij się, że to napęd na cztery koła i jedź buszem, jeśli trzeba, upewnij się, że jest dużo małych dziur, po prostu wystaw strzelby. I myślę, że to ten, który zrobiliśmy w Wyrmwood

Kelly McNeely: Zdecydowanie bardziej zwrotny niż autobus w Świt żywych trupów przerobić.

Kiah Roache Turner: Autobus to okropny pomysł *śmiech*. Drogi zapchają się za dwie sekundy. Więc po prostu będziesz czekał w autobusie, tak się stanie, jesteś w największym korku na świecie. Podczas gdy z prawdziwym pojazdem terenowym, możesz zabrać go w busz, a jeśli masz wystarczająco duże zawieszenie, możesz faktycznie pokonać głazy, więc nie, nie, nie, nie jedź autobusem. No dalej, pomyślcie o tym. 

Kelly McNeely: Jeśli zombie przejmują kontrolę, dokąd idziesz?

Kiah Roache Turner: Ach, to znaczy nie wiem. Chodzi o to, gdzie idziesz? I o to właśnie chodzi w pojazdach opancerzonych, czy musisz iść dalej. Ponieważ myślę, że gdziekolwiek pójdziesz, będą się gromadzić, ponieważ są ich miliony, miliony i setki milionów. Więc myślę, że musisz się poruszać, dlatego prawdopodobnie pojazd opancerzony z kolcami, który znasz, z ogromną ilością paliwa, jest prawdopodobnie drogą do zrobienia. To znaczy, ludzie mówią, że wsiadam do łodzi i popłynę na wyspę, ale moja myśl jest zawsze taka, ale czy nie mogą po prostu chodzić po dnie oceanu i iść prosto do miejsca, gdzie ta wyspa jest? Więc musisz być ostrożny, wiesz. Myślę, że po prostu idź dalej. Uzbrój swój pojazd, upewnij się, że ma kolce jak Mad Max, a potem po prostu jedź tam, gdzie nie ma innych, a będziesz miał rację. 

Kelly McNeely: Więc co dalej z tobą?

Kiah Roache Turner: Pracuję nad filmem o potworach, który jest trochę bardziej poważny niż Wyrmwood. To klasyczny rodzaj pojedynczej lokacji, rodziny uwięzionej w potwornej atmosferze. To trochę jak moja Alienlub Szczęki, or Rzecz. To są trzy, do których wracam ze scenariuszem i wszystkimi przeróbkami, i tylko z wyglądem i tonem. Ale ten byłby przerażający. Postawiłem sobie za zadanie napisać jak najbardziej przerażającą rzecz. Jakby to był ostatni film, który zrobiłem, przynajmniej wyszedłem straszyć spodnie z pokolenia. Są w nim sceny, w których – jeśli pozwolą mi to zrobić – ludzie wyjdą z teatru. Nie w krwawy sposób Schronisko porno tortury sposób. Po prostu sama koncepcja jest tak strasznie niepokojąca, a jednocześnie pierwotna. 

Jakiś komik, który mówił: „Nie wiecie, jakie macie szczęście, bo 95% organicznego życia na tej ziemi umiera z krzykiem, zjadane od tyłu”. Kiedy tylko wpadniesz w depresję lub mój telefon nie działa, pamiętaj tylko, że umrzesz w łóżku, prawdopodobnie całkiem szczęśliwy na Oxycontin. Większość rzeczy na tej ziemi umiera, gdy coś atakuje je pazurami i zębami. A więc jest w tym skrypcie pierwotna rzecz, na którą naprawdę nie mogę się doczekać.

 A potem jest Jaszczurka 3. Patrzymy tylko, jak to się dzieje w USA. Mamy świetna recenzja z New York Times, i nie robił nic poza blaskiem. Przeczytałem to i myślę, że nie ma tu nic negatywnego. Nie ma nic lepszego niż to. Więc teraz jest to dla mnie naprawdę dobre, ponieważ jestem wrażliwą artystką *śmiech*. Czytam recenzje i tak się denerwuję, że nie możesz powstrzymać się od złości, ponieważ to jest osobiste, wiesz? A jest gorzej, kiedy są naprawdę mądrzy. Ponieważ jesteś jak, och, mają rację. Zgadzam się z tym. 

Jak powiedziałem, myślę Wyrmwood to trylogia. Im dłużej to robimy, tym bardziej zdaję sobie sprawę, że trzeci film prawdopodobnie odpowie na wszystkie podstawowe pytania i myślę, że zamkniemy łuki oryginalnego zespołu. I w końcu odpowiemy na pytanie, co sprawia, że ​​zombie? Co też jest zabawne, ponieważ mamy na ten temat całkiem fajne pomysły. Byłoby denerwujące, gdyby Gwiezdne Wojny Skończyć z Połączenia Imperium kontratakuje, wiesz? Chcesz zrobić swoje Powrót Jedi.

 

Wyrmwood: Apokalipsa jest już dostępny w Digital w USA

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Fede Alvarez drażni „Obcy: Romulus” za pomocą RC Facehuggera

Opublikowany

on

Obcy Romulus

Szczęśliwego Dnia Obcego! Aby uczcić pamięć dyrektora Fede alvarez który reżyseruje najnowszą kontynuację serii Alien Alien: Romulus, wyciągnął swoją zabawkę Facehugger w warsztacie SFX. Swoje wybryki zamieścił na Instagramie z następującą wiadomością:

„Bawienie się moją ulubioną zabawką na planie #ObcyRomulus zeszłego lata. RC Facehugger stworzony przez niesamowity zespół z @wetawarsztat Szczęśliwy #Dzień Obcy wszyscy!"

Dla upamiętnienia 45. rocznicy powstania oryginału Ridleya Scotta Alien film, 26 kwietnia 2024 został oznaczony jako Dzień Obcy, Z ponowna premiera filmu trafi do kin na ograniczony czas.

Obcy: Romulus to siódmy film z serii, który znajduje się obecnie w fazie postprodukcji, a premiera kinowa planowana jest na 16 sierpnia 2024 r.

W innych wiadomościach z Alien uniwersum James Cameron przedstawiał fanom pudełkowy zestaw Obcy: Rozszerzony nowy film dokumentalny, i kolekcja gadżetów związanych z filmem, których przedsprzedaż zakończy się 5 maja.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie