Kontakt z nami

Aktualności

Elijah Wood chce wyprodukować kolejny „Koszmar z ulicy Wiązów”

Opublikowany

on

Eliasz

W niedawnym wywiadzie dla Comingsoon.net Widmo Widzenia współzałożyciele Elijah Wood i Daniel Noah przejrzeli listę życzeń projektów, w których chcieliby uczestniczyć. Dzięki kilku fajnym tytułom, takim jak niezatytułowany projekt Christophera Lee i The Boy Trilogy, tym, który wyraźnie się wyróżniał, był Koszmar na ulicy Elm w nowym kierunku.

SpectreVision ma na koncie sporo świetnych filmów Mandy, Łyski i nadchodząca Daniel nie jest prawdziwy i Kolor poza przestrzenią. Kolesie są oczywiście wielkimi fanami gatunku i chociaż nie byli ludźmi, których początkowo miałbym na swoim Koszmar z ulicy Wiązów listę zaangażowania, myślę, że byłoby to dokładnie to, czego potrzebujemy. Ci kolesie są w stanie zachować szacunek, ale także całkowicie podejść do rzeczy ze świeżą perspektywą i myślę, że o to chodzi Koszmar naprawdę musiałby ponownie stać się naprawdę zabawnym horrorem.

Poprzednia iteracja Koszmar na Elm Street zbombardowany. Czas mógł być częścią tej porażki, ale brak Roberta Englunda w jakimkolwiek charakterze jest czymś, co naprawdę zaszkodziło filmowi, zanim wyszedł z bramy.

W rozmowie z ComingSoon.net Wood i Noah mieli coś do powiedzenia na temat swojego wymarzonego projektu.

„Noe: Dobra, numer trzy… Od dawna marzyliśmy o tym, żeby zagrać w „Koszmarze z ulicy Wiązów”. Podobnie jak Adam Egypt Mortimer, z którym właśnie nakręciliśmy „Daniel Isn't Real”. Ten film i „Ulica Wiązów” mają nieco niejasne, ale wciąż namacalne podobieństwa światów snu. Co ciekawe, gdy ludzie widzieli „Daniel nie jest prawdziwy”, na Twitterze pojawił się mały ruch, aby Adam Mortimer przejął „Koszmar z ulicy Wiązów”. Nie zrobiliśmy tajemnicy. Wielokrotnie kontaktowaliśmy się z właścicielami praw. To dla nas prawdziwy projekt marzeń, aby mieć szansę nakręcić film w tej serii. I tak jak powiedziałem, mamy do tego bardzo specyficzne podejście. Myślę, że remake serii byłby bardzo zaskakujący i ekscytujący.

Drewno: Tak, i zdecydowanie ma to aspekt ciasta na niebie, zabawy w pewnej piaskownicy, wiesz? To wszechświat, postać i pomysł, który byłby zabawną piaskownicą do zabawy. Próbuje zrobić coś innego. W przypadku wielu klasycznych horrorów, które doczekały się tak wielu kontynuacji, w końcu trochę się to rozgrywa. Interesujące jest również zastanowienie się, co moglibyśmy zrobić z franczyzą taką jak ta, która wymyśla się na nowo lub tworzy coś, co bawi się tonem i kluczem serii, ale robi to inaczej lub obiera nieco nowy kierunek. To zabawny sposób myślenia o tych rzeczach.

Noe: Istnieje również zrozumiała niechęć do zbytniego mieszania garnka z formułą, która odniosła sukces. Oryginalna koncepcja Johna Carpentera dotycząca serii „Halloween” polegała na tym, że co roku pojawiać się będzie nowa „Halloweenowa” historia. Nigdy nie planował powrotu Myersa, a kiedy studio wymusiło to jako kontynuację, był w stanie w końcu wrócić z częścią 3. Powiedział: „Nie, chcę robić swoje”. I zrobił „Sezon na czarownice”, który naszym zdaniem jest niesamowitym filmem „Halloween”. Niesamowity. Fani byli bardzo zdezorientowani i źli, ponieważ ustalili, że tym oczekiwaniem „Halloween” jest Michael Myers. Myślę, że to zrozumiałe. Nie chcesz wstrząsać formułą, która działa. Ale z drugiej strony, kiedy po prostu powtarzasz tę samą formułę, jest to rodzaj malejących zwrotów. Z naszego punktu widzenia już to zrobili dobrze. To zostało załatwione. Jakie są inne drogi, jakie są inne dzielnice na tym świecie, które można wykorzystać lub zbadać?”

Wygląda więc na to, że chłopaki pracowali nad tym z tyłu w takiej czy innej formie. Formuła brzmi ekscytująco i taką, którą mogę uzyskać. Myślę, że zaangażowanie Englunda byłoby koniecznością. Poza tym chcę tylko znowu zobaczyć Freddy'ego w kasie.

Co myślicie? Pomyśl, że SpectreVision sprawdzi się na A Koszmar z ulicy Wiązów? Daj nam znać w sekcji komentarzy.

Źródło: (ComingSoon.net)

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie