Kontakt z nami

Aktualności

Ekskluzywny wywiad: Mike Flanagan opowiada Ouija: Origin of Evil: „Rozumiem sceptycyzm”

Opublikowany

on

Ouija: Początek Zła nie jest kontynuacją 2014 roku Ouija ale koniec. Mimo że Ouija zarobili ponad 100 milionów dolarów podczas jej teatralnego biegu, twórcy Ouija: Początek Zła doskonale zdają sobie sprawę, że fani nie czuli, że ich pieniądze są warte za pierwszym razem. „Wiem, że większości fanów nie podobał się pierwszy film” - mówi Mike Flanagan, współscenarzysta i reżyser Pochodzenie zła, prequel rozgrywający się w Los Angeles w latach 1960. „Mnie też się to nie podobało. Jedynym powodem, dla którego zgodziłbym się zrobić drugi film, była szansa ulepszenia pierwszego filmu i nadania historii zupełnie nowego kierunku. Czuję, że właśnie to zrobiliśmy ”.

33
W lipcu miałem okazję porozmawiać z Flanaganem, najbardziej znanym gatunkowo publiczności ze swojego przełomowego filmu z 2013 roku. Oculus, o podejściu, które przyjął Ouija: Początek Zła i jego plany na przyszłość, które nie obejmują udziału w programie Halloween franczyzowa.
DG: Jak się zaangażowałeś w Ouija franczyzowa?
MF: Pracowałem z Jasonem Blumem, który pomagał przy Oculusie, od kilku lat i byłem związany z Ouija, zanim zrobili powtórne zdjęcia do tego filmu i wniósł kilka pomysłów. Ten film miał ciężką podróż do ukończenia.
DG: Mówisz, że reżyserowałeś części Ouija?
MF: Nie, nie, nie. Po prostu pomagałem w przekazywaniu pomysłów pod kątem ich rozwoju. Ouija miał długą fazę postprodukcji - to było jak cały inny film. Stiles White wyreżyserował każdą scenę w tym filmie, o ile wiem.

Ouija-początek-zła-zwiastun-kciuk-600x350
DG: Słuchaj, nie ma miłego sposobu, aby to powiedzieć. Nawet jeśli Ouija komercyjnie wypadł dobrze, ale krytycznie nie wypadł dobrze. Czy zdajesz sobie sprawę z negatywnej reakcji widzów na pierwszy film?
MF: Oczywiście. Pierwszy film był daleki od doskonałości, co przyznali producenci, co bardzo mi się podobało. Będzie ogromny sceptycyzm ze strony ludzi, którym nie podobał się pierwszy film, i całkowicie rozumiem, skąd pochodzą. Rozumiem sceptycyzm. Miałem ogromny sceptycyzm, kiedy Brad [Fuller] i Jason skontaktowali się ze mną w sprawie reżyserowania i napisania drugiej Ouija film.
DG: Jak cię przekonali?
MF: Byli świadomi problemów związanych z pierwszym filmem i tak łatwo byłoby zrobić sequel i powiedzieć: „Pierwszy film nakręcił ponad 100 milionów dolarów, więc zróbmy po prostu ten sam film jeszcze raz”, ale to nie to, co powiedzieli. To, co mnie pociągało, to myśl o zrobieniu sequela, drugiego filmu i możliwości ulepszenia serii, zrobienia czegoś lepszego, zrobienia czegoś innego. Nie sądziłem, że na to pójdą. Nie byłem zainteresowany opowiadaniem historii o nastolatkach i zabijaniu ich jeden po drugim. Widzieliśmy ten film zbyt wiele razy i nie chciałem mieć z tym nic wspólnego. Kiedy spotkałem się z Jasonem, powiedział: „Powiedz mi, jaki horror chciałbyś zrobić”. Powiedziałem, że chciałbym zrobić utwór z epoki, którego akcja dzieje się w 1965 roku z samotną matką. Chciałem umieścić tę historię w okresie, w którym bycie samotną matką było szczególnie trudne.

 

maxresdefault
DG: Jak rozwinąłeś postacie i historię?
MF: Chciałem zgłębić problemy rodzinne i więzi między rodzicem a dzieckiem, co jest jednym z częstych tematów moich filmów. Chciałem stworzyć trzy różne postacie, trzy postacie kobiece i zbadać tę dynamikę pośród tej złej obecności. Chciałem pokazać, że horror PG-13 może być przerażający. Niektóre z moich ulubionych filmów to zwłaszcza PG-13 Oszukana, na co największy wpływ wywarło na mnie tworzenie tego filmu. To film, który był tak subtelny i nie opierał się na tanich efektach i przerażeniach, ale na atmosferze i dramacie.
DG: Jak opisałabyś dynamikę, która istnieje między tą samotną matką a jej córkami w filmie?
MF: Elizabeth {Reaser} gra Alice, matkę. Annalise [Basso} to Paulina, starsza córka, a Lulu {Wilson} to Doris, młodsza córka. Mąż i ojciec zmarli rok wcześniej. Zginął w wypadku samochodowym. Początkowo patrzą na tabliczkę Ouija jako sposób na ponowne połączenie się z ojcem, ale nie ma odpowiedzi. Starsza siostra jest sceptyczna, ale młodsza uważa, że ​​tabliczka Ouija to pozytywna siła. Desperacko chce porozmawiać z ojcem.
DG: Matka jest fałszywym medium?
MF: Prowadzi fałszywą firmę parapsychologiczną i wierzą, że pomagają ludziom, dlatego też usprawiedliwiają zabieranie ludziom pieniędzy. Matka Alice była wróżbitą w latach dwudziestych XX wieku i jest zaznajomiona z tą mentalnością i sposobem życia. Dokładają wszelkich starań, aby oszukać ludzi, ale tak naprawdę nie jest to oszustwo. Alice naprawdę wierzy, że pomaga ludziom. Dziewczyny też w to wierzą. Świetnie się bawiliśmy pokazując mechanikę seansu, z którego zaczerpnąłem Oszukana.
DG: W jaki sposób tablica Ouija, zło, manifestuje się w filmie?
MF: Doris uważa, że ​​moc tablicy Ouija jest prawdziwa i dobra. W końcu odkrywa, że ​​to, co kryje się za tabliczką Ouija, nie jest dobre i przejmuje jej ciało. To, co dzieje się z Doris, nie jest opętaniem, ale doświadczeniem symbiotycznym. Doris początkowo myśli, że doświadcza autentycznego połączenia, które jest prawdziwe i dobre. Uważa, że ​​to pozytywne doświadczenie i w końcu gubi się w tablicy Ouija.
DG: Jak opisałbyś atmosferę i wizualny ton filmu?
MF: Mój DP [Michael Figmognari] i ja ciągle oglądaliśmy Oszukana w przygotowaniu, pod względem wyglądu i tonu. Taki wygląd i ton, jakiego chcieliśmy. Chcieliśmy, żeby ten film wyglądał tak, jakby był zrobiony pod koniec lat 1960. Użyliśmy zabytkowych obiektywów zmiennoogniskowych, a nie pływającej techniki Steadicam, która jest dziś tak często używana. Chciałem użyć antycznego zoomu. Między wymianami szpuli wstawiliśmy nawet przypalenia papierosa. To, co dzieje się z Doris iw filmie, przypomina mi film Obserwator w lesie, który jest jednym z moich ulubionych filmów, które widziałem jako dziecko, jednym z najbardziej przerażających filmów, jakie widziałem. Najbardziej przerażająca scena w tym filmie to jedna z najprostszych scen, jakie kiedykolwiek nakręciłem. Widzimy Doris, kamera jest tuż przy niej i nie ma żadnych cięć, a ona po prostu mówi cicho przez minutę. Zrobiliśmy powolny zoom, a potem ona mówi i to jest po prostu przerażające.
DG: Krąży plotka, że ​​byłeś przywiązany do kierowania następnym Halloween film?
MF: To nieprawda. Myślę, że ta plotka zrodziła się z mojego związku z Jasonem Blumem, więc związek jest oczywisty. Po ogłoszeniu projektu spotkałem się z Jasonem. Ale to była krótka dyskusja. Zrobiłem Ouija: Origin of Evil, ponieważ chciałem ulepszyć pierwszy film, a to nie jest możliwe w przypadku Halloween, który jest filmem idealnym. Myślę, że Jason podchodzi do tego we właściwy sposób, włączając Johna Carpentera do zespołu, a następnie przyglądając się wielu różnym reżyserom. Ale to nie będę ja. Powiedziałbym, że Halloween i The Thing, wersja Carpentera, to dwa filmy, które wywarły na mnie największy wpływ, jeśli chodzi o to, że chcę zostać filmowcem. To dwa najbardziej wpływowe filmy w moim życiu i mojej twórczości filmowej. Byłbym zbyt onieśmielony, żeby pójść w ślady Carpentera. Poza tym czuję, że zrobiłem już Halloween moim poprzednim filmem Hush.
DG: Co dalej z tobą?
MF: Próbowałem zrobić filmową wersję powieści Stephena Kinga Gra Geralda od około piętnastu lat. Jeff Howard, mój partner w pisaniu i współautor Ouija: Początek Zła, i ukończyłem scenariusz i mam nadzieję, że Ouija: Początek Zła zarobi wystarczająco dużo pieniędzy, aby dać mi rozpęd, aby to urzeczywistnić. To kwestia znalezienia pieniędzy. Mamy prawa do książki i scenariusza. Ale nie ma jeszcze dołączonego studia. To bardzo cenny projekt i nie chcę go spieszyć i zrobić to źle. Jeśli nie mogę tego zrobić we właściwy sposób, wolałbym tego nie robić. Skontaktowałem się ze Stephenem Kingiem i jest zachwycony scenariuszem.
Ouija: Początek Zła w kinach od 21 października 2016 roku

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kliknij, aby dodać komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz Zaloguj

Dodaj komentarz

Kino

Pierwsze spojrzenie: na planie „Witamy w Derry” i wywiad z Andym Muschietti

Opublikowany

on

Wychodząc z kanałów, performer drag i miłośnik horrorów Prawdziwy Elwirus zabrała swoich fanów za kulisy filmu MAX seria Witamy w Derry w ekskluzywnej trasie z gorącym setem. Premiera serialu zaplanowana jest na rok 2025, ale konkretna data nie została ustalona.

Zdjęcia kręcą się w Kanadzie w Port Hope, zastępca fikcyjnego miasta Derry w Nowej Anglii, położonego w Uniwersum Stephena Kinga. Senna lokalizacja została przekształcona w miasteczko z lat 1960. XX wieku.

Witamy w Derry to serial będący prequelem reżysera Andrew Muschiettiego dwuczęściowa adaptacja Kinga It. Serial jest o tyle ciekawy, że nie tylko o nim opowiada It, ale wszyscy ludzie mieszkający w Derry – w tym niektóre kultowe postacie z twórczości Kinga.

Elwirus w przebraniu Pennywise, zwiedza gorący plan, uważając, aby nie ujawnić żadnych spoilerów, i rozmawia z samym Muschietti, który wyjawia dokładnie w jaki sposób wymówić jego imię: Łoś-Key-etti.

Komiczna drag queen otrzymała przepustkę na cały teren i korzysta z tego przywileju, aby zwiedzać rekwizyty, fasady i przeprowadzać wywiady z członkami ekipy. Ujawniono również, że drugi sezon ma już zielone światło.

Spójrz poniżej i daj nam znać, co myślisz. A Wy nie możecie się doczekać serii MAX? Witamy w Derry?

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Aktualności

Nowy zwiastun tegorocznego, mdlącego dropu „In a Violent Nature”.

Opublikowany

on

Niedawno opublikowaliśmy artykuł o tym, jak jeden z widzów oglądał W brutalnej naturze zachorował i zwymiotował. To ślad, zwłaszcza jeśli czyta się recenzje po premierze na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Sundance, skąd pochodzi jeden z krytyków USA Today powiedział, że ma „Najstraszniejsze zabójstwa, jakie kiedykolwiek widziałem”.

To, co czyni ten slasher wyjątkowym, to fakt, że ogląda się go głównie z perspektywy zabójcy, co może mieć wpływ na to, dlaczego jeden z widzów rzucił ciasteczka podczas niedawnego seans o godz Festiwal Filmowy Krytyków Chicago.

Ci z Was mocne żołądki będzie mógł obejrzeć film po jego limitowanej premierze w kinach 31 maja. Ci, którzy chcą być bliżej własnego Johna, mogą poczekać do premiery Dreszcz jakiś czas później.

Póki co, spójrzcie na najnowszy zwiastun poniżej:

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie

Aktualności

James McAvoy na czele gwiazdorskiej obsady w nowym thrillerze psychologicznym „Control”

Opublikowany

on

James McAvoy

James McAvoy powraca do akcji, tym razem w thrillerze psychologicznym "Kontrola". Znany ze swojej zdolności do podniesienia poziomu każdego filmu, najnowsza rola McAvoya gwarantuje, że widzowie będą w napięciu. Produkcja jest obecnie w toku, wspólnym wysiłkiem Studiocanal i The Picture Company, a zdjęcia odbywają się w Studio Babelsberg w Berlinie.

"Kontrola" jest inspirowany podcastem Zacka Akersa i Skipa Bronkiego i przedstawia McAvoya w roli Doktora Conwaya, mężczyzny, który pewnego dnia budzi się na dźwięk głosu, który zaczyna mu rozkazywać mrożącymi krew w żyłach żądaniami. Głos rzuca wyzwanie jego uściskowi rzeczywistości, popychając go do ekstremalnych działań. Julianne Moore dołącza do McAvoya, grając kluczową, enigmatyczną postać w historii Conwaya.

Zgodnie z ruchem wskazówek zegara, od góry po lewej stronie: Sarah Bolger, Nick Mohammed, Jenna Coleman, Rudi Dharmalingam, Kyle Soller, August Diehl i Martina Gedeck

W obsadzie zespołu znajdują się także utalentowani aktorzy, tacy jak Sarah Bolger, Nick Mohammed, Jenna Coleman, Rudi Dharmalingam, Kyle Soller, August Diehl i Martina Gedeck. Reżyseruje je Robert Schwentke, znany z komedii akcji "Czerwony," który wnosi do tego thrillera swój charakterystyczny styl.

Oprócz "Kontrola," Fani McAvoya mogą go złapać w remake’u horroru „Nie mówcie nic złego” premiera ustalona na 13 września. Film, w którym występują także Mackenzie Davis i Scoot McNairy, opowiada historię amerykańskiej rodziny, której wymarzone wakacje zamieniają się w koszmar.

Z Jamesem McAvoyem w roli głównej „Kontrola” może być wyjątkowym thrillerem. Intrygujący scenariusz w połączeniu z gwiazdorską obsadą sprawiają, że warto go mieć na radarze.

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Posłuchaj podcastu „Eye On Horror”

Kontynuuj czytanie