Kontakt z nami

Aktualności

Henry Zaga mówi, że teraz jest idealny czas, aby zobaczyć `` nowych mutantów ''

Opublikowany

on

Dla Henry'ego Zagi fakt, że Nowe mutanty w końcu trafia do kin po trzech latach oczekiwania wydaje się prawie jak sen.

„W pewnym momencie pomyślałem, czy to chwyt marketingowy? Czy w ogóle jest jakiś film? ” - powiedziała ze śmiechem Zaga w wywiadzie dla iHorror w tym tygodniu. „Jesteśmy bardzo podekscytowani od trzech lat. Jeśli już, myślę, że opóźnienia tylko sprawiły, że fani są bardziej namiętni i podekscytowani tym. W zasadzie samo w sobie stało się miejską legendą. To mój pierwszy film w kinach, więc nie mógł być bardziej dziwny i jednocześnie niesamowity ”.

Ten pierwszy film Zagi nie tylko trafia do teatru, ale jest także spełnieniem więcej niż jednego marzenia.

Przyznaje, że nie dorastał czytając Nowe mutanty, ale był fanem X-Men kreskówki i wszystko, co dotyczyło Spider-Mana i Batmana. Jak wiele dzieci, dorastał, chcąc mieć super moc, walczyć z przestępcami i eliminować złoczyńców.

Nie spodziewał się, że film odhaczy więcej pól, niż początkowo wyobrażał.

Plama słoneczna Henry Zagi w trybie pełnej mocy w The New Mutants.

„Rozmawiałem nawet o tym z Charliem [Heatonem] po tym, jak obejrzeliśmy go w marcu i zapominasz o rzeczach” - wyjaśnił. „Na przykład nie całkiem o tym zapomniałem, ale na minutę wygasłem, że mówię po portugalsku w filmie. Pomyślałem: „O mój Boże, mówię w swoim ojczystym języku, grając Brazylijczyka w filmie o superbohaterach Marvela. To jest niesamowite!' Więc myślę, że dziesięciolatek we mnie przez chwilę naprawdę oszalał ”.

Zaga docenił również to, że jego postać Roberto da Costa aka Sunspot była wielowarstwową postacią, która dała mu więcej możliwości zagłębienia się w tę rolę.

 

Dla nieznanych, moce da Costy pojawiają się, niestety, gdy jest ze swoją dziewczyną w Brazylii, co powoduje śmierć dziewczyny. Kiedy spotykamy go w filmie, boi się siebie, ale ukrywa to za okleiną żartów i brawury.

„Myślę, że wiele osób zobaczy siebie w mojej postaci, ponieważ wszyscy popełniamy błędy, za które nawet nie jesteśmy winni i musimy z nimi żyć” - podkreśla Zaga. „Pomimo nich nie możemy żyć, musimy z nimi żyć, a oni są częścią tego, kim jesteśmy i naszej historii. Tak więc, nie dając zbyt wiele, Roberto używa fałszywej pewności siebie, aby naprawdę ukryć bardzo wrażliwą, złamaną stronę swojego spragnionego miłości 17-latka ”.

Jak mógłby wyjaśnić opis da Costy przez aktora, wiele z tych przerażających Nowe mutanty rodzi się z nierozwiązanych problemów z przeszłości tych mutantów, zanim dotarli do szpitala. Nastolatki z nadmierną mocą próbujące poruszać się w okresie dojrzewania dzięki umiejętnościom, których nie rozumieją i nie mogą w pełni kontrolować, naturalnie nadają się do bardziej przerażającej historii.

„Josh [Boone] pięknie to ujął” - powiedział aktor. „Nigdy nie próbowaliśmy zrobić horroru. Komiksy są przerażające. Nasza historia jest przerażająca. Nie ma innego sposobu na zrobienie tego filmu, jak tylko pokazanie naszej młodej strony z nastoletnimi latami, a aspekt horroru przychodzi naturalnie. Jesteśmy zbyt potężni dla naszego własnego dobra. Czy potrafisz sobie wyobrazić, jak zapalasz się za każdym razem, gdy kogoś całujesz? Zdarzyłyby się złe rzeczy. To bardziej konieczność niż sztuczka ”.

Henry Zaga jako Roberto da Costa i Anya Taylor-Joy jako Illyana Rasputin w THE NEW MUTANTS firmy 20th Century Studios. Zdjęcie: Claire Folger. © 2020 Twentieth Century Fox Film Corporation. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Mimo to zdarzały się momenty na planie filmowania w opuszczonym szpitalu psychiatrycznym, które od czasu do czasu wywoływały dreszcze w kręgosłupie Zagi.

W szczególności, mówi, od czasu do czasu, kiedy był sam w cichym kącie między ujęciami, wyczuwał się wyczuwalny zapach, który wydawał się pochodzić znikąd.

„To było jak cios w brzuch” - powiedział Zaga. „To było prawie tak, jakby coś się zbliżało. To dziwne, jak zapach wpływa na ciebie w ten sposób. Wkrada się w ciebie, zanim jeszcze to zauważysz. Pomyślałem, o tak, jesteśmy w miejscu, w którym ludzie umierali i przeżywają ciężkie chwile. To nie jest w porządku. Jesteśmy w prawdziwym, opuszczonym szpitalu psychiatrycznym. Więc to byłby dla mnie cios w brzuch ”.

Pomimo przerażającej lokalizacji aktor mówi, że chciałby wrócić i ponownie przeżyć doświadczenie kręcenia filmu. Czas spędzony z innymi członkami obsady i doświadczenie w pracy z reżyserem Joshem Boone to niezapomniane chwile.

Uważa również, że wszystkie opóźnienia i różne komplikacje faktycznie zdołały doprowadzić film do kin w idealnym momencie.

„Cieszę się, że wyjdzie za chwilę, w której lepiej zrozumiemy tę pandemię” - powiedział Zaga. „Trochę lepiej rozumiemy wytyczne. Nie mogliśmy tego wydać w kwietniu tego roku. W dziwny sposób wydaje mi się, że to wychodzi w idealnym momencie. Od tak dawna poddawaliśmy kwarantannie, a te postacie w filmie są poddawane kwarantannie w tajnej instytucji w szczerym polu. Może świat wreszcie jest na nas gotowy ”.

My w iHorror z pewnością jesteśmy gotowi to zobaczyć Nowe mutanty, a dziś jest w kinach! Obejrzyj film przedstawiający postać Roberto da Costy Henry Zagi i daj nam znać, jeśli będziesz go oglądać w komentarzach.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie