Kontakt z nami

Aktualności

Mistrz FX Rob Bottin, gdzie on jest na świecie?

Opublikowany

on

Nie wszyscy mówią o Robie Bottinie (pron. Bo-nastolatek) tyle ile powinni. Inni artyści, którzy wyszli ze złotej ery efektów praktycznych, Rick Baker, Tom Savini i nieżyjący już Stan Winston, są kanonizowani w świecie makijażu filmowego, ale wydaje się, że Bottin nigdy nie cieszy się już taką uwagą, na jaką zasługuje. A zasługuje na wiele.

Jest jednym z najbardziej utalentowanych twórców, którzy wyszli z epoki, kiedy strach polegał bardziej na manipulowaniu namacalnymi materiałami niż kodem źródłowym; kiedy ludzie mówili „pieniądze są na ekranie”, mówili o praktycznych efektach, a nie o zarobkach gwiazdy.

Ustalenie, jak tworzyć żywe fantazje od scenopisu do ekranu, oznaczało rozwiązanie wielu problemów w tamtych czasach. Było to zadanie, które mogli wykonać tylko nieliczni w branży, a Bottin był jednym z nich.

Wydaje się, że dzisiejsi artyści zajmujący się efektami specjalnymi makijażu muszą iść na kompromis między tym, co czują w dłoniach, a tym, co może im wypełnić oprogramowanie komputerowe. Filmy i programy telewizyjne znajdują utalentowanych alchemików FX, którzy używają stopu wykutego z lateksu i CGI.

Bottin nie miał wtedy Movie Makera, bo nim był.

Gdzie on teraz jest? Czy wierzy w pomoc cyfrową?

Włochaty geniusz jest jeszcze młody. Według wielu źródeł ma dopiero 61 lat; właśnie obchodził urodziny 1 kwietnia.

Niektórzy mówią, że Bottin jest odludkiem, który nie dba zbytnio o media społecznościowe ani udzielanie wywiadów. Jego ostatni projekt według IMDb był włączony Gra o Tron w 2014.

Nie zawsze był tak odizolowany. To dlatego, że jego głośne projekty we wczesnych latach 80. były interesujące dla dziennikarzy gatunkowych i kolegów z branży, którzy żyli z podziwem dla jego szczególnego rodzaju talentu, który przesuwał granice, dając kinom coś, czego nigdy wcześniej nie widzieli. Nigdy nie było to tak oczywiste, jak w jego pracy dla Johna Carpentera Rzecz.

Tak jak Leonardo Da Vinci był mitologizowany za swoją Mona Lisę, umiejętności Bottina dalej Rzecz pozostaje arcydziełem branży, czymś legendarnym.

Zawsze pokorny Bottin powiedział w wywiadzie dla Fangoria z powrotem w 1982 że tak naprawdę to nie on jest odpowiedzialny za tworzenie przerażenia, zamiast tego oddaje ten zaszczyt scenarzystom i reżyserom.

„Historia is przerażające, a potworem jest po prostu kropka na końcu zdania” – powiedział. „Innymi słowy, jeśli Rzecz jest przerażający, to nie potwory są przerażające, ale sposób, w jaki John (Carpenter) buduje napięcie”.

Rob Bottin i jego dzieło dla „The Thing”

Rob Bottin i jego kreacja dla „The Thing”

Jak głosi historia, ze względu na jego zamiłowanie do perfekcjonizmu i szczegółów, Bottin niestety cierpiał z powodu wyczerpania i innych problemów zdrowotnych po Rzecz zawinięty, co jest świadectwem jego poświęcenia dla rzemiosła.

W innym wywiadzie Eric Brevig, Total RecallKierownik ds. efektów wizualnych, który pracował z Bottinem nad tym filmem, mówi, że rzadko potrzebował poprawek, wystarczyło jedno i gotowe.

„Wspaniałą rzeczą w pracy Roba było to, że nie wymagała poprawek” Brevig powiedział FXGuide w 2015 roku. „Po prostu pracował z narzędziami, które miał, dopóki nie wyglądał świetnie, a podczas fotografowania była to zasadniczo sesja wstawiania. Więc nie mieliśmy dużego bezpośredniego udziału w tym, co robił, poza tym, że oboje współpracowaliśmy tam, gdzie chcieliśmy”.

Dla tych, którzy nie wiedzą, Bottin jest również człowiekiem odpowiedzialnym za efekty w takich klasykach jak np Mgła (1980) Maniak (1980) Robocop, Se7en–i tak dalej. W rzeczywistości zapis jego artyzmu w filmie jest tak długi i szanowany, że powinieneś sprawdzić jego Profil IMDb, jest ich zbyt wiele, aby je tutaj wymienić.

Można by pomyśleć, że przy tak dużym katalogu prac byłby bardziej widoczny w oczach opinii publicznej. Ale chociaż jest surowy, jego potwory są na zawsze wypalone na celuloid, więc nawet jeśli nigdy więcej nie pokaże się publicznie, zawsze możesz go tam znaleźć.

Rob Bottin i jego dzieło dla „RoboCop”

Tak więc na cześć człowieka, który stworzył jedne z najstraszniejszych i najbardziej realistycznych protez w historii horrorów, poniżej zaprezentujemy niektóre z jego najbardziej godnych uwagi prac. To tylko kilka, ale reprezentują przekrój jego talentu, który, jeśli miałeś szczęście zobaczyć go z pierwszej ręki, przyprawiał cię o koszmary. Są niezatarte w archiwach historii kina grozy.

A panie Bottin, jeśli to czytasz, mamy nadzieję, że masz się dobrze i rozważasz powrót na srebrny ekran z większą ilością pomysłów dla nowej generacji filmowców i fanów horrorów.

Na marginesie, dla ludzi, którzy są fanami Roba Bottina, możesz sprawdzić a Facebook strona założony przez fana o imieniu Devon, który zauważył, że artysta i jego prace zniknęły z mediów społecznościowych.

„Stworzyłem tę stronę w 2010 roku, ponieważ chciałem dać ci, Rfanom ob i mnie (również ogromnemu fanowi) ujście lub miejsce, w którym można dzielić się i rozkoszować jego pracą” — pisze Devon. „Zrobiłem to, ponieważ zauważyłem, że wszystkie te strony dla wszystkich ludzi: artystów, twórców, reżyserów itp. – którzy z nim pracowali; ale ani jednego dla Roba. Od samego początku ta strona miała być tylko fanpage'em. Nigdy nie myślałem, że urosną do takich rozmiarów. Za to chciałbym powiedzieć „Dziękuję”; miejmy nadzieję, że z twoją pomocą może uda nam się skłonić go do podzielenia się z nami trochę swoim życiem. Wiem, że chciałbym tego, ale do tego dnia – tylko uwaga, nie jestem Robem Bottinem. “

Poniżej znajduje się kilka scen, do których Rob przyczynił się, niektóre to zwiastuny, niektóre to NSFW, a wiele zawiera spoilery:

Coś (1980)

Mgła (1980)

Pirhana (1978)

Wycie (1981)

Robogliniarz (1987)

Siedem (7)

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie