Kontakt z nami

Aktualności

Cholernie dobry aktor: Pamiętając Miguela Ferrera

Opublikowany

on

Zafascynowany to słowo, z którym będę się zgadzać. Byłem zafascynowany Robocop po raz pierwszy spojrzałem na klasykę science-fiction. Z pewnością Peterem Wellerem jako tytułowym bohaterem, ale także z młodym, punkowym menedżerem, który dostrzegł okazję i wykorzystał ją. Był rozsądny, twardy i pożerany za każdym razem, gdy pojawiał się na ekranie.

Moje myśli naśladowały jego postać Boba Mortona, „Kurwa, kocham tego faceta!”

Nazywał się Miguel Ferrer i dziś zmarł na raka w wieku 61 lat.

Zabawne, jak ktoś, kogo nigdy nie spotkałeś, mógł mieć tak trwały wpływ. Robocop ma szczególne miejsce w moim sercu ze względu na to, gdzie byłem w życiu, kiedy to wszystko ogarnąłem, a także Miguel Ferrer.

Zawsze jako aktor charakterystyczny, który pojawił się w niezliczonych filmach i projektach telewizyjnych, które odniosły sukces, nigdy nie mogłem pozbyć się myśli: „Kurwa, kocham tego faceta!” albo owiń głowę wokół faktu, że nie był większą gwiazdą.

Przez lata opisywałem New York Yankees i przyszłego krótkofalowca Hall of Fame, Dereka Jetera, jako supergwiazdę z sercem gracza użytkowego. Ferrer był lustrem naprzeciwko jako performer. Ferrer posiadał talent supergwiazdy z sercem komplementarnego aktora.

I zrobił komplement.

Kiedy po raz pierwszy przybyłem do iHorror, szukałem nowego nałogu i Patti Pauley postaw mnie na „Twin Peaks”. Nie mogę jej wystarczająco podziękować za wystawienie mnie na ten piękny, dziwny kawałek ciasta.

Można sobie wyobrazić moją radość, kiedy zobaczyłem w napisach końcowych nie tylko nazwisko Everetta McGilla, ale także Miguela Ferrera.

Albert Rosenfield był nieco pozbawiony „społecznych subtelności”. Innymi słowy, na początku był on gigantycznym kutasem. Zimny, kliniczny, protekcjonalny, zarozumiały. Do diabła, nawet Andy (Harry Goaz) go wezwał, a Andy kochał wszystkich.

Jednak gdzieś po drodze wszystko się zmieniło. Postać Ferrera nie była już nieprawdopodobna, przestał wypluwać złość i zaczął mówić z uczuciem i podziwem, i przeklęty, jeśli nie był godzien bycia Bookhouse Boyem.

To był zwrot, który nastąpił tak gwałtownie, że wydawał się nierealny, ale było to zgodne z urokiem „Twin Peaks”. To nie musiało mieć sensu, po prostu poszedłeś z tym.

Od tego momentu obecność Ferrera oferowała serialowi niesamowite człowieczeństwo. Pomimo wszystkich swoich dziwactw i przesadnych cech, Ferrer wydawał się autentyczny. W niezrównanych badaniach kryminalistycznych jego postaci, pocieszając Agenta Coopera (Kyle MacLachlan) i błagając Coopera i szeryfa Trumana (Michael Ontkean), aby znaleźli bestię, zanim ugryzie kolejny kęs.

Krótko mówiąc, jeśli miałeś szczęście zobaczyć Ferrera na ekranie, kupowałeś. Niezależnie od tego, czy był to humor, pewność siebie, szorstkość, współczucie czy troska, byłeś all-in, ponieważ występy Ferrera były autentyczne, nawet jeśli miały być karykatury frazesu.

Skończę na tym, ponieważ wydaje mi się, że jest to właściwy sposób na pożegnanie. I myślę, że wszędzie mówię w imieniu fanów „Twin Peaks”, kiedy mówię „Też cię kochamy”.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Seria filmów „Martwe zło” doczeka się DWÓCH nowych części

Opublikowany

on

Ponowne uruchomienie klasycznego horroru Sama Raimiego wiązało się z ryzykiem dla Fede Alvareza The Dead Zły w 2013 roku, ale to ryzyko się opłaciło, podobnie jak jego duchowa kontynuacja Zło Martwe Powstanie w 2023 roku. Teraz Deadline donosi, że serial doczeka się nie jednego, ale drugiej świeże wpisy.

Wiedzieliśmy już o Sebastiena Vanička nadchodzący film, który zagłębia się w uniwersum Deadite i powinien być odpowiednią kontynuacją najnowszego filmu, ale nie zgadzamy się z tym Franciszka Galluppiego i Zdjęcia z domu duchów realizują jednorazowy projekt osadzony w uniwersum Raimiego, oparty na: pomysł, że Galluppi zwrócił się do samego Raimiego. Koncepcja ta jest trzymana w tajemnicy.

Zło Martwe Powstanie

„Francis Galluppi to gawędziarz, który wie, kiedy trzymać nas w napięciu, a kiedy uderzyć nas wybuchową przemocą” – Raimi powiedział Deadline. „To reżyser, który w swoim debiucie fabularnym wykazuje niezwykłą kontrolę”.

Ta funkcja nosi tytuł Ostatni przystanek w hrabstwie Yuma który ukaże się w kinach w Stanach Zjednoczonych 4 maja. Fabuła opowiada o podróżującym sprzedawcy, który „utknął na wiejskim przystanku w Arizonie” i „zostaje wrzucony w straszliwą sytuację zakładnika po przybyciu dwóch rabusiów na banki, którzy nie wahają się przed użyciem okrucieństwa -lub zimną, twardą stalą - aby chronić ich skrwawioną fortunę.

Galluppi to wielokrotnie nagradzany reżyser filmów krótkometrażowych science fiction i horroru, którego uznane dzieła obejmują m.in Wysokie Piekło Pustynne i Projekt Bliźnięta. Możesz zobaczyć pełną edycję Wysokie Piekło Pustynne i zwiastun Gemini poniżej:

Wysokie Piekło Pustynne
Projekt Bliźnięta

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Kino

Wydarzenie „Invisible Man 2” jest „bliżej niż kiedykolwiek”.

Opublikowany

on

Elisabeth Moss w bardzo przemyślanym stwierdzeniu powiedział w wywiadzie dla Szczęśliwy Smutny Zmieszany mimo że wystąpiły pewne problemy logistyczne Niewidzialny człowiek 2 na horyzoncie widać nadzieję.

Gospodarz podcastu Josha Horowitza zapytał o dalsze działania i czy mech i reżyser Leigh Whannell byli o krok bliżej znalezienia rozwiązania umożliwiającego jego wykonanie. „Jesteśmy bliżej rozwiązania problemu niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Moss z szerokim uśmiechem. Jej reakcję możecie zobaczyć na stronie 35:52 zaznacz na poniższym filmie.

Szczęśliwy Smutny Zmieszany

Whannell przebywa obecnie w Nowej Zelandii, kręcąc dla wytwórni Universal kolejny film o potworach. człowiek-wilk, co może być iskrą rozpalającą niespokojną koncepcję Dark Universe Universalu, która nie nabrała rozpędu od czasu nieudanej próby wskrzeszenia Toma Cruise'a Mumia.

Ponadto w wideo podcastu Moss twierdzi, że tak nie człowiek-wilk film, więc wszelkie spekulacje, że jest to projekt typu crossover, pozostają w powietrzu.

Tymczasem Universal Studios jest w trakcie budowy całorocznego domu duchów Las Vegas który zaprezentuje niektóre z ich klasycznych filmowych potworów. W zależności od frekwencji może to być impuls, którego potrzebuje studio, aby ponownie zainteresować widzów adresami IP ich stworzeń i nakręcić więcej filmów na ich podstawie.

Otwarcie projektu w Las Vegas ma nastąpić w 2025 r., co zbiegnie się z otwarciem nowego, właściwego parku tematycznego w Orlando o nazwie Epicki wszechświat.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Seria thrillerów „Uznani za niewinnych” Jake’a Gyllenhaala ma wcześniejszą datę premiery

Opublikowany

on

Jake Gyllenhaal uważany jest za niewinnego

Limitowana seria Jake’a Gyllenhaala Domniemany niewinny spada w AppleTV+ 12 czerwca zamiast 14 czerwca, jak pierwotnie planowano. Gwiazda, której Zajazd reboot ma zebrał mieszane recenzje na Amazon Prime, po raz pierwszy od czasu swojego pojawienia się na małym ekranie Zabójstwo: Życie na ulicy w 1994 roku.

Jake Gyllenhaal w „Uznanym za niewinnego”

Domniemany niewinny jest produkowany przez David E. Kelley, Zły robot JJ Abramsa, Warner Bros Jest to adaptacja filmu Scotta Turowa z 1990 roku, w którym Harrison Ford gra prawnika pełniącego podwójną funkcję śledczego poszukującego mordercy swojego kolegi.

Tego typu seksowne thrillery były popularne w latach 90. i zwykle zawierały zwroty akcji. Oto zwiastun oryginału:

Zgodnie z Ostateczny termin, Domniemany niewinny nie odbiega daleko od materiału źródłowego: „…the Domniemany niewinny serial będzie eksplorować obsesje, seks, politykę oraz siłę i granice miłości, gdy oskarżony walczy o utrzymanie rodziny i małżeństwa”.

Następnym krokiem dla Gyllenhaala jest Guy Ritchie film akcji pt W Szarości premiera zaplanowana na styczeń 2025.

Domniemany niewinny to ośmioodcinkowy, limitowany serial, który będzie emitowany w AppleTV+ od 12 czerwca.

Recenzja „Wojny domowej”: czy warto obejrzeć?

Kontynuuj czytanie