Kontakt z nami

Aktualności

Od redakcji: Nie, Jordan Peele nie jest rasistą za to, że nie chce rzucać białych tropów

Opublikowany

on

Jordan Peele

Podczas niedawnego przemówienia z Upright Citizens Brigade, pisarz / reżyser Jordan Peele, zwracając się do grupy studentów, powiedział: „Nie widzę siebie w obsadzie białego kolesia w roli głównej w moim filmie. Nie żebym nie lubił białych kolesi, ale widziałem ten film ”.

Naturalnie, wokalna część białego internetu wybuchła, ogłaszając, że to stwierdzenie jest rasistowskie i że dyrektor US i Wyjśćsam był oczywiście rasistą ze względu na swoje uwagi.

Westchnienie…

Aż trudno uwierzyć, że w 2019 roku musimy odbyć tę dyskusję. Można by pomyśleć, że do tej pory różnorodność byłaby regułą, a nie wyjątkiem. Zamiast tego, za każdym razem, gdy reżyser, pisarz, autor, aktor, polityk, wypełniając puste miejsce, mówi o urozmaiceniu krajobrazu, ludzie stają się źli, głośni i złośliwi, jednocześnie zaprzeczając wypowiedziom, które sami wcześniej złożyli.

Co mam na myśli?

Jako homoseksualista spędziłem dużo czasu, pisząc o potrzebie bardziej zróżnicowanych postaci i portretów w filmach gatunkowych. Daje nam to nie tylko nowe historie, ale także służy szerszej publiczności, pozwalając fanom lepiej zobaczyć siebie w swoim ulubionym gatunku.

Wydaje się, że za każdym razem, gdy to robię, spotykam się z odpychaniem prostych, białych, cis, (głównie) męskich głosów, komentujących, że sam pomysł jest wszystkim, od „grubego” przez „niepotrzebny” do „agendy politycznej”. Nawiasem mówiąc, są to ci sami ludzie, którzy narzekają, że nigdy nie powstało nic nowego ani oryginalnego.

Inną kwestią, jaką mówią, jest „Jeśli chcesz to zobaczyć, zrób własne filmy”.

Jordan Peele, wyjdź

Peele zdobył Oscara za swój debiutancki horror Get Out. Film był chwalony za swoją historię i zarobił ponad 250 milionów dolarów na całym świecie.

W istocie to właśnie robi Jordan Peele. Jak powiedział, „widział ten film”, więc robi coś innego.

Ale spójrzmy na niektóre statystyki. Według raport o różnorodności sporządzony przez UCLA w 2018 roku oszacowano, że białe główne role były obsadzane trzy razy częściej niż jakakolwiek inna grupa etniczna w filmie, a ta sama liczba dotyczy reżyserów białych w porównaniu z reżyserami innych grup etnicznych.

W ostatnią niedzielę opublikowałem recenzję nowej iteracji The Twilight Zone, którego gospodarzem jest Peele, i natychmiast zaczęły pojawiać się komentarze, że Peele jest rasistą. Bronili swojego punktu widzenia, mówiąc: „Gdyby biały człowiek powiedział, że rzuca tylko białe ślady, zostałby nazwany rasistą”.

Chodzi o to, że patrząc wstecz na powyższe liczby, biali ludzie nie muszą tego mówić. Nie muszą tego mówić, bo aktywnie to robią od początku istnienia kina.

Peele przemówił do tego i uprzywilejowanego miejsca, w którym się znalazł od czasu wydania Wyjść po jego wypowiedzi o obsadzaniu czarnych głów w swoich filmach.

„Sposób, w jaki na to patrzę, ja otrzymać obsadzać czarnych ludzi w moich filmach - powiedział. „Czuję się szczęśliwy, że znalazłem się w takiej sytuacji, w której mogę powiedzieć Universalowi:„ Chcę zrobić horror za 20 milionów dolarów z czarną rodziną ”, a oni mówią, że tak.

Jest to sytuacja, w której znalazło się niewielu czarnych filmowców w systemie studyjnym, ale większość ludzi nie przeczytała tej części oświadczenia, ponieważ nigdy nie przeszło przez cytat „nie zatrudnianie białych kolesi”, który był zawarty w prawie każdym nagłówku z media relacjonowały wydarzenie tej nocy.

Jordan Peele nas

Kolejny film Peele, Us, otworzył się na rekordową sprzedaż w pierwszy weekend.

Czy myślę, że gdyby nagłówek brzmiał „Jordan Peele omawia różnorodność na imprezie”, uspokoiłby tych, którzy są zdeterminowani, by się z tego powodu złościć? Nie, ale myślę, że większość z nich przewróciłaby oczami i przewinęłaby dalej, zamiast skoczyć do wniosku, że mężczyzna był rasistą.

Przez lata rozmawiałem z wieloma scenarzystami i reżyserami, którzy narzekali na fakt, że powiedziano im, że w Hollywood nie mogą zrobić filmu z nie-białymi główkami, ponieważ studia mówią im, że nie mogą sprzedawać i „ urban ”za granicą.

„Urban” to jedno z tych zabawnych, małych haseł, które oznaczają, że ołów nie jest biały, jeśli się zastanawiasz.

Weźmy na przykład Lucy Cruell.

Wielokrotnie nagradzany scenarzysta ma fantastyczny, wielokrotnie nagradzany scenariusz do filmu pt 7 Sroki które robi zakupy od lat. Pomimo pochwał, jakie otrzymał scenariusz, po prostu nie może zdobyć funduszy na kontynuację produkcji, a przede wszystkim dlatego, że powiedziano jej, że studia po prostu nie wiedzą, jak go sprzedać.

Dlaczego?

To scenariusz do antologii horroru oparty na opowiadaniach czarnych autorów, napisany przez czarnego scenarzystę, wyreżyserowany przez czarne reżyserki, z udziałem głównie czarnej obsady.

Że, biali, to rasizm. To jest systemowe. Jest to część DNA tego, co dzieje się w Hollywood, i chociaż wszystko się zmienia, nie są one równe.

Filmy z premierami na dużym ekranie są nadal przeważnie białe io prostych białych postaciach. Jordan Peele kręcący filmy z czarnymi przewodami nie odbierze tej dominacji, ale doda koloru krajobrazowi. Dodaje różnorodności do rozmowy.

Ale co najważniejsze, pojawienie się większej liczby filmów, w których występują osoby kolorowe, queer itp., Nie spowolni produkcji filmów głównie z białymi diodami.

Jak powiedział mądry człowiek, to nie jest ciasto, więc o co tak naprawdę się martwisz?

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie