Kontakt z nami

Aktualności

Wywiad: autor „Death Rituals” - Josh Hancock

Opublikowany

on

W październiku ubiegłego roku w iHorror mieliśmy zaszczyt spotkać się z autorem horrorów Joshem Hancockiem w The Złowrogi Stwór Con konwencji w Sacramento w Kalifornii. Josh jest nie tylko autorem, ale także nauczycielem, a jego pierwsza powieść, Dziewczyny października jest prawdziwym świadectwem jego miłości do horrorów. Niektóre z ulubionych Josha to Teksańska masakra piłą mechaniczną, Egzorcysta, i oryginalny Halloween. W 2016 roku Josh wydał swoją drugą powieść Diabeł i moja córka, a tej jesieni (2017) jego trzecią powieść Rytuały śmierci wydany. Rytuały śmierci nie marnuje czasu na zanurzenie się w horror i akcję, która rozwija się dość szybko, tworząc idealną burzę czytelniczą. format Rytuały śmierci dostarczy równie emocjonujących wrażeń Dziewczyny października nie. Rytuały śmierci wraz z dwiema innymi książkami Josha są dostępne na Amazon.

 

 

Wywiad z autorem Joshem Hancockiem 

Przerażenie: Kiedy więc przyszedł Ci do głowy pomysł „Będę autorem” i założenie Twojej pierwszej książki?

Josha Hancocka: Więc dla Dziewczyny października, zawsze miałem pomysł na studenta filmowego, który pisze artykuł o Johnie Carpenterze Halloween. W tym artykule byłyby wskazówki dotyczące albo tajemnicy, albo jej własnej psychozy. Po prostu wiedziałem, że chcę, aby w tej książce znalazł się esej lub artykuł naukowy, który zawierałby wskazówki do czegoś. Więc wszystko się zaczęło, najpierw napisałem artykuł i potraktowałem to jak zadanie, gdybym był uczniem w szkole i zostałem przydzielony do napisania artykułu badawczego w Halloween, co bym zrobił? Po napisaniu artykułu książka po prostu uformowała się wokół tego artykułu i miałem ten pomysł przez jakieś trzy lub cztery lata, zanim pomyślałem sobie: „Cóż, nie staję się młodszy, jeśli mam to zrobić, pozwól mi spróbować i zapisać coś na papierze”. A napisanie książki zajęło około 2 roku. Kiedy zaczęło płynąć, wszystko przyszło do mnie bardzo szybko, chyba dlatego, że tak długo miałem tę historię w głowie.

jaH: I to była twoja pierwsza książka. Czy zaraz po tym zacząłeś pisać swoją drugą książkę?

JH: Prawie natychmiast po tym, zajęło mi to kilka miesięcy…

jaH: Diabeł i moja córka?

JH: Tak, Diabeł i moja córka. Zarysowanie zajęło mi kilka miesięcy, zawsze robię szkic przed napisaniem. Oczywiście gotowy produkt zawsze odbiega od zarysu; Po prostu po to poszedłem. Jestem nauczycielem, więc mam wakacje i wakacje, więc mam dużo dodatkowego czasu, żeby zagłębić się w pisanie. Książka jest trochę krótsza niż np Dziewczyny z października, co zajęło mi około roku pisanie. Trzecia książka, moja nowa, od razu zabrałem się za tę i zajęło mi to około półtora roku.  

jaH: Wspomniałeś, że jesteś nauczycielem, w której klasie uczysz?  

JH: Uczę angielskiego i uczę uczniów szkół średnich, wszyscy chodzą do college'u, więc nazywa się to gimnazjum. Gimnazjum jest teraz wszędzie; to jest dla juniorów i seniorów w szkole średniej, którzy po prostu czują, że zrobili wszystko, co było do zrobienia w ich szkole średniej. Ci uczniowie otrzymują piątki i piątki ze wszystkiego, ale nie są związani z klubami ani ze sportem, są po prostu gotowi do ukończenia studiów i wcześniejszego rozpoczęcia studiów. Studenci przyjdą do gimnazjum i zabiorą ze mną angielski, a resztę swojego harmonogramu równoważą zajęciami na studiach. Studenci otrzymają dyplom, który i tak by posiadali, a także otrzymają pewną ilość zbywalnych kredytów uniwersyteckich przed ukończeniem studiów.

jaH: To fantastyczna przewaga!

JH: Tak, mogą ukończyć dwa lata studiów, zanim jeszcze ukończą szkołę średnią, i to wszystko za darmo, więc kiedy rodzice się o tym dowiedzą, są podekscytowani. Mam szczęście, ponieważ większość studentów chce tam być, to jest coś, o co się zgłosili i muszą zostać zaakceptowani.

jaH: Brzmi, jakby stawka była większa.

JH: Zgadza się. Stawka jest większa; Powiedziałbym, że najtrudniejszą rzeczą jest konkurowanie z klasami na studiach, ponieważ oni lubią swoje zajęcia na studiach i chciałbym myśleć, że lubią moje zajęcia, ale moje są wymagane, podczas gdy na studiach mogą brać różne rzeczy. Nie mogę narzekać, to świetna praca i mam czas na inne rzeczy, które lubię.

jaH: Z całą pewnością. Czy uczniowie czytają twoje książki?

JH: [Chichocze] Kilku z nich o nich wie i czasami nie mogę nie wspomnieć o tym, nie sugeruję tego zbytnio. Jestem nauczycielem, który lubi pisać; Nie chcę, aby moi uczniowie myśleli, że jestem pisarką, która tylko uczy, dopóki nie dostanę „wielkiej przerwy” i nie zostawię nauczania za sobą. Kocham to co robię; Uwielbiam uczyć. Robię to od prawie dwudziestu pięciu lat, więc staram się nie naciskać za bardzo, więc nie wygląda na to, że jestem tam tylko dla zabicia czasu, ponieważ trudno jest zarobić na życie jako pisarz. Kiedy czasami o tym wspominam, uczniowie, którzy interesują się horrorem, „załapią”. Muszę być ostrożny, bo żadna z moich książek nie jest dziwna ani zbyt brutalna, ale są młode, mają szesnaście, siedemnaście lat i jest kilka intensywnych scen, a ponieważ wciąż jestem nauczycielem w szkole średniej, rodzice mogą się w to zaangażować.  

jaH: Tak, cała percepcja.

JH: Zgadza się. Podczas gdy gdybym był na studiach w pełnym wymiarze godzin, w ogóle nie musiałbym mieć do czynienia z rodzicami, więc staram się być trochę ostrożny. Ale masz rację, studenci, którzy chcą się o tym przekonać, to zrobią.

jaH: Co dalej dla ciebie?

JH: Cóż, mam nowy pomysł, wciąż opracowuję zarys, ale teraz to tylko promocja Rytuały śmierci. To książka, na której bardzo mi zależy, ponieważ opowiada o ekstremalnie nawiedzonych domach, które tak naprawdę nie przyjęły się tutaj w Sacramento ani w Bay Area, ale w Los Angeles stają się rzeczą. Zrobiłem kilka, ale tak naprawdę nie zrobiłem jednego „poza listą przebojów”. Jest jeden w San Diego, który jest naprawdę niesławny z tego, że jest naprawdę brutalny, trwa jakieś osiem godzin i wszystkie te szalone rzeczy, więc z jednej strony jestem trochę skonfliktowany, co do nich czuję. Myślę, że są tacy, którzy posuwają się za daleko i ludzie są krzywdzeni i być może prawnie wykorzystywani, i mam z tym problem. Książka [Rytuały śmierci] tak naprawdę dotyczy tego konfliktu, który mam. Moja żona przeczytała książkę i częściowo jej reakcja była taka: „Cóż, te dziewczyny z książki dobrowolnie poszły do ​​skrajnie nawiedzonego domu, podpisały zrzeczenie się, więc nie mają prawa narzekać na to, co stało się z nimi później. Więc nie wiem, czy zgadzam się z punktem widzenia twojej książki”. Pomyślałem, że to było idealne, to jest konflikt, który chcę zaistnieć. To jest część argumentu; podpisujesz zrzeczenie się, wiedziałeś w co się pakujesz, więc na co masz narzekać. Z drugiej strony, zrzeczenie się lub nie, niektóre rzeczy po prostu przekraczają granicę przyzwoitości i o tym jest ta książka. Jestem z tego powodu bardzo dumna, to było dla mnie coś osobistego, postanowiłam o tym napisać i myślę, że wyszło dobrze.  

jaH: To zawsze te osobiste starania sprawiają, że historia staje się czyjąś pasją i po prostu krwawi przez strony.

JH: Tak, dokładnie.

jaH: To takie nowoczesne. Słyszałem o związkach zniszczonych przez nawiedzenia i podobne doświadczenia; ktoś mógł zostać niewłaściwie dotknięty, może coś zostało powiedziane. Myślę, że ludzie będą chcieli to przeczytać, zwłaszcza w społeczności horrorów.

JH: Tak, tak myślę. Spośród osób, które obserwuję na Facebooku i Instagramie, śledzę wiele miejsc, w których ludzie rozmawiają o tych ekstremalnych miejscach i doświadczeniach, które mają. Widziałem wiele postów online, które dokładnie odzwierciedlają to, przez co przechodzą bohaterowie książki, i uwielbiam przewijać w dół i czytać argumenty za i przeciw, a są to te same argumenty, które są zawarte w książce. W tej książce spróbowałem czegoś innego, nadal jest to powieść epistolarna, opowiedziana w całości za pomocą listów, artykułów, wywiadów, fotografii, ale uwzględniłem także fikcyjne fora internetowe, aby uchwycić tę dynamikę. Na tych forach dyskusyjnych jest dużo tam iz powrotem, niektórzy ludzie to uwielbiają, inni nienawidzą, a potem są ludzie, którzy mieszczą się w samym środku. Chociaż fora internetowe w książce są wymyślone, kiedy je czytasz, poczujesz się, jakby były prawdziwe. Mam nadzieję, że w społeczności horrorów książka uderzy w sznur. Na tym koncercie zapytałem kilka osób, czy są zaznajomione z ekstremalnymi nawiedzeniami, a większość ludzi nie wydaje się być. Ale wiem, że kiedy przyniosę tę książkę do południowej Kalifornii, ludzie rozpoznają te miejsca.

jaH: O tak, mają nawiedzenia, które trwają przez cały rok.

JH: Ponownie zrobiłem kilka; Zawsze przygotowuję się na to, że ktoś mnie zapyta: „Cóż, napisałeś o tym, które z nich zrobiłeś?” Zrobiłem kilka i zamierzam zrobić jeszcze kilka, jest kilka, których nie wiem, czy chcę zrobić. Wciąż ich podziwiam, więc jestem rozdarty. Podziwiam kreatywność, pasję i chęć zastraszania ludzi, więc to jest to, co zostało uchwycone w książce, mój własny konflikt moralny związany z tego typu wydarzeniami.  

jaH: Cóż, jestem pewien, że ludzie to pokochają. Nawiedzenia są teraz na topie.  

JH: Tak, pojawiają się wszędzie. Jestem z okolic Zatoki i chciałbym, żeby to się tutaj przyjęło. Oczywiście mamy nawiedzone domy, ale to tradycyjna solucja, a ja je uwielbiam. Są one również dobrze reprezentowane w książce.

jaH: Tradycyjny sposób przejścia jest również moim ulubionym. Nie dotknąłem jeszcze skrajności. Cóż, bardzo dziękuję za dzisiejszą rozmowę i nie mogę się doczekać, aby usłyszeć twoje przemyślenia na temat ekstremalnych miejsc, w których planujesz uczestniczyć.

JH: To była dla mnie przyjemność, dziękuję, Ryan.

        

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie