Kontakt z nami

Aktualności

iHorror Spotlight: Wywiad z reżyserami „The Shadow Effect” Obinem i Amariah Olson.

Opublikowany

on

Efekt cienia został wydany w ubiegły wtorek i jest dostępny w dniu VOD, NA ŻĄDANIE i DVD. Nawet przy niewielkim budżecie Efekt cienia oferuje mnóstwo wspaniałych rzeczy, które zapewnią rozrywkę widzom. Nigdy nie słyszałem o aktorze Cam Gigandecie, ale bardzo podobał mi się jego występ i będę go szukał w innych rolach. Film ponownie przedstawia nam gwiazdę akcji, Michaela Biehna, i wspaniale było go znowu oglądać, szczególnie pamiętam Biehna z filmu Jamesa Camerona Smash Hit z 1984 roku. Terminator. Efekt cienia to bardziej thriller-akcja, a prawdziwy horror wywodzi się z koszmarów i prób rozszyfrowania, co jest rzeczywistością i koszmarem, przerażeniem. Efekt cienia ma świetny zwrot akcji i warto go sprawdzić. Film wyreżyserowali Obin i Amariah Olson, a iHorror rozmawiał z nimi o ich projekcie.

Streszczenie:

Mając obsesję na punkcie regeneracji genów i zafascynowany zjawiskiem snu na jawie, dr Reese (Jonathan Rhys Meyers) bada psychikę Gabriela Howartha (Cam Gigandet), młodego człowieka, którego życie wywraca się do góry nogami, gdy jego gwałtowne sny zaczynają się mieszać z rzeczywistością. Kiedy sny Gabriela odzwierciedlają zabójstwa polityczne, musi ścigać się z czasem, aby nie tylko ocalić siebie i swoją żonę Brinn (Britt Shaw), ale także powstrzymać eksperymentalny program rządowy. Czas ucieka, a życie Gabriela jest zagrożone, tylko dr Reese ma klucz do odkrycia prawdy.

(LR) Brit Shaw jako Brinn Howarth i Cam Gigandet jako Gabriel Howarth w thrillerze akcji „EFEKT CIENIA” wydany przez Momentum Pictures. Zdjęcie dzięki uprzejmości Momentum.

Wywiad z reżyserami Obinem i Amariah Olsonem - Efekt cienia

Ryan T. Cusick: Cześć chłopaki. Byłem pod wrażeniem aktorstwa. Jak to było reżyserować Cam?

Amariasz: Cóż, wiesz, że Cam jako aktor odgrywa bardzo ważną rolę. To było dość ciekawe doświadczenie z trudnym wyzwaniem związanym ze wspólną pracą i myślę, że ma on bardzo mocną wizję. Oczywiście jako reżyser masz bardzo mocną wizję. Myślę, że pod koniec dnia efekt końcowy jest tym, co mówi o tym, co jest na ekranie, co możemy stworzyć, wiesz, że wspólna praca jest zawsze celem.

PSTN: Wygląda na to, że musiał zejść dość głęboko, tylko z pourazowym stresem i całą psychiką był naprawdę potężny.

Amariasz: To był chaotyczny, bardzo napięty harmonogram, dużo stresu dla ekipy, dużo stresu dla aktorów; był prawie w stanie przeżyć swoje traumatyczne doświadczenie poprzez swoją postać na ekranie i dzięki temu uczynić to bardziej wiarygodnym. Zdecydowanie wielokrotnie znikał w tej postaci.

PSTN: To był wspaniały występ i też mu ​​współczułem, jego charakter, naprawdę było mi go żal. Rozpoznałem Brittany Shaw z ostatniej części Paranormal; wspaniale było ją zobaczyć. Jak wyreżyserowała Bretanię?

Orbán: Brittany była wspaniała. Była bardzo szczęśliwa, mogąc zagrać w tym filmie, który moim zdaniem jest rodzajem rozszerzenia dla jej postaci. Była bardzo łatwa we współpracy, optymistyczna, gotowa dawać z siebie wszystko przez cały czas, bardzo słodką dziewczyną.

PSTN: Wspaniale było ją znowu zobaczyć, nie widziałem jej od tamtego filmu [Aktywność paranormalna: wymiar ducha].

Orbán: Ma naturalny wygląd dziewczyny z sąsiedztwa i na ekranie była bardzo magnetyczna.

PSTN: Tak, dokładnie wiem, co masz na myśli. Posiadanie dwóch reżyserów w filmie jest dość wyjątkowe, jak to było? Czy macie jakieś twórcze różnice, pracując razem?

Amariah: Cały czas każdego dnia.

Zegar czasu rzeczywistego: [Śmiech]

Amariasz: [Śmiech] Tylko żartuję. Reżyserujemy razem od 15 lat. Zawsze jest konflikt, ale pod koniec dnia jest jeden cel: nakręcić film w czasie i budżecie, które masz.

Orbán: Pod koniec filmu Michael Biehn ma dużą scenę dialogową i jest ona dość dramatyczna. W tej konkretnej konfiguracji i scenie w filmie nie mieliśmy w ogóle zasobów i czasu w tym miejscu, rzeczy wciąż się rozpadały. To, co dzieje się w takiej sytuacji, jest całkiem fajne, wezmę drugą i trzecią kamerę i połowę ekipy i pojadę gdzie indziej, dosłownie, i będę kręcić całą następną scenę, podczas gdy Amariah [Olson} kończy kolejną. . Więc to naprawdę sprowadza się do tego i absolutnie nie ma mowy, żebyś tego dnia zrobił, będziesz musiał wyciąć scenariusz lub zrobić coś bardzo dramatycznego.

(LR) Brit Shaw jako Brinn Howarth i Cam Gigandet jako Gabriel Howarth w thrillerze akcji „EFEKT CIENIA” wydany przez Momentum Pictures. Zdjęcie dzięki uprzejmości Momentum.

PSTN: Jeśli chodzi o problemy z czasem, bardzo istotne jest myślenie nieszablonowe. Widziałem, że pracowaliście razem nad kilkoma innymi filmami, nazwa chyba mi umknęła, wydaje mi się, że nazywała się Operator. Jeszcze tego nie widziałem.

Amariasz: Zrobiliśmy trzy inne filmy. Jeden jest nazywany Nieznany rozmówca tnazywa się inny Operator, i właśnie skończyliśmy na początku tego roku film o nazwie Ciało Sini tych, których produkujemy i którymi kierujemy w całości.

PSTN: Piękny, Ciało Sin, czy to horror?

Amariasz: Ciało Sin to thriller, kobieta w niebezpieczeństwie napad na diamenty, thriller.

Orbán: Właśnie o tym piszemy.

PSTN: Bardzo fajnie, tak Operator wpadło mi w oko, ponieważ podczas mojej wieczornej pracy pracuję w centrum łączności dla karetek pogotowia 911, więc kiedy czytałem streszczenie, naprawdę przykuło to moją uwagę.

Orbán: Tak, to stresująca sytuacja. Chodziliśmy po okolicy i odwiedzaliśmy wiele z nich, w pewnym sensie zorientowaliśmy się, jak wygląda ta praca. Zdecydowanie nie jest to twoje normalne 9 do 5.

PSTN: O tak, zdecydowanie. Kiedy pracowaliście nad Shadow Effect, czy mieliście coś wspólnego z pisaniem, czy też był to Chad Law, czy byliście w to również zaangażowani?

Amariasz: Chad Law jest oryginalnym twórcą historii i weszliśmy, wprowadziliśmy wiele zmian w scenach, takich jak struktura. Więc przebudowaliśmy to tak, jak widzieliśmy to razem.

PSTN: Czy musieliście zrobić dużo badań nad psychologią wszystkiego?

Orbán: Myślę, że większość z tego była już na stronie z Czadu. Skorzystaliśmy mniej więcej z istoty tego, co tam było i zmieniliśmy niektóre sekwencje tego, co mieliśmy. Pomysł był interesujący i mocny, dlatego wybraliśmy scenariusz i myślę, że w przypadku tego typu filmu chodzi o zasadnicze pytanie i jak nie opowiadać publiczności o rzeczach i powstrzymać ich od zastanawiania się, co się dzieje i miejmy nadzieję, że my zrobił to całkiem nieźle.

Amariasz: Zdecydowanie w aspekcie psychologicznym spędziłem dużo czasu studiując psychologię i jej wpływ na ludzi, ich emocje i reakcje. A potem masz Britt, który w zasadzie gra go przez cały film, a potem masz psychologię tego, jak się czuje i czy naprawdę coś do niego czuje, nawet jeśli go gra. Posunęliśmy się nawet do obejrzenia krajowych klipów z walkami na youtube, aby zorientować się, że pary, które się kochają, ale są zepchnięte na skraj, jak by zareagowały? Jak by zareagowali? Myślę, że na pewno wyciągnęliśmy z tego kilka interesujących i dramatycznych chwil.

PSTN: Występy były bardzo autentyczne. Świetnie się spisaliście, reżyserując go [Cam]

Amariasz: Tak, mam na myśli to, że to był cel, zachowaj autentyczność. Aby uzyskać dobre przedstawienie dramatyczne Chodzi o stworzenie scenariusza i jeśli scenariusz jest zgodny z nastrojem realiów ludzkich, aktorzy mogą po prostu swobodnie działać w scenariuszu, a przedstawienie wyjdzie jak realne. Jeśli źle ustawisz scenariusz, to bez względu na to, jak dobrze spróbujesz nawiązać dialog, nigdy nie wyjdzie dobrze. To, co chcieliśmy tutaj zrobić, zwłaszcza przy przepisywaniu, polegało na stworzeniu scenariuszy, które powodowałyby, że konflikty wychodziły naturalnie, nawet jeśli aktorzy nie byliby w 100 procentach na stronie scenariusza,

PSTN: Dziękuję bardzo za rozmowę ze mną dzisiaj, miejmy nadzieję, że wkrótce będziemy mogli to powtórzyć. Dbać.

Obie: Nie ma za co, żegnaj Ryan.

 

 

 

(LR) Michael Biehn jako szeryf Hodge i Sean Freeland jako zastępca Truvio w thrillerze akcji „EFEKT CIENIA” wydany przez Momentum Pictures. Zdjęcie dzięki uprzejmości Momentum Pictures.

 

 

 

 

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Aktualności

„Mickey kontra. Winnie”: Kultowe postacie z dzieciństwa zderzają się w przerażającym kontra Slasherze

Opublikowany

on

iHorror zagłębia się w produkcję filmową dzięki nowemu, mrożącemu krew w żyłach projektowi, który z pewnością na nowo zdefiniuje Twoje wspomnienia z dzieciństwa. Jesteśmy podekscytowani możliwością przedstawienia „Mickey kontra Kubuś” przełomowy slasher horroru w reżyserii Glenna Douglasa Packarda. To nie jest zwykły horror; to emocjonujące starcie pomiędzy pokręconymi wersjami ulubionych filmów z dzieciństwa Myszki Miki i Kubusia Puchatka. „Mickey kontra Kubuś” gromadzi znajdujące się obecnie w domenie publicznej postacie z książek AA Milne’a „Kubuś Puchatek” i Myszkę Miki z lat dwudziestych XX wieku „Parowiec Willie” kreskówka w bitwie VS, jakiej nigdy wcześniej nie widziano.

Miki kontra Kubuś
Miki kontra Kubuś Plakat

Akcja rozgrywa się w latach dwudziestych XX wieku i rozpoczyna się niepokojącą opowieścią o dwóch skazańcach, którzy uciekają do przeklętego lasu, by zostać połkniętym przez jego mroczną esencję. Przenieśmy się o sto lat do przodu, a historia zacznie się od grupy żądnych wrażeń przyjaciół, których ucieczka na łono natury kończy się tragicznie. Przypadkowo zapuszczają się do tego samego przeklętego lasu, stając twarzą w twarz z potwornymi wersjami Mickeya i Winnie. Następuje noc pełna grozy, gdy te ukochane postacie mutują się w przerażających przeciwników, wywołując szał przemocy i rozlewu krwi.

Glenn Douglas Packard, nominowany do nagrody Emmy choreograf, który stał się filmowcem, znany ze swojej pracy nad „Pitchfork”, wnosi do tego filmu wyjątkową wizję twórczą. Packard opisuje „Mickey kontra Kubuś” jako hołd dla miłości fanów horrorów do kultowych crossoverów, które często pozostają jedynie fantazją ze względu na ograniczenia licencyjne. „Nasz film celebruje dreszczyk emocji związany z łączeniem legendarnych postaci w nieoczekiwany sposób, zapewniając koszmarne, ale ekscytujące przeżycie kinowe” mówi Packard.

Wyprodukowany przez Packarda i jego partnerkę kreatywną Rachel Carter pod szyldem Untouchables Entertainment oraz naszego własnego Anthony'ego Pernickiego, założyciela iHorror, „Mickey kontra Kubuś” obiecuje zupełnie nowe spojrzenie na te kultowe postacie. „Zapomnij o tym, co wiesz o Mickeyu i Winnie” – zachwyca się Pernicka. „Nasz film przedstawia tych bohaterów nie jako zwykłe zamaskowane postacie, ale jako przemienione, żywe horrory, w których niewinność łączy się ze wrogością. Intensywne sceny stworzone na potrzeby tego filmu na zawsze zmienią sposób, w jaki postrzegasz te postacie.

Obecnie w Michigan trwa produkcja „Mickey kontra Kubuś” to świadectwo przekraczania granic, co horror uwielbia robić. Ponieważ iHorror zaczyna produkować własne filmy, jesteśmy podekscytowani możliwością podzielenia się z wami, naszą lojalną publicznością, tą ekscytującą i przerażającą podróżą. Bądź na bieżąco, aby otrzymywać więcej aktualizacji, ponieważ nadal przekształcamy to, co znane w przerażające, w sposób, jakiego nigdy sobie nie wyobrażałeś.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Kino

Mike Flanagan wchodzi na pokład, aby pomóc w ukończeniu filmu „Shelby Oaks”

Opublikowany

on

Shelby Oaks

Jeśli śledziłeś Chrisa Stuckmanna on YouTube zdajesz sobie sprawę, jakie zmagania miał z nakręceniem swojego horroru Shelby Oaks skończone. Ale dzisiaj mamy dobre wieści na temat projektu. Dyrektor Mike Flanagan (Ouija: Pochodzenie zła, Doktor Sen i Nawiedzenie) wspiera film jako współproducent wykonawczy, co może znacznie przybliżyć go do premiery. Flanagan jest częścią kolektywu Intrepid Pictures, w skład którego wchodzą także Trevor Macy i Melinda Nishioka.

Shelby Oaks
Shelby Oaks

Stuckmann to krytyk filmowy YouTube, który działa na platformie od ponad dziesięciu lat. Spotkał się z krytyką po tym, jak dwa lata temu ogłosił na swoim kanale, że nie będzie już negatywnie recenzował filmów. Jednak wbrew temu stwierdzeniu napisał nierecenzyjny esej na temat panoramy pani web niedawno powiedział, że studia zmuszają reżyserów do kręcenia filmów tylko po to, aby utrzymać przy życiu podupadające marki. Wyglądało to na krytykę ukrytą w filmie z dyskusją.

Ale Stuckmanna ma swój własny film, o który musi się martwić. W jednej z najbardziej udanych kampanii na Kickstarterze udało mu się zebrać na swój debiutancki film fabularny ponad milion dolarów Shelby Oaks który obecnie znajduje się w fazie postprodukcji. 

Miejmy nadzieję, że z pomocą Flanagana i Intrepida uda się to osiągnąć Shelby Oak realizacja dobiega końca. 

„Inspirujące było obserwowanie, jak Chris pracował nad swoimi marzeniami przez ostatnie kilka lat, a także wytrwałość i duch majsterkowania, jaki wykazywał, przynosząc Shelby Oaks życie bardzo przypomniało mi moją własną podróż ponad dziesięć lat temu” Flanagan powiedział Ostateczny termin. „To był zaszczyt przejść z nim kilka kroków na jego drodze i zaoferować wsparcie dla wizji Chrisa dotyczącej jego ambitnego, wyjątkowego filmu. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, dokąd teraz zajdzie.”

– mówi Stuckmann Nieustraszone zdjęcia inspiruje go od lat i „praca z Mikiem i Trevorem nad moim pierwszym filmem fabularnym to spełnienie marzeń”.

Producent Aaron B. Koontz z Paper Street Pictures współpracuje ze Stuckmannem od początku, również jest podekscytowany współpracą.

„Jak na film, którego rozpoczęcie było tak trudne, drzwi, które się przed nami otworzyły, są niezwykłe” – powiedział Koontz. „Sukces naszego Kickstartera, po którym towarzyszyło ciągłe przywództwo i wskazówki Mike'a, Trevora i Melindy, przekroczyło wszystko, na co mogłem liczyć”.

Ostateczny termin opisuje fabułę Shelby Oaks w sposób następujący:

„Połączenie stylu dokumentalnego, found footage i tradycyjnych materiałów filmowych, Shelby Oaks skupia się na gorączkowych poszukiwaniach Mii (Camille Sullivan) w poszukiwaniu swojej siostry Riley (Sarah Durn), która złowieszczo zniknęła na ostatniej taśmie jej serii śledczej „Paranormal Paranoids”. W miarę jak obsesja Mii rośnie, zaczyna podejrzewać, że wyimaginowany demon z dzieciństwa Riley mógł istnieć naprawdę.”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Kino

Nowy obraz „MaXXXine” to rdzeń kostiumu z lat 80

Opublikowany

on

A24 ujawniło nowy, urzekający wizerunek Mii Goth w roli tytułowej bohaterki „MaXXXine”. To wydanie pojawia się około półtora roku po poprzedniej części ekspansywnej sagi horrorów Ti Westa, która obejmuje ponad siedem dekad.

Maszyna oficjalny zwiastun

Jego najnowszy film stanowi kontynuację historii aspirującej gwiazdy o piegowatej twarzy Maxine Minx z pierwszego filmu X która miała miejsce w Teksasie w 1979 roku. Z gwiazdami w oczach i krwią na rękach Maxine wkracza w nową dekadę i nowe miasto, Hollywood, w pogoni za karierą aktorską. „Ale tajemniczy zabójca prześladuje gwiazdki Hollywood , ślad krwi grozi ujawnieniem jej złowrogiej przeszłości.

Poniższe zdjęcie to tzw najnowsza migawka zwolniony z filmu i pokazuje Maxine w całości Thunderdome przeciągnij się wśród tłumu rozczochranych włosów i buntowniczej mody z lat 80.

Maszyna wejdzie do kin 5 lipca.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie