Kontakt z nami

Aktualności

Od redakcji: Refleksja na temat miesiąca dumy LGBTQ w iHorror

Opublikowany

on

Aż trudno uwierzyć, że koniec Miesiąc dumy jest na nas. Niewątpliwie niektórzy z naszych czytelników odetchną z ulgą, czytając to… jeśli to przeczytają.

Jednak przez ostatni miesiąc robiłem, co w mojej mocy, aby jaśniej zdefiniować skrzyżowanie horroru i społeczności LGBTQ i uczcić zaangażowanie naszej społeczności w ten gatunek.

Powiedzieć, że wiele się nauczyłem i spotkałem niektórych z najbardziej utalentowanych, ciężko pracujących ludzi w branży robienia horrorów w trakcie tej serii, byłoby niedopowiedzeniem dekady i pomyślałem, że gdy ta uroczystość dobiegła końca , byłby to dobry czas na refleksję nad niektórymi wyciągniętymi lekcjami.

Lekcja 1 Homofobia żyje i ma się dobrze w społeczności horrorów…

Wstrzymałem oddech, kiedy opublikowałem artykuł ogłaszający Miesiąc dumy z horroru iHorror. Wstrzymałem oddech, kiedy opublikowałem to na naszej stronie na Facebooku.

Właśnie zacząłem odetchnąć z ulgą po pierwszych kilku pozytywnych komentarzach i pomyślałem: „Może ludzie będą z tym spoko…”, zanim w paszy zaczęły pojawiać się witriol, homofobia, transfobia itp.

Pierwszego dnia przez 12 godzin monitorowałem komentarze do artykułu, usuwając nadużycia i zwracając baczną uwagę na „debaty”, jeśli można je tak nazwać. Cały ten dzień był wewnętrzną wojną między wolą kontynuowania a całkowitą klęską.

Przypomniało mi to jednak, gdzie po raz pierwszy zasiano nasiona na obchody Miesiąca Równości.

Kilka lat temu wraz z mężem uczestniczyliśmy w jednym z największych kongresów horroru na południowym zachodzie w ramach moich obowiązków reportera iHorror. Podczas bardzo potrzebnej przerwy na dym na zewnątrz, koleś stojący obok nas nagle odwrócił się i powiedział: „Czy to mężczyzna czy kobieta?”

Na początku nie byłem pewien, z kim rozmawia lub o którym mówi, ale najpierw spojrzałem na niego, a potem odwróciłem się, żeby zobaczyć, gdzie patrzy. Był tam koleś w pełnym wampirzym dragach i był kołysząc to!

Odwróciłem się do faceta i powiedziałem, że to w rzeczywistości mężczyzna. Potrząsnął głową i nigdy nie zapomnę tego, co powiedział później.

„Prawie nie przyjechałem w tym roku, ponieważ te dziwactwa zawsze nawiedzają to miejsce”, odwrócił się i odszedł, zanim zdążyłem odpowiedzieć.

Teraz, pamiętajcie, było całe mnóstwo ludzi w pełnym kostiumie, a nieliczne z nich to kobiety ubrane w krzyże i stawiające swój własny obóz na Freddy'ego Kreugera, Michaela Myersa i innych złoczyńców z horroru, ale Facet skupił się na jedynej w oporze, ponieważ TO było odrażające.

Niewątpliwie jego uwagi padły, ponieważ nie zdawał sobie sprawy, że Bill i ja jesteśmy parą. Wcześniej powiedziano nam, że nie „oddajemy tego klimatu”, cokolwiek to do cholery oznacza.

Tego dnia nie odniosłem się do homofobii, ale od tamtej pory jestem na misji i bez względu na to, ile nienawistnych komentarzy przeczytałem podczas tego miesiąca dumy, bez względu na to, ile paskudnych bezpośrednich wiadomości otrzymałem, wiedziałem, że tym razem mogę nie i nie zamilknie.

W miarę upływu miesiąca Horror Pride było coraz mniej tych komentarzy. Nie wiem, czy w końcu zdali sobie sprawę, że to nie powstrzyma pojawienia się artykułów, czy po prostu zabrakło im możliwości, by zapytać, kiedy będzie miał miejsce „Miesiąc szczerej dumy”.

Osobiście lubię myśleć, że jeden lub dwóch z nich mogło spędzić trochę czasu na czytaniu artykułów i wywarło na nich pozytywny wpływ. (Facet może marzyć, prawda?)

Jeśli wzbudziłem empatię w umyśle jednej osoby, to zaliczyłem tę pracę do sukcesu. Z pewnością spędziłem dużo czasu na zastanawianiu się, ile razy ktoś może opublikować „Nie obchodzi mnie to” w zestawie artykułów, zanim zda sobie sprawę, że ich to obchodzi, że jest niewygodny w temacie, a może czas zastanowić się, dlaczego.

Tak czy inaczej, chciałbym poświęcić chwilę, aby pozwolić wszystkim ludziom wyrazić swoją nienawiść do tego, że w przyszłym roku wrócimy na kolejną serię Horror Pride Month, a potem co roku, aż Obchody Równości nie będą już potrzebne.

Lekcja 2 Jest wielu fanów horrorów LGBTQ, którzy naprawdę pokochali to, co robiliśmy.

Chociaż było mnóstwo nienawiści do obejrzenia, muszę powiedzieć, że było bardzo wielu ludzi, którzy wyrazili swoje poparcie i uznanie dla Miesiąca Horror Pride.

Wielu napisało do mnie, aby dać mi znać, że niezależnie od tego, co powiedzieli inni, byli bardzo szczęśliwi, czytając artykuły o swojej społeczności i wiedząc, że iHorror jest otwartą i akceptowaną stroną internetową.

Czytałem więcej niż jeden komentarz do artykułów wyrażający szok, że pisarze, reżyserzy, autorzy itp. LGBTQ stworzyli niektóre z ich ulubionych horrorów i napisali niektóre z ich ulubionych książek, które ostatecznie były sercem misji Horror Pride Month od jego początek.

Wywołało to uśmiech na mojej twarzy, gdy zacząłem rozpoznawać nazwiska osób, które wielokrotnie udostępniły artykuły lub na nie reagowały. Nie mogę tutaj wymienić tych nazwisk, ale wiedz, że cię widziałem i ta uroczystość zakończyła się sukcesem bo z ciebie.

Lekcja 3 Przed nami jeszcze długa droga w kampanii na rzecz włączenia głównego nurtu gatunku…

Są szanse, że nawet najbardziej zagorzali fani horrorów, którzy widzieli każdy film szeroko rozpowszechniony w zeszłym roku, mogą wymienić może garstkę postaci, które nie były cis płci i hetero.

W rzeczywistości myślę, że większości trudno byłoby wymienić trzy.

Moja mantra podczas tworzenia tej serii brzmiała: Włączenie. Widoczność. Reprezentacja. Równość.

Te cztery rzeczy oznaczają świat dla społeczności LGBTQ, niezależnie od tego, czy mówimy o decyzjach rządu, czy o naszej ulubionej rozrywce.

Jednym z największych zagrożeń dla naszej wolności jako wspólnoty ludzi jest zaprzeczenie naszego istnienia.

Jeśli nas nie widać, to dlaczego ktoś miałby przejmować się zaspokajaniem naszych potrzeb? Jeśli nie możemy być wysłuchani, dlaczego ktoś miałby przejmować się naszymi skargami?

I tak, obejmuje to gatunek horroru.

Horror ma ogromną publiczność, a prezentowanie znormalizowanych postaci LGBTQ w filmach, które kochamy, jest ważne. Jasne, na początku może to być trudne dla niektórych członków widowni, ale mówimy o grupie ludzi, którzy będą z radością oglądać tortury, morderstwa i wiele innych okrucieństw.

Z pewnością coś tak niewinnego, jak mężczyzna, który kocha innego mężczyznę lub kobietę w okresie przejściowym, aby stać się mężczyzną, jest mniej groźne niż te rzeczy i na pewno się dostosują.

Jeśli Jordan Peele czegoś nas nauczył Wyjść chodzi o to, że istnieje rynek dla mniejszości w tym gatunku i błagam producentów i szefów studiów, aby brali to pod uwagę przy podejmowaniu decyzji w przyszłości, tak jak błagam scenarzystów, aby nadal włączali te postacie do twoich scenariuszy.

Lekcja 4… i dotyczy to kolorowych osób LGBTQ…

Kiedy spędzałem czas na zbieraniu informacji na temat Horror Pride Month, jedna rzecz stała się bardzo jasna dość wcześnie: jeśli trudno jest znaleźć queerowych ludzi w tym gatunku, to queerowe osoby są prawie niemożliwe.

Byłem zdeterminowany, aby znaleźć twórców queerowych horrorów, którzy byli czarnoskórymi, Latynosami i Azjatami.

Szczerze, zacząłem trochę panikować, gdy zdałem sobie sprawę, jak mało jest reprezentacji. Zacząłem przeszukiwać fora dyskusyjne i grupy filmowców na Facebooku, desperacko próbując znaleźć filmowców LGBTQ, autorów, scenarzystów, którzy nie byli biali i wyłonili się z garstką.

Chociaż mogę się tylko domyślać powodów, zacząłem wierzyć, że dzieje się tak, ponieważ czują, że ten gatunek nie ma dla nich miejsca ani ze względu na ich rasę, ani ich dziwaczność, a to po prostu musi się zmienić.

Niezależnie od rasistowskiej retoryki, którą widzimy i słyszymy codziennie w wiadomościach, jest rok 2018 i po prostu nie ma miejsca na rasistowskie uprzedzenia na świecie. Horror zawsze dotyczył „innego” i nadszedł czas, abyśmy zrozumieli pełne implikacje tego, co to oznacza w gatunku.

Lekcja nr 5… i uznanie faktu, że reprezentacja LGBTQ może i powinna obejmować osoby, których tożsamość jest poza L&G.

Jest to coś, z czym nadal walczymy w naszej własnej społeczności. Bi-erasure, transfobia i niezbyt subtelne odrzucanie osób, które są interseksualne lub identyfikują się jako osoby aseksualne, panseksualne, hetero- i homoelastyczne itp. To częste problemy w naszych szeregach, kiedy powinniśmy witać ich przy stole ze wszystkich powodów, które wymieniłem powyżej.

Tam, powiedziałem to.

Lekcja 6 Włączanie nie nastąpi od razu.

Chociaż chciałbym pomyśleć, że nagle każdy będzie miał historyczną chwilę „a-ha”, po której nastąpi reakcja „powinniśmy się z tym pogodzić”, wiem, że tak nie jest.

Nie jestem zwolennikiem narzucania postaci LGBTQ w każdym scenariuszu i historii. Nie przyniosłoby to dokładnie żadnego skutku, zwłaszcza jeśli te postacie zaczęłyby się czuć, jakby były włożone do filmu, aby wypełnić limit.

I chociaż mam z tym problem, ja i reszta społeczności LGBTQ musimy uzbroić się w cierpliwość, ponieważ gatunek, który kochamy, dogania się z czasem.

Jednak nie możemy popadać w samozadowolenie w naszej cierpliwości. Powinniśmy wspierać rozmowy na tematy integracji i reprezentacji, nie tylko w horrorze, ale w całym świecie, co prowadzi mnie do ostatniej lekcji.

Lekcja 7 Jedna osoba może nie być w stanie zmienić świata, ale z pewnością może udzielić głosu innym walczącym o tę samą sprawę na innych arenach.

Nie napisałem tej serii artykułów, aby zmienić stan praw LGBTQ na świecie. Nie mają takiej mocy, by zrobić to wszystko samodzielnie.

Mogę jednak pomóc we wprowadzaniu zmian w świecie filmów gatunkowych i fikcji, tak jak Dan Reynolds, frontman zespołu Imagine Dragons, pracuje nad zmianą perspektywy Mormonów na temat włączenia LGBTQ w odpowiedzi na wskaźniki tragicznych samobójstw młodzieży w Utah, podobnie jak Dan Savage, który rozpoczął projekt „It Gets Better” jako pomoc dla młodzieży LGBTQ, która uważa, że ​​samobójstwo jest ich jedyną drogą wyjścia z męki łobuzów i rodziców, którzy akceptują średniowieczne praktyki, takie jak terapia nawracająca.

Jest też Laverne Cox, czarna trans aktorka i aktywistka, która wykorzystała swoje skupienie i platformę, aby zająć się druzgocącym wskaźnikiem morderstw innych trans kobiet.

A może George Takei, który używa swojej platformy jako weteran jednej z najsłynniejszych serii science-fiction w historii, aby przemawiać w obronie praw osób LGBTQ na całym świecie?

Jest Martina Navratilova, która odmówiła pozostania w ukryciu i życia w kłamstwie i która spędziła życie walcząc o udzielenie innym sportowcom na całym świecie wsparcia, którego potrzebują, aby żyć pełnią życia i być dumni.

Słyszałeś kiedyś o Peterze Tatchellu? Od lat 1960. walczy o równe prawa dla społeczności LGBTQ i niestrudzenie współpracuje z fundacjami na całym świecie, zwłaszcza w krajach, w których bycie queer może prowadzić do więzienia i śmierci.

Poczułem więź z tymi wszystkimi ludźmi, kiedy pisałem artykuły o Pride w tym miesiącu, podobnie jak czułem związek z tymi, którzy byli przed nami, torując drogę swoją krwią, potem i tak wieloma łzami.

Więc nie… może nie mogę zmienić całego świata i ich poglądów na społeczność LGBTQ, po prostu pisząc artykuły o włączeniu do gatunku horroru.

Jednak kiedy dodaję swój głos do chóru tych i niezliczonych innych, z których większość ma nazwiska, których nigdy nie usłyszysz, którzy niestrudzenie pracują nad włączeniem, widocznością, reprezentacją i równością, mówię ci, że czuję, że zachodzą zmiany .

I tak do następnego razu pamiętaj: bądź dumny z tego, kim jesteś. Wspieraj filmowców LGBTQ, autorów, scenarzystów, producentów itp. W tym gatunku i codziennie używaj własnego głosu, aby rozmowa i nasza społeczność rozwijały się.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie