Kontakt z nami

Aktualności

Krąg - wywiad z reżyserem Jamesem Ponsoldtem

Opublikowany

on

Prywatność stała się dobrem rzadkim, jeśli w ogóle istnieje. Musimy założyć, że wszystkie nasze rozmowy telefoniczne i wiadomości są monitorowane. Ktoś zawsze patrzy. Jedyne sanktuarium, które pozostało, istnieje w naszych umysłach, z naszymi myślami, ale co, jeśli to zniknie? A co by było, gdyby „oni” mogli czytać w naszych myślach w ten sam sposób, w jaki czytają nasze e-maile?

KOŁO, TOM HANKS, 2017. PH: FRANK MASI / © EUROPACORP USA

To przerażające założenie nowego thrillera Koło, który jest oparty na powieści Dave'a Eggersa z 2013 roku. The Circle to nazwa potężnej korporacji internetowej, która handluje wolnością, prywatnością i inwigilacją. Tom Hanks, który również wyprodukował film, gra szefa korporacji. Emma Watson gra młodego pracownika technicznego, który dołącza do The Circle i szybko odkrywa spisek, który może wpłynąć na przyszłość ludzkości.

KOŁO, EMMA WATSON, 2017. PH: FRANK MASI / © EUROPACORP USA

Niedawno miałem okazję porozmawiać z Jamesem Ponsoldtem, dyrektorem Koło, który zostanie otwarty w szerokim wydaniu 28 kwietnia.

DG: Jak opisałbyś fabułę filmu?

JP: Mae Holland, młoda kobieta, która skończyła studia od kilku lat, nie jest zadowolona ze swojego życia po studiach. Ma nudną pracę, mieszka z rodzicami i jest bardzo ponura. Następnie jej koleżanka z college'u kontaktuje się z nią niespodziewanie i mówi Mae, że w firmie, w której pracuje, jest wolne stanowisko, które nazywa się The Circle. Mae dostaje pracę w firmie, która wydaje jej się pracą marzeń. Zaczyna w dziale obsługi klienta, który przypomina pracę w dziale obsługi klienta, ale jest znacznie bardziej ekscytujący niż praca, w której Mae pracowała na początku filmu. Ta wymarzona praca staje się życiem Mae. To jest jak religia. W Kręgu jest aspekt kultowy, a ona staje się prawdziwym wyznawcą. Wydaje się, że w korporacji istnieje utopijne środowisko, które przejmuje kontrolę nad życiem Mae. Wtedy staje się twarzą firmy. Wtedy zaczyna poznawać wszystko, co dzieje się w firmie.

DG: Co przyciągnęło cię do tego projektu?

JP: Uwielbiałem tę książkę. Poruszyło moją wyobraźnię. Dałem się wciągnąć w podróż Mae, która jest fascynującą, dziwną podróżą. Czytając książkę, poczułem z nią głęboką więź, tak bardzo, że czułem się wobec niej opiekuńczy. Potem, kiedy kontynuowałem czytanie książki, zacząłem uważać, że niektóre elementy jej charakteru i osobowości są nieatrakcyjne, co naprawdę mnie wyrzuciło. Miałem dostęp do jej myśli, które są jednym z kluczowych elementów opowieści, a potem zdałem sobie sprawę: co by było, gdyby ktoś mógł czytać moje myśli? Cóż, może mnie też nie polubią.

DG: Jak myślisz, co widzowie uznają za najbardziej fascynujące i przerażające w filmie?

JP: Nasze relacje z naszymi urządzeniami, gadżetami, stały się przerażające io tym jest ten film. Byłem przerażony, kiedy przeczytałem książkę, ponieważ uświadomiła mi, jak bardzo jestem uzależniony od technologii. Czy mogę zwolnić wszystkie moje gadżety? Moja żona i ja mieliśmy mieć nasze pierwsze dziecko, kiedy ukazała się książka, a książka sprawiła, że ​​pomyślałem o świecie, do którego miało wejść moje dziecko. Teraz mam dwoje dzieci i mam nadzieję, że dzięki filmowi ludzie poczują to samo. Ile wolności i prywatności będą miały moje dzieci w przyszłości? Jak bardzo zostanie udokumentowane ich życie i jaki mamy wybór w tej kwestii?

DG: Po wcześniejszej adaptacji książek, jakie wyzwania napotkaliście podczas toczenia Koło w film fabularny?

JP: Nie powiedziałbym, że ten film przedstawia alternatywną wizję przyszłości, tak samo jak alternatywną wersję teraźniejszości. Z tego powodu ważne było, aby film wyglądał na odpowiedni i bardzo martwiłem się, jak film się starzeje. Kiedy robisz film, zwykle nie możesz się martwić, jak twój film będzie się starzał za pięć lub dziesięć lat, ale musiałem myśleć w ten sposób z Koło. Chociaż książka wydawała się bardzo spekulacyjna, kiedy ukazała się w 2013 r., Pomysły i tematy są teraz znacznie bliższe rzeczywistości, więc jak ta historia pojawi się za pięć lat? Jednak książka tak naprawdę nie dotyczyła technologii. Chodziło o nasze życie. Chodziło o ludzi, ludzkość i prywatność, a także o potencjał, aby nasz świat zmienił się w stan nadzoru. To powiedziawszy, nic nie datuje filmu tak, jak jego technologia, więc to, jak pokazywaliśmy gadżety, było bardzo ważne. W naszym filmie nie ma Apple, nie ma Facebooka ani Twittera. Są produkty Circle, a urządzenia z filmu jeszcze nie istnieją w naszym świecie, więc ludzie nie będą mogli oglądać tego filmu za dziesięć lat i śmiać się z tego, jak przestarzałe są te urządzenia.

DG: Co wnieśli Tom Hanks i Emma Watson do tego projektu, co cię zaskoczyło?

JP: Wiedziałem, że to wspaniali aktorzy, ale zaskoczyło mnie to, jak reagują na swoich ogromnych fanów, zwłaszcza na Toma. Rozumieją, że miliony ludzi oglądają to, co robią i mówią, i doskonale zdają sobie sprawę z tego, co odnosi się do filmu. To nie jest ich ego ani próżność: to sławni aktorzy, a rzeczywistość jest taka, że ​​podążają za nimi miliony ludzi, co daje im bardzo rzadką, wyjątkową perspektywę.

Komunikują się ze swoimi zwolennikami za pomocą technologii. Muszą. Film przedstawia możliwą przyszłość, w której każdy może zostać celebrytą, co nie jest dalekie od tego, co dzieje się dzisiaj. Każdy ma stronę internetową i platformę mediów społecznościowych i każdy chce czuć się ważny i mieć swój głos.

W szczególności Tom był główną gwiazdą przez tyle lat, od dziesięcioleci i miał wyjątkowe podejście do tego filmu i jego tematów. Jest producentem filmu i był mistrzem książki. Nie jest gwiazdą filmu, co jest bardzo interesujące, jest dla niego nową rolą. Emma odgrywa główną rolę w filmie, a ponieważ Emma i Tom znajdują się na bardzo różnych etapach swojej kariery, mają różne spojrzenie na siłę mediów społecznościowych, ale także głębokie zrozumienie ich potęgi. Ile innych osób, celebrytów, rozumie więcej niż Emma i Tom, zdaje sobie sprawę z potęgi mediów społecznościowych i paranoi celebrytów, poczucia, że ​​ktoś obserwuje Cię w każdym momencie Twojego życia? To straszne.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie