Kontakt z nami

Aktualności

The Making of Cujo: Autor Lee Gambin mówi o nowej książce

Opublikowany

on

Na podstawie powieści Stephena Kinga z 1981 roku, horroru wściekłego psa z 1983 roku Cujo był tylko jedną z trzech adaptacji filmów Kinga, które pojawiły się w tamtych latach. Cujo dołączył Christinei najlepsza adaptacja filmowa Kinga dekady, Dead Zone. Skromny sukces kasowy, Cujo podobnie jak wiele innych filmów gatunkowych z lat 1980. cieszył się entuzjazmem podczas post-teatralnego życia pozagrobowego, które trwało ponad jedną trzecią wieku.

Teraz autor i historyk filmu Lee Gambin napisał książkę zatytułowaną nope, Nie ma tu nic złego: Tworzenie Cujo, które szczegółowo opisują powstawanie filmu. Miałem okazję porozmawiać z Gambinem o powodach napisania tej książki, która zostanie opublikowana przez Niedźwiedź Dwór Media. Książkę można zamówić w przedsprzedaży na stronie internetowej wydawcy.

DG: Co zainspirowało cię do napisania książki o powstawaniu filmu Cujo?

LG: Zawsze kochałem ten film - i książkę. Uważam, że film jest niewiarygodnie dobrze zrobionym, zwartym, solidnym filmem, a ponadto jedną rzeczą, którą naprawdę w nim podziwiam, jest jego złożoność ukryta w bardzo prostej, zwodniczo „uproszczonej” historii. Chciałem zbadać wszystkie aspekty tego w książce i na dodatek oczywiście dowiedzieć się wszystkiego o produkcji. Poza tym wiele pracy, którą wykonałem przed rozpoczęciem pracy nad książką, miało coś wspólnego Cujo. Na przykład napisałem książkę o eko-horrorach pt Zmasakrowani przez matkę naturę: Odkrywanie naturalnego horroruiw tym piszę dalej Cujo. I wtedy był / jest mój związek z Dee Wallace - podczas bardzo wczesnych dni tworzenia mapy książki, z którą pracowałem z Dee w ramach Monster Fest tutaj w Melbourne. Wszystkie te elementy pomogły więc utorować drogę do pracy nad tą książką, która jest wyczerpującą eksploracją filmu - z perspektywy „tworzenia”, również z akademickiego punktu widzenia.

DG: Jaki był twój plan napisania książki i jak to ewoluowało i rozwijało się, gdy wchodziłeś głębiej w proces pisania?

LG: Właśnie skończyłem książkę o tworzeniu Howling, i to naprawdę podyktowało sposób, w jaki zacząłem pisać książkę Cujo. Sposób, w jaki zbudowałem Howling Książka miała iść scena po scenie i zintegrować cytaty z gigantycznej ilości wywiadów, jakie za nią otrzymałem. Uznałem, że to piękna droga - naprawdę przeanalizować i krytycznie przeanalizować narrację, składniki tematyczne, charakter i mityczne cechy filmu, a także dać głos ludziom, którzy pracowali nad filmem. Cujo jest dokładnie skonfigurowany w ten sam sposób.

DG: Jakie są tematy Cujo które chciałeś poznać w tej książce?

LG: Jest tak wiele niesamowitych motywów wplecionych w strukturę Cujo - istnieje koncepcja niepokoju w przyrodzie, niepokojów domowych, niewierności, praw wyborczych, alienacji, trzech dni ciemności, archetypu „kobiety w burzy”, odkupienia, wyobrażonego i rzeczywistego potwora. Mam na myśli, że ten film ma tak dużo głębi i inteligencji, i jest naprawdę wiele do odkrycia. Poza tym są dziesiątki wywiadów, które są naprawdę szczere i hojne, więc element produkcji tej książki jest ogromny. Naprawdę uważam, że jest to najlepszy sposób na tworzenie książek - jestem z tego bardzo dumny. Naprawdę starałem się nie pozostawiać kamienia na kamieniu.

DG: Jakie było największe wyzwanie podczas pisania książki?

LG: Fakt, że było wielu ludzi, których już z nami nie ma, byłby niesamowity, gdybyśmy byli na pokładzie. Na przykład scenarzystka Barbara Turner zmarła miesiąc przed rozpoczęciem pracy nad książką (podobnie jak zbieranie wywiadów) i to było smutne, ponieważ była tak integralna. Również redaktor Neil Machlis, który wykonał tak wspaniałą robotę, już nie żyje, więc jego wkład byłby niesamowity. Ale uważam, że ponad trzydzieści wywiadów z grupą absolwentów Cujo jest co najmniej zdrowe!

DG: Z kim przeprowadziłeś wywiad do książki?

LG: Dee Wallace, Lewis Teague, Danny Pintauro, Daniel Hugh Kelly - tak wielu ludzi. Gary Morgan jest wspaniałym gawędziarzem; to był facet w kombinezonie dla psa! Teresa Ann Miller podzieliła się także historiami o swoim ojcu, trenerze zwierząt Karlu Lewisie Millerze, więc miło było usłyszeć wszystko o Bernardynach wykorzystanych w filmie. Robert i Kathy Clark są tam i byli częścią zespołu SFX, więc jest kilka doskonałych rzeczy omawiających animatronicznego psa, głowę marionetki, głowę psa, która mogłaby wbić się w drzwi Pinto i wiele więcej. Przeprowadziłem również wywiady z takimi osobami, jak matka Danny'ego Pintauro, która była na planie przez cały czas kręcenia, ludzie zaangażowani w film, zanim Lewis Teague wszedł na pokład, na przykład pierwotnie przydzielony reżyser Peter Medak (który po raz pierwszy o tym mówił) i jego DOP Tony Richmond. Jest tu dużo ludzi.

DG: Powiedz mi coś o filmie, czego bym nie wiedział, dopóki nie przeczytam tej książki?

LG: Och, jest wiele rzeczy, o których jestem pewien, że nawet najbardziej zagorzały fan nie wiedziałby. Jedyną rzeczą, która naprawdę mnie zaskoczyła, był fakt, że była usunięta scena, o której mówił mi aktor Robert Craighead. Dzieje się to tuż przed tym, jak postać Kaiulani Lee mówi Edowi Lauterowi, że wygrała na loterii, i chwilę przed tym, jak Ed znajduje wciągnik silnika w swoim garażu. Craighead wciela się w dostawcę, który wraz ze swoim partnerem opuszcza maszynę i napotyka zdenerwowanego Cujo, który zrywa się i przeraża ich. To było zanim wirus wścieklizny naprawdę złapał się w garść biednego psiaka, więc nadal jest zdezorientowany tym wszystkim. Craighead powiedział mi, że Lewis Teague myślał, że scena rozgrywa się „na światło” i że widząc, że Cujo to taki prosty film ze stałym, poważnym tonem. Scena sprawiła, że ​​Craighead i jego partner pędzili ciężarówką dostawczą, a jeden z nich podrzucił ptaka na St Bernard. Mam świetny kadr z tego filmu, który zostanie umieszczony w książce.

DG: Lee, kiedy spoglądasz wstecz na pisanie tej książki, czy jest jakieś wspomnienie - lub jedna anegdota, która została ci przekazana przez osobę z wywiadu - która wyróżnia się w twoim umyśle, kiedy przypominasz sobie ten proces?

LG: Dobre pytanie - ale szczerze mówiąc, większość ankietowanych dostarczyła niesamowitych spostrzeżeń, które zostaną ze mną na zawsze. Muszę powiedzieć, że wiele dla mnie znaczy fakt, że w niewielkim stopniu udało mi się pokonać ponad trzydziestoletnią lukę między Peterem Medakiem i Lewisem Teague. Medak powiedział mi, że odmówił oglądania filmu po tym, jak został zwolniony z projektu (był to jedyny film, z którego został zwolniony - odszedł z filmów, takich jak duże projekty z udziałem Barbry Streisand i Seana Connery, ale to był pierwszym, z którego został wyrzucony). Ale potem, wieczorem, zanim przeprowadziłem z nim wywiad, obejrzał film i był pod wielkim wrażeniem. Kiedy z nim rozmawiałem, powiedział mi, żebym przekazał gratulacje Lewisowi Teague'owi. Zrobiłem to, ale zrobiłem coś więcej. Przedstawiłem tych dwóch mężczyzn i po tych wszystkich latach uraza ustała. To było całkiem wyjątkowe.

DG: Lee, kiedy myślę o Cujo, Myślę o tłumie adaptacji filmowych Stephena Kinga, które pojawiały się od wczesnych lat 1980. Cujo była tylko jedną z trzech adaptacji Kinga, które zostały wydane w 1983 roku, razem z ChristineI, oczywiście, Dead Zone, który wielu, łącznie ze mną, uważa za jedną z najlepszych adaptacji filmowych Kinga. Pytanie: Jak myślisz, co ustawia Cujo poza resztą adaptacji filmowych Kinga z tego okresu?

LG: To - 1983 - był z pewnością wspaniały rok dla adaptacji Kinga. Nad tymi filmami pracowało trzech znakomitych reżyserów - John Carpenter, David Cronenberg i oczywiście Lewis Teague - a także genialni współpracownicy horroru przy każdym filmie, tacy jak Debra Hill i Dee Wallace itd. Ale to, co oddziela Cujo z filmów takich jak Christine i Połączenia Dead Zone to fakt, że jest to horror osadzony w rzeczywistości. Cujo jest jedną z tych rzadkich opowieści Stephena Kinga (Nędza przychodzi mi na myśl), który nie opiera się na nadprzyrodzonym horrorze - nie ma telekinetycznego domu dla nastolatków, nawiedzonego domu, wampirów ani samochodów-zabójców. Zamiast tego jest to po prostu opowieść o kobiecie uwięzionej w swojej osobistej sytuacji, a następnie uwięzionej przez wściekłego, ważącego 200 funtów św. Bernarda.

DG: Lee, poza swoimi wywiadami, jakie dodatkowe materiały zebrałeś do tej książki, mianowicie zdjęcia i jak to wszystko znalazłeś?

LG: W grę wchodziło wiele badań, ale większość z nich dotyczyło pozyskiwania materiałów od samych rozmówców.

DG: Lee, każda produkcja filmowa ma swoją historię, nadrzędny konflikt lub rytm, który zdefiniował proces powstawania filmu. Pytanie: Jaki był nastrój podczas kręcenia, między obsadą a ekipą i czy były jakieś poważne konflikty, które powstały podczas kręcenia?

LG: Cujo było bardzo, bardzo skomplikowanym filmem. Były napięcia, mnóstwo kłótni, wiele nieporozumień i wrogości. Jednak z drugiej strony było dużo miłości, wsparcia, solidarności, troski, współczucia i jedności. Myślę, że to zależy od tego, kogo zapytasz! Wydaje się, że wielu rozmówców ma problem z DOP Janem de Bontem - który nigdy nie odpowiadał na prośby, a zatem jest osobą, której aktywnie brakuje w książce. Niesamowite było usłyszeć z obu aspektów sporu i usłyszeć, jak różni ludzie wolą pracować - na przykład Daniel Hugh Kelly nienawidził faktu, że scenariusz Barbary Turner był odkładany na bok w związku z przepisywaniem Don Carlosa Dunaway'a, podczas gdy Dee Wallace wolała „ mniej znaczy więcej ”w podejściu do filmu w aspekcie dialogowym.

DG: Lee, czy myślano o zabiciu postaci Tad w filmie, zgodnie z książką, i czy były jakieś inne elementy historii, które zostały odrzucone przed rozpoczęciem zdjęć?

LG: Dee Wallace miał dużo dramaturgicznego wkładu w tę produkcję i ktoś tak hojny i spostrzegawczy jak Lewis Teague wziął to na pokład. Jedną z tych rzeczy było zabicie Tada. Była nieugięta, że ​​dziecko nie umrze, a sam Stephen King się zgodził. Jego oryginalny szkic scenariusza sprawił, że Tad przeżył oblężenie. Jeśli chodzi o inne elementy fabularne, odrzucono głównie dwa - jeden był łącznikiem między nimi Dead Zone i Cujo gdzie pies byłby „uważany” za reinkarnację postaci Franka Dodda (zabójca w Dead Zone). To było zabawione i nakreślone przez Barbarę Turner w jej szkicu scenariusza. Peter Medak pokochał ten pomysł. Obaj pracowali razem nad koncepcjami.

Scenariusz Turnera miałby zatem w pewnym sensie element nadprzyrodzony. To jest coś, co Teague całkowicie porzuciłby, przejmując film. Kiedy Medak został zwolniony, Turner była tak zraniona, że ​​powiedziała studiu, aby zmieniło swoje nazwisko w napisach końcowych na Lauren Currier, a jej praca nad nadprzyrodzonym wątkiem pobocznym została całkowicie pominięta. Jednak cała sekwencja oblężenia to całe jej pisanie.

Drugim ważnym elementem fabularnym, który w ostatnim filmie był malutki, były relacje między Edem Lauterem a postaciami Kaiulaniego Lee - Joe i Charity Camber. Poza tym było tam coś, co pierwotnie dotyczyło strachu przed zbożami i tak dalej. Ale tak, film stał się znacznie odchudzony w ostatecznej realizacji.

DG: Lee, ostatecznie, Lee, jaka jest historia tej książki, jakie wrażenie pozostanie czytelnicy, jeśli chodzi o film, proces powstawania filmu i okres, w którym powstał?

LG: Myślę, że każdy zainteresowany historią filmu pokocha historie z planu. Myślę, że to naprawdę niesamowita kondensacja mieszanych uczuć i doskonały przykład procesu twórczego, twórczego doświadczenia i tego, jak artyści działają.

Przed Sprzedaż nope, Nie ma tu nic złego: Tworzenie Cujo tutaj.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Zespół redakcyjny

Tak czy nie: co jest dobre, a co złe w horrorze W tym tygodniu: 5 do 6

Opublikowany

on

wiadomości i recenzje horrorów

Witamy w Tak lub nie cotygodniowy minipost o tym, co moim zdaniem jest dobre i złe wieści w społeczności horrorów, pisany w małych kawałkach. Dotyczy to tygodnia od 5 do 10 maja.

Strzałka:

W brutalnej naturze zrobiony ktoś wymiotuje na Festiwal Filmowy Krytyków Chicago ekranizacja. To pierwszy raz w tym roku, gdy krytyk zachorował na film, który nie był bluźnierstwo film. 

w brutalnym horrorze przyrodniczym

Nie:

Radio Silence wycofuje się z remake'u of Ucieczka z Nowego Jorku. Cholera, chcieliśmy zobaczyć Snake'a próbującego uciec z odległej, zamkniętej rezydencji pełnej dystopicznych „szaleństw” z Nowego Jorku.

Strzałka:

nowa Twistery zrzut przyczepyped, skupiający się na potężnych siłach natury, które niszczą wiejskie miasteczka. To świetna alternatywa dla obserwowania, jak kandydaci robią to samo w lokalnych wiadomościach podczas tegorocznego cyklu prasowego prezydenckiego.  

Nie:

Producent Bryana Fulle’ar odchodzi od A24's Piątek 13 serii Obóz Kryształowe Jezioro mówiąc, że studio chciało pójść „inną drogą”. Po dwóch latach prac nad serią horrorów wydaje się, że nie uwzględnia to pomysłów ludzi, którzy naprawdę wiedzą, o czym mówią: fanów na subreddicie.

Kryształ

Strzałka:

Wreszcie, Tall Man z Phantasm dostaje jego własny Funko Pop! Szkoda, że ​​firma produkująca zabawki upadnie. Nadaje to nowe znaczenie słynnemu wersowi z filmu Angusa Scrimma: „Grasz w dobrą grę… ale gra się skończyła. Teraz umierasz!”

Fantazyjny wysoki mężczyzna Funko pop

Nie:

Król futbolu Travis Kelce dołącza do nowego Ryana Murphy'ego projekt horroru jako aktor drugoplanowy. Miał więcej prasy niż ogłoszenie Dahmera Zdobywca nagrody Emmy Niecy Nash-Betts faktycznie objął prowadzenie. 

travis-kelce-groteskeria
Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Kino

„Clown Motel 3” – filmy w najstraszniejszym motelu w Ameryce!

Opublikowany

on

Klauni mają w sobie coś, co może wywoływać uczucie niesamowitości i dyskomfortu. Klauni ze swoimi przesadnymi rysami twarzy i wymalowanymi uśmiechami są już nieco oderwani od typowego ludzkiego wyglądu. Przedstawiane w filmach w złowrogi sposób mogą wywołać uczucie strachu lub niepokoju, ponieważ unoszą się w niepokojącej przestrzeni pomiędzy znajomym i nieznanym. Skojarzenie klaunów z dziecięcą niewinnością i radością może sprawić, że przedstawianie ich jako złoczyńców lub symboli terroru będzie jeszcze bardziej niepokojące; samo pisanie tego i myślenie o klaunach sprawia, że ​​czuję się dość nieswojo. Wielu z nas może się ze sobą utożsamić, jeśli chodzi o strach przed klaunami! Na horyzoncie pojawił się nowy film o klaunach, Clown Motel: 3 drogi do piekła, który obiecuje armię ikon horroru i mnóstwo krwawej krwi. Zapoznaj się z komunikatem prasowym poniżej i uważaj na tych klaunów!

Motel Clown – Tonopah, Nevada

Motel Clown, nazwany „Najstraszniejszym motelem w Ameryce”, położony jest w spokojnym miasteczku Tonopah w stanie Nevada, znanym wśród miłośników horrorów. Może poszczycić się niepokojącym motywem klauna, który przenika każdy centymetr jego zewnętrznej części, holu i pokoi gościnnych. Usytuowany naprzeciwko opuszczonego cmentarza z początku XX wieku, niesamowitą atmosferę motelu potęguje bliskość grobów.

Clown Motel doczekał się swojego pierwszego filmu, Clown Motel: Powstają duchy, w 2019 r., ale teraz jesteśmy w trzecim!

Reżyser i scenarzysta Joseph Kelly powraca do tego ponownie Clown Motel: 3 drogi do piekła, i oficjalnie uruchomili swój trwająca kampania.

Motel Klauna 3 stawia sobie wielkie cele i jest jedną z największych sieci aktorów z serii horrorów od czasu Death House z 2017 roku.

Motel Clown przedstawia aktorów z:

Halloween (1978) – Tony Moran – znany z roli zdemaskowanego Michaela Myersa.

Piątek 13th (1980) – Ari Lehman – oryginalny młody Jason Voorhees z inauguracyjnego filmu „Piątek 13”.

Koszmar z ulicy Wiązów, część 4 i 5 – Lisa Wilcox – portretuje Alicję.

Egzorcysta (1973) – Elieen Dietz – Demon Pazuzu.

Teksańska masakra piłą mechaniczną (2003) – Brett Wagner – który po raz pierwszy zabił w filmie jako „Kemper Kill Leather Face”.

Krzyk Część 1 i 2 – Lee Waddell – znany z grania w oryginalną Ghostface.

House of 1000 Trupów (2003) – Robert Mukes – znany z roli Rufusa u boku Sheri Zombie, Billa Moseleya i nieżyjącego już Sid Haiga.

Poltergeist Części 1 i 2— Oliver Robins, znany z roli chłopca terroryzowanego przez klauna pod łóżkiem w Poltergeist, teraz odwróci scenariusz, gdy sytuacja się odwróci!

WWD, obecnie znane jako WWE – Zapaśnik Al Burke dołącza do składu!

Dzięki szeregowi legend horroru i akcji rozgrywającej się w najbardziej przerażającym motelu Ameryki, jest to spełnienie marzeń fanów horrorów na całym świecie!

Motel Clown: 3 drogi do piekła

Czym jednak byłby film o klaunach bez prawdziwych klaunów? Do filmu dołączają Relik, VillyVodka i oczywiście Mischief – Kelsey Livengood.

Efektami specjalnymi zajmie się Joe Castro, więc wiesz, że brutalność będzie cholernie dobra!

Wśród powracających członków obsady jest Mindy Robinson (VHS, zakres 15), Mark Hoadley, Ray Guiu, Dave Bailey, DieTrich, Bill Victor Arucan, Denny Nolan, Ron Russell, Johnny Perotti (Hammy), Vicky Contreras. Więcej informacji o filmie można znaleźć na stronie Oficjalna strona Clown Motel na Facebooku.

Wraca do filmów fabularnych i właśnie dzisiaj ogłoszono, że Jenna Jameson również dołączy do klaunów. I zgadnij co? Jedyna w życiu okazja, aby dołączyć do niej lub kilku ikon horroru na planie w jednodniowej roli! Więcej informacji można znaleźć na stronie kampanii Clown Motel.

Do obsady dołącza aktorka Jenna Jameson.

W końcu kto nie chciałby zostać zabity przez ikonę?

Producenci wykonawczy Joseph Kelly, Dave Bailey, Mark Hoadley, Joe Castro

Producenci Nicole Vegas, Jimmy Star, Shawn C. Phillips, Joel Damian

Clown Motel 3 drogi do piekła został napisany i wyreżyserowany przez Josepha Kelly'ego i zapewnia mieszankę horroru i nostalgii.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Kino

Pierwsze spojrzenie: na planie „Witamy w Derry” i wywiad z Andym Muschietti

Opublikowany

on

Wychodząc z kanałów, performer drag i miłośnik horrorów Prawdziwy Elwirus zabrała swoich fanów za kulisy filmu MAX seria Witamy w Derry w ekskluzywnej trasie z gorącym setem. Premiera serialu zaplanowana jest na rok 2025, ale konkretna data nie została ustalona.

Zdjęcia kręcą się w Kanadzie w Port Hope, zastępca fikcyjnego miasta Derry w Nowej Anglii, położonego w Uniwersum Stephena Kinga. Senna lokalizacja została przekształcona w miasteczko z lat 1960. XX wieku.

Witamy w Derry to serial będący prequelem reżysera Andrew Muschiettiego dwuczęściowa adaptacja Kinga It. Serial jest o tyle ciekawy, że nie tylko o nim opowiada It, ale wszyscy ludzie mieszkający w Derry – w tym niektóre kultowe postacie z twórczości Kinga.

Elwirus w przebraniu Pennywise, zwiedza gorący plan, uważając, aby nie ujawnić żadnych spoilerów, i rozmawia z samym Muschietti, który wyjawia dokładnie w jaki sposób wymówić jego imię: Łoś-Key-etti.

Komiczna drag queen otrzymała przepustkę na cały teren i korzysta z tego przywileju, aby zwiedzać rekwizyty, fasady i przeprowadzać wywiady z członkami ekipy. Ujawniono również, że drugi sezon ma już zielone światło.

Spójrz poniżej i daj nam znać, co myślisz. A Wy nie możecie się doczekać serii MAX? Witamy w Derry?

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie