Kontakt z nami

Aktualności

„20 Seconds to Live”: wywiady z twórcami Benem Rockiem i Bobem DeRosa

Opublikowany

on

W zasięgu karty serii internetowej ArieScope istnieje coś specjalnego: seria o nazwie 20 sekund życia. Jako antologia z ośmioma odcinkami, w każdym odcinku odliczająca czas do śmierci nieznanej osoby, każda historia jest krótka, słodka i często bardzo zabawna.

Uwielbiam krótkie historie grozy: wszystkie przerażenia przy niewielkim zaangażowaniu czasu. Każdy odcinek trwa tylko kilka minut i wszystkie mają niesamowity zwrot w tym krótkim okresie, a także swoją własną małą tajemnicę dotyczącą tego, kto umrze iw jaki sposób.

Miałem przyjemność porozmawiać z scenarzystą / współtwórcą programu Bobem DeRosą i reżyserem / współtwórcą Benem Rockiem, aby porozmawiać o nowych odcinkach, filmowaniu i ich wpływach.

20 sekund życia

Logo „20 Seconds to Live”

Dziękuję wam obojgu za udzielenie mi tego wywiadu. Jestem wielkim fanem 20 sekund życia. Ben, pracowałeś już wcześniej w horrorze, ale Bob, wygląda na to, że to Twoja pierwsza przygoda z tym gatunkiem. Jak wpadłeś na tak nowy i ciekawy pomysł na historie?

PION: Ben podał mi tytuł i ogólną koncepcję, a ja pracowałem z nim, aby przekształcić go w program. Oboje dorastaliśmy kochając antologie horrorów, a apel dla nas był natychmiastowy. Ben nazywa to piaskownicą: za każdym razem gramy w innym zakątku wszechświata horroru, a wszystko łączy zabawa polegająca na próbie odgadnięcia, kto umrze i jak.

To naprawdę sprawia, że ​​jest to doświadczenie z każdym odcinkiem. Ben, czy reżyserowanie serialu internetowego czy pełnometrażowego filmu było łatwiejsze czy trudniejsze?

BEN: Seria internetowa, taka jak ta droga łatwiejsze w kierowaniu niż funkcja, ponieważ jest tak rozproszona. Od czasu do czasu kręciliśmy dwa odcinki w weekend, ale większość odcinków kręcono w ciągu jednego dnia, a te dni mogły być bardzo rozłożone. Jest takie stare powiedzenie: „Szybko, tanio, dobrze: wybierz dowolne dwa”. Wybraliśmy „tanie” i „dobre”, więc wiedzieliśmy, że musimy uzbroić się w cierpliwość.

Jak to się stało, że przesyłasz swoje odcinki do ArieScope?

PION: Pierwsze pięć odcinków nakręciliśmy z naszym niesamowitym producentem Catem Pasciakiem i we trójkę debatowaliśmy nad najlepszym sposobem ich wydania. Potem usłyszałem odcinek podcastu „The Movie Crypt” i współprowadzący / reżyser Adam Green (the Topór kino, Holliston) mówił o poszukiwaniu nowych, fajnych treści do umieszczenia w swojej witrynie. Wiedziałem, że on i Ben byli przyjaciółmi, a Ben był już gościem w podcastie, więc zasugerowałem, żeby Ben zadzwonił do Adama.

BEN: ArieScope był niesamowitym gospodarzem, a Adam jest jednym z dobrych ludzi w branży. Mamy szczęście, że możemy go nazwać przyjacielem, a jeszcze większe szczęście współpracować z ArieScope w celu zaprezentowania serii.

20 sekund życia

Od lewej do prawej: Bob DeRosa, Cat Pasciak, Evil Doll, Ben Rock

Założę się! Jestem wielkim fanem twórczości Adama Greena i wydaje się naprawdę prawdziwy. Świetnie, jak to wszystko się udało. Jakie inne platformy możemy znaleźć 20 sekund życia?

BEN: Najbardziej oczywisty jest na naszej stronie na Facebooku, gdzie każdy odcinek jest transmitowany. A potem, bardzo niedawno, nawiązaliśmy współpracę Seeka.tv, nowa platforma do strumieniowego przesyłania seriali internetowych stworzona przez bardzo inteligentnych ludzi, którzy chcą dowiedzieć się, jak sprawić, by seria internetowa rozwijała się jak nigdy dotąd. Mamy nadzieję, że ta platforma naprawdę się spodoba, nie tylko dla nas, ale dla wszystkich niesamowitych twórców, którzy już się zarejestrowali.

Gratulujemy nowego partnerstwa! Jaki jest Twój ulubiony 20 sekund życia epizod?

BEN: Każdy z nich był dla nas przygodą w zabawnym gatunku, ale „Rocznica” naprawdę trzyma się mnie głównie z powodu tego, jak nieustannie podnosi stawkę na własną rękę. To może być jedna z moich ulubionych rzeczy, jakie w życiu reżyserowałem.

Chciałbym również wspomnieć o „Astaroth” - zawsze chciałem zobaczyć, co by się stało, gdyby słabo zbadani ludzie próbowali przywołać demona.

PION: Cóż, musimy powiedzieć, że kochamy ich wszystkich, ale naprawdę! „Rocznica” była drugą, którą nakręciliśmy i myślę, że doskonale utrwaliło wszystko, co dobre 20 sekund życia odcinek: gra ze znanym tropem horroru, ma zabawne odwrócenie, wylewa trochę krwi i jest po prostu och, tak źle. Poza tym to historia miłosna! Uwielbiam też „Evil Doll”, ponieważ naprawdę rozśmieszył mnie na stronie, a końcowy produkt jest tak samo zabawny, jak się spodziewałem.

„Astaroth” jest zdecydowanie moim ulubionym. Dla każdego Piątek 13th or Wentylator Holliston, w odcinku występuje Derek Mears i jest przezabawny. Słyszałem, że wkrótce masz kolejny odcinek; możesz nam trochę o tym opowiedzieć?

BEN: Najbardziej ekscytującą rzeczą w nowym odcinku „Medium” jest to, że nakręciliśmy go na dwa zupełnie różne sposoby - zarówno konwencjonalnie, jak i VR. Nigdy wcześniej nie reżyserowałem niczego w VR i było to (i nadal jesteśmy w tej chwili na stanowisku) ogromne doświadczenie edukacyjne, ale było świetną zabawą. Mamy nadzieję, że ludziom spodoba się oglądanie zwykłej wersji, a potem wpadanie i życie w ramach tej samej historii!

20 sekund życia

Graham Skipper i Angela Sauer w „Heartless”

Założę się, że wersja VR będzie zabawna i przerażająca. Ponieważ VR staje się coraz bardziej realistyczny, będzie to pełne doświadczenie. Jaki jest wasz ulubiony horror? Czy wpłynęło to na Twój zarobek 20 sekund życia?

BEN: Jest ich tak dużo, że trudno policzyć. Zawsze mówię, że moim ulubionym horrorem jest film Johna Carpentera Rzecz, ale wciąż jest tak wiele świetnych horrorów Wpuść właściwego do Czarownica do The Legend of Hell House...

Ale żeby się skupić Rzecz (jak to często robię i rozkoszowałem się tym dalej Obcy najeźdźcy), głównym elementem tego filmu jest gra w zgadywanie - kto jest kosmitą, a kto człowiekiem. Nie musieliśmy tego robić na początku, ale w każdym odcinku 20 STL to gra w zgadywanie o tym, kto umrze i jak. Szybko stało się to najtrudniejszą częścią do zrobienia i najbardziej zabawną częścią do zabawy. Staramy się być o krok przed publicznością i opowiadać satysfakcjonującą (i miejmy nadzieję zabawną) małą horror.

PION: Uwielbiam oryginał Halloween. Poza tym, że jest po prostu zimnym klasykiem, opanował także ujęcie POV „ktoś potajemnie cię obserwuje”, z którym uwielbiałem bawić się w „Rocznicy”.

20 sekund życia

Bob DeRosa i Ben Rock na festiwalu filmowym w Los Angeles

Czy będzie możliwość zakupu wersji papierowej odcinków?

BEN: Zawsze udostępnialiśmy każdy odcinek w internecie, ale pomysł połączenia kilku z nich brzmi świetnie. Porozmawiamy między sobą…

Cóż, jeśli wydasz wersję papierową, na pewno trafi ona do mojej kolekcji. Czy organizujesz jakieś wydarzenia, na które czekamy?

PION: Tak! W maju rozpoczynamy kampanię Indiegogo, aby zebrać fundusze na kręcenie drugiego sezonu. Całkowicie sfinansowaliśmy nasz pierwszy sezon i nadszedł czas, abyśmy spróbowali zapłacić naszej utalentowanej ekipie i może wiosną za miejsce, które nie jest moim podwórkiem. Mniej więcej w tym samym czasie wydamy również nasz najnowszy odcinek „Medium”. Miej oko na 20sekund stolive.com aby uzyskać więcej informacji, możesz śledzić nas na @ 20STL na Twitterze i 20STL na Instagramie.

20 sekund życia

Zła lalka

Ogromne podziękowania dla Boba DeRosy i Bena Rocka za odpowiedzi na moje liczne pytania. Nie mogę się doczekać, aby obejrzeć „Medium” i więcej przyszłych odcinków i jeszcze raz, jeśli jeszcze tego nie widzieliście 20 sekund życia jednak upijanie się Netflix może poczekać. Czas obejrzeć ten serial.

Jeśli chcesz sprawdzić „The Movie Crypt” lub podobne podcasty, sprawdź nasze ulubione w horrorach / paranormalnych podcastach.

Wyróżniony obraz: Derek Mears i William McMichael nieprawidłowo przywołują demona w „Astaroth”

(Wszystkie zdjęcia dzięki uprzejmości Boba DeRosy i Bena Rocka)

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Pierwsze spojrzenie: na planie „Witamy w Derry” i wywiad z Andym Muschietti

Opublikowany

on

Wychodząc z kanałów, performer drag i miłośnik horrorów Prawdziwy Elwirus zabrała swoich fanów za kulisy filmu MAX seria Witamy w Derry w ekskluzywnej trasie z gorącym setem. Premiera serialu zaplanowana jest na rok 2025, ale konkretna data nie została ustalona.

Zdjęcia kręcą się w Kanadzie w Port Hope, zastępca fikcyjnego miasta Derry w Nowej Anglii, położonego w Uniwersum Stephena Kinga. Senna lokalizacja została przekształcona w miasteczko z lat 1960. XX wieku.

Witamy w Derry to serial będący prequelem reżysera Andrew Muschiettiego dwuczęściowa adaptacja Kinga It. Serial jest o tyle ciekawy, że nie tylko o nim opowiada It, ale wszyscy ludzie mieszkający w Derry – w tym niektóre kultowe postacie z twórczości Kinga.

Elwirus w przebraniu Pennywise, zwiedza gorący plan, uważając, aby nie ujawnić żadnych spoilerów, i rozmawia z samym Muschietti, który wyjawia dokładnie w jaki sposób wymówić jego imię: Łoś-Key-etti.

Komiczna drag queen otrzymała przepustkę na cały teren i korzysta z tego przywileju, aby zwiedzać rekwizyty, fasady i przeprowadzać wywiady z członkami ekipy. Ujawniono również, że drugi sezon ma już zielone światło.

Spójrz poniżej i daj nam znać, co myślisz. A Wy nie możecie się doczekać serii MAX? Witamy w Derry?

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Nowy zwiastun tegorocznego, mdlącego dropu „In a Violent Nature”.

Opublikowany

on

Niedawno opublikowaliśmy artykuł o tym, jak jeden z widzów oglądał W brutalnej naturze zachorował i zwymiotował. To ślad, zwłaszcza jeśli czyta się recenzje po premierze na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Sundance, skąd pochodzi jeden z krytyków USA Today powiedział, że ma „Najstraszniejsze zabójstwa, jakie kiedykolwiek widziałem”.

To, co czyni ten slasher wyjątkowym, to fakt, że ogląda się go głównie z perspektywy zabójcy, co może mieć wpływ na to, dlaczego jeden z widzów rzucił ciasteczka podczas niedawnego seans o godz Festiwal Filmowy Krytyków Chicago.

Ci z Was mocne żołądki będzie mógł obejrzeć film po jego limitowanej premierze w kinach 31 maja. Ci, którzy chcą być bliżej własnego Johna, mogą poczekać do premiery Dreszcz jakiś czas później.

Póki co, spójrzcie na najnowszy zwiastun poniżej:

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Aktualności

James McAvoy na czele gwiazdorskiej obsady w nowym thrillerze psychologicznym „Control”

Opublikowany

on

James McAvoy

James McAvoy powraca do akcji, tym razem w thrillerze psychologicznym "Kontrola". Znany ze swojej zdolności do podniesienia poziomu każdego filmu, najnowsza rola McAvoya gwarantuje, że widzowie będą w napięciu. Produkcja jest obecnie w toku, wspólnym wysiłkiem Studiocanal i The Picture Company, a zdjęcia odbywają się w Studio Babelsberg w Berlinie.

"Kontrola" jest inspirowany podcastem Zacka Akersa i Skipa Bronkiego i przedstawia McAvoya w roli Doktora Conwaya, mężczyzny, który pewnego dnia budzi się na dźwięk głosu, który zaczyna mu rozkazywać mrożącymi krew w żyłach żądaniami. Głos rzuca wyzwanie jego uściskowi rzeczywistości, popychając go do ekstremalnych działań. Julianne Moore dołącza do McAvoya, grając kluczową, enigmatyczną postać w historii Conwaya.

Zgodnie z ruchem wskazówek zegara, od góry po lewej stronie: Sarah Bolger, Nick Mohammed, Jenna Coleman, Rudi Dharmalingam, Kyle Soller, August Diehl i Martina Gedeck

W obsadzie zespołu znajdują się także utalentowani aktorzy, tacy jak Sarah Bolger, Nick Mohammed, Jenna Coleman, Rudi Dharmalingam, Kyle Soller, August Diehl i Martina Gedeck. Reżyseruje je Robert Schwentke, znany z komedii akcji "Czerwony," który wnosi do tego thrillera swój charakterystyczny styl.

Oprócz "Kontrola," Fani McAvoya mogą go złapać w remake’u horroru „Nie mówcie nic złego” premiera ustalona na 13 września. Film, w którym występują także Mackenzie Davis i Scoot McNairy, opowiada historię amerykańskiej rodziny, której wymarzone wakacje zamieniają się w koszmar.

Z Jamesem McAvoyem w roli głównej „Kontrola” może być wyjątkowym thrillerem. Intrygujący scenariusz w połączeniu z gwiazdorską obsadą sprawiają, że warto go mieć na radarze.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie