Kontakt z nami

Aktualności

Nawiedzona historia: skąd pochodzi Halloween, część 4

Opublikowany

on

Historia Halloween

Witamy w ostatniej części naszej podróży przez historię Halloween!

Czas płynął, jak to zwykle bywa, a ludy Europy zaczęły podróżować za ocean i kolonizować znalezione tam ziemie. W trzynastu pierwotnych koloniach Stanów Zjednoczonych religia i wierzenia naginały się, aby dopasować się do ludzi, którzy tam osiedlili się.

W Wirginii, złożonej głównie z angielskich osadników wyznania protestanckiego anglikańskiego, pozbyli się świętych, ale zachowali obchody Wszystkich Świętych i Dni Zadusznych. Nierzadko w prywatnych bibliotekach rodzin z Wirginii znajdowały się obok rodzinnej Biblii książki o astrologii, praktykach magicznych i wróżbiarstwie. Połączyli wierzenia duchowe i religijne, a nawet z czasem udało im się skłonić Kościół anglikański do uznania Zadusznych i Wszystkich Świętych za święta ku czci zmarłych.

W Pensylwanii, w ramach praktyki kwakrów tolerancji dla wszystkich religii, imigranci pochodzenia irlandzkiego i niemieckiego połączyli wierzenia o powszechnie wyznawanych korzeniach celtyckich, a obchody Halloween kwitły aż do połowy XVIII wieku w najbardziej tradycyjny sposób. Tutaj, bardziej niż w jakiejkolwiek innej kolonii, ludowa magia i inne wierzenia duchowe były nie tylko tolerowane, ale wręcz zachęcane. Rozpalanie ognisk, tak jak robili to ich przodkowie, choć być może nie było to powszechną praktyką, z pewnością miało miejsce. To naprawdę zdumiewające, że takie tradycje mogły być kontynuowane wyłącznie poprzez ustną tradycję. Poprzez wszystkie napotkane grupy, które próbowały powstrzymać wierzenia, przetrwali i ponownie obudzili się w nowej krainie.

Na początku Maryland pozostawało przeważnie katolickie, ale później zostało przejęte przez purytanów. Zabronili oni wszelkiego obchodzenia takich świąt jak Wszystkich Świętych, Wszystkich Świętych czy Zadusznych. Zabawna ciekawostka dla was, zakazali też obchodzenia Bożego Narodzenia, ponieważ wiedzieli, że dzień świętowania wyrósł na podstawie pogańskich tradycji i zamiast pogańskich świąt. Ich rządy trwały tu do 1688 roku, kiedy to zostali ostatecznie obaleni i Anglicy ponownie przejęli kolonię.

Co my tu mamy? Imigranci z całej Europy spotykają się i mieszają, tworząc własną kulturę i własne tradycje. W tym czasie praktyka Nocy psot zaczęła się rozprzestrzeniać w całych koloniach, a ostatecznie w stanach Stanów Zjednoczonych. Społeczności zbierały się na wielkie imprezy w sezonie jesiennym, a młodzież ze społeczności biegała w kostiumach, mydliła okna i płatała figle starszym członkom społeczności. I chociaż mieli na to różne nazwy (Nut Crack Night, Apple Night i tak, Halloween), powszechność zaczęła wkradać się w mentalność ludzi i ta noc hulanek stała się częścią ich życia.

To właśnie w epoce wiktoriańskiej zaczęliśmy dostrzegać niektóre z powszechnych obrazów, które obecnie kojarzymy z Halloween. Czarownice jeżdżące na miotłach o zielonej skórze i brodawkowatych nosach pochylały się nad swoimi kotłami, przywołując duchy zmarłych. Gazety i czasopisma podawały instrukcje dotyczące gier towarzyskich i tego, jak wyrzeźbić „właściwą” latarnię Jack O' Lantern z dyni. Przez cały czas psoty nadal królowały, gdy nastolatki wymyślały nowe i ekscytujące sposoby żartowania swoim kolegom tej nocy.

Już na początku 20th wieku producenci w USA wytwarzali produkty specjalnie na Halloween. W tamtych czasach dekoracje i kostiumy można było kupić w sklepach, chociaż na bardziej wiejskich obszarach znacznie częściej wykonywano własne z materiałów łatwo dostępnych w domu.

Niefortunny rozwój wydarzeń w tym czasie nastąpił, gdy Ku Klux Klan postanowił wykorzystać Noc Psot jako noc do realizacji własnych planów. Domy i kościoły zostały spalone przez wojowniczą, dyskryminującą grupę pod przykrywką nastoletnich psot. Dopiero gdy harcerze połączyli się z grupami takimi jak Kiwanis i Lion's Clubs, aby stworzyć noc cukierków albo psikusów, święto zostało ostatecznie wyrwane z rąk tych złych ludzi w białych prześcieradłach, zmieniając je z nocy psot w noc psot bardziej niewinna zabawa. Pomogła w tym jeszcze II wojna światowa, kiedy powiedziano młodym ludziom, że wandalizm nie jest już zabawą. Co więcej, niszczenie czyjejś własności było nieodpowiedzialne i niepatriotyczne, zwłaszcza gdy tak wielu z trudem wiązało koniec z końcem w trudnych czasach wojny.

W latach 1970. na święta nastała wielka panika. Plotki ostrzegały, że cukierki i jabłka mogą zostać zatrute z zamiarem skrzywdzenia dzieci w Halloween. Wcześniej, jeśli nie miałeś dużo pieniędzy, mogłeś zrobić własne cukierki lub kulki popcornu w domu, aby rozdać cukierki lub psikusy. Nie po tym, jak te plotki zaczęły krążyć. To były kupione w sklepie, wstępnie zapakowane cukierki lub nic. Jeszcze ważniejsze jest to, że ani razu, mam na myśli ani razu, nie było udokumentowanego przypadku zatrucia dziecka lub skaleczenia dziecka żyletką ukrytą w jabłku. Och, wiem, że wszyscy słyszeliśmy historie, ale to się nigdy nie wydarzyło. Rozsadza ci umysł, prawda?

W latach 1990. Halloween ponownie znalazło się w lufie religijnej dyskryminacji. W tym czasie radykalne grupy protestanckie rozpoczęły swoją osobistą wojnę z Halloween. Twierdzili, że to święto satanistyczne… że jest złe… że wywyższa demony w przebraniu dziecięcych zabaw w kostiumach… że… czekaj… czy ja już tego nie napisałem? O tak… tak, zrobiłem to! Widzisz, w latach 1990. zatoczyliśmy koło, gdzie ci, którzy chcą kontrolować inną grupę ludzi, zaczynają od ataku na ich ideały i święta. Ale jeśli jest coś, czego nauczyliśmy się podczas naszej podróży w ciągu ostatnich kilku tygodni, to tego, że Halloween trwa. Zmienia się, ewoluuje, a nawet chowa, gdy jest to konieczne, ale trwa.

To prowadzi nas do teraźniejszości, czytelnicy. Halloween do dziś pozostaje świętem obchodzonym w Stanach Zjednoczonych i Irlandii, choć zyskuje popularność w innych częściach świata. Mam nadzieję, że podobała ci się ta podróż tak bardzo, jak mi podobało się jej prowadzenie. A przede wszystkim życzę najszczęśliwszego Halloween 2014!

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie