Kontakt z nami

Aktualności

Najlepsze momenty z Monster Squad

Opublikowany

on

28 lat temu Fred Dekker i Shane Black przenieśli nas na przygodę życia, gdy grupa dzieciaków zmierzyła się z Draculą, Mumią, Człowiekiem Skrzelowym, Człowiekiem Wilkiem i potworem Frankensteina, aby powstrzymać ich przed zniszczeniem świata. I zrobili to bez naruszenia praw autorskich Universal do ich zdjęć. The Monster Squad stał się ukochanym kultowym klasykiem, uchwycił niewinność dzieciństwa, miłość do przerażających potworów, świetny makijaż autorstwa Stana Winstona i mnóstwo jednowierszowych. Aby uczcić rozpoczęcie jednego z naszych ulubionych filmów Netflix, wybieramy najlepsze momenty w tym klasyku. Chwyć więc swoje stawki, srebrne kule i ruszaj do klubu, kiedy będziemy świętować ODDZIAŁ POTWORÓW!!

Helsing zawalił to:

Zdobyć

To idealnie nadaje ton filmowi trzema słowami.

Wolfman ma nards:

Prawdopodobnie najbardziej kultowa linia z filmu, ta scena doskonale oddaje humor filmu.

Stwór ukradł mój Twinkie:

Eugene to moja ulubiona postać w całym filmie. Za każdym razem, gdy się pojawia, kradnie scenę. To jego najlepsza kwestia

Potwór w szafie:

Czym byłby film o dzieciach stojących w obliczu niewiarygodności bez dorosłych, którzy używają sarkazmu, aby pokazać, jak bardzo nie wierzą dzieciom?

Dracula wysadza w powietrze klub

[id iframe = ”https://www.youtube.com/embed/bhAcPUzsgXQ” align = ”center” mode = ”normal” autoplay = ”no”]

To jedna z najlepszych wersji Draculi na ekranie. Jest przerażający, zły jak diabli i nie boi się używać dynamitu.

Dracula nazywa Phoebe suką

[id iframe = ”https://www.youtube.com/embed/UImz-bpjKas” align = ”center” mode = ”normal” autoplay = ”no”]

Duncan Regehar dodatkowo udowadnia swoją świetną grę jako Dracula, przerażając niewinnego małego Pheobe.

Dwa słowa: Wilk. Dork.

imgres

Tak.

- powiedział Nuff.

Jak pies tu wstaje?

ZdobyćPo wspaniałej deklaracji istnienia grupy The Monster Squad a wszystkie ręce w Rudym zadają palące pytanie „Jak pies się tu dostał?”

MONTAŻ!

[iframe id = ”https://www.youtube.com/embed/UeC2-l28VBY” align = ”center” mode = ”normal” autoplay = ”no”]

Jestem prawie pewien, że w latach 80. było prawo, które wymagało montażu w każdym filmie. Poza Rocky filmy, to musi być jeden z najlepszych. ROCK UNT YOU UPUSZCZAĆ!

Rudy jest teraz w klubie.

Rudy jest absolutnie fajny i czy jest lepszy dowód niż w ostatecznej bitwie, kiedy robi to, by skonfrontować się z narzeczonymi Draculi stwierdzając: „Jestem w cholernym klubie, prawda?” Rudy jest taki fajny.

Mam na imię Horace.

Gruby dzieciak podnosi niesamowitą grozę, gdy wciela się w Gill Mana, dając nam jeden z najgorszych momentów w filmie.

Kciuki w górę:

Nie ma wyższej formy aprobaty dla grupy bojowej potworów niż aprobata samego legendarnego Abrahama Van Helsinga.

Teraz zaśpiewaj ze mną!

[iframe id = ”https://www.youtube.com/embed/IgMkouBoGRw” align = ”center” mode = ”normal” autoplay = ”no”]

Kolejna świetna trupa lat 80 .: hip-hopowa piosenka o filmie!

Ti West dalej Monster Squad w Trailers From Hell:

[iframe id = ”https://www.youtube.com/embed/6q6p3KwyWTk” align = ”center” mode = ”normal” autoplay = ”no”]

Ti West podziela swoją miłość do The Monster Squad.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie