Kontakt z nami

Aktualności

Wywiad TADFF: Fran Kranz i Brett Simmons na temat „You Might Be the Killer”

Opublikowany

on

Możesz być zabójcą

Kelly: Mówiąc o zaangażowaniu się w sceny „za maską”, Fran, czy to wszystko? Czy ktoś inny przychodził i robił te kawałki?

Fran: Rozmawialiśmy o tym wcześnie. Isaiah LaBorde, który jest producentem filmu - tak naprawdę lubił 20 różnych rzeczy. Nie wiem jak - [do Bretta] jak jest przypisywany?

Brett: Jest uznawany za producenta.

Fran: A kaskader?

Brett: I kaskader.

Fran: Ok ok. Otóż ​​to?

Brett: Gra The Shape of the… Myślę, że w napisach końcowych morderca był nazywany The Wood Carver? To nie zostało przeze mnie zatwierdzone, więc jeśli ci się podoba, wiem to, ale jeśli nie, to nie wiedziałem. [wszyscy się śmieją]

Fran: To zabawne, że nazywa się The Wood Carver.

Brett: Podwoił się. Ale to było zabawne, ponieważ - więc jest wiele czynników wpływających na sesję, w której jako reżyser wiedziałem, że Fran będzie opodatkowana.

Mieliśmy bardzo krótki harmonogram - mieliśmy najkrótszy harmonogram, jaki kiedykolwiek miałem jako reżyser, co było trochę zniechęcające. Co oznaczało, że będziemy musieli dużo strzelać albo strzelać dużo na dzień.

Ale też byłem naprawdę zaniepokojony ilością emocji i rzeczami, z którymi Fran będzie musiała się uporać. Próbowaliśmy więc dowiedzieć się, jaki jest najlepszy sposób, aby odciągnąć tego zabójcę w taki sposób, aby Fran wciąż żył i oddychał pod koniec naszej sesji.

Jedną z rzeczy, które naprawdę zadziałały dla nas w magiczny sposób, było to, że Isaiah - który jest kaskaderem - był na pokładzie jako nasz koordynator kaskaderów. Nie mieliśmy pojęcia, ale w rzeczywistości jest bardzo podobnej budowy i wzrostu do Fran.

Więc w pewnym sensie stworzyliśmy tę książkę z zasadami, jeśli zabójca ma być bardzo aktywny fizycznie, po prostu zlecimy koordynatorowi kaskaderów akrobacje, ponieważ wygląda jak opętana wersja Sama. To jest jak sprawa Jekylla i Hyde'a, gdzie postawa jest bardzo lekka - nie czuje siebie, ale nadal wygląda jak on. Więc to było naprawdę subtelne. Ale z drugiej strony, jeśli zabójca nadal będzie w jakikolwiek sposób wyrażał emocje, to będzie to Fran.

Fran: Tak, zrobiliśmy małe przejścia, więc jeśli idzie z Izajasza do Frana, a potem z powrotem do Izajasza czy cokolwiek innego, mogliśmy po prostu się tym bawić, a oni oczywiście znaleźli to w montażu.

Ale to prawda, to znaczy nienawidzę tego przyznać, ale nie wiem, czy mógłbym zrobić ten film, gdybym robił każdą sekwencję z założoną maską. Ponieważ tak, to było dużo 90-100 stopni dni w letniej wilgotności Luizjany i było pokryte krwią.

Pamiętam, że nasz pierwszy dzień był - jak powiedział [Brett] - film zaczyna się w wieku 11 lat. To trzeci akt, on jest zakrwawiony, krzyczy i ucieka, by ratować swoje życie. Weszliśmy i kręciliśmy niektóre z tych scen na pierwszy dzień, więc po prostu przyszliśmy na gorąco i bardzo szybko zdałem sobie sprawę, że o Boże, to będzie naprawdę ciężko. Myślę, że poszedłem do domu i miałem Pedialyte i nie mogłem się ruszyć następnego dnia, wiesz o co mi chodzi?

Więc pomyślałem, nie wiem, jak to zrobię, martwiłem się. Więc było tego trochę, myślę, że to było po prostu praktyczne. Ale myślę, że to naprawdę niesamowita rzecz. Izajasz ma bardziej onieśmielającą, atletyczną postawę, co było naprawdę fajną sztuczką. I nie sądzę, że jest to koniecznie zauważalne. Oglądałem to z ludźmi i nie przychodzi im do głowy, że to dwaj różni aktorzy.

Brett: Myślę, że jest subtelna, ale może czujesz niewielką różnicę, nawet jeśli niekoniecznie to potwierdzasz. Cała nasza gore była praktyczna, więc musieliśmy wykonać wiele bardzo konkretnych, technicznych, precyzyjnych działań. Martwiłem się również o to, by Fran, oprócz zapamiętywania wszystkich jego dialogów, biegania i wszystkiego innego zamierzał zrobić. Na przykład kotlet głowy…

Kelly: Tak! Tak.

Brett: To była jedna z tych rzeczy, w których - jak idiota - powiedziałem mu, że chcę, żeby wystartował kilka stóp dalej, a potem szarżował i zaatakował, nie myśląc o tym, o ile trudniej mi było wyciąć naprawdę precyzyjny punkt, ponieważ w zasadzie musiał odciąć głowę w odległości około pół cala od znaku, inaczej knebel nie zadziała. Na przykład musiał trafić w ten jeden punkt.

Więc pomyślałem, że to będzie niemożliwy, a Izajasz jest wspaniały, zrobił to za pierwszym podejściem! Po prostu ćwiczył i ćwiczył jak mistrz sztuk walki [udaje, że ustawia hit] i zrobił to! I to było niesamowite.

Ale tego nie wiem w jaki sposób Mógłbym zapytać [Fran]. Mógł to ćwiczyć godzinami, podczas gdy w przypadku Fran brzmiało to: „ok stary, więc załóż tę maskę i zanurz się!” [wszyscy się śmieją]

Kelly: I to mi się podoba, bo znowu w ogóle się to nie wydarzyło - dlatego zapytałem - że to nie ty za to wszystko, ale to ma sens. I wydaje się, że to inna osobowość. Tak jak wtedy, gdy to przejmuje przejmuje.

Fran: Tak! I to jest zabawne, pamiętam, kiedy zobaczyłem to w Austin i powiedziałem komuś przed filmem: „Tak, w zasadzie cały film jestem we krwi” i byłem zaskoczony, ile razy tak nie jest! Spędziłem dużo czasu w retrospekcji, w której jestem jak, och, ok!

Brett: [żartobliwie] Nie pamiętam tego!

Fran: Tak, moje wspomnienia są trochę inne, ale tak, to była super fajna sesja, ale wymagająca w ten sposób. Więc to było fizyczne.

Brett: To było trudne!

Fran: Tak, super fizyczne.

Kelly: Możesz być zabójcą to taki list miłosny dla gatunku, jest mnóstwo małych ukrytych momentów hołdu, linijek, które są porzucane - wspominając Maniakalny policjant, Rzeczy jak te. Ile z tego zostało napisane w scenariuszu, a ile w trakcie projektowania produkcji?

Brett: To dobre pytanie. Większość rzeczy Chucka była - wszystko, co mówi, było napisane. Chciałbym powiedzieć, że mieliśmy niesamowity budżet i mogłem zaprojektować, co chciałem, ale nie mogłem. Więc wiele z tego przychodziło z zamiarem, co możemy zdobyć, co to naśladuje?

Desperacko próbowałem - rozmawiałem przez telefon z Paramount, próbując uzyskać prawa do Piątek 13th plakat, ponieważ chciałem, aby był to jeden z plakatów, do których odwoływał się Chuck, ale mogłem nie zdobyć.

Ale Małpa świeci była tam zabawka, a cytat na kubku… ale jest dużo małych mrugnięć i skinięć. Myślę, że moim ulubionym nie jest nawet horror.

W sklepie z komiksami znajduje się plakat Stephena Fursta jako Floundera z Animal House, a to było duchowe wystąpienie Stephena, ponieważ jego syn, Griff, jest producentem filmu.

Kelly: Och, to fantastyczne!

Brett: Więc Curmudgeon Films to firma Griffa, którą w zasadzie odziedziczył po swoim tacie, którego już z nami nie ma. Więc kiedy musieliśmy udekorować ten sklep z komiksami papkowatą popkulturą, po prostu dla Griffa postawiłem w tle plakat Flądry. Nie wiedział, że zamierzam to zrobić. Ale to nie ma nic wspólnego z horrorem, ale było sentymentalne.

Kelly: To też naprawdę dobrze nadaje ton.

Brett: Tak, to sprawa rodzinna.

Kelly: Tak! Jest jedna scena na basenie i - nie wiem, czy to było zamierzone - ale pomyślałem, och, to jest jak Mutilator w wielkim stylu.

Brett: Tak! Tak, w stu procentach. I kolejny, o którym myślałem, że będzie rażącym hołdem, którego nie wszyscy podchodzą, to scena w szopie.

Mam bardzo winną przyjemność dla miłości Halloween h20, a kiedy Michael dźga Laurie przez bramę, zawsze mi się to podobało. Więc byliśmy w szopie i „potrzebujemy tutaj jakiegoś działania” i pomyślałem, zróbmy to H20 coś, co pamiętam. Więc to był swego rodzaju hołd dla tego.

Kelly: Tak! Ach, chyba nie mam czasu…

Brett: Nie, masz jeszcze jedno pytanie!

Kelly: I do mam jeszcze jedno pytanie. Więc Fran, masz dużo historii z tym gatunkiem Dranie krwiopijcy i Cabin in the Woods, A teraz Możesz być zabójcąoczywiście. Czy byłeś fanem horroru, kiedy byłeś młodszy, czy przyszło to później?

Fran: Tak! Mam zawsze kochał horrory. Myślę, że przestraszyli mnie - naprawdę przestraszyli mnie jako dziecko. Myślę, że postrzegałem je jako wyzwanie, wiesz? Może trochę mi to przeszkadzało i może byłem tym zawstydzony, ale było coś fascynującego w tym rodzaju mocy, którą mieli.

Dlatego zawsze byłem bardzo zainteresowany tym gatunkiem i myślę, że dopiero później - może w liceum lub na studiach - mogłem docenić jego komedię. Przeszliśmy przez maratony Piątek 13th filmy… jedna rzecz, kiedy jesteś dzieckiem, są przerażające, później w życiu są absurdalne, a ty mówisz, wow, to są najzabawniejsze filmy, jakie kiedykolwiek widziałem! [wszyscy się śmieją]

Nie jestem więc pewien, czy komediowy aspekt horroru był tak celowy, kiedy go po raz pierwszy dostałem, ale z pewnością pamiętam, kiedy Krzyczeć wyszedł i oczywiście Chata w lesiePomyślałem, że to genialne, taka satyra na to.

Więc tak, po prostu odpowiadając na twoje pytanie, tak! Zawsze byłem jej prawdziwym fanem. Myślę, że jest coś fascynującego w radzeniu sobie ze swoimi lękami lub akceptowaniu tego, czego się boisz, i wyrażaniu tego w sposób artystyczny. Myślę, że to tylko sposób, w jaki ćwiczymy, że tak powiem, i rozumiemy, wiesz? Myślę, że to sposób na pokonanie twoich lęków.

Myślę, że to samo mówi się o komedii, myślę, że tak też sobie radzimy. Oba są rodzajem mechanizmów przetrwania i dzięki temu tak dobrze ze sobą współpracują. Kiedy pracują razem i są najlepsi, nie ma nic lepszego.

Kelly: Tak, to jakby dwie strony tej samej monety - to jasne i ciemne, buduje napięcie i je uwalnia.

Fran: Tak, całkowicie się zgadzam.

Brett: Zawsze czułem, że komedia i horror to to samo, jeśli chodzi o konfigurację, dostawę, puentę, ale różnica polega na tym, że puenta jest albo krzykiem, albo śmiechem. Ale one działają podobnie, wiesz? Projekt jest naprawdę taki sam.

 

Zaglądajcie do iHorror, aby zobaczyć moją nadchodzącą pełną recenzję filmu! Aby uzyskać więcej wywiadów iHorror, kliknij tutaj, aby przeczytać naszą rozmowę z Christine McConnell na temat jej nowego serialu Netflix, Ciekawe kreacje Christine McConnell

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Strony: 1 2

1 Komentarzy

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Pierwsze spojrzenie: na planie „Witamy w Derry” i wywiad z Andym Muschietti

Opublikowany

on

Wychodząc z kanałów, performer drag i miłośnik horrorów Prawdziwy Elwirus zabrała swoich fanów za kulisy filmu MAX seria Witamy w Derry w ekskluzywnej trasie z gorącym setem. Premiera serialu zaplanowana jest na rok 2025, ale konkretna data nie została ustalona.

Zdjęcia kręcą się w Kanadzie w Port Hope, zastępca fikcyjnego miasta Derry w Nowej Anglii, położonego w Uniwersum Stephena Kinga. Senna lokalizacja została przekształcona w miasteczko z lat 1960. XX wieku.

Witamy w Derry to serial będący prequelem reżysera Andrew Muschiettiego dwuczęściowa adaptacja Kinga It. Serial jest o tyle ciekawy, że nie tylko o nim opowiada It, ale wszyscy ludzie mieszkający w Derry – w tym niektóre kultowe postacie z twórczości Kinga.

Elwirus w przebraniu Pennywise, zwiedza gorący plan, uważając, aby nie ujawnić żadnych spoilerów, i rozmawia z samym Muschietti, który wyjawia dokładnie w jaki sposób wymówić jego imię: Łoś-Key-etti.

Komiczna drag queen otrzymała przepustkę na cały teren i korzysta z tego przywileju, aby zwiedzać rekwizyty, fasady i przeprowadzać wywiady z członkami ekipy. Ujawniono również, że drugi sezon ma już zielone światło.

Spójrz poniżej i daj nam znać, co myślisz. A Wy nie możecie się doczekać serii MAX? Witamy w Derry?

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Nowy zwiastun tegorocznego, mdlącego dropu „In a Violent Nature”.

Opublikowany

on

Niedawno opublikowaliśmy artykuł o tym, jak jeden z widzów oglądał W brutalnej naturze zachorował i zwymiotował. To ślad, zwłaszcza jeśli czyta się recenzje po premierze na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Sundance, skąd pochodzi jeden z krytyków USA Today powiedział, że ma „Najstraszniejsze zabójstwa, jakie kiedykolwiek widziałem”.

To, co czyni ten slasher wyjątkowym, to fakt, że ogląda się go głównie z perspektywy zabójcy, co może mieć wpływ na to, dlaczego jeden z widzów rzucił ciasteczka podczas niedawnego seans o godz Festiwal Filmowy Krytyków Chicago.

Ci z Was mocne żołądki będzie mógł obejrzeć film po jego limitowanej premierze w kinach 31 maja. Ci, którzy chcą być bliżej własnego Johna, mogą poczekać do premiery Dreszcz jakiś czas później.

Póki co, spójrzcie na najnowszy zwiastun poniżej:

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Aktualności

James McAvoy na czele gwiazdorskiej obsady w nowym thrillerze psychologicznym „Control”

Opublikowany

on

James McAvoy

James McAvoy powraca do akcji, tym razem w thrillerze psychologicznym "Kontrola". Znany ze swojej zdolności do podniesienia poziomu każdego filmu, najnowsza rola McAvoya gwarantuje, że widzowie będą w napięciu. Produkcja jest obecnie w toku, wspólnym wysiłkiem Studiocanal i The Picture Company, a zdjęcia odbywają się w Studio Babelsberg w Berlinie.

"Kontrola" jest inspirowany podcastem Zacka Akersa i Skipa Bronkiego i przedstawia McAvoya w roli Doktora Conwaya, mężczyzny, który pewnego dnia budzi się na dźwięk głosu, który zaczyna mu rozkazywać mrożącymi krew w żyłach żądaniami. Głos rzuca wyzwanie jego uściskowi rzeczywistości, popychając go do ekstremalnych działań. Julianne Moore dołącza do McAvoya, grając kluczową, enigmatyczną postać w historii Conwaya.

Zgodnie z ruchem wskazówek zegara, od góry po lewej stronie: Sarah Bolger, Nick Mohammed, Jenna Coleman, Rudi Dharmalingam, Kyle Soller, August Diehl i Martina Gedeck

W obsadzie zespołu znajdują się także utalentowani aktorzy, tacy jak Sarah Bolger, Nick Mohammed, Jenna Coleman, Rudi Dharmalingam, Kyle Soller, August Diehl i Martina Gedeck. Reżyseruje je Robert Schwentke, znany z komedii akcji "Czerwony," który wnosi do tego thrillera swój charakterystyczny styl.

Oprócz "Kontrola," Fani McAvoya mogą go złapać w remake’u horroru „Nie mówcie nic złego” premiera ustalona na 13 września. Film, w którym występują także Mackenzie Davis i Scoot McNairy, opowiada historię amerykańskiej rodziny, której wymarzone wakacje zamieniają się w koszmar.

Z Jamesem McAvoyem w roli głównej „Kontrola” może być wyjątkowym thrillerem. Intrygujący scenariusz w połączeniu z gwiazdorską obsadą sprawiają, że warto go mieć na radarze.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie